Zapraszamy do publikowania
Czasopismo stanowi forum wymiany doświadczeń naukowych dla wszystkich nurtów badań nad przeszłością
Złóż tekstCzasopismo stanowi forum wymiany doświadczeń naukowych dla wszystkich nurtów badań nad przeszłością
Złóż tekstOpis
„Przegląd Archiwalno-Historyczny” jest czasopismem wydawanym wspólnie przez Wydział Historii UAM oraz Archiwum Państwowe w Poznaniu od 2014 r. Rocznik jest kontynuacją wydawanego w latach 1993–2013 „Poznańskiego Rocznika Archiwalno-Historycznego”. Pod obecną nazwą, trafniej obrazującą poruszaną w czasopiśmie tematykę, ukazuje się nieprzerwanie od 2014 r. i posiada utrwaloną pozycję na rynku wydawniczym. Mamy nadzieję, że rocznik stanie się znakomitym forum wymiany doświadczeń naukowych dla wszystkich nurtów badań nad przeszłością, głęboko zakorzenionych w źródłach i miejscach ich przechowywania.
ISSN: 2391-890X
eISSN: 2720-4774
Punkty MNiSW: 20
UIC ID: 201353
DOI: 10.4467/2391-890XPAH
Redakcja
Afiliacja
Archiwum Państwowe w Poznaniu
Wydział Historii, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Data publikacji: 21.02.2025
Redaktor naczelny: Krzysztof Stryjkowski
Redaktor prowadzący: Zuzanna Jaśkowska-Józefiak
Sekretarz redakcji: Piotr Józefiak
Michalina Pietras
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 7-25
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.001.21063Michał Widera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 27-42
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.002.21064Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 43-77
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.003.21065Marek Szczepaniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 79-111
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.004.21066Kiryl Valchetski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 113-127
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.005.21067Magdalena Niedźwiedzka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 129-156
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.006.21068Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 157-178
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.007.21069Dariusz Łukasiewicz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 179-206
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.008.21070Szymon Bauman, Janusz Esman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 207-240
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.009.21071Anita Młynarczyk-Tomczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 241-263
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.010.21072Łukasz Trznadel
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 265-283
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.011.21073Piotr Wróblewski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 285-296
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.012.21074Szymon Bauman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 297-301
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.013.21075Julia Wesołowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 302-305
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.014.21076Zuzanna Jaśkowska-Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 306-310
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.015.21077Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 311-314
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.016.21078Beata Karwalska, Katarzyna Zielińska, Grzegorz Szymajda
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 315-330
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.017.21079Marcel Kąkol
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 331-334
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.018.21080Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 335-342
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.019.21081Julia Wesołowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 343-345
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.020.21082Wiktoria Kasińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 346-348
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.021.21083Michalina Pietras
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 7-25
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.001.21063Michał Widera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 27-42
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.002.21064Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 43-77
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.003.21065Marek Szczepaniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 79-111
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.004.21066Kiryl Valchetski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 113-127
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.005.21067Magdalena Niedźwiedzka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 129-156
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.006.21068Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 157-178
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.007.21069Dariusz Łukasiewicz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 179-206
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.008.21070Szymon Bauman, Janusz Esman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 207-240
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.009.21071Anita Młynarczyk-Tomczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 241-263
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.010.21072Łukasz Trznadel
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 265-283
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.011.21073Piotr Wróblewski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 285-296
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.012.21074Szymon Bauman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 297-301
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.013.21075Julia Wesołowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 302-305
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.014.21076Zuzanna Jaśkowska-Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 306-310
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.015.21077Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 311-314
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.016.21078Beata Karwalska, Katarzyna Zielińska, Grzegorz Szymajda
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 315-330
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.017.21079Marcel Kąkol
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 331-334
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.018.21080Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 335-342
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.019.21081Julia Wesołowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 343-345
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.020.21082Wiktoria Kasińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom XI, 2024, s. 346-348
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.24.021.21083Data publikacji: 21.03.2024
Redakcja tomu: Hanna Kossak-Nowocień
Wydanie publikacji współfinansowane przez Archiwum Państwowe w Poznaniu.
Redakcja: Hanna Kossak-Nowocień.
Okładka: Agnieszka Juraszczyk (wg projektu Wojciecha Nawrockiego).
Opracowanie ilustracji: Liliana Bether.
Adam Konrad Bigosiński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 11-44
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.001.19240Organmistrzostwo oraz instrumenty organowe w Poznaniu i w Wielkopolsce to temat wciąż niewystarczająco opracowany. Artykuł jest więc kolejnym przyczynkiem do dziejów muzycznych Poznania, mianowicie przedstawia postać jednego z najwybitniejszych poznańskich organmistrzów, jakim był Józef Gryszkiewicz. Wybudował on niemalże sto instrumentów, z których do dziś przetrwała około połowa. Dodatkowo wyremontował kilkadziesiąt instrumentów, był rzeczoznawcą i odbiorcą prac innych organmistrzów, translokował instrumenty oraz edukował kolejne pokolenia czeladników. Dotychczas stan wiedzy o jego życiu i działalności był niewielki, m.in. nie znano chociażby najważniejszych faktów z jego życia. Artykuł koncentruje się na trzech podstawowych aspektach: przedstawieniu faktów biograficznych, zarysowaniu działalności i specyfiki warsztatu oraz spisie prac organmistrzowskich.
Agata Łysakowska-Trzoss
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 45-60
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.002.19241Wśród beneficjentów funkcjonującego w latach 1845–1853 w Poznaniu Towarzystwa Dobroczynności Dam Polskich największą grupę stanowiły kobiety. Wśród nich wyróżnić możemy — za Seebohmem Rowntreem — trzy przedziały wiekowe, w których płeć ta była szczególnie narażona na popadnięcie w biedę: dzieciństwo (do 15 roku życia), pierwsze lata macierzyństwa oraz starość. Analiza case study pozwala na przyjrzenie się warunkom, które musiały spełnić kobiety, aby otrzymać pomoc od Towarzystwa. Wśród nich znalazły się m.in. wiek, chęć pracy, stan cywilny i warunki rodzinne, warunki mieszkaniowe, a w przypadku najmłodszych — uczęszczanie do szkółek i ochronek. Kobiety mogły otrzymać pomoc finansową bądź materialną, pomoc w umieszczeniu dzieci w szkółce czy zorganizowanie miejsca pracy. Za decyzje o udzieleniu (lub nie) pomocy odpowiadała Celestyna Działyńska, założycielka Towarzystwa.
Marcin Jurek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 61-82
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.003.19242Celem artykułu jest przybliżenie okoliczności pierwszej, niemal całkowicie zapomnianej, wizyty Józefa Piłsudskiego w Poznaniu w 1901 r. Traktując jako punkt wyjścia ustalenia Grażyny Wyder, usiłowano uporządkować i doprecyzować dotychczasowy stan wiedzy. Zidentyfikowano miejsce pobytu towarzysza „Wiktora” w mieście, a także w szerszym kontekście zaprezentowano sylwetki jego gospodarzy — zaangażowanych w działalność Polskiej Partii Socjalistycznej Jadwigę oraz Józefa Gulińskich. Drobny przyczynek do biografii Piłsudskiego wpisuje się w niełatwe relacje łączące go ze stolicą Wielkopolski.
Boniecki Tadeusz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 83-100
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.004.19243W artykule przedstawiono historię powstania budynku Teatru Wielkiego w Poznaniu w 1910 r. W każdym z historycznych okresów 1910–1919, 1919–1939, 1939–1945 oraz we współczesnym dokonywano przemian architektonicznych, wymiany urządzeń czy też udoskonaleń zmierzających do podniesienia funkcjonalności Teatru. W opracowaniu zawarto nie tylko te najistotniejsze zmiany, lecz także przeprowadzone renowacje budynku i wnętrz teatralnych.
Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 101-115
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.006.19245Docent dr Irena Radtke (1923–2014) byłą wybitną archiwistką i nauczycielką archiwistyki. Artykuł, napisany z okazji setnej rocznicy urodzin, ma na celu podkreślenie Jej dorobku naukowego i dydaktycznego. I. Radtke całe swoje życie zawodowe była związana z Archiwum Państwowym w Poznaniu i Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Umiejętnie godziła obowiązki archiwalne z pracą naukową i dydaktyczną. Byłą absolwentką historii i filologii klasycznej, a stopień naukowy doktora nauk humanistycznych uzyskała w 1963 r. Przez cały czas pracy zawodowej prowadziła intensywne badania naukowe w zakresie archiwistyki. Problematyka tych badań obejmowała przede wszystkim rozwój form kancelaryjnych, systemy kancelaryjne (była znawczynią kancelarii pruskiej), metodykę archiwalną, pomoce ewidencyjno-informacyjne, biografistykę, źródłoznawstwo i regionalistykę. Była współautorką podręczników do archiwistyki dla studentów i archiwistów zakładowych. Swoimi osiągnięciami w pracy naukowo-badawczej przyczyniła się znacznie do rozwoju polskiej archiwistyki. Wysokie kwalifikacje zawodowe i naukowe sprawiły, że w latach 1976–1988 została zatrudniona w Zakładzie Archiwistyki UAM, gdzie prowadziła wykłady, konwersatoria i seminaria magisterskie dla studentów archiwistyki. Przez wiele lat była filarem poznańskich studiów archiwistycznych.
Aleksandra Starczewska-Wojnar
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 117-135
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.007.19246Prowadzenie badań oraz katalogowanie pieczęci gmin wiejskich z XVIII –XX w. na Śląsku jest procesem długotrwałym wymagającym obszernej kwerendy archiwalnej. Sposobem na prezentowanie aktualnych wyników badań, a także umożliwienie współtworzenia katalogu przez badaczy historii regionu, było zbudowanie przez Archiwum Państwowe w O polu portalu www.pieczeciegminne.pl. Portal ten oprócz gromadzenia i udostępniania bazy danych do badań naukowych przyczynia się również do popularyzacji zasobu archiwalnego.
Dariusz Łukasiewicz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 137-165
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.008.19247Artykuł charakteryzuje badania archiwów ziemiańskich przez założyciela w 1919 r. poznańskiej historiografii profesora Adama Skałkowskiego oraz jego uczniów. Te ogromne zasoby źródłowe uległy zniszczeniu wraz z warstwą ziemiańską w 1945 r., prace poznańskiego historyka i jego uczniów są więc ostatnim po nich śladem. Główny zasób źródłowy to korespondencja ziemian z uczniami Skałkowskiego przechowywana głównie w Dziale Rękopisów Biblioteki UAM, ale też w Archiwum PAN w Warszawie i Ossolineum we Wrocławiu oraz wspomnienia Skałkowskiego znajdujące się w posiadaniu autora. Z tych kwerend i wycieczek skałkowszczyków do pałaców i dworów pozostały dziesiątki prac źródłowych i monograficznych. Artykuł ma na celu rekonstrukcję prac badaczy w archiwach. W samej tylko stworzonej przez Skałkowskiego serii „Życiorysy zasłużonych Polaków XVIII i XIX wieku” ukazały się 34 publikacje książkowe będące rezultatem tych penetracji: w tym teksty magistrantów i doktorantów.
Szymon Bauman, Janusz Esman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 167-208
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.009.19248Tadeusz Esman pisał wspomnienia w latach 1976–1985, z myślą o przekazaniu wiadomości o swoim dorastaniu dzieciom. Pierwsza część jego wspomnień odnosi się do okresu dzieciństwa i młodości na Śródce w Poznaniu, gdzie urodził się w 1903 r. i przebywał do czasu wyprowadzki w 1927 r. do Bydgoszczy. Jego przeżycia krążą wokół trzech tematów: domu, podwórka i rodziców. Wszystkie te aspekty ukazują życie codzienne osób mieszkających na Śródce w tym czasie — dom, warunki życia i pracy, otoczenie przyrody, zwierząt i sąsiadów. Tadeusz wychowywał się w rodzinie rzemieślniczej — ojciec był mistrzem rzeźnickim, matka prowadziła przy domu sklep masarski. Autor wspomnień opowiada barwnie, dzieli się zapamiętanymi wrażeniami z dzieciństwa, przytacza liczne anegdoty z życia rodzinnego i podwórkowego, to jest z okolicy miejsca zamieszkania na Rynku Śródeckim, a także opisuje stosunek do swoich rodziców.
Kamil Weber
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 209-224
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.010.19249Wielu polskich żołnierzy nie przeżyło pobytu w niewoli sowieckiej. Przyczyną śmierci były nie tylko masowe egzekucje, lecz także fatalne warunki zakwaterowania i brutalne traktowanie przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa ZSRS. Liczni swoje ocalenie zawdzięczali nagłej zmianie sytuacji politycznej, spowodowanej atakiem III Rzeszy na Związek Sowiecki. Wcześniej przyszło im jednak zmagać się z trudami życia i przymusowej pracy w obozach na Dalekiej Północy. Tamtejsze realia dobrze oddaje relacja ppor. Tadeusza Michalaka. Ukazał on swój wojenny szlak wiodący od kampanii wrześniowej przez obozy internowania na Litwie, koszmar sowieckiej niewoli aż po wstąpienie w szeregi tzw. Armii Andersa.
Adam Stanisław Kędzior
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 225-251
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.011.19250Muzeum Polskie i Biblioteka w Rapperswilu istnieją nieprzerwanie w różnych formach prawno-organizacyjnych od 1870 r. Od początku swego istnienia aż do odzyskania niepodległości przez Polskę w roku 1918 muzeum utrzymywane było ze składek Polaków oraz cudzoziemców sympatyzujących ze sprawą niepodległości Polski. Wśród stałych i okazjonalnych darczyńców muzeum poważne miejsce zajmowali liczni Wielkopolanie wszystkich stanów społecznych. Szczególną rolę odegrali: August Cieszkowski, Wawrzyniec Engeström, Witold Leitgeber, Karol Libelt, Maksymilian Jackowski, Stanisław Motty, Jadwiga Zamoyska, Władysław Zamoyski, Jan Konstanty Żupański, Juliusz Au i Erazm Józef Jerzmanowski, których biogramy przedstawiono w artykule. W tabeli zbiorczej zestawiono nazwiska 54 Wielkopolan — darczyńców okazjonalnych — wraz z kwotami wpłat w walucie z epoki i arbitralnym przeliczeniem szacunkowym ich wartości według ówczesnego parytetu złota.
Marta Włodarczyk-Rybacka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 253-264
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.012.19251Tematem artykułu jest proces kancelaryjno-archiwalny stowarzyszenia, jakim jest Związek Harcerstwa Polskiego. Omówiono w nim instrukcję kancelaryjno-archiwalną Związku Harcerstwa Polskiego, a także funkcje i charakter zespołów, jakimi są Komisje Historyczne, ze szczególnym omówieniem działalności Komisji Historycznej działającej przy Hufcu ZHP Poznań-Wilda im. Jana Kasprowicza. Przedstawienie jej zasobu oraz działalności popularyzatorskiej pozwala na scharakteryzowanie Komisji Historycznych jako swoistych archiwów o charakterze społecznym, będących elementem struktury kancelaryjno-archiwalnej Związku Harcerstwa Polskiego, których głównym zadaniem jest opieka nad pamiątkami historycznymi mającymi kategorię A.
Anna Jankowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 265-267
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.022.19261Magdalena Heruday-Kiełczewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 268-271
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.023.19262Marek Szczepaniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 272-276
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.024.19263Szymon Bauman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 277-279
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.025.19264Marcelina Kilińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 280-284
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.026.19265Piotr Pietryga
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 285-291
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.013.19252Agata Knopik
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 292-297
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.014.19253Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 298-303
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.015.19254Damian Kasprzyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 304-314
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.016.19255Michał Widera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 315-317
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.017.19256Grzegorz Szymajda
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 318-321
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.018.19257Paweł Fiktus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 322-325
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.019.19258Rafał Kościański
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 326-337
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.020.19259Beata Karwalska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 338-340
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.021.19260Adam Konrad Bigosiński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 11-44
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.001.19240Organmistrzostwo oraz instrumenty organowe w Poznaniu i w Wielkopolsce to temat wciąż niewystarczająco opracowany. Artykuł jest więc kolejnym przyczynkiem do dziejów muzycznych Poznania, mianowicie przedstawia postać jednego z najwybitniejszych poznańskich organmistrzów, jakim był Józef Gryszkiewicz. Wybudował on niemalże sto instrumentów, z których do dziś przetrwała około połowa. Dodatkowo wyremontował kilkadziesiąt instrumentów, był rzeczoznawcą i odbiorcą prac innych organmistrzów, translokował instrumenty oraz edukował kolejne pokolenia czeladników. Dotychczas stan wiedzy o jego życiu i działalności był niewielki, m.in. nie znano chociażby najważniejszych faktów z jego życia. Artykuł koncentruje się na trzech podstawowych aspektach: przedstawieniu faktów biograficznych, zarysowaniu działalności i specyfiki warsztatu oraz spisie prac organmistrzowskich.
Agata Łysakowska-Trzoss
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 45-60
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.002.19241Wśród beneficjentów funkcjonującego w latach 1845–1853 w Poznaniu Towarzystwa Dobroczynności Dam Polskich największą grupę stanowiły kobiety. Wśród nich wyróżnić możemy — za Seebohmem Rowntreem — trzy przedziały wiekowe, w których płeć ta była szczególnie narażona na popadnięcie w biedę: dzieciństwo (do 15 roku życia), pierwsze lata macierzyństwa oraz starość. Analiza case study pozwala na przyjrzenie się warunkom, które musiały spełnić kobiety, aby otrzymać pomoc od Towarzystwa. Wśród nich znalazły się m.in. wiek, chęć pracy, stan cywilny i warunki rodzinne, warunki mieszkaniowe, a w przypadku najmłodszych — uczęszczanie do szkółek i ochronek. Kobiety mogły otrzymać pomoc finansową bądź materialną, pomoc w umieszczeniu dzieci w szkółce czy zorganizowanie miejsca pracy. Za decyzje o udzieleniu (lub nie) pomocy odpowiadała Celestyna Działyńska, założycielka Towarzystwa.
Marcin Jurek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 61-82
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.003.19242Celem artykułu jest przybliżenie okoliczności pierwszej, niemal całkowicie zapomnianej, wizyty Józefa Piłsudskiego w Poznaniu w 1901 r. Traktując jako punkt wyjścia ustalenia Grażyny Wyder, usiłowano uporządkować i doprecyzować dotychczasowy stan wiedzy. Zidentyfikowano miejsce pobytu towarzysza „Wiktora” w mieście, a także w szerszym kontekście zaprezentowano sylwetki jego gospodarzy — zaangażowanych w działalność Polskiej Partii Socjalistycznej Jadwigę oraz Józefa Gulińskich. Drobny przyczynek do biografii Piłsudskiego wpisuje się w niełatwe relacje łączące go ze stolicą Wielkopolski.
Boniecki Tadeusz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 83-100
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.004.19243W artykule przedstawiono historię powstania budynku Teatru Wielkiego w Poznaniu w 1910 r. W każdym z historycznych okresów 1910–1919, 1919–1939, 1939–1945 oraz we współczesnym dokonywano przemian architektonicznych, wymiany urządzeń czy też udoskonaleń zmierzających do podniesienia funkcjonalności Teatru. W opracowaniu zawarto nie tylko te najistotniejsze zmiany, lecz także przeprowadzone renowacje budynku i wnętrz teatralnych.
Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 101-115
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.006.19245Docent dr Irena Radtke (1923–2014) byłą wybitną archiwistką i nauczycielką archiwistyki. Artykuł, napisany z okazji setnej rocznicy urodzin, ma na celu podkreślenie Jej dorobku naukowego i dydaktycznego. I. Radtke całe swoje życie zawodowe była związana z Archiwum Państwowym w Poznaniu i Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Umiejętnie godziła obowiązki archiwalne z pracą naukową i dydaktyczną. Byłą absolwentką historii i filologii klasycznej, a stopień naukowy doktora nauk humanistycznych uzyskała w 1963 r. Przez cały czas pracy zawodowej prowadziła intensywne badania naukowe w zakresie archiwistyki. Problematyka tych badań obejmowała przede wszystkim rozwój form kancelaryjnych, systemy kancelaryjne (była znawczynią kancelarii pruskiej), metodykę archiwalną, pomoce ewidencyjno-informacyjne, biografistykę, źródłoznawstwo i regionalistykę. Była współautorką podręczników do archiwistyki dla studentów i archiwistów zakładowych. Swoimi osiągnięciami w pracy naukowo-badawczej przyczyniła się znacznie do rozwoju polskiej archiwistyki. Wysokie kwalifikacje zawodowe i naukowe sprawiły, że w latach 1976–1988 została zatrudniona w Zakładzie Archiwistyki UAM, gdzie prowadziła wykłady, konwersatoria i seminaria magisterskie dla studentów archiwistyki. Przez wiele lat była filarem poznańskich studiów archiwistycznych.
Aleksandra Starczewska-Wojnar
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 117-135
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.007.19246Prowadzenie badań oraz katalogowanie pieczęci gmin wiejskich z XVIII –XX w. na Śląsku jest procesem długotrwałym wymagającym obszernej kwerendy archiwalnej. Sposobem na prezentowanie aktualnych wyników badań, a także umożliwienie współtworzenia katalogu przez badaczy historii regionu, było zbudowanie przez Archiwum Państwowe w O polu portalu www.pieczeciegminne.pl. Portal ten oprócz gromadzenia i udostępniania bazy danych do badań naukowych przyczynia się również do popularyzacji zasobu archiwalnego.
Dariusz Łukasiewicz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 137-165
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.008.19247Artykuł charakteryzuje badania archiwów ziemiańskich przez założyciela w 1919 r. poznańskiej historiografii profesora Adama Skałkowskiego oraz jego uczniów. Te ogromne zasoby źródłowe uległy zniszczeniu wraz z warstwą ziemiańską w 1945 r., prace poznańskiego historyka i jego uczniów są więc ostatnim po nich śladem. Główny zasób źródłowy to korespondencja ziemian z uczniami Skałkowskiego przechowywana głównie w Dziale Rękopisów Biblioteki UAM, ale też w Archiwum PAN w Warszawie i Ossolineum we Wrocławiu oraz wspomnienia Skałkowskiego znajdujące się w posiadaniu autora. Z tych kwerend i wycieczek skałkowszczyków do pałaców i dworów pozostały dziesiątki prac źródłowych i monograficznych. Artykuł ma na celu rekonstrukcję prac badaczy w archiwach. W samej tylko stworzonej przez Skałkowskiego serii „Życiorysy zasłużonych Polaków XVIII i XIX wieku” ukazały się 34 publikacje książkowe będące rezultatem tych penetracji: w tym teksty magistrantów i doktorantów.
Szymon Bauman, Janusz Esman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 167-208
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.009.19248Tadeusz Esman pisał wspomnienia w latach 1976–1985, z myślą o przekazaniu wiadomości o swoim dorastaniu dzieciom. Pierwsza część jego wspomnień odnosi się do okresu dzieciństwa i młodości na Śródce w Poznaniu, gdzie urodził się w 1903 r. i przebywał do czasu wyprowadzki w 1927 r. do Bydgoszczy. Jego przeżycia krążą wokół trzech tematów: domu, podwórka i rodziców. Wszystkie te aspekty ukazują życie codzienne osób mieszkających na Śródce w tym czasie — dom, warunki życia i pracy, otoczenie przyrody, zwierząt i sąsiadów. Tadeusz wychowywał się w rodzinie rzemieślniczej — ojciec był mistrzem rzeźnickim, matka prowadziła przy domu sklep masarski. Autor wspomnień opowiada barwnie, dzieli się zapamiętanymi wrażeniami z dzieciństwa, przytacza liczne anegdoty z życia rodzinnego i podwórkowego, to jest z okolicy miejsca zamieszkania na Rynku Śródeckim, a także opisuje stosunek do swoich rodziców.
Kamil Weber
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 209-224
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.010.19249Wielu polskich żołnierzy nie przeżyło pobytu w niewoli sowieckiej. Przyczyną śmierci były nie tylko masowe egzekucje, lecz także fatalne warunki zakwaterowania i brutalne traktowanie przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa ZSRS. Liczni swoje ocalenie zawdzięczali nagłej zmianie sytuacji politycznej, spowodowanej atakiem III Rzeszy na Związek Sowiecki. Wcześniej przyszło im jednak zmagać się z trudami życia i przymusowej pracy w obozach na Dalekiej Północy. Tamtejsze realia dobrze oddaje relacja ppor. Tadeusza Michalaka. Ukazał on swój wojenny szlak wiodący od kampanii wrześniowej przez obozy internowania na Litwie, koszmar sowieckiej niewoli aż po wstąpienie w szeregi tzw. Armii Andersa.
Adam Stanisław Kędzior
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 225-251
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.011.19250Muzeum Polskie i Biblioteka w Rapperswilu istnieją nieprzerwanie w różnych formach prawno-organizacyjnych od 1870 r. Od początku swego istnienia aż do odzyskania niepodległości przez Polskę w roku 1918 muzeum utrzymywane było ze składek Polaków oraz cudzoziemców sympatyzujących ze sprawą niepodległości Polski. Wśród stałych i okazjonalnych darczyńców muzeum poważne miejsce zajmowali liczni Wielkopolanie wszystkich stanów społecznych. Szczególną rolę odegrali: August Cieszkowski, Wawrzyniec Engeström, Witold Leitgeber, Karol Libelt, Maksymilian Jackowski, Stanisław Motty, Jadwiga Zamoyska, Władysław Zamoyski, Jan Konstanty Żupański, Juliusz Au i Erazm Józef Jerzmanowski, których biogramy przedstawiono w artykule. W tabeli zbiorczej zestawiono nazwiska 54 Wielkopolan — darczyńców okazjonalnych — wraz z kwotami wpłat w walucie z epoki i arbitralnym przeliczeniem szacunkowym ich wartości według ówczesnego parytetu złota.
Marta Włodarczyk-Rybacka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 253-264
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.012.19251Tematem artykułu jest proces kancelaryjno-archiwalny stowarzyszenia, jakim jest Związek Harcerstwa Polskiego. Omówiono w nim instrukcję kancelaryjno-archiwalną Związku Harcerstwa Polskiego, a także funkcje i charakter zespołów, jakimi są Komisje Historyczne, ze szczególnym omówieniem działalności Komisji Historycznej działającej przy Hufcu ZHP Poznań-Wilda im. Jana Kasprowicza. Przedstawienie jej zasobu oraz działalności popularyzatorskiej pozwala na scharakteryzowanie Komisji Historycznych jako swoistych archiwów o charakterze społecznym, będących elementem struktury kancelaryjno-archiwalnej Związku Harcerstwa Polskiego, których głównym zadaniem jest opieka nad pamiątkami historycznymi mającymi kategorię A.
Anna Jankowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 265-267
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.022.19261Magdalena Heruday-Kiełczewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 268-271
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.023.19262Marek Szczepaniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 272-276
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.024.19263Szymon Bauman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 277-279
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.025.19264Marcelina Kilińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 280-284
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.026.19265Piotr Pietryga
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 285-291
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.013.19252Agata Knopik
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 292-297
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.014.19253Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 298-303
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.015.19254Damian Kasprzyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 304-314
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.016.19255Michał Widera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 315-317
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.017.19256Grzegorz Szymajda
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 318-321
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.018.19257Paweł Fiktus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 322-325
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.019.19258Rafał Kościański
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 326-337
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.020.19259Beata Karwalska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom X, 2023, s. 338-340
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.23.021.19260Data publikacji: 2022
Hubert Mazur
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 7-30
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.001.17213Celem artykułu jest próba odpowiedzi na pytanie, czy w obecnych czasach możemy mówić o regresie czy raczej o postępie w działalności naukowej archiwów. W polskiej literaturze brak kompleksowych opracowań poświęconych aktywności naukowej archiwów państwowych. Do jej podejmowania obligują lakoniczne zapisy ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach oraz statuty tych instytucji. Przejawem pewnego kryzysu działalności naukowej archiwów jest jej mylenie lub utożsamianie z aktywnością popularyzatorską czy edukacyjną. Duże znaczenie dla postępu lub regresu w omawianym obszarze ma polityka prowadzona przez poszczególnych naczelnych dyrektorów archiwów państwowych, która bywa niespójna i bardzo zmienna. Aktywność naukowa polskich archiwów pośród pozostałych ich zadań jest słabo widoczna w działalności poszczególnych archiwów państwowych. Informacje o niej rzadko pojawiają się na stronach internetowych archiwów wprost. Są również zmarginalizowane w wadliwie skonstruowanych sprawozdaniach rocznych. Tezy o kryzysie w omawianej materii nie potwierdzają natomiast rosnące liczby publikacji (w tym także czasopism) wydawanych przez archiwa oraz referatów wygłaszanych przez ich pracowników na konferencjach naukowych.
Katarzyna Jaskółka-Leśniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 31-48
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.002.17214Wartościowanie dokumentacji jest istotnym procesem mającym wpływ na tworzenie źródeł do badań naukowych. Artykuł omawia zderzenie potrzeb administracji i oczekiwań nauki na gruncie oceny wartości archiwalnej dokumentacji przeprowadzanej przez archiwa państwowe. Pokazano w nim dwa podejścia do oceny wartości dokumentacji wynikające z jej przydatności do celów użytkowych lub naukowych, a także trudności przy przeprowadzaniu selekcji materiałów archiwalnych. Przedstawiono także postulaty w zakresie roli pracownika nadzoru archiwalnego w procesie wartościowania, mające na celu pogodzenie interesów nauki i potrzeb urzędowych.
Dorota Drzewiecka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 49-60
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.003.17215Celem artykułu jest analiza rozwoju informatyzacji urzędów gminnych, miejsko-gminnych, miejskich oraz związków międzygminnych z terenu objętego nadzorem archiwalnym Archiwum Narodowego w Krakowie. Badanie zostało przeprowadzone przede wszystkim w oparciu o analizę protokołów kontroli archiwalnych oraz wydanych zaleceń pokontrolnych pozyskanych w trybie dostępu do informacji publicznej. Analizując zebraną dokumentację, przede wszystkim sprawdzano, czy kontrolowana jednostka pracowała w ramach systemu EZD , czy też podstawowym systemem wykonywania czynności kancelaryjnych oraz dokumentowania sposobu prowadzenia spraw był system tradycyjny. Następnie zweryfikowano wszystkie systemy informatyczne oraz rok ich wdrożenia.
Za cezury przyjęto lata 2011–2019. Pierwszą datą jest rok wejścia w życie Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów, które uregulowało możliwość elektronicznego zarządzania dokumentacją m.in. w organach gmin i związków międzygminnych oraz urzędach obsługujących te organy. Datą zamykającą artykuł jest rok wybuchu pandemii COVID -19.
Bartosz Drzewiecki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 61-71
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.004.17216Anna Ptaśnik jest powszechnie znana ze swojej wieloletniej pracy w Biurze Prac Naukowych Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych. Mniej znanym faktem z jej życia jest wcześniejszy kilkuletni staż w Archiwum Państwowym w Krakowie. Jej przełożonym i nauczycielem był Włodzimierz Budka. Po przeprowadzce do Warszawy A. Ptaśnikowa często korespondowała z dawnym mentorem. Głównym tematem jej listów jest tęsknota za Krakowem i dawną spokojną pracą w archiwum na Wawelu. Skarżyła się na biurokrację, niekompetencję współpracowników, brak przyjaciół. Choć uchodziła za pracownika bardzo solidnego, praca nie sprawiała jej przyjemności. Artykuł dotyczy tego, co dziś nazywamy wypaleniem zawodowym.
Leszek Pudłowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 73-97
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.005.17217W Stanach Zjednoczonych istniały dwa nurty archiwistyki. Klasyczny był związany z administracją, drugi zaś tworzyli aktywni obywatele pragnący utrwalić proces narodzin nowego państwa. Podwaliny oficjalnej administracji i biurokracji tworzył Charles Thomson, sekretarz pierwszego, zbuntowanego Kongresu Kontynentalnego w 1774 r. To on, pracując w parlamencie, ukształtował zalążki archiwum władz centralnych w 518 woluminach i dlatego słusznie jest nazywany ojcem chrzestnym amerykańskich archiwistów. Po zdobyciu niepodległości już na pierwszej sesji nowego Kongresu we wrześniu 1789 r. przyjęto Ustawę o zapewnieniu bezpiecznego przechowywania akt, dokumentacji i pieczęci Stanów Zjednoczonych, lecz przez cały wiek XIX nie zdołano stworzyć Archiwum Narodowego. Drugi nurt archiwistyki od zarania USA tworzyli pasjonaci historii, którzy gromadzili indywidualne kolekcje archiwaliów i druków ulotnych. Z czasem wyrastały z nich samodzielne, instytucjonalne biblioteki lub też zbiory te zasilały zasoby innych archiwów, bibliotek czy muzeów. Wśród najwybitniejszych kolekcjonerów warto wymienić Ebenezera Hazarda, Jareda Sparksa czy Lymana Copelanda Drapera. Z czasem także poszczególne stany zaczęły tworzyć instytucje o charakterze historyczno-archiwalnym, z których wyrastały historyczne ośrodki informacyjne i archiwa rządów stanowych. Archiwum Narodowe powołano dopiero w 1934 r. Zatrudniono w nim wielu historyków, którzy liczyli na pracę nad dziejami kraju, lecz zalew współczesnej dokumentacji sprawił, że dopiero po wielu latach żmudnych, biurokratycznych działań mogli podjąć współpracę z historykami. A toczący się wśród nich spór o to, gdzie przebiega granica między powołaniem archiwisty i historyka, pozostaje aktualny do dzisiaj.
Friedrich Dreves
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 99-116
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.006.17218W okresie II wojny światowej Poznań o zniemczonej nazwie Posen był stolicą wcielonego do Wielkiej Rzeszy Niemieckiej „wzorcowego okręgu” o nazwie Okręg Kraj Warty (Mustergau Wartheland). Ludność niemiecką w Poznaniu, której liczebność od czasu wybuchu wojny do 1944 r. wzrosła z 6 do 100 tys. osób, stanowiły heterogeniczne grupy takie jak: Niemcy z R zeszy, przesiedleńcy, głównie z państw bałtyckich, i tzw. Volksdeutsche. Ich życie codzienne w Poznaniu nie zostało dotychczas zbadane i opracowane, pomimo że aspekt ten stanowi interesujący temat historiograficzny. W celu jego rekonstrukcji nie należy powoływać się jedynie na bogate zasoby Archiwum Państwowego w Poznaniu i placówek Bundesarchiv, lecz uwzględnić w nich również inne, mocno rozproszone źródła. Są one przechowywane w licznych — wskazanych w tekście — niemieckich archiwach naukowych i bibliotekach, które nie zawsze specjalizują się w badaniach nad historią Europy Środkowo-Wschodniej.
Nieznana część kolekcji Stanisława Latanowicza (1886–1935) w zasobie Archiwum Państwowego w Poznaniu
Ewa Syska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 117-139
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.007.17219Przedmiotem artykułu jest nieznana i nierozpoznana część kolekcji Stanisława Latanowicza (1886–1935), którą w 1938 r. Zarząd Miasta Poznania kupił z przeznaczeniem do zbiorów Biblioteki Raczyńskich i Muzeum Miejskiego. Dzięki opracowanemu ostatnio inwentarzowi przechowywanego w Archiwum Państwowym w Poznaniu zespołu „Zbiór dokumentów pergaminowych i papierowych różnej proweniencji” udało się zidentyfikować 126 dokumentów ze zbiorów S. Latanowicza, które podczas okupacji zostały najprawdopodobniej przekazane z Biblioteki Raczyńskich do Archiwum Miejskiego.
Rafał Witkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 141-169
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.008.17220Rozwój instytucji naukowych w Niemczech w drugiej połowie XIX w. oraz początku XX w. zaowocował powstaniem profesjonalnego archiwum gromadzącego rozproszone do tej pory źródła, związane z historią Żydów na ziemiach niemieckich. Gesamtarchiv der deutschen Juden rozpoczął oficjalnie swoją działalność 1 października 1905 r. i wkrótce stał się najważniejszym Archiwalia dotyczące wielkopolskich gmin żydowskich w zbiorach Gesamtarchiv... 169 i największym archiwum żydowskim w Niemczech. Burzliwe losy zbiorów w okresie reżimu faszystowskiego oraz konsekwencje II wojny światowej spowodowały, że pierwotna kolekcja została rozproszona, a wiele materiałów archiwalnych bezpowrotnie zniszczono. Artykuł prezentuje fragmenty zachowanych spisów archiwaliów o Żydach w Wielkopolsce, jakie były przygotowywane w momencie przekazywania ich do Gesamtarchiv der deutschen Juden.
Bożena Koszel-Pleskaczuk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 171-183
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.009.17221Rolą teatru było prezentowanie określonego rzemiosła oraz postaw o charakterze etycznym. Sztuka aktorska stanowiła pewnego rodzaju artyzm. Aktorzy mieli dzięki temu wpływ na sposób postrzegania rzeczywistości przez społeczeństwo. Jedną z postaci rozpoznawalnych dzięki grze w filmach i na deskach teatru był Aleksander Bożydar Żabczyński. Należał do grona twórców, którymi interesował się aparat bezpieczeństwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Działania, które podejmowano wobec aktora, miały na celu inwigilację środowiska twórców jak i jego samego. Dzięki uzyskiwanym informacjom zamierzano zapobiegać działaniom podejmowanym przez to środowisko przeciw władzy ludowej.
Łukasz Szudarski, Dagmara Skowrońska, Janusz Kołowski, Bartosz Burchardt
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 185-204
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.010.17222Artykuł jest próbą ponownego spojrzenia na sprawę zabójstwa śp. księdza Stanisława Streicha, dokonanego przez Wawrzyńca Nowaka 27 lutego 1938 r. Weryfikując wspomnienia świadków zdarzenia, a także zapoznawszy się z treścią ówczesnych relacji prasowych, autorzy zestawili zebrane informacje z treścią protokołu sekcyjnego sporządzonego przez doktora Stanisława Łagunę, w celu potwierdzenia ustalonych dotychczas faktów w sprawie popełnionej zbrodni. Dodatkowym celem było natomiast interdyscyplinarne podejście w formie połączenia pracy hi204 Łukasz Szudarski, Dagmara Skowrońska, Janusz Kołowski, Bartosz Burchardt storyka i medyków, aby określić szczegółowo okoliczności śmierci kapłana i podjąć się próby zidentyfikowania rodzaju broni, której sprawca użył do popełnienia przestępstwa. Jednocześnie autorzy tekstu postanowili zweryfikować możliwość przypisania Wawrzyńcowi Nowakowi przynależności do organizacji o charakterze komunistycznym, w świetle informacji zawartych w dostępnych obecnie materiałach źródłowych.
Zbigniew Bereszyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 205-240
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.011.17223W 1971 r. nowe kierownictwo Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej na czele z E dwardem Gierkiem doprowadziło do wdrożenia nowej strategii gospodarczej, określanej jako strategia dynamicznego rozwoju. Strategia ta zaowocowała pozytywnymi zmianami m.in. w przemyśle mineralnym materiałów budowlanych. W latach siedemdziesiątych XX w. przemysł ten został znacznie rozwinięty i unowocześniony. Konsekwentna realizacja tej strategii okazała się jednak ostatecznie niemożliwa, głównie z braku dostatecznych środków finansowych. Początkowe sukcesy ustąpiły miejsca przejawom pogłębiającego się kryzysu społeczno-gospodarczego. Konsekwencją tego były m.in. różnego rodzaju sytuacje konfliktowe w zakładach pracy. Latem 1980 r. także w zakładach pracy przemysłu mineralnego materiałów budowlanych doszło do akcji strajkowych. W ślad za tym doszło do powstania struktur „Solidarności” w poszczególnych zakładach pracy oraz na szczeblu ogólnopolskim.
Tadeusz W. Lange
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 241-261
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.012.17224Artykuł stanowi rozwiązanie zagadki wtórnie użytej połówki XV-wiecznego pergaminowego dokumentu znajdującego się w posiadaniu Archiwum Państwowego w Poznaniu. Pierwotny dokument zostaje tu zidentyfikowany jako list odpustny wystawiony przez baliwa Jana z C ardony na mocy pełnomocnictwa Sykstusa IV w trakcie papieskiej kampanii mającej na celu zebranie funduszy na obronę wyspy Rodos i zbrojną akcję przeciwko Turkom. W artykule opisana jest sama kampania i rola w niej Katalończyka Joana z C ardony. Podane są także przykłady wyemitowanych wówczas listów odpustnych, na bazie których dokonana zostaje rekonstrukcja tekstu brakującej połowy listu.
Michał Widera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 263-282
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.013.17225Parafia pw. św. Rocha w R ząśni z pewnością istniała już w 1403 r. Pierwszy drewniany kościół przetrwał do XVI w., a następnie w jego miejscu wzniesiono nowy, który przetrwał do 1862 r. W 1918 r. proboszczem parafii został ks. Wacław Kokowski. Inwentarz własności kościoła i probostwa w R ząśni został sporządzony w związku z jego instalacją na urzędzie, której dokonał dziekan przy udziale członków dozoru kościelnego. Przedstawia on ówczesny stan kościoła, który został wybudowany w latach 1862–1866, jego wyposażenie wraz ze szczegółowym wykazem naczyń i szat liturgicznych oraz ksiąg parafialnych i sprzętów kościelnych, a także zwięzły opis cmentarzy, plebanii, budynków gospodarczych i majątku ziemskiego.
Alicja Przybyszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 283-298
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.014.17226Celem artykułu jest prezentacja niewydanych tekstów literackich Włodzimierza Odojewskiego, zachowanych w Archiwum Wydawnictwa Poznańskiego w O środku Dokumentacji Wielkopolskiego Środowiska Literackiego oraz Archiwum Włodzimierza Odojewskiego na Wydziale Filologii Polskiej i Klasycznej UAM. Zachowane materiały źródłowe pozwalają na weryfikację dotychczasowej wiedzy na temat wczesnych etapów twórczej biografii Odojewskiego, czyli okresu przypadającego na lata studiów uniwersyteckich oraz początków działalności pisarskiej i publicystycznej w Poznaniu. W zasobach archiwalnych zachował się tom opowiadań Codzienna ściana płaczu, którego edycja została w 1958 r. wstrzymana z przyczyn politycznej nagonki na autora. Jedno z kluczowych opowiadań tego zasobu, Tamten świat, dało początek późniejszej o trzy lata powieści Odojewskiego Cień nad wielką równiną, od której zaczyna się ważka w jego twórczości tematyka kresowa i łagrowa, w pełni wybrzmiała dopiero w emigracyjnych opowiadaniach Odojewskiego. Warto rozważyć edycję obu nie wydanych dotąd książek.
Jakub Łojko, Jerzy Łojko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 299-327
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.015.17227Celem pracy jest przybliżenie czytelnikom zjawiska występowania pożarów w historycznej Wielkopolsce XVI–XVIII w. Jest ona swoistą polemiką z ustaleniami na ten temat Andrzeja Karpińskiego (oraz jego współpracowników), autora pracy z 2020 r. pt. Pożary w miastach Rzeczypospolitej w XVI–XVIII wieku i ich następstwa ekonomiczne, społeczne i kulturowe. Katalog (należy tutaj podkreślić, że nie zajmujemy się treściami podanymi w drugiej jej części, monograficznej). W pierwszej części artykułu zastanowiono się nad zasadnością wykorzystania użytej literatury i kwestią doboru źródeł. Tutaj też podkreślono przydatność tzw. iuramentów, czyli rodzaju ksiąg grodzkich, często zawierających informacje o pożarach (których Karpiński raczej nie zbadał). W drugiej części zwrócono uwagę na te źródła, których autor nie wykorzystał (oprócz powyższych także innych ksiąg grodzkich, rejestrów poborowych z drugiej połowy XVI w. oraz relacji zagranicznych podróżników po Wielkopolsce). Mimo uwag poczynionych w artykule — wciąż bardziej faktograficznych niż metodologicznych — praca Karpińskiego na pewno godna jest polecenia. Jak pisze Tomasz Jurek, w dalszej przyszłości publikacja „ta na pokolenia stanie się […] „przewodnikiem dla badaczy tej ciekawej problematyki”.
Szymon Bauman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 328-340
OfMCap Roland Prejs
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 341-343
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 345-347
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 348-352
Katarzyna Jaskółka-Leśniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 353-363
Maciej Polak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 364-367
Rafał Kościański
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 368-377
Katarzyna Zielińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 378-380
Maria Feliks
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 381-384
Justyna Bujnik
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 385-388
Tadeusz Grabarczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 389-391
Marta Małkus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 392-397
Antje Wilke, Matthias Barelkowski, Karsten Holste
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 398-401
Hubert Mazur
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 7-30
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.001.17213Celem artykułu jest próba odpowiedzi na pytanie, czy w obecnych czasach możemy mówić o regresie czy raczej o postępie w działalności naukowej archiwów. W polskiej literaturze brak kompleksowych opracowań poświęconych aktywności naukowej archiwów państwowych. Do jej podejmowania obligują lakoniczne zapisy ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach oraz statuty tych instytucji. Przejawem pewnego kryzysu działalności naukowej archiwów jest jej mylenie lub utożsamianie z aktywnością popularyzatorską czy edukacyjną. Duże znaczenie dla postępu lub regresu w omawianym obszarze ma polityka prowadzona przez poszczególnych naczelnych dyrektorów archiwów państwowych, która bywa niespójna i bardzo zmienna. Aktywność naukowa polskich archiwów pośród pozostałych ich zadań jest słabo widoczna w działalności poszczególnych archiwów państwowych. Informacje o niej rzadko pojawiają się na stronach internetowych archiwów wprost. Są również zmarginalizowane w wadliwie skonstruowanych sprawozdaniach rocznych. Tezy o kryzysie w omawianej materii nie potwierdzają natomiast rosnące liczby publikacji (w tym także czasopism) wydawanych przez archiwa oraz referatów wygłaszanych przez ich pracowników na konferencjach naukowych.
Katarzyna Jaskółka-Leśniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 31-48
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.002.17214Wartościowanie dokumentacji jest istotnym procesem mającym wpływ na tworzenie źródeł do badań naukowych. Artykuł omawia zderzenie potrzeb administracji i oczekiwań nauki na gruncie oceny wartości archiwalnej dokumentacji przeprowadzanej przez archiwa państwowe. Pokazano w nim dwa podejścia do oceny wartości dokumentacji wynikające z jej przydatności do celów użytkowych lub naukowych, a także trudności przy przeprowadzaniu selekcji materiałów archiwalnych. Przedstawiono także postulaty w zakresie roli pracownika nadzoru archiwalnego w procesie wartościowania, mające na celu pogodzenie interesów nauki i potrzeb urzędowych.
Dorota Drzewiecka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 49-60
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.003.17215Celem artykułu jest analiza rozwoju informatyzacji urzędów gminnych, miejsko-gminnych, miejskich oraz związków międzygminnych z terenu objętego nadzorem archiwalnym Archiwum Narodowego w Krakowie. Badanie zostało przeprowadzone przede wszystkim w oparciu o analizę protokołów kontroli archiwalnych oraz wydanych zaleceń pokontrolnych pozyskanych w trybie dostępu do informacji publicznej. Analizując zebraną dokumentację, przede wszystkim sprawdzano, czy kontrolowana jednostka pracowała w ramach systemu EZD , czy też podstawowym systemem wykonywania czynności kancelaryjnych oraz dokumentowania sposobu prowadzenia spraw był system tradycyjny. Następnie zweryfikowano wszystkie systemy informatyczne oraz rok ich wdrożenia.
Za cezury przyjęto lata 2011–2019. Pierwszą datą jest rok wejścia w życie Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów, które uregulowało możliwość elektronicznego zarządzania dokumentacją m.in. w organach gmin i związków międzygminnych oraz urzędach obsługujących te organy. Datą zamykającą artykuł jest rok wybuchu pandemii COVID -19.
Bartosz Drzewiecki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 61-71
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.004.17216Anna Ptaśnik jest powszechnie znana ze swojej wieloletniej pracy w Biurze Prac Naukowych Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych. Mniej znanym faktem z jej życia jest wcześniejszy kilkuletni staż w Archiwum Państwowym w Krakowie. Jej przełożonym i nauczycielem był Włodzimierz Budka. Po przeprowadzce do Warszawy A. Ptaśnikowa często korespondowała z dawnym mentorem. Głównym tematem jej listów jest tęsknota za Krakowem i dawną spokojną pracą w archiwum na Wawelu. Skarżyła się na biurokrację, niekompetencję współpracowników, brak przyjaciół. Choć uchodziła za pracownika bardzo solidnego, praca nie sprawiała jej przyjemności. Artykuł dotyczy tego, co dziś nazywamy wypaleniem zawodowym.
Leszek Pudłowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 73-97
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.005.17217W Stanach Zjednoczonych istniały dwa nurty archiwistyki. Klasyczny był związany z administracją, drugi zaś tworzyli aktywni obywatele pragnący utrwalić proces narodzin nowego państwa. Podwaliny oficjalnej administracji i biurokracji tworzył Charles Thomson, sekretarz pierwszego, zbuntowanego Kongresu Kontynentalnego w 1774 r. To on, pracując w parlamencie, ukształtował zalążki archiwum władz centralnych w 518 woluminach i dlatego słusznie jest nazywany ojcem chrzestnym amerykańskich archiwistów. Po zdobyciu niepodległości już na pierwszej sesji nowego Kongresu we wrześniu 1789 r. przyjęto Ustawę o zapewnieniu bezpiecznego przechowywania akt, dokumentacji i pieczęci Stanów Zjednoczonych, lecz przez cały wiek XIX nie zdołano stworzyć Archiwum Narodowego. Drugi nurt archiwistyki od zarania USA tworzyli pasjonaci historii, którzy gromadzili indywidualne kolekcje archiwaliów i druków ulotnych. Z czasem wyrastały z nich samodzielne, instytucjonalne biblioteki lub też zbiory te zasilały zasoby innych archiwów, bibliotek czy muzeów. Wśród najwybitniejszych kolekcjonerów warto wymienić Ebenezera Hazarda, Jareda Sparksa czy Lymana Copelanda Drapera. Z czasem także poszczególne stany zaczęły tworzyć instytucje o charakterze historyczno-archiwalnym, z których wyrastały historyczne ośrodki informacyjne i archiwa rządów stanowych. Archiwum Narodowe powołano dopiero w 1934 r. Zatrudniono w nim wielu historyków, którzy liczyli na pracę nad dziejami kraju, lecz zalew współczesnej dokumentacji sprawił, że dopiero po wielu latach żmudnych, biurokratycznych działań mogli podjąć współpracę z historykami. A toczący się wśród nich spór o to, gdzie przebiega granica między powołaniem archiwisty i historyka, pozostaje aktualny do dzisiaj.
Friedrich Dreves
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 99-116
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.006.17218W okresie II wojny światowej Poznań o zniemczonej nazwie Posen był stolicą wcielonego do Wielkiej Rzeszy Niemieckiej „wzorcowego okręgu” o nazwie Okręg Kraj Warty (Mustergau Wartheland). Ludność niemiecką w Poznaniu, której liczebność od czasu wybuchu wojny do 1944 r. wzrosła z 6 do 100 tys. osób, stanowiły heterogeniczne grupy takie jak: Niemcy z R zeszy, przesiedleńcy, głównie z państw bałtyckich, i tzw. Volksdeutsche. Ich życie codzienne w Poznaniu nie zostało dotychczas zbadane i opracowane, pomimo że aspekt ten stanowi interesujący temat historiograficzny. W celu jego rekonstrukcji nie należy powoływać się jedynie na bogate zasoby Archiwum Państwowego w Poznaniu i placówek Bundesarchiv, lecz uwzględnić w nich również inne, mocno rozproszone źródła. Są one przechowywane w licznych — wskazanych w tekście — niemieckich archiwach naukowych i bibliotekach, które nie zawsze specjalizują się w badaniach nad historią Europy Środkowo-Wschodniej.
Nieznana część kolekcji Stanisława Latanowicza (1886–1935) w zasobie Archiwum Państwowego w Poznaniu
Ewa Syska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 117-139
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.007.17219Przedmiotem artykułu jest nieznana i nierozpoznana część kolekcji Stanisława Latanowicza (1886–1935), którą w 1938 r. Zarząd Miasta Poznania kupił z przeznaczeniem do zbiorów Biblioteki Raczyńskich i Muzeum Miejskiego. Dzięki opracowanemu ostatnio inwentarzowi przechowywanego w Archiwum Państwowym w Poznaniu zespołu „Zbiór dokumentów pergaminowych i papierowych różnej proweniencji” udało się zidentyfikować 126 dokumentów ze zbiorów S. Latanowicza, które podczas okupacji zostały najprawdopodobniej przekazane z Biblioteki Raczyńskich do Archiwum Miejskiego.
Rafał Witkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 141-169
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.008.17220Rozwój instytucji naukowych w Niemczech w drugiej połowie XIX w. oraz początku XX w. zaowocował powstaniem profesjonalnego archiwum gromadzącego rozproszone do tej pory źródła, związane z historią Żydów na ziemiach niemieckich. Gesamtarchiv der deutschen Juden rozpoczął oficjalnie swoją działalność 1 października 1905 r. i wkrótce stał się najważniejszym Archiwalia dotyczące wielkopolskich gmin żydowskich w zbiorach Gesamtarchiv... 169 i największym archiwum żydowskim w Niemczech. Burzliwe losy zbiorów w okresie reżimu faszystowskiego oraz konsekwencje II wojny światowej spowodowały, że pierwotna kolekcja została rozproszona, a wiele materiałów archiwalnych bezpowrotnie zniszczono. Artykuł prezentuje fragmenty zachowanych spisów archiwaliów o Żydach w Wielkopolsce, jakie były przygotowywane w momencie przekazywania ich do Gesamtarchiv der deutschen Juden.
Bożena Koszel-Pleskaczuk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 171-183
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.009.17221Rolą teatru było prezentowanie określonego rzemiosła oraz postaw o charakterze etycznym. Sztuka aktorska stanowiła pewnego rodzaju artyzm. Aktorzy mieli dzięki temu wpływ na sposób postrzegania rzeczywistości przez społeczeństwo. Jedną z postaci rozpoznawalnych dzięki grze w filmach i na deskach teatru był Aleksander Bożydar Żabczyński. Należał do grona twórców, którymi interesował się aparat bezpieczeństwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Działania, które podejmowano wobec aktora, miały na celu inwigilację środowiska twórców jak i jego samego. Dzięki uzyskiwanym informacjom zamierzano zapobiegać działaniom podejmowanym przez to środowisko przeciw władzy ludowej.
Łukasz Szudarski, Dagmara Skowrońska, Janusz Kołowski, Bartosz Burchardt
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 185-204
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.010.17222Artykuł jest próbą ponownego spojrzenia na sprawę zabójstwa śp. księdza Stanisława Streicha, dokonanego przez Wawrzyńca Nowaka 27 lutego 1938 r. Weryfikując wspomnienia świadków zdarzenia, a także zapoznawszy się z treścią ówczesnych relacji prasowych, autorzy zestawili zebrane informacje z treścią protokołu sekcyjnego sporządzonego przez doktora Stanisława Łagunę, w celu potwierdzenia ustalonych dotychczas faktów w sprawie popełnionej zbrodni. Dodatkowym celem było natomiast interdyscyplinarne podejście w formie połączenia pracy hi204 Łukasz Szudarski, Dagmara Skowrońska, Janusz Kołowski, Bartosz Burchardt storyka i medyków, aby określić szczegółowo okoliczności śmierci kapłana i podjąć się próby zidentyfikowania rodzaju broni, której sprawca użył do popełnienia przestępstwa. Jednocześnie autorzy tekstu postanowili zweryfikować możliwość przypisania Wawrzyńcowi Nowakowi przynależności do organizacji o charakterze komunistycznym, w świetle informacji zawartych w dostępnych obecnie materiałach źródłowych.
Zbigniew Bereszyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 205-240
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.011.17223W 1971 r. nowe kierownictwo Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej na czele z E dwardem Gierkiem doprowadziło do wdrożenia nowej strategii gospodarczej, określanej jako strategia dynamicznego rozwoju. Strategia ta zaowocowała pozytywnymi zmianami m.in. w przemyśle mineralnym materiałów budowlanych. W latach siedemdziesiątych XX w. przemysł ten został znacznie rozwinięty i unowocześniony. Konsekwentna realizacja tej strategii okazała się jednak ostatecznie niemożliwa, głównie z braku dostatecznych środków finansowych. Początkowe sukcesy ustąpiły miejsca przejawom pogłębiającego się kryzysu społeczno-gospodarczego. Konsekwencją tego były m.in. różnego rodzaju sytuacje konfliktowe w zakładach pracy. Latem 1980 r. także w zakładach pracy przemysłu mineralnego materiałów budowlanych doszło do akcji strajkowych. W ślad za tym doszło do powstania struktur „Solidarności” w poszczególnych zakładach pracy oraz na szczeblu ogólnopolskim.
Tadeusz W. Lange
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 241-261
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.012.17224Artykuł stanowi rozwiązanie zagadki wtórnie użytej połówki XV-wiecznego pergaminowego dokumentu znajdującego się w posiadaniu Archiwum Państwowego w Poznaniu. Pierwotny dokument zostaje tu zidentyfikowany jako list odpustny wystawiony przez baliwa Jana z C ardony na mocy pełnomocnictwa Sykstusa IV w trakcie papieskiej kampanii mającej na celu zebranie funduszy na obronę wyspy Rodos i zbrojną akcję przeciwko Turkom. W artykule opisana jest sama kampania i rola w niej Katalończyka Joana z C ardony. Podane są także przykłady wyemitowanych wówczas listów odpustnych, na bazie których dokonana zostaje rekonstrukcja tekstu brakującej połowy listu.
Michał Widera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 263-282
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.013.17225Parafia pw. św. Rocha w R ząśni z pewnością istniała już w 1403 r. Pierwszy drewniany kościół przetrwał do XVI w., a następnie w jego miejscu wzniesiono nowy, który przetrwał do 1862 r. W 1918 r. proboszczem parafii został ks. Wacław Kokowski. Inwentarz własności kościoła i probostwa w R ząśni został sporządzony w związku z jego instalacją na urzędzie, której dokonał dziekan przy udziale członków dozoru kościelnego. Przedstawia on ówczesny stan kościoła, który został wybudowany w latach 1862–1866, jego wyposażenie wraz ze szczegółowym wykazem naczyń i szat liturgicznych oraz ksiąg parafialnych i sprzętów kościelnych, a także zwięzły opis cmentarzy, plebanii, budynków gospodarczych i majątku ziemskiego.
Alicja Przybyszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 283-298
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.014.17226Celem artykułu jest prezentacja niewydanych tekstów literackich Włodzimierza Odojewskiego, zachowanych w Archiwum Wydawnictwa Poznańskiego w O środku Dokumentacji Wielkopolskiego Środowiska Literackiego oraz Archiwum Włodzimierza Odojewskiego na Wydziale Filologii Polskiej i Klasycznej UAM. Zachowane materiały źródłowe pozwalają na weryfikację dotychczasowej wiedzy na temat wczesnych etapów twórczej biografii Odojewskiego, czyli okresu przypadającego na lata studiów uniwersyteckich oraz początków działalności pisarskiej i publicystycznej w Poznaniu. W zasobach archiwalnych zachował się tom opowiadań Codzienna ściana płaczu, którego edycja została w 1958 r. wstrzymana z przyczyn politycznej nagonki na autora. Jedno z kluczowych opowiadań tego zasobu, Tamten świat, dało początek późniejszej o trzy lata powieści Odojewskiego Cień nad wielką równiną, od której zaczyna się ważka w jego twórczości tematyka kresowa i łagrowa, w pełni wybrzmiała dopiero w emigracyjnych opowiadaniach Odojewskiego. Warto rozważyć edycję obu nie wydanych dotąd książek.
Jakub Łojko, Jerzy Łojko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 299-327
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.22.015.17227Celem pracy jest przybliżenie czytelnikom zjawiska występowania pożarów w historycznej Wielkopolsce XVI–XVIII w. Jest ona swoistą polemiką z ustaleniami na ten temat Andrzeja Karpińskiego (oraz jego współpracowników), autora pracy z 2020 r. pt. Pożary w miastach Rzeczypospolitej w XVI–XVIII wieku i ich następstwa ekonomiczne, społeczne i kulturowe. Katalog (należy tutaj podkreślić, że nie zajmujemy się treściami podanymi w drugiej jej części, monograficznej). W pierwszej części artykułu zastanowiono się nad zasadnością wykorzystania użytej literatury i kwestią doboru źródeł. Tutaj też podkreślono przydatność tzw. iuramentów, czyli rodzaju ksiąg grodzkich, często zawierających informacje o pożarach (których Karpiński raczej nie zbadał). W drugiej części zwrócono uwagę na te źródła, których autor nie wykorzystał (oprócz powyższych także innych ksiąg grodzkich, rejestrów poborowych z drugiej połowy XVI w. oraz relacji zagranicznych podróżników po Wielkopolsce). Mimo uwag poczynionych w artykule — wciąż bardziej faktograficznych niż metodologicznych — praca Karpińskiego na pewno godna jest polecenia. Jak pisze Tomasz Jurek, w dalszej przyszłości publikacja „ta na pokolenia stanie się […] „przewodnikiem dla badaczy tej ciekawej problematyki”.
Szymon Bauman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 328-340
OfMCap Roland Prejs
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 341-343
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 345-347
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 348-352
Katarzyna Jaskółka-Leśniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 353-363
Maciej Polak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 364-367
Rafał Kościański
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 368-377
Katarzyna Zielińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 378-380
Maria Feliks
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 381-384
Justyna Bujnik
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 385-388
Tadeusz Grabarczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 389-391
Marta Małkus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 392-397
Antje Wilke, Matthias Barelkowski, Karsten Holste
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IX, 2022, s. 398-401
Data publikacji: 2021
Zdzisław Włodarczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 7-27
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.001.15306Na mocy postanowień kongresu wiedeńskiego zachodnie tereny Księstwa Warszawskiego z Poznaniem i Bydgoszczą włączono do monarchii pruskiej jako Wielkie Księstwo Poznań- skie / Prowincja Poznańska. Nowy władca — Fryderyk Wilhelm III — zapewniał wprawdzie poszanowanie religii katolickiej wyznawanej przez większość mieszkańców, nie dotyczyło to jednak wspólnot zakonnych (57 domów, 454 zakonników i 119 zakonnic), których liczbę postanowiono sukcesywnie zmniejszać, z czasem zaś zlikwidować. Okoliczności nie pozwalały przy tym na wykorzystanie radykalnych wzorów śląskich z 1810 r. Władze pruskie postanowiły dokonać likwidacji przez stopniową redukcję stanów osobowych, m.in. drogą naturalną, za sprawą likwidacji nowicjatu czy wreszcie sekularyzacji. Procesy te uległy przyspieszeniu po wybuchu powstania listopadowego i mianowaniu naczelnym prezesem Eduarda Flottwella. Rozkaz gabinetowy z 31 marca 1833 r. nakazywał likwidację, w okresie trzech lat, pozostałych jeszcze na terenie Księstwa zgromadzeń. Ostatecznie, w roku 1841, stanowiącym cezurę końcową, zmarł ostatni komisarz reformacki, niedługo potem dokonano kasaty klasztoru bernardynów w G órce pod Łobżenicą. Na terenie Księstwa pozostały tylko domy: szarytek w Poznaniu i filipinów w G ostyniu — uznane przez pruskich decydentów za użyteczne.
Alina Hinc
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 29-53
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.002.15307Tematem artykułu jest recepcja jednego z ważniejszych dzieł historycznych Szymona Askenazego pt. Łukasiński. Ukazało się ono po raz pierwszy w 1908 r. w W arszawie. Składały się wówczas na niego dwa pokaźne tomy, z których każdy liczył około 400 stron. Sam tytuł książki — Łukasiński — mógłby wskazywać na biografię Waleriana Łukasińskiego, polskiego działacza niepodległościowego, założyciela Wolnomularstwa Narodowego i T owarzystwa Patriotycznego, ale treść w niej zawarta jest o wiele bogatsza. Dotyczy ona bowiem nie tylko tragicznych losów Łukasińskiego, lecz także historii polskich tajnych związków patriotycznych i sytuacji politycznej w Królestwie Polskim w latach 1815–1830. Bogactwo treści tej książki dostrzegli już pierwsi jej recenzenci, którzy opublikowali swoje omówienia w latach 1908–1909. Zwracali też oni uwagę na aktualne przesłanie pracy Askenazego, która na początku wieku XX wpisywała się dobrze w narastający polski ruch niepodległościowy. Czas powstania i pierwszego wydania Łukasińskiego miał więc bardzo istotny wpływ na jego recepcję. Podobnie rzecz się miała z drugą edycją tego dzieła, które wznowiono w 1929 r., również w W arszawie, w niepodległej Polsce. W tym wypadku na jego recepcję wpłynęła znacząco polityka historyczna sanacji, w której nurt konspiracyjny odgrywał ważną rolę. Według drugiego wydania Łukasińskiego ukazał się jeszcze w latach 2005–2006 reprint tego dzieła, który nie wzbudził już jednak więkWokół recepcji Łukasińskiego Szymona Askenazego 53 szego zainteresowania i przeznaczony był bardziej dla koneserów dzieł historycznych niż szerszego kręgu odbiorców. Nasuwa się zatem wniosek, że okoliczności publikowania kolejnych wydań Łukasińskiego i towarzysząca im każdorazowa bieżąca polityka determinowały w dużym stopniu ich recepcję.
Aneta Stawiszyńska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 55-77
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.003.15308Helena i L udwik Stolarzewiczowie wpisali się niewątpliwie silnie w kulturę naukową Łodzi okresu międzywojennego. Ich działalność na wielu polach zarówno typowo naukowych, jak i społecznych sprawiła, że należeli do najbardziej rozpoznawalnych postaci łódzkiego środowiska humanistów. Prace Stolarzewiczów poświęcone głównie kwestiom literatury spotykały się jednak ze zróżnicowaną oceną — dotyczyło to zwłaszcza poczynań Ludwika. Po latach obydwoje pozostają postaciami nieco zapomnianymi. Przybliżenie dziejów życia i pracy naukowej małżeństwa Stolarzewiczów jest jednak ważnym krokiem do zrozumienia ogółu kultury ówczesnej Łodzi. Istotnym źródłem do poznania dziejów dwojga badaczy jest prasa łódzka tamtych lat, na łamach której często znajdujemy informacje o ich działalności. Wielu cennych informacji dostarczają też publikowane przez nich prace, a także wspomnienia innych literatów łódzkich opisywanej epoki.
Marek Szczepaniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 79-99
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.004.15309Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zauważalny już wcześniej odpływ ludności żydowskiej z Wielkopolski przybrał gwałtownie na sile. Na miejscu pozostała bogata infrastruktura — nieruchomości oraz liczne ruchomości stanowiące na ogół wyposażenie domów modlitwy. Ich utrzymanie wykraczało często poza możliwości finansowe nielicznych pozostałych na miejscu żydowskich mieszkańców. W 1932 r. ukazało się Rozporządzenie Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Na jego podstawie gminy wyznaniowe żydowskie, których członkowie w zdecydowanej większości wyemigrowali, miały być przyłączone do gmin liczących większą liczbę wyznawców, co miało umożliwić utrzymanie nadal istniejącej bazy materialnej. Zachowana w zespole archiwalnym „Akta miasta Gniezna” korespondencja między władzami miejskimi a miejscowym kahałem pozwala na prześledzenie procesu przejmowania majątków ośrodków przyłączanych do gnieźnieńskiej gminy żydowskiej. Możliwe jest również ustalenie jego składników ruchomych i nieruchomych oraz określenie ich ówczesnej wartości materialnej. W źródłach widoczne są ponadto kontrowersje między wyznawcami judaizmu z likwidowanych gmin a ich współwyznawcami z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gnieźnie.
W 1936 r. pojawiły się nowe plany reorganizacji siatki żydowskich gmin wyznaniowych. Do gminy gnieźnieńskiej zamierzano wówczas przyłączyć teren powiatu wągrowieckiego lub alternatywnie jeden z powiatów należących do gminy gnieźnieńskiej (w praktyce wchodził w grę tylko powiat żniński) przekazać gminie wągrowieckiej. Państwowe władze administracyjne ostatecznie od projektu odstąpiły. Dwa lata później, w związku z reformą podziału administracyjnego kraju, pojawiły się pomysły nowej organizacji przestrzennej gmin żydowskich. Zmian tych nie zdołano wprowadzić do wybuchu II wojny światowej.
Sylwia Stryjkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 101-115
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.005.15310Organizacja kancelarii i stosowane w niej metody pracy wywierają znaczący wpływ na pozostałość aktową, a w konsekwencji na zasób placówek archiwalnych, do których trafia jej część. Artykuł omawia uwarunkowania i początki organizacji administracji szczebla gminnego w Wielkopolsce po zakończeniu działań wojennych w 1945 r. Przedstawiono w nim zagadnienia stosowanych w urzędach przepisów kancelaryjnych oraz kadr urzędniczych, ich kompetencji i wynagradzania. Słowa kluczowe: samorząd, organizacja urzędu, kadry administracji, organizacja pracy kancelaryjnej, przepisy kancelaryjne
Zbigniew Bereszyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 117-138
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.006.15311W latach 1946–1947 komuniści stopniowo rozprawili się z legalną opozycją polityczną spod znaku Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ogłoszona w ślad za tym amnestia okazała się druzgocącym ciosem dla podziemia kontynuującego działalność z okresu drugiej wojny światowej. W tej sytuacji szczególnego znaczenia zaczęła nabierać opozycyjna działalność wśród młodzieży dorastającej już w okresie powojennym. Postępująca sowietyzacja życia społecznego w Polsce spotykała się z rozmaitymi przejawami sprzeciwu i oporu w tych środowiskach. Konsekwencją tego były podejmowane spontanicznie próby działalności konspiracyjnej wśród młodzieży szkolnej. Inicjatywy takie rodziły się również na terenie Wielkopolski. Nie stanowiły one poważnego zagrożenia dla systemu komunistycznego, ale ówczesny aparat władzy bynajmniej ich nie lekceważył, a skutkiem tego były działania represyjne z jego strony. Problematykę tę przedstawiono w artykule z wykorzystaniem wybranych przykładów z różnych części regionu.
Klaudia Kierepka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 139-163
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.007.15312Pierwszą komórką lotniczą o charakterze archiwalnym była Komisja Historyczna, powstała w Paryżu w marcu 1940 r., która nie podjęła działalności. Akta lotnicze zostały ewakuowane w czerwcu 1940 r. do Wielkiej Brytanii przez kancelarzystów i złożone w Blackpool. We wrześniu 1940 r. powstała Komisja Likwidacyjna aktów b. Dowództwa Sił Powietrznych w Paryżu, która istniała do marca 1941 r., po czym przeszła w stan wegetacji. Na jej strukturach w grudniu 1941 r. powołano Biuro Historyczne Lotnictwa, którego zadaniem było gromadzenie, opracowywanie i przechowywanie dokumentów. W styczniu 1945 r. Biuro weszło w skład Służby Archiwalno-Muzealnej, a w lipcu tegoż roku doszło do przeniesienia Biura do Dunholme Lodge, gdzie stacjonowało do zakończenia swojej działalności w 1948 r. W ostatnich latach istnienia Biuro Historyczne zajmowało się opracowaniem i selekcją zbiorów. Ostatecznie zachowane przez lotnictwo dokumenty oraz pamiątki trafiły do Instytutu Historycznego im. gen. Sikorskiego w Londynie.ering, processing, and storing documents. In January 1945, the Bureau was incorporated into the Archival and Museum Services, and in July, the Bureau was transferred to Dunholme Lodge, where it remained until 1948, when it terminated its operations. In the final years of its existence, the Historical Bureau mainly dealt with processing and classifying the collections. Eventually, the records and memorabilia kept by the Air Force were deposited in the Sikorski Historical Institute in London.
Justyna Pera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 165-181
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.008.15313W artykule zwrócono uwagę na problemy, z którymi borykało się Archiwum Państwowe w Poznaniu bezpośrednio po zakończeniu działań wojennych oraz w pierwszym okresie działalności, tj. do roku 1951. Podstawą źródłową były sprawozdania i plany pracy sporządzane w Archiwum Państwowym w Poznaniu w latach 1945–1951 oraz obowiązujące w tym czasie normatywy, które regulowały działanie instytucji. W publikacji podniesiono problem zabezpieczania i gromadzenia materiałów archiwalnych oraz niedogodności związanych z kompletnym zniszczeniem budynku, a co za tym idzie — brakiem odpowiednich magazynów, które mogłyby zabezpieczyć akta powracające do Archiwum po wojnie oraz nowe, które miały dopiero do niego trafić.
Tadeusz W. Lange
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 183-187
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.009.15314Digitalizacja średniowiecznych dyplomów znajdujących się w posiadaniu Biblioteki Litewskiej Akademii Nauk im. Wróblewskich (dawnej Państwowej Biblioteki im. Eustachego i Emili Wróblewskich w W ilnie) i udostępnienie ich badaczom w kolorze i wysokiej rozdzielczości pozwalają na weryfikację dotychczasowych wyników badań dotyczących niektórych z najstarszych dokumentów poznańskiej komandorii joannitów, konkretnie dyplomów o nr. 104, 117 i w pewnym stopniu 213 z Kodeksu Dyplomatycznego Wielkopolski, T 1.
Bartłomiej Gapiński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 189-210
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.010.15315Przedmiotem tekstu jest prezentacja źródła historycznego. Są nim dożywotnie zapisy notarialne stanowiące fragmenty na ogół umów kupna–sprzedaży (choć występują w darowiznach i testamentach). Analizowane źródło pochodzi z okresu międzywojennego i dokumentuje wieś pogranicza kujawsko-wielkopolskiego, czyli dawnego zaboru pruskiego. Autor rozpoczyna od prezentacji dynamicznie rozwijającej się dziedziny historii, jaką jest współcześnie historia starości. Przechodzi do ukazania determinantów wpływających na specyfikę starości ludowej, a następnie kieruje swój wywód do rekonstruowanej głównie przez etnologów i historyków starości osadzonej w kulturze magicznej (jak to sam określa „w micie”). W dalszej części pokazuje determinanty dożywocia w okresie zaboru pruskiego. Analizując międzywojnie, przytacza przykładowe fragmenty umów dożywotnich. Interpretuje treść owych dokumentów i ich odniesienie do rzeczywistości. Kończy podsumowaniem i nadmienia o istnieniu praktyki podobnych dokumentów także współcześnie.
Maciej Kijowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 211-223
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.011.15316Przedmiotem artykułu jest przejęcie przez państwo — uchwałą Rady Ministrów z 29 grudnia 1948 r. — kosztów pogrzebu zmarłego i pochowanego w Poznaniu odpowiednio 24 i 29 listopada 1948 r. wybitnego pianisty prof. Raula Koczalskiego. Autor upatruje w decyzji rządu, a w szczególności premiera Józefa Cyrankiewicza, dowód ostatecznego odcięcia się państwa od nieuzasadnionych a stawianych artyście tuż po II wojnie światowej zarzutów kolaboracji z hitlerowskimi zbrodniarzami. Autor odnosi się do ostatnich osiągnięć artystycznych Koczalskiego, porównuje też koszty jego pogrzebu i czas oczekiwania na ich refundację z innymi państwowymi pochówkami w latach 1947–1948. Komentuje także stanowione w latach 1954, 1960 i 1990 akty prawne składające kompetencję do decydowania o finansowaniu pogrzebów osób zasłużonych początkowo w gestię Prezydium Rządu, a następnie premiera.
Rafał Górny
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 225-264
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.012.15317Archiwum Polskiej Misji Katolickiej w Paryżu przechowuje zespół nr 36 — Listy do prymasa Polski Józefa Glempa. Jest to korespondencja Francuzów skierowana do polskiego hierarchy kościelnego, w której potępiono wprowadzenie stanu wojennego w Polsce i wyrażono duchowe wsparcie dla wszystkich Polaków — braci i sióstr w wierze katolickiej. Akcja pisania takich listów wsparcia została zainicjowana przez katolicki dziennik „La Croix” i stanowiła element ogólnofrancuskiej manifestacji poparcia dla społeczeństwa polskiego. Treść korespondencji obok szablonowego tekstu zredagowanego przez „La Croix” stanowią również teksty indywidualne, wyrażające emocjonalny stosunek do Polaków i do wydarzeń dziejących się w Polsce. W artykule zebrano te listy, które odnoszą się do wspomnień z czasów II wojny światowej i pobytów w obozach koncentracyjnych. Byli jeńcy francuscy opisali w nich swoje kontakty ze współwięźniami polskimi, podkreślając ich heroizm i wiarę w Boga.
Anna Siekierska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 265-273
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.013.15318Artykuł prezentuje materiały pozostałe po Muzeum Historii Oświaty w G dyni, które bez powodzenia próbowano otworzyć pod koniec lat osiemdziesiątych XX w. Źródła wytworzone w trakcie przygotowań do otwarcia muzeum zachowały się w trzech instytucjach na terenie Trójmiasta. Należą do nich Muzeum Miasta Gdyni, gdyński oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w G dańsku. Pośród materiałów tych odnaleźć można różnorodne archiwalia od dokumentów przez druki ulotne aż po fotografie.
Marcin Frąś
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 275-279
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 280-282
Marek Szczepaniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 283-285
Michał Widera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 286-290
Monika Marcinkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 291-296
Beata Karwalska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 297-303
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 304-308
Jędrzej Tomasz Kałużny
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 309-312
Maria Feliks
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 313-315
Rafał Kościański
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 316-325
Marta Tatiana Małkus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 326-329
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 331-337
Monika Sak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 338-342
Tadeusz W. Lange
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 183-187
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.009.15314Digitalizacja średniowiecznych dyplomów znajdujących się w posiadaniu Biblioteki Litewskiej Akademii Nauk im. Wróblewskich (dawnej Państwowej Biblioteki im. Eustachego i Emili Wróblewskich w W ilnie) i udostępnienie ich badaczom w kolorze i wysokiej rozdzielczości pozwalają na weryfikację dotychczasowych wyników badań dotyczących niektórych z najstarszych dokumentów poznańskiej komandorii joannitów, konkretnie dyplomów o nr. 104, 117 i w pewnym stopniu 213 z Kodeksu Dyplomatycznego Wielkopolski, T 1.
Bartłomiej Gapiński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 189-210
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.010.15315Przedmiotem tekstu jest prezentacja źródła historycznego. Są nim dożywotnie zapisy notarialne stanowiące fragmenty na ogół umów kupna–sprzedaży (choć występują w darowiznach i testamentach). Analizowane źródło pochodzi z okresu międzywojennego i dokumentuje wieś pogranicza kujawsko-wielkopolskiego, czyli dawnego zaboru pruskiego. Autor rozpoczyna od prezentacji dynamicznie rozwijającej się dziedziny historii, jaką jest współcześnie historia starości. Przechodzi do ukazania determinantów wpływających na specyfikę starości ludowej, a następnie kieruje swój wywód do rekonstruowanej głównie przez etnologów i historyków starości osadzonej w kulturze magicznej (jak to sam określa „w micie”). W dalszej części pokazuje determinanty dożywocia w okresie zaboru pruskiego. Analizując międzywojnie, przytacza przykładowe fragmenty umów dożywotnich. Interpretuje treść owych dokumentów i ich odniesienie do rzeczywistości. Kończy podsumowaniem i nadmienia o istnieniu praktyki podobnych dokumentów także współcześnie.
Maciej Kijowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 211-223
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.011.15316Przedmiotem artykułu jest przejęcie przez państwo — uchwałą Rady Ministrów z 29 grudnia 1948 r. — kosztów pogrzebu zmarłego i pochowanego w Poznaniu odpowiednio 24 i 29 listopada 1948 r. wybitnego pianisty prof. Raula Koczalskiego. Autor upatruje w decyzji rządu, a w szczególności premiera Józefa Cyrankiewicza, dowód ostatecznego odcięcia się państwa od nieuzasadnionych a stawianych artyście tuż po II wojnie światowej zarzutów kolaboracji z hitlerowskimi zbrodniarzami. Autor odnosi się do ostatnich osiągnięć artystycznych Koczalskiego, porównuje też koszty jego pogrzebu i czas oczekiwania na ich refundację z innymi państwowymi pochówkami w latach 1947–1948. Komentuje także stanowione w latach 1954, 1960 i 1990 akty prawne składające kompetencję do decydowania o finansowaniu pogrzebów osób zasłużonych początkowo w gestię Prezydium Rządu, a następnie premiera.
Rafał Górny
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 225-264
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.012.15317Archiwum Polskiej Misji Katolickiej w Paryżu przechowuje zespół nr 36 — Listy do prymasa Polski Józefa Glempa. Jest to korespondencja Francuzów skierowana do polskiego hierarchy kościelnego, w której potępiono wprowadzenie stanu wojennego w Polsce i wyrażono duchowe wsparcie dla wszystkich Polaków — braci i sióstr w wierze katolickiej. Akcja pisania takich listów wsparcia została zainicjowana przez katolicki dziennik „La Croix” i stanowiła element ogólnofrancuskiej manifestacji poparcia dla społeczeństwa polskiego. Treść korespondencji obok szablonowego tekstu zredagowanego przez „La Croix” stanowią również teksty indywidualne, wyrażające emocjonalny stosunek do Polaków i do wydarzeń dziejących się w Polsce. W artykule zebrano te listy, które odnoszą się do wspomnień z czasów II wojny światowej i pobytów w obozach koncentracyjnych. Byli jeńcy francuscy opisali w nich swoje kontakty ze współwięźniami polskimi, podkreślając ich heroizm i wiarę w Boga.
Anna Siekierska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 265-273
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.013.15318Artykuł prezentuje materiały pozostałe po Muzeum Historii Oświaty w G dyni, które bez powodzenia próbowano otworzyć pod koniec lat osiemdziesiątych XX w. Źródła wytworzone w trakcie przygotowań do otwarcia muzeum zachowały się w trzech instytucjach na terenie Trójmiasta. Należą do nich Muzeum Miasta Gdyni, gdyński oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w G dańsku. Pośród materiałów tych odnaleźć można różnorodne archiwalia od dokumentów przez druki ulotne aż po fotografie.
Marcin Frąś
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 275-279
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 280-282
Marek Szczepaniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 283-285
Michał Widera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 286-290
Monika Marcinkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 291-296
Beata Karwalska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 297-303
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 304-308
Jędrzej Tomasz Kałużny
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 309-312
Maria Feliks
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 313-315
Rafał Kościański
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 316-325
Marta Tatiana Małkus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 326-329
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 331-337
Monika Sak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 338-342
Zdzisław Włodarczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 7-27
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.001.15306Na mocy postanowień kongresu wiedeńskiego zachodnie tereny Księstwa Warszawskiego z Poznaniem i Bydgoszczą włączono do monarchii pruskiej jako Wielkie Księstwo Poznań- skie / Prowincja Poznańska. Nowy władca — Fryderyk Wilhelm III — zapewniał wprawdzie poszanowanie religii katolickiej wyznawanej przez większość mieszkańców, nie dotyczyło to jednak wspólnot zakonnych (57 domów, 454 zakonników i 119 zakonnic), których liczbę postanowiono sukcesywnie zmniejszać, z czasem zaś zlikwidować. Okoliczności nie pozwalały przy tym na wykorzystanie radykalnych wzorów śląskich z 1810 r. Władze pruskie postanowiły dokonać likwidacji przez stopniową redukcję stanów osobowych, m.in. drogą naturalną, za sprawą likwidacji nowicjatu czy wreszcie sekularyzacji. Procesy te uległy przyspieszeniu po wybuchu powstania listopadowego i mianowaniu naczelnym prezesem Eduarda Flottwella. Rozkaz gabinetowy z 31 marca 1833 r. nakazywał likwidację, w okresie trzech lat, pozostałych jeszcze na terenie Księstwa zgromadzeń. Ostatecznie, w roku 1841, stanowiącym cezurę końcową, zmarł ostatni komisarz reformacki, niedługo potem dokonano kasaty klasztoru bernardynów w G órce pod Łobżenicą. Na terenie Księstwa pozostały tylko domy: szarytek w Poznaniu i filipinów w G ostyniu — uznane przez pruskich decydentów za użyteczne.
Alina Hinc
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 29-53
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.002.15307Tematem artykułu jest recepcja jednego z ważniejszych dzieł historycznych Szymona Askenazego pt. Łukasiński. Ukazało się ono po raz pierwszy w 1908 r. w W arszawie. Składały się wówczas na niego dwa pokaźne tomy, z których każdy liczył około 400 stron. Sam tytuł książki — Łukasiński — mógłby wskazywać na biografię Waleriana Łukasińskiego, polskiego działacza niepodległościowego, założyciela Wolnomularstwa Narodowego i T owarzystwa Patriotycznego, ale treść w niej zawarta jest o wiele bogatsza. Dotyczy ona bowiem nie tylko tragicznych losów Łukasińskiego, lecz także historii polskich tajnych związków patriotycznych i sytuacji politycznej w Królestwie Polskim w latach 1815–1830. Bogactwo treści tej książki dostrzegli już pierwsi jej recenzenci, którzy opublikowali swoje omówienia w latach 1908–1909. Zwracali też oni uwagę na aktualne przesłanie pracy Askenazego, która na początku wieku XX wpisywała się dobrze w narastający polski ruch niepodległościowy. Czas powstania i pierwszego wydania Łukasińskiego miał więc bardzo istotny wpływ na jego recepcję. Podobnie rzecz się miała z drugą edycją tego dzieła, które wznowiono w 1929 r., również w W arszawie, w niepodległej Polsce. W tym wypadku na jego recepcję wpłynęła znacząco polityka historyczna sanacji, w której nurt konspiracyjny odgrywał ważną rolę. Według drugiego wydania Łukasińskiego ukazał się jeszcze w latach 2005–2006 reprint tego dzieła, który nie wzbudził już jednak więkWokół recepcji Łukasińskiego Szymona Askenazego 53 szego zainteresowania i przeznaczony był bardziej dla koneserów dzieł historycznych niż szerszego kręgu odbiorców. Nasuwa się zatem wniosek, że okoliczności publikowania kolejnych wydań Łukasińskiego i towarzysząca im każdorazowa bieżąca polityka determinowały w dużym stopniu ich recepcję.
Aneta Stawiszyńska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 55-77
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.003.15308Helena i L udwik Stolarzewiczowie wpisali się niewątpliwie silnie w kulturę naukową Łodzi okresu międzywojennego. Ich działalność na wielu polach zarówno typowo naukowych, jak i społecznych sprawiła, że należeli do najbardziej rozpoznawalnych postaci łódzkiego środowiska humanistów. Prace Stolarzewiczów poświęcone głównie kwestiom literatury spotykały się jednak ze zróżnicowaną oceną — dotyczyło to zwłaszcza poczynań Ludwika. Po latach obydwoje pozostają postaciami nieco zapomnianymi. Przybliżenie dziejów życia i pracy naukowej małżeństwa Stolarzewiczów jest jednak ważnym krokiem do zrozumienia ogółu kultury ówczesnej Łodzi. Istotnym źródłem do poznania dziejów dwojga badaczy jest prasa łódzka tamtych lat, na łamach której często znajdujemy informacje o ich działalności. Wielu cennych informacji dostarczają też publikowane przez nich prace, a także wspomnienia innych literatów łódzkich opisywanej epoki.
Marek Szczepaniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 79-99
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.004.15309Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zauważalny już wcześniej odpływ ludności żydowskiej z Wielkopolski przybrał gwałtownie na sile. Na miejscu pozostała bogata infrastruktura — nieruchomości oraz liczne ruchomości stanowiące na ogół wyposażenie domów modlitwy. Ich utrzymanie wykraczało często poza możliwości finansowe nielicznych pozostałych na miejscu żydowskich mieszkańców. W 1932 r. ukazało się Rozporządzenie Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Na jego podstawie gminy wyznaniowe żydowskie, których członkowie w zdecydowanej większości wyemigrowali, miały być przyłączone do gmin liczących większą liczbę wyznawców, co miało umożliwić utrzymanie nadal istniejącej bazy materialnej. Zachowana w zespole archiwalnym „Akta miasta Gniezna” korespondencja między władzami miejskimi a miejscowym kahałem pozwala na prześledzenie procesu przejmowania majątków ośrodków przyłączanych do gnieźnieńskiej gminy żydowskiej. Możliwe jest również ustalenie jego składników ruchomych i nieruchomych oraz określenie ich ówczesnej wartości materialnej. W źródłach widoczne są ponadto kontrowersje między wyznawcami judaizmu z likwidowanych gmin a ich współwyznawcami z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gnieźnie.
W 1936 r. pojawiły się nowe plany reorganizacji siatki żydowskich gmin wyznaniowych. Do gminy gnieźnieńskiej zamierzano wówczas przyłączyć teren powiatu wągrowieckiego lub alternatywnie jeden z powiatów należących do gminy gnieźnieńskiej (w praktyce wchodził w grę tylko powiat żniński) przekazać gminie wągrowieckiej. Państwowe władze administracyjne ostatecznie od projektu odstąpiły. Dwa lata później, w związku z reformą podziału administracyjnego kraju, pojawiły się pomysły nowej organizacji przestrzennej gmin żydowskich. Zmian tych nie zdołano wprowadzić do wybuchu II wojny światowej.
Sylwia Stryjkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 101-115
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.005.15310Organizacja kancelarii i stosowane w niej metody pracy wywierają znaczący wpływ na pozostałość aktową, a w konsekwencji na zasób placówek archiwalnych, do których trafia jej część. Artykuł omawia uwarunkowania i początki organizacji administracji szczebla gminnego w Wielkopolsce po zakończeniu działań wojennych w 1945 r. Przedstawiono w nim zagadnienia stosowanych w urzędach przepisów kancelaryjnych oraz kadr urzędniczych, ich kompetencji i wynagradzania. Słowa kluczowe: samorząd, organizacja urzędu, kadry administracji, organizacja pracy kancelaryjnej, przepisy kancelaryjne
Zbigniew Bereszyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 117-138
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.006.15311W latach 1946–1947 komuniści stopniowo rozprawili się z legalną opozycją polityczną spod znaku Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ogłoszona w ślad za tym amnestia okazała się druzgocącym ciosem dla podziemia kontynuującego działalność z okresu drugiej wojny światowej. W tej sytuacji szczególnego znaczenia zaczęła nabierać opozycyjna działalność wśród młodzieży dorastającej już w okresie powojennym. Postępująca sowietyzacja życia społecznego w Polsce spotykała się z rozmaitymi przejawami sprzeciwu i oporu w tych środowiskach. Konsekwencją tego były podejmowane spontanicznie próby działalności konspiracyjnej wśród młodzieży szkolnej. Inicjatywy takie rodziły się również na terenie Wielkopolski. Nie stanowiły one poważnego zagrożenia dla systemu komunistycznego, ale ówczesny aparat władzy bynajmniej ich nie lekceważył, a skutkiem tego były działania represyjne z jego strony. Problematykę tę przedstawiono w artykule z wykorzystaniem wybranych przykładów z różnych części regionu.
Klaudia Kierepka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 139-163
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.007.15312Pierwszą komórką lotniczą o charakterze archiwalnym była Komisja Historyczna, powstała w Paryżu w marcu 1940 r., która nie podjęła działalności. Akta lotnicze zostały ewakuowane w czerwcu 1940 r. do Wielkiej Brytanii przez kancelarzystów i złożone w Blackpool. We wrześniu 1940 r. powstała Komisja Likwidacyjna aktów b. Dowództwa Sił Powietrznych w Paryżu, która istniała do marca 1941 r., po czym przeszła w stan wegetacji. Na jej strukturach w grudniu 1941 r. powołano Biuro Historyczne Lotnictwa, którego zadaniem było gromadzenie, opracowywanie i przechowywanie dokumentów. W styczniu 1945 r. Biuro weszło w skład Służby Archiwalno-Muzealnej, a w lipcu tegoż roku doszło do przeniesienia Biura do Dunholme Lodge, gdzie stacjonowało do zakończenia swojej działalności w 1948 r. W ostatnich latach istnienia Biuro Historyczne zajmowało się opracowaniem i selekcją zbiorów. Ostatecznie zachowane przez lotnictwo dokumenty oraz pamiątki trafiły do Instytutu Historycznego im. gen. Sikorskiego w Londynie.ering, processing, and storing documents. In January 1945, the Bureau was incorporated into the Archival and Museum Services, and in July, the Bureau was transferred to Dunholme Lodge, where it remained until 1948, when it terminated its operations. In the final years of its existence, the Historical Bureau mainly dealt with processing and classifying the collections. Eventually, the records and memorabilia kept by the Air Force were deposited in the Sikorski Historical Institute in London.
Justyna Pera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VIII, 2021, s. 165-181
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.21.008.15313W artykule zwrócono uwagę na problemy, z którymi borykało się Archiwum Państwowe w Poznaniu bezpośrednio po zakończeniu działań wojennych oraz w pierwszym okresie działalności, tj. do roku 1951. Podstawą źródłową były sprawozdania i plany pracy sporządzane w Archiwum Państwowym w Poznaniu w latach 1945–1951 oraz obowiązujące w tym czasie normatywy, które regulowały działanie instytucji. W publikacji podniesiono problem zabezpieczania i gromadzenia materiałów archiwalnych oraz niedogodności związanych z kompletnym zniszczeniem budynku, a co za tym idzie — brakiem odpowiednich magazynów, które mogłyby zabezpieczyć akta powracające do Archiwum po wojnie oraz nowe, które miały dopiero do niego trafić.
Data publikacji: 2020
Alina Hinc
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 7-26
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.001.14635Twórczość naukowa Szymona Askenazego nie doczekała się jeszcze pogłębionych badań nad jej recepcją, z wyjątkiem najbardziej rozpoznawalnej pracy historyka, czyli Księcia Józefa Poniatowskiego. Niniejszy artykuł ma na celu wypełnić nieco tę lukę i ukazać, jak kształtowała się recepcja nie mniej ważnej pracy Askenazego, jaką było Przymierze polsko-pruskie. Pierwsze wydanie tego dzieła ukazało się we Lwowie w 1900 r., a drugie w Warszawie w 1901 r. Oba rozeszły się bardzo szybko. Trzecie, i ostatnie dotychczas, wydanie Przymierza ukazało się w Warszawie, Lwowie i Krakowie w 1919 r., a nie, jak często się podaje, w 1918 r. Poszczególne wydania Przymierza wywołały pewien ferment w polskim środowisku historycznym, z uwagi na inną niż dotychczas interpretację opisywanych wydarzeń i wzbudziły w związku z tym spore emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Było to zwłaszcza widoczne w pierwszych dekadach XX w. Zdecydowanie inaczej jawią się natomiast losy Przymierza polsko-pruskiego po II wojnie światowej, co związane było z ogólnym spadkiem zainteresowania twórczością Askenazego oraz pewną jego archaicznością i trudnością w odbiorze przez współczesnego czytelnika. Jeszcze większy wpływ na osłabienie recepcji tej pracy miały zarówno wydarzenia 26 Alina Hinc II wojny światowej, jak i przyjęta po 1945 r. w oficjalnej historiografii PRL wykładnia prezentacji dziejów stosunków polsko-pruskich nie tylko w dobie Sejmu Czteroletniego. Wskutek tego zawarta w dziele Askenazego myśl przewodnia, zgodnie z którą głównym zagrożeniem dla niepodległości Polski była Rosja, nie mogła w żaden sposób liczyć na wyeksponowanie jej w obowiązującym wówczas oficjalnym nurcie historiografii. Tym bardziej nie dążono specjalnie do wznowienia tej pracy w czasach PRL-u, chociaż upominał się o to usilnie Jerzy Łojek w latach 70. XX w., będąc w tamtym czasie propagatorem poglądów historycznych Askenazego. Co ciekawe, twórczość Łojka zyskała ostatnio na aktualności i przypomniana została w trzech obszernych tomach przygotowanych przez Marka Kornata. Dzięki temu przywołana została także po raz kolejny, w sposób pośredni, myśl historyczna Askenazego, której admiratorem i spadkobiercą był wspomniany Łojek. Można więc powiedzieć, że poprzez wznowienie jego prac mamy w pewnym sensie do czynienia ze współczesną recepcją Askenazego.
Adam Konrad Bigosiński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 27-44
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.002.14636Niniejszy artykuł jest kolejnym przyczynkiem do dziejów muzycznych Poznania, a skupia się na opisie i charakterystyce najbardziej wyjątkowych w skali Polski organów „Muza”, które od 1927 r. znajdowały się w kinie Słońce. Najnowocześniejsze kino w Poznaniu mogło poszczycić się pierwszymi organami typu kinowego na terenie Polski, które w dodatku zostały zbudowane na wzór instrumentów amerykańskich przez polską firmę Dominika Biernackiego (braci Biernackich). Posiadały one szereg urządzeń imitujących odgłosy przyrody czy życia codziennego, m.in. burzę, syrenę czy kukułkę. Niestety, powojenny los organów nie jest znany, a ślad po nich zaginął. Jak dotąd, żaden inny polski zakład budowy organów nie zdołał powtórzyć tej wyjątkowej realizacji. Całość dopełniona jest krótką charakterystyką muzyki wykonywanej w Słońcu, szczególnie przez znanego poznańskiego spikera Ludomira Budzińskiego, który koncertował pod zmienionym nazwiskiem Szeliga.
Michał Michalski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 45-80
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.003.14637Emigracja sezonowa do Niemiec była charakterystycznym zjawiskiem dla powiatu wieluńskiego od 1890 r., skąd corocznie przez cały okres międzywojenny mniejsza lub większa liczba mieszkańców wyjeżdżała (legalnie i nielegalnie) do pracy, kierując się głównie do rolnictwa. Stąd też pochodziła największa grupa w skali powiatowej w Polsce, sięgając rekordowej liczby około 48 tysięcy osób (1926), która wyjechała za Prosnę; przy czym najwięcej chętnych było w 1931 r., gdy taką deklarację złożyło aż 62 tysiące osób. Możliwość wyjazdów do pracy w największym stopniu zależała od polityki niemieckiej, która z wyjątkami (szczególnie wielki kryzys gospodarczy) z chęcią widziała polskich robotników przekraczających granicę w sposób legalny i nielegalny. Także strona niemiecka decydowała o ilości legalnie wyjeżdżających, która zawsze była mniejsza niż liczba chętnych. Ten pęd do pracy u zachodniego sąsiada wynikał z trudnej sytuacji gospodarczej w Polsce, a zwłaszcza w rolnictwie, przekładając się bezpośrednio na rolniczy powiat wieluński. Tym samym emigracja sezonowa była najszybszym i najskuteczniejszym sposobem zatrudnienia bezrobotnych i łagodzenia napięć społecznych na tym terenie.
Barbara Ksit
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 81-103
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.004.14638Niniejszy artykuł ma być próbą poszerzenia wiadomości na temat Tadeusza Staniewskiego (1873–1940) na podstawie zbiorów Archiwum Państwowego w Poznaniu i wielkopolskiej prasy. W 1919 r. objął stanowisko burmistrza w podpoznańskim mieście Swarzędz. Piastował je przez 9 miesięcy. Ponownie wybrany burmistrzem w 1929 r., pełnił tę funkcję do 1939 r. Ta dekada to okres powolnego rozkwitu miasta. Swarzędz zyskał reputację „stolicy polskiego meblarstwa”. W swoim mieście Tadeusz Staniewski cieszył się uznaniem jako kupiec i człowiek oddany działalności obywatelskiej. Zwolennik Narodowej Partii Robotniczej, po zamachu majowym przyłączył się do secesyjnej grupy NPR-Lewica, popierającej Józefa Piłsudskiego. Następnie stał się członkiem Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem. Później wspierał działalność Obozu Zjednoczenia Narodowego. Z szacunkiem odnosił się do przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych. Mimo że w Radzie Miasta Swarzędza zdobyli przewagę zwolennicy endecji, Tadeusz Staniewski utrzymał się na stanowisku burmistrza. Na szczególną uwagę zasługuje jego działalność charytatywna i zaangażowanie na rzecz zwalczania bezrobocia na terenie miasta.
Sylwia Stryjkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 105-121
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.005.14639Artykuł ukazuje zmiany, jakie nastąpiły w systemie prawnej ochrony dóbr kultury po zakończeniu II wojny światowej. Konflikt ten przyczynił się do bezprecedensowych strat w zasobach kulturowych, by następnie stać się punktem wyjścia do prac nad narzędziami prawnej ochrony dziedzictwa kulturalnego. Ukazując proces kształtowania się rozwiązań prawnych w tym zakresie, szczególną uwagę zwrócono na Konwencję w sprawie ochrony dóbr kultury w razie konfliktu zbrojnego podpisaną w 1954 r. w Hadze, która stanowiła pierwszy wymierny przejaw intensyfikacji współpracy międzynarodowej, jaka po II wojnie światowej nastąpiła w obszarze ochrony dóbr kultury. Uwagę poświęcono nadto metodom reparacyjnym służącym powetowaniu doznanych w konflikcie strat kulturalnych.
Jan Miłosz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 123-147
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.006.14640Świadkowie Jehowy są obecni w Wielkopolsce od ponad stu lat. Każdy z podokresów z tego ostatniego stulecia pełen był różnych wydarzeń dotykających zarówno całą ich wspólnotę, jak i pojedynczych jego członków. W II części artykułu przedstawiona jest ich historia w Wielkopolsce w kolejnych dekadach PRL (lata 1950–1989), w okresie delegalizacji i stalinowskich prześladowań lat 1950–1956; nielegalnej działalności w latach 60., 70. oraz w początku ich drogi do legalnego istnienia w latach 80. Ostatni etap istnienia to okres legalnej działalności w wolnej Polsce, poczynając od roku 1989 do dzisiaj. Wszystkie te etapy historii Świadków Jehowy splatają się i wpływają na ich postrzeganie w dzisiejszej rzeczywistości Wielkopolski budującej w III Rzeczpospolitej swój los.
Zbigniew Bereszyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 149-170
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.007.14641W 1971 r. władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wdrożyły nową strategię gospodarczą, określaną jako strategia dynamicznego rozwoju. Strategia ta, przewidująca szybki rozwój potencjału przemysłowego kraju w połączeniu z poprawą materialnych warunków życia społeczeństwa, zaowocowała również społeczno-gospodarczym rozwojem Opola. Miasto rozrosło się w sensie przestrzennym i demograficznym. Wzbogaciło się o nowe mieszkania i miejsca pracy. Rozwój miasta był jednak wybitnie nierównomierny. W latach 1971–1980 i później zmarnowano ogromną ilość środków finansowych i materialnych na przedsięwzięcia, których nigdy w pełni nie sfinalizowano bądź doprowadzono do końca z dużym opóźnieniem. Niektóre decyzje w sprawie nowych inwestycji okazały się z czasem źle pomyślane. Inwestycje z lat 1971– 1980, oprócz oczywistych korzyści dla miasta, zrodziły również szereg poważnych problemów społecznych. Dziedzictwo to w niejednym przypadku nadal jeszcze bardzo ciąży miastu i jego mieszkańcom.
Larysa Levchenko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 172-204
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.008.14642Artykuł omawia zmiany w strukturze i zarządzaniu archiwalną siecią Ukrainy w latach 1917– 1960. Służba archiwalna i sieć archiwów niepodległej Ukrainy rozpoczęła swoją historię we wrześniu 1917 roku po utworzeniu Oddziału Archiwalno-Bibliotecznego w Departamencie sztuki Sekretariatu Generalnego; jest to data potwierdzona przez wielu ukraińskich uczonych, która pozwala nam stwierdzić, że sieć archiwów Ukrainy ma 100-letnią historię. Zmiany w strukturze sieci archiwalnej i jej kierownictwie zależały od polityki partii komunistycznej, reformy podziału administracyjnego i terytorialnego oraz struktury władz publicznych, a także od ewolucji poglądów na temat roli i miejsca archiwów w społeczeństwie. Historię sieci archiwalnej w latach 1917–1960 można podzielić na następujące etapy: w latach 1917–1921 archiwiści Ukrainy zaproponowali projekt stworzenia scentralizowanej sieci archiwów Ukrainy; w latach 1921–1928 utworzono organy zarządzające archiwami Sowieckiej Ukrainy, które prowadziły stosunkowo niezależną politykę w sferze archiwalnej; dla okresu 1929-1938 charakterystyczna jest walką ukraińskich archiwistów o niezależność od organów archiwalnych RFSSR i ZSRR, włączenie ukraińskich archiwów do systemu archiwów ZSRR, początek represji i przemieszczanie dokumentów z archiwów Ukrainy do centralnych archiwów RSFSR. W omawianym okresie powstała nowoczesna struktura ukraińskiej sieci archiwalnej, podzielona na archiwa centralne, regionalne, okręgowe i miejskie, powstał także system archiwów partyjnych; w latach 1938–1960 archiwa Ukrainy były podporządkowane NKVS (Ministerstwu Spraw Wewnętrznych), dokumenty archiwalne wykorzystywano do celów operacyjnych NKVS, a wielu archiwistów było represjonowanych. Dopiero podczas Odwilży Chruszczowa (1960) archiwa Ukrainy uniezależniły się od NKVS, rozpoczynając nowy etap ich historii.
Krzysztof Zawacki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 205-224
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.009.14643W niniejszym artykule przedstawiono kwestie związane z organizacją i działalnością Archiwum Państwowego w Poznaniu w latach 1939–1945. W pierwszych akapitach pokazano proces przejmowania poznańskiej placówki przez niemieckie władze archiwalne, do którego należy zaliczyć: zmianę nazewnictwa instytucji na Archiwum Rzeszy w Poznaniu, wymianę kadr, przejęcie kontroli nad państwowym zasobem archiwalnym oraz wprowadzenie systemu opieki archiwalnej. W dalszej części tekstu poruszono wątek związany z zabezpieczeniem i odzyskaniem akt wywiezionych przed rozpoczęciem działań wojennych oraz przejmowaniem dokumentacji instytucji i urzędów, które zakończyły swoją działalność. Niemiecka służba archiwalna interesowała się również archiwaliami kościelnymi, zbiorami prywatnymi oraz aktami zgromadzonymi w archiwach miast i gmin. Poza tym omówiono etapy opracowania materiałów archiwalnych, które nieco odbiegają od współczesnych, a także problemy związane z udostępnianiem.
Tymur Horbach
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 225-239
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.010.14644Marcin Frąś
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 241-264
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.011.14645Niniejsze opracowanie zostało poświęcone pisarzowi miejskiemu w miastach szlacheckich Wielkopolski. Punktem wyjścia jest uwikłanie pracy kancelarii, a przede wszystkim jego zwierzchnika w życie publiczne miast, związanych z działalnością samorządu miejskiego. Kluczowe jest zagadnienie wyłonienia się funkcji pisarza i jego zaprzysiężenie oraz zatrudnienie, które wynikało z aktualnych potrzeb miejskich. W dalszej części tekstu zainteresowanie autora skoncentrowało się wokół wykształcenia pisarza. Poziom zdobytej przez niego wiedzy i umiejętności jest analizowany w oparciu o czynności realizowane w ramach pracy zawodowej. Wiele o nim mówi kancelaryjna postać wytworzonej i zachowanej do dziś dokumentacji w postaci ksiąg miejskich. Do poruszanych treści należy również pochodzenie pisarzy, rozpatrywane w kontekście geograficznym i społecznym.
Joanna Lubierska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 265-298
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.012.14646Od wielu lat obserwujemy, że genealogia znajduje się w kręgu zainteresowań coraz szerszej grupy ludzi, bez względu na status społeczny, wykształcenie oraz wiek, a pasjonaci rodzinnej historii stanowią obecnie największy procent wśród użytkowników archiwów. Artykuł jest próbą zaprezentowania warsztatu niełatwej pracy genealoga, na przykładzie poszukiwań autentycznej osoby ściganej listem gończym, która poprzez wejście w posiadanie cudzych dokumentów całkowicie zmieniła nie tylko tożsamość swoją, ale i potomnych. Podążanie jej śladami poprzez trzy zabory w XIX w., jest zajęciem nie tylko fascynującym, ale doskonale oddającym charakter tej pracy, wymagającej wszechstronności, dociekliwości, analizy zebranego materiału oraz detektywistycznego zacięcia. W artykule zostały wyszczególnione wykorzystane w kwerendzie źródła pochodzące w wielu różnych archiwów państwowych oraz kościelnych, z naciskiem na konieczność potwierdzania niekiedy jednego faktu różnymi dokumentami. Podkreślono też, jak archiwalia oraz internetowe bazy indeksacyjne tworzone przez pasjonatów genealogii (a więc osoby spoza środowiska archiwistycznego), wzajemnie się uzupełniają i mogą stanowić o zakończonych z sukcesem poszukiwaniach.
Weronika Krajniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 299-320
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.013.14647Artykuł jest podsumowaniem wieloletniej już tradycji przejmowania spuścizn po toruńskich uczonych do zasobu Archiwum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Do dziś Archiwum UMK zgromadziło w swoim zasobie 82 spuścizny archiwalne po pracownikach Uniwersytetu oraz osobach związanych z Uczelnią, w tym 59 spuścizn profesorów, cztery spuścizny po docentach i doktorach habilitowanych, osiem spuścizn po doktorach, dziesięć po magistrach i jedna po Henrietcie i Friedrichu Lange, administratorach obiektu, o których wykształceniu nic nie wiemy. Autorka tekstu przyjrzała się bliżej wybranym spuściznom, które następnie poddała analizie. W podsumowaniu podkreśliła, że wszystkie spuścizny stanowią doskonałą bazę źródłową w procesie poznania twórczości i działalności naukowej aktotwórców, a niekiedy historii danej instytucji. Archiwalia zgromadzone w archiwach osobistych mogą zostać wykorzystane przez badaczy wielu dziedzin w różnych aspektach nauki. Do artykułu została załączona tabela z alfabetycznym wykazem spuścizn po pracownikach UMK oraz osobach związanych z uczelnią z lat 1966–2020.
Robert K. Zawadzki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 321-322
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 323-328
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 329-331
Rafał Kościański
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 332-340
Jan Miłosz, ks. dr Stanisław Walewicz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 341-343
ks. dr Paweł Kostrzewski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 344-347
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 323-328
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 329-331
Rafał Kościański
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 332-340
Jan Miłosz, ks. dr Stanisław Walewicz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 341-343
ks. dr Paweł Kostrzewski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 344-347
Alina Hinc
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 7-26
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.001.14635Twórczość naukowa Szymona Askenazego nie doczekała się jeszcze pogłębionych badań nad jej recepcją, z wyjątkiem najbardziej rozpoznawalnej pracy historyka, czyli Księcia Józefa Poniatowskiego. Niniejszy artykuł ma na celu wypełnić nieco tę lukę i ukazać, jak kształtowała się recepcja nie mniej ważnej pracy Askenazego, jaką było Przymierze polsko-pruskie. Pierwsze wydanie tego dzieła ukazało się we Lwowie w 1900 r., a drugie w Warszawie w 1901 r. Oba rozeszły się bardzo szybko. Trzecie, i ostatnie dotychczas, wydanie Przymierza ukazało się w Warszawie, Lwowie i Krakowie w 1919 r., a nie, jak często się podaje, w 1918 r. Poszczególne wydania Przymierza wywołały pewien ferment w polskim środowisku historycznym, z uwagi na inną niż dotychczas interpretację opisywanych wydarzeń i wzbudziły w związku z tym spore emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Było to zwłaszcza widoczne w pierwszych dekadach XX w. Zdecydowanie inaczej jawią się natomiast losy Przymierza polsko-pruskiego po II wojnie światowej, co związane było z ogólnym spadkiem zainteresowania twórczością Askenazego oraz pewną jego archaicznością i trudnością w odbiorze przez współczesnego czytelnika. Jeszcze większy wpływ na osłabienie recepcji tej pracy miały zarówno wydarzenia 26 Alina Hinc II wojny światowej, jak i przyjęta po 1945 r. w oficjalnej historiografii PRL wykładnia prezentacji dziejów stosunków polsko-pruskich nie tylko w dobie Sejmu Czteroletniego. Wskutek tego zawarta w dziele Askenazego myśl przewodnia, zgodnie z którą głównym zagrożeniem dla niepodległości Polski była Rosja, nie mogła w żaden sposób liczyć na wyeksponowanie jej w obowiązującym wówczas oficjalnym nurcie historiografii. Tym bardziej nie dążono specjalnie do wznowienia tej pracy w czasach PRL-u, chociaż upominał się o to usilnie Jerzy Łojek w latach 70. XX w., będąc w tamtym czasie propagatorem poglądów historycznych Askenazego. Co ciekawe, twórczość Łojka zyskała ostatnio na aktualności i przypomniana została w trzech obszernych tomach przygotowanych przez Marka Kornata. Dzięki temu przywołana została także po raz kolejny, w sposób pośredni, myśl historyczna Askenazego, której admiratorem i spadkobiercą był wspomniany Łojek. Można więc powiedzieć, że poprzez wznowienie jego prac mamy w pewnym sensie do czynienia ze współczesną recepcją Askenazego.
Adam Konrad Bigosiński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 27-44
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.002.14636Niniejszy artykuł jest kolejnym przyczynkiem do dziejów muzycznych Poznania, a skupia się na opisie i charakterystyce najbardziej wyjątkowych w skali Polski organów „Muza”, które od 1927 r. znajdowały się w kinie Słońce. Najnowocześniejsze kino w Poznaniu mogło poszczycić się pierwszymi organami typu kinowego na terenie Polski, które w dodatku zostały zbudowane na wzór instrumentów amerykańskich przez polską firmę Dominika Biernackiego (braci Biernackich). Posiadały one szereg urządzeń imitujących odgłosy przyrody czy życia codziennego, m.in. burzę, syrenę czy kukułkę. Niestety, powojenny los organów nie jest znany, a ślad po nich zaginął. Jak dotąd, żaden inny polski zakład budowy organów nie zdołał powtórzyć tej wyjątkowej realizacji. Całość dopełniona jest krótką charakterystyką muzyki wykonywanej w Słońcu, szczególnie przez znanego poznańskiego spikera Ludomira Budzińskiego, który koncertował pod zmienionym nazwiskiem Szeliga.
Michał Michalski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 45-80
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.003.14637Emigracja sezonowa do Niemiec była charakterystycznym zjawiskiem dla powiatu wieluńskiego od 1890 r., skąd corocznie przez cały okres międzywojenny mniejsza lub większa liczba mieszkańców wyjeżdżała (legalnie i nielegalnie) do pracy, kierując się głównie do rolnictwa. Stąd też pochodziła największa grupa w skali powiatowej w Polsce, sięgając rekordowej liczby około 48 tysięcy osób (1926), która wyjechała za Prosnę; przy czym najwięcej chętnych było w 1931 r., gdy taką deklarację złożyło aż 62 tysiące osób. Możliwość wyjazdów do pracy w największym stopniu zależała od polityki niemieckiej, która z wyjątkami (szczególnie wielki kryzys gospodarczy) z chęcią widziała polskich robotników przekraczających granicę w sposób legalny i nielegalny. Także strona niemiecka decydowała o ilości legalnie wyjeżdżających, która zawsze była mniejsza niż liczba chętnych. Ten pęd do pracy u zachodniego sąsiada wynikał z trudnej sytuacji gospodarczej w Polsce, a zwłaszcza w rolnictwie, przekładając się bezpośrednio na rolniczy powiat wieluński. Tym samym emigracja sezonowa była najszybszym i najskuteczniejszym sposobem zatrudnienia bezrobotnych i łagodzenia napięć społecznych na tym terenie.
Barbara Ksit
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 81-103
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.004.14638Niniejszy artykuł ma być próbą poszerzenia wiadomości na temat Tadeusza Staniewskiego (1873–1940) na podstawie zbiorów Archiwum Państwowego w Poznaniu i wielkopolskiej prasy. W 1919 r. objął stanowisko burmistrza w podpoznańskim mieście Swarzędz. Piastował je przez 9 miesięcy. Ponownie wybrany burmistrzem w 1929 r., pełnił tę funkcję do 1939 r. Ta dekada to okres powolnego rozkwitu miasta. Swarzędz zyskał reputację „stolicy polskiego meblarstwa”. W swoim mieście Tadeusz Staniewski cieszył się uznaniem jako kupiec i człowiek oddany działalności obywatelskiej. Zwolennik Narodowej Partii Robotniczej, po zamachu majowym przyłączył się do secesyjnej grupy NPR-Lewica, popierającej Józefa Piłsudskiego. Następnie stał się członkiem Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem. Później wspierał działalność Obozu Zjednoczenia Narodowego. Z szacunkiem odnosił się do przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych. Mimo że w Radzie Miasta Swarzędza zdobyli przewagę zwolennicy endecji, Tadeusz Staniewski utrzymał się na stanowisku burmistrza. Na szczególną uwagę zasługuje jego działalność charytatywna i zaangażowanie na rzecz zwalczania bezrobocia na terenie miasta.
Sylwia Stryjkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 105-121
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.005.14639Artykuł ukazuje zmiany, jakie nastąpiły w systemie prawnej ochrony dóbr kultury po zakończeniu II wojny światowej. Konflikt ten przyczynił się do bezprecedensowych strat w zasobach kulturowych, by następnie stać się punktem wyjścia do prac nad narzędziami prawnej ochrony dziedzictwa kulturalnego. Ukazując proces kształtowania się rozwiązań prawnych w tym zakresie, szczególną uwagę zwrócono na Konwencję w sprawie ochrony dóbr kultury w razie konfliktu zbrojnego podpisaną w 1954 r. w Hadze, która stanowiła pierwszy wymierny przejaw intensyfikacji współpracy międzynarodowej, jaka po II wojnie światowej nastąpiła w obszarze ochrony dóbr kultury. Uwagę poświęcono nadto metodom reparacyjnym służącym powetowaniu doznanych w konflikcie strat kulturalnych.
Jan Miłosz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 123-147
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.006.14640Świadkowie Jehowy są obecni w Wielkopolsce od ponad stu lat. Każdy z podokresów z tego ostatniego stulecia pełen był różnych wydarzeń dotykających zarówno całą ich wspólnotę, jak i pojedynczych jego członków. W II części artykułu przedstawiona jest ich historia w Wielkopolsce w kolejnych dekadach PRL (lata 1950–1989), w okresie delegalizacji i stalinowskich prześladowań lat 1950–1956; nielegalnej działalności w latach 60., 70. oraz w początku ich drogi do legalnego istnienia w latach 80. Ostatni etap istnienia to okres legalnej działalności w wolnej Polsce, poczynając od roku 1989 do dzisiaj. Wszystkie te etapy historii Świadków Jehowy splatają się i wpływają na ich postrzeganie w dzisiejszej rzeczywistości Wielkopolski budującej w III Rzeczpospolitej swój los.
Zbigniew Bereszyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 149-170
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.007.14641W 1971 r. władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wdrożyły nową strategię gospodarczą, określaną jako strategia dynamicznego rozwoju. Strategia ta, przewidująca szybki rozwój potencjału przemysłowego kraju w połączeniu z poprawą materialnych warunków życia społeczeństwa, zaowocowała również społeczno-gospodarczym rozwojem Opola. Miasto rozrosło się w sensie przestrzennym i demograficznym. Wzbogaciło się o nowe mieszkania i miejsca pracy. Rozwój miasta był jednak wybitnie nierównomierny. W latach 1971–1980 i później zmarnowano ogromną ilość środków finansowych i materialnych na przedsięwzięcia, których nigdy w pełni nie sfinalizowano bądź doprowadzono do końca z dużym opóźnieniem. Niektóre decyzje w sprawie nowych inwestycji okazały się z czasem źle pomyślane. Inwestycje z lat 1971– 1980, oprócz oczywistych korzyści dla miasta, zrodziły również szereg poważnych problemów społecznych. Dziedzictwo to w niejednym przypadku nadal jeszcze bardzo ciąży miastu i jego mieszkańcom.
Larysa Levchenko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 172-204
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.008.14642Artykuł omawia zmiany w strukturze i zarządzaniu archiwalną siecią Ukrainy w latach 1917– 1960. Służba archiwalna i sieć archiwów niepodległej Ukrainy rozpoczęła swoją historię we wrześniu 1917 roku po utworzeniu Oddziału Archiwalno-Bibliotecznego w Departamencie sztuki Sekretariatu Generalnego; jest to data potwierdzona przez wielu ukraińskich uczonych, która pozwala nam stwierdzić, że sieć archiwów Ukrainy ma 100-letnią historię. Zmiany w strukturze sieci archiwalnej i jej kierownictwie zależały od polityki partii komunistycznej, reformy podziału administracyjnego i terytorialnego oraz struktury władz publicznych, a także od ewolucji poglądów na temat roli i miejsca archiwów w społeczeństwie. Historię sieci archiwalnej w latach 1917–1960 można podzielić na następujące etapy: w latach 1917–1921 archiwiści Ukrainy zaproponowali projekt stworzenia scentralizowanej sieci archiwów Ukrainy; w latach 1921–1928 utworzono organy zarządzające archiwami Sowieckiej Ukrainy, które prowadziły stosunkowo niezależną politykę w sferze archiwalnej; dla okresu 1929-1938 charakterystyczna jest walką ukraińskich archiwistów o niezależność od organów archiwalnych RFSSR i ZSRR, włączenie ukraińskich archiwów do systemu archiwów ZSRR, początek represji i przemieszczanie dokumentów z archiwów Ukrainy do centralnych archiwów RSFSR. W omawianym okresie powstała nowoczesna struktura ukraińskiej sieci archiwalnej, podzielona na archiwa centralne, regionalne, okręgowe i miejskie, powstał także system archiwów partyjnych; w latach 1938–1960 archiwa Ukrainy były podporządkowane NKVS (Ministerstwu Spraw Wewnętrznych), dokumenty archiwalne wykorzystywano do celów operacyjnych NKVS, a wielu archiwistów było represjonowanych. Dopiero podczas Odwilży Chruszczowa (1960) archiwa Ukrainy uniezależniły się od NKVS, rozpoczynając nowy etap ich historii.
Krzysztof Zawacki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 205-224
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.009.14643W niniejszym artykule przedstawiono kwestie związane z organizacją i działalnością Archiwum Państwowego w Poznaniu w latach 1939–1945. W pierwszych akapitach pokazano proces przejmowania poznańskiej placówki przez niemieckie władze archiwalne, do którego należy zaliczyć: zmianę nazewnictwa instytucji na Archiwum Rzeszy w Poznaniu, wymianę kadr, przejęcie kontroli nad państwowym zasobem archiwalnym oraz wprowadzenie systemu opieki archiwalnej. W dalszej części tekstu poruszono wątek związany z zabezpieczeniem i odzyskaniem akt wywiezionych przed rozpoczęciem działań wojennych oraz przejmowaniem dokumentacji instytucji i urzędów, które zakończyły swoją działalność. Niemiecka służba archiwalna interesowała się również archiwaliami kościelnymi, zbiorami prywatnymi oraz aktami zgromadzonymi w archiwach miast i gmin. Poza tym omówiono etapy opracowania materiałów archiwalnych, które nieco odbiegają od współczesnych, a także problemy związane z udostępnianiem.
Tymur Horbach
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 225-239
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.010.14644Marcin Frąś
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 241-264
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.011.14645Niniejsze opracowanie zostało poświęcone pisarzowi miejskiemu w miastach szlacheckich Wielkopolski. Punktem wyjścia jest uwikłanie pracy kancelarii, a przede wszystkim jego zwierzchnika w życie publiczne miast, związanych z działalnością samorządu miejskiego. Kluczowe jest zagadnienie wyłonienia się funkcji pisarza i jego zaprzysiężenie oraz zatrudnienie, które wynikało z aktualnych potrzeb miejskich. W dalszej części tekstu zainteresowanie autora skoncentrowało się wokół wykształcenia pisarza. Poziom zdobytej przez niego wiedzy i umiejętności jest analizowany w oparciu o czynności realizowane w ramach pracy zawodowej. Wiele o nim mówi kancelaryjna postać wytworzonej i zachowanej do dziś dokumentacji w postaci ksiąg miejskich. Do poruszanych treści należy również pochodzenie pisarzy, rozpatrywane w kontekście geograficznym i społecznym.
Joanna Lubierska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 265-298
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.012.14646Od wielu lat obserwujemy, że genealogia znajduje się w kręgu zainteresowań coraz szerszej grupy ludzi, bez względu na status społeczny, wykształcenie oraz wiek, a pasjonaci rodzinnej historii stanowią obecnie największy procent wśród użytkowników archiwów. Artykuł jest próbą zaprezentowania warsztatu niełatwej pracy genealoga, na przykładzie poszukiwań autentycznej osoby ściganej listem gończym, która poprzez wejście w posiadanie cudzych dokumentów całkowicie zmieniła nie tylko tożsamość swoją, ale i potomnych. Podążanie jej śladami poprzez trzy zabory w XIX w., jest zajęciem nie tylko fascynującym, ale doskonale oddającym charakter tej pracy, wymagającej wszechstronności, dociekliwości, analizy zebranego materiału oraz detektywistycznego zacięcia. W artykule zostały wyszczególnione wykorzystane w kwerendzie źródła pochodzące w wielu różnych archiwów państwowych oraz kościelnych, z naciskiem na konieczność potwierdzania niekiedy jednego faktu różnymi dokumentami. Podkreślono też, jak archiwalia oraz internetowe bazy indeksacyjne tworzone przez pasjonatów genealogii (a więc osoby spoza środowiska archiwistycznego), wzajemnie się uzupełniają i mogą stanowić o zakończonych z sukcesem poszukiwaniach.
Weronika Krajniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 299-320
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.013.14647Artykuł jest podsumowaniem wieloletniej już tradycji przejmowania spuścizn po toruńskich uczonych do zasobu Archiwum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Do dziś Archiwum UMK zgromadziło w swoim zasobie 82 spuścizny archiwalne po pracownikach Uniwersytetu oraz osobach związanych z Uczelnią, w tym 59 spuścizn profesorów, cztery spuścizny po docentach i doktorach habilitowanych, osiem spuścizn po doktorach, dziesięć po magistrach i jedna po Henrietcie i Friedrichu Lange, administratorach obiektu, o których wykształceniu nic nie wiemy. Autorka tekstu przyjrzała się bliżej wybranym spuściznom, które następnie poddała analizie. W podsumowaniu podkreśliła, że wszystkie spuścizny stanowią doskonałą bazę źródłową w procesie poznania twórczości i działalności naukowej aktotwórców, a niekiedy historii danej instytucji. Archiwalia zgromadzone w archiwach osobistych mogą zostać wykorzystane przez badaczy wielu dziedzin w różnych aspektach nauki. Do artykułu została załączona tabela z alfabetycznym wykazem spuścizn po pracownikach UMK oraz osobach związanych z uczelnią z lat 1966–2020.
Robert K. Zawadzki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 321-322
Data publikacji: 2019
Zdzisław Włodarczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 9-29
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.001.14930Artykuł niniejszy omawia politykę personalną zaborcy przy obsadzaniu stanowiska landrata/ deputowanego powiatowego w Prusach Południowych – prowincji utworzonej z ziem zagarniętych przez Hohenzollernów w wyniku II rozbioru Polski (1793). Sposób ich powoływania ulegał pewnym modyfikacjom, na co wpływ miały czynniki zewnętrzne oraz sytuacja wewnątrz prowincji. Początkowo oficjaliści ci wyłaniani byli bezpośrednio przez administrację zaborczą, bez udziału czynnika stanowego. Istotna była konfesja nominata: sprzyjano osiadłym tu od pokoleń ewangelikom-reformowanym. Wszystko to zgodnie z postulatami ministra Buchholza sformułowanymi w początkach 1793 r. W czasie trwania insurekcji kościuszkowskiej wielu z wybrańców wystąpiło przeciwko Prusakom. Odpowiedzią władz było usunięcie ich z zajmowanych stanowisk oraz nominacja osób niepowiązanych z administrowanym powiatem. Jednak już wkrótce (1795) zaczęto liczyć się z postulatami szlacheckich posesjonatów, zwłaszcza, że podnosili oni wierność monarsze podczas insurekcji (Radomsko), lub postulowali nominację byłego oficera pruskiego (Częstochowa). Ten sposób nominacji funkcjonował również podczas drugiego okresu urzędowania ministra Vossa w Prusach Południowych (po objęciu tronu przez Fryderyka Wilhelma III). Tym samym, zgodnie z Powszechnym Prawem Krajowym, życzeniami zgłaszanymi przy zajmowaniu prowincji („petyty”), jak i propozycjami samego ministra z początków jego urzędowania – pozwolono szlachcie wybierać kandydatów spośród swego grona.
Jan Miłosz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 31-51
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.002.14931Świadkowie Jehowy są obecni w Wielkopolsce od ponad stu lat. Każdy z podokresów z tego stulecia pełen był różnych wydarzeń dotykających zarówno całą ich wspólnotę, jak i pojedynczych jej członków. Początki w okresie międzywojennym – częściowo jako legalne stowarzyszenie, ale też jako grupa stykająca się z niezrozumieniem i z próbami delegalizacji. Okres okupacji hitlerowskiej – pełen tragicznych losów całej wspólnoty i poszczególnych wyznawców, którzy w obozach koncentracyjnych, nosząc opaskę z fioletowym trójkątem, byli ofiarami tego systemu. Okres powojenny to kolejny etap funkcjonowania wyznania Świadków Jehowy w Wielkopolsce. Do roku 1950, na którym kończy się I część niniejszego artykułu, Stowarzyszenie Świadków Jehowy działało w sposób legalny, choć już wówczas władze komunistyczne starały się poprzez działania administracyjne ograniczyć jego funkcjonowanie. Działania te uzmysłowiły Świadkom Jehowy, że ich krótka legalna działalność może zostać w gwałtowny sposób zakończona. Stało się to w połowie 1950 roku.
Stanisław Jankowiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 53-71
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.003.14932Zmiana systemu po II wojnie światowej związana była z pojawieniem się nowej filozofii kształcenia. Dla komunistycznej władzy najważniejszym celem było dostarczenie krajowi nowych, socjalistycznych i świadomych swej roli w przebudowie kadr. Kryteria polityczne były więc ważniejsze od merytorycznych. Założeniem politycznym było stworzenie nowej, robotniczo- -chłopskiej inteligencji, która rozumiałaby swą rolę w walce o socjalizm. By tego dokonać, należało zrewolucjonizować zasady naboru do szkół średnich i wyższych. O przyjęciu na studia nie miała więc decydować wiedza, ale zaangażowanie polityczne i społeczne. Należało też, i to akurat nie budziło wątpliwości, pozwolić młodzieży nadrobić zaległości wynikające z wojny. Konstruowane polityczne założenia nie we wszystkich przypadkach przełożyły się na praktykę działania. Mimo jednoznacznych wytycznych i kluczowej roli urzędów bezpieczeństwa w opiniowaniu kandydatów, skład socjalny studentów nie uległ radykalnej zmianie. Nie oznacza to, że polityka komunistów nie wyrządziła szkody części zdolnej młodzieży, której ze względów klasowych zamknięto możliwość zdobywania wyższego wykształcenia.
Robert Degen, Krzysztof Syta
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 73-95
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.004.14933Artykuł przedstawia Mieczysława Białynię Rzepeckiego i Tadeusza Esmana, kierowników bydgoskiego oddziału Archiwum Państwowego w Poznaniu. Wykorzystano publikowane materiały biograficzne i wyniki kwerendy w archiwach Bydgoszczy i Poznania. Portrety obu archiwistów udało się nieco rozbudować, a ich aktywność umieścić na tle działalności innych kierowników międzywojennych terenowych archiwów państwowych. Wśród kierowników terenowych archiwów państwowych okresu międzywojennego Białynia- Rzepecki i Esman należeli do najmniej licznej grupy pochodzącej z terytorium byłego zaboru pruskiego. Reprezentowali różne generacje archiwistów. Pierwszy, jak co szósty kierownik zaczynał pracę w służbie archiwalnej po sześćdziesiątce, Esman – jak co piąty – przed trzydziestką. Różniło ich wykształcenie, które Białynia-Rzepecki zakończył prawdopodobnie na maturze, a Esman – jak większość szefów archiwów – legitymował się dyplomem uniwersyteckim w zakresie historii. Nie miało to większego wpływu na ich dorobek publikacyjny, choć Esman znalazł się wśród 54 proc. kierowników, którzy przed wojną wydali prace naukowe. Obaj bydgoszczanie, jak większość międzywojennych archiwistów, byli aktywnie społecznie i angażowali się w działalność towarzystwa naukowych.
Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 97-111
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.005.14934Archiwiści okresu międzywojennego odegrali znaczącą rolę państwowotwórczą w procesie odbudowy polskiej państwowości. Swoją działalność na rzecz odradzającego się państwa rozpoczęli już w trakcie I wojny światowej, zapobiegając niszczeniu i wywożeniu archiwaliów za granicę i przygotowując pierwsze projekty regulacji normatywnych w odniesieniu do archiwów i służby archiwalnej. Po odzyskaniu niepodległości koncentrowali swój wysiłek na budowaniu scentralizowanej i sprawnie działającej sieci archiwalnej, zarówno w zakresie działań legislacyjnych, jak i organizatorskich, oraz na działaniach rewindykacyjnych. Prowadzili także szeroką działalność popularyzatorską, kształtując przez to świadomość narodową i postawy patriotyczne. Wielu archiwistów z tego okresu wniosło także znaczący wkład w rozwój badań naukowych, zarówno w zakresie historii, jak i archiwistyki.
Agata Łysakowska-Trzoss
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 113-124
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.006.14935W 1938 r. z inicjatywy Henriego Langois’a i Georges’a Franju z Cinémathèque Française, Franka Hensela z Reichsfilmarchiv, Johna Abbotta z Museum of Modern Art Film Library oraz Olwen Vaughan z londyńskiej National Film Library powołano do życia Fédération Internationale des Archives du Film – Międzynarodową Federację Archiwów Filmowych. Celem artykułu jest przedstawienie działalności FIAF, która w zeszłym roku obchodziła swoje osiemdziesiąte urodziny. W teście omówiono początki Federacji, jej cele i strukturę oraz działalność (włączając w to organizację warsztatów, kongresów, działalność wydawniczą i koordynowane projekty). Podkreślono także zasługi FIAF w zakresie zabezpieczania dziedzictwa filmowego oraz współpracy między archiwami. W artykule wykorzystano źródła drukowane umieszczone na stronie Federacji (takie jak sprawozdania z posiedzeń, raporty), informacje ze strony internetowej organizacji oraz literaturę dotyczącą historii filmu.
Marcin Frąś
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 125-131
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.007.14936Nadrzędnym celem poniższego artykułu jest przybliżenie tekstu taksy podwojewodzińskiej na towary spożywcze dla miasta Zbąszynia z 1751 r. Źródło zostało wniesione do księgi miejskiej Zbąszynia z lat 1592–1807, która przechowywana jest w Bibliotece Kórnickiej PAN w Kórniku. Na tle dotychczas wydanych tego typu źródeł prezentuje się ona miernie. Głównie ze względu na to, że nie obejmuje pozostałych rzemiosł istniejących wówczas w mieście. Niemniej jednak jej niewątpliwą zaletą jest fakt, iż jest to pierwszy tego typu przekaz z dawnego województwa poznańskiego. Co więcej, przybliża nas do poznania warunków życia codziennego w małym mieście szlacheckim. Podano w niej ceny gorzałki, pieczywa i mięsa, czyli głównych artykułów stanowiących dietę ówczesnych ludzi.
Szymon Bauman, Paulina Chrząszcz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 133-166
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.008.14937Niniejszy artykuł wychodzi naprzeciw potrzebom badawczym sfragistyki XIX i XX stulecia, prezentując wyniki badań nad ogłoszeniami prasowymi wytwórców i sprzedawców pieczęci, które zamieszczano w prasie poznańskiej w latach 1815–1939. Treścią tego przyczynku jest wykaz osób wytwarzających pieczęcie i oferujących sprzedaż wyrobów pieczętarskich, dzięki któremu udało się przedstawić dane do życia i działalności kilkudziesięciu rzemieślników oraz kupców tak z okresu rozbiorów, jak i dwudziestolecia międzywojennego. Zgromadzone krótkie dane osobowe mają pozwolić na rozszerzenie badań nad rzemiosłem i przyczynić się do uzupełnienia stanu badań o poznańskich rzemieślnikach pracujących w metalu.
Szymon Bauman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 167-176
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.009.14938Publikacja niniejsza prezentuje nieznany stempel pieczętny, który wykonał Fryderyk Wilhelm Below – znakomity poznański artysta, medalier i pieczętarz. W komunikacie zamieszczono opis pieczęci zawierający podstawowe informacje o jej kształcie, materiale, wymiarach i napisie napieczętnym. Obiekt ten, przy swoim niewielkim rozmiarze, stanowi unikalny przykład prywatnego zamówienia. Przedstawiany artefakt uzupełnia listę znanych dotąd wyrobów pieczętarskich tego wytwórcy.
Unknown seal matrix by Fryderyk Wilhelm Below. (Announcement)
This publication presents an unknown seal matrix, made by Fryderyk Wilhelm Below — a remarkable Poznań artist, medalist, and seal maker. The announcement provides a description of the seal including basic information about its shape, material, dimensions, and inscription. This object, with its small size, is a unique example of a private order. The presented artefact supplements the list of known products made by this seal maker.
Keywords: Poznań, Fryderyk Wilhelm Below, seal maker, engraver, seal, seal matrix
Marek Rezler
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 177-185
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.010.14939W 2011 r., z okazji zbliżającej się, setnej rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego, Archiwum Państwowe w Poznaniu przystąpiło do rejestrowania i digitalizacji dokumentów dotyczących powstania, znajdujących się w zasobach Archiwum. Szczególnie interesujący jest zespół nr 884: Związek Powstańców Wielkopolskich, w którym zgromadzono dokumenty niemal wszystkich związków kombatanckich zrzeszających weteranów wielkopolskich wydarzeń z lat 1918–1919. Zachowany materiał, zebrany w 402 j.a. (13 960 rekordów spisu), choć nierówny merytorycznie, pozwala zorientować się wielokierunkowo w realiach środowiska w okresie (zwłaszcza) międzywojennym. Spis zespołu został zakończony i jest gotowy do udostępnienia w sieci.
Magdalena Heruday-Kiełczewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 187-198
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.011.14940Powszechna Wystawa Krajowa, zorganizowana w Poznaniu w 1929 r. była największym wydarzeniem wystawienniczym w historii II Rzeczypospolitej. Mając za cel pokazanie dorobku niepodległej Polski, była przeglądem jej osiągnięć w zakresie przemysłu, polityki, kultury, rolnictwa. Celem artykułu jest przedstawienie najważniejszych materiałów – katalogów, książek, fotografii, czasopism, które zostały wydane z okazji Wystawy, lub które o niej wspominają. Analiza wybranych publikacji pozwala zapoznać się szczegółowo z treściami prezentowanymi na poszczególnych ekspozycjach. Wiele publikacji miało również odgrywać rolę edukacyjną. Część z nich była opracowaniami historycznymi, a część stanowi dziś świadectwo o ówczesnej sytuacji społeczno-polityczno-kulturalnej w Polsce, dzięki czemu mogą być uznane jako źródła do badań historycznych z dzisiejszej perspektywy.
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 199-209
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.012.14941W artykule przedstawiono spuścizny czterech pracowników Archiwum Państwowego w Poznaniu, przechowywane w zasobie PAN Archiwum w Warszawie Oddział w Poznaniu – dyrektorów placówki: Kazimierza Kaczmarczyka, Czesława Skopowskiego i Jana Szajbla, oraz kierownika Pracowni Konserwacji materiałów archiwalnych Kazimiery Chojnackiej. W tekście przedstawiono okoliczności przejęcia spuścizn przez PAN Archiwum w Warszawie Oddział w Poznaniu, omówiono materiały dotyczące Archiwum Państwowego w Poznaniu i działalności autorów spuścizn w okresie pracy w tymże archiwum.
Wiktor Werner, Dawid Gralik, Adrian Trzoss
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 211-235
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.013.14942Artykuł poświęcony jest funkcjonowaniu wiedzy historycznej w Polsce w mediach społecznościowych. Podstawą badania jest badanie ilościowe przeprowadzone drogą internetową w marcu 2019 r. Projekt ankiety, wypełnionej przez 2200 respondentów, został oparty o dotychczasowy dyskurs dotyczący świadomości historycznej. Powołując się na prace Jana Pomorskiego, Barbary Szackiej i Niny Assorodobraj autorzy dokonali zestawienia samooceny wiedzy historycznej użytkowników mediów społecznościowych, ich zainteresowań tematycznych, trendów popularności środków przekazu oraz wpływu mediów epoki przed Web 2.0 (film, telewizja, gry komputerowe). W wyniku przeprowadzonej analizy autorzy stworzyli charakterystykę społecznego zapotrzebowania na narracje historyczne (public history), a także nakreślili obecny stan społecznej roli historii w obszarze, jakim jest rozrywka (cyfrowy homo ludens). Praca ta stanowi element szerszego autorskiego projektu badań nad świadomością historyczną oraz funkcjonowaniu wiedzy historycznej w Polsce z towarzyszącymi mu analizami szczegółowymi zawartymi w innych tekstach.
Dorota Eichstaedt
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 237-240
Aneta Stawiszyńska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 241-245
Anna Siekierska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 246-250
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 251-257
Tadeusz Grabarczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 258-261
Liliana Kasprzak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 261-263
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 264-270
Piotr Gryglewski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 270-273
Marcin Frąś
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 125-131
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.007.14936Nadrzędnym celem poniższego artykułu jest przybliżenie tekstu taksy podwojewodzińskiej na towary spożywcze dla miasta Zbąszynia z 1751 r. Źródło zostało wniesione do księgi miejskiej Zbąszynia z lat 1592–1807, która przechowywana jest w Bibliotece Kórnickiej PAN w Kórniku. Na tle dotychczas wydanych tego typu źródeł prezentuje się ona miernie. Głównie ze względu na to, że nie obejmuje pozostałych rzemiosł istniejących wówczas w mieście. Niemniej jednak jej niewątpliwą zaletą jest fakt, iż jest to pierwszy tego typu przekaz z dawnego województwa poznańskiego. Co więcej, przybliża nas do poznania warunków życia codziennego w małym mieście szlacheckim. Podano w niej ceny gorzałki, pieczywa i mięsa, czyli głównych artykułów stanowiących dietę ówczesnych ludzi.
Szymon Bauman, Paulina Chrząszcz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 133-166
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.008.14937Niniejszy artykuł wychodzi naprzeciw potrzebom badawczym sfragistyki XIX i XX stulecia, prezentując wyniki badań nad ogłoszeniami prasowymi wytwórców i sprzedawców pieczęci, które zamieszczano w prasie poznańskiej w latach 1815–1939. Treścią tego przyczynku jest wykaz osób wytwarzających pieczęcie i oferujących sprzedaż wyrobów pieczętarskich, dzięki któremu udało się przedstawić dane do życia i działalności kilkudziesięciu rzemieślników oraz kupców tak z okresu rozbiorów, jak i dwudziestolecia międzywojennego. Zgromadzone krótkie dane osobowe mają pozwolić na rozszerzenie badań nad rzemiosłem i przyczynić się do uzupełnienia stanu badań o poznańskich rzemieślnikach pracujących w metalu.
Szymon Bauman
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 167-176
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.009.14938Publikacja niniejsza prezentuje nieznany stempel pieczętny, który wykonał Fryderyk Wilhelm Below – znakomity poznański artysta, medalier i pieczętarz. W komunikacie zamieszczono opis pieczęci zawierający podstawowe informacje o jej kształcie, materiale, wymiarach i napisie napieczętnym. Obiekt ten, przy swoim niewielkim rozmiarze, stanowi unikalny przykład prywatnego zamówienia. Przedstawiany artefakt uzupełnia listę znanych dotąd wyrobów pieczętarskich tego wytwórcy.
Unknown seal matrix by Fryderyk Wilhelm Below. (Announcement)
This publication presents an unknown seal matrix, made by Fryderyk Wilhelm Below — a remarkable Poznań artist, medalist, and seal maker. The announcement provides a description of the seal including basic information about its shape, material, dimensions, and inscription. This object, with its small size, is a unique example of a private order. The presented artefact supplements the list of known products made by this seal maker.
Keywords: Poznań, Fryderyk Wilhelm Below, seal maker, engraver, seal, seal matrix
Marek Rezler
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 177-185
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.010.14939W 2011 r., z okazji zbliżającej się, setnej rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego, Archiwum Państwowe w Poznaniu przystąpiło do rejestrowania i digitalizacji dokumentów dotyczących powstania, znajdujących się w zasobach Archiwum. Szczególnie interesujący jest zespół nr 884: Związek Powstańców Wielkopolskich, w którym zgromadzono dokumenty niemal wszystkich związków kombatanckich zrzeszających weteranów wielkopolskich wydarzeń z lat 1918–1919. Zachowany materiał, zebrany w 402 j.a. (13 960 rekordów spisu), choć nierówny merytorycznie, pozwala zorientować się wielokierunkowo w realiach środowiska w okresie (zwłaszcza) międzywojennym. Spis zespołu został zakończony i jest gotowy do udostępnienia w sieci.
Magdalena Heruday-Kiełczewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 187-198
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.011.14940Powszechna Wystawa Krajowa, zorganizowana w Poznaniu w 1929 r. była największym wydarzeniem wystawienniczym w historii II Rzeczypospolitej. Mając za cel pokazanie dorobku niepodległej Polski, była przeglądem jej osiągnięć w zakresie przemysłu, polityki, kultury, rolnictwa. Celem artykułu jest przedstawienie najważniejszych materiałów – katalogów, książek, fotografii, czasopism, które zostały wydane z okazji Wystawy, lub które o niej wspominają. Analiza wybranych publikacji pozwala zapoznać się szczegółowo z treściami prezentowanymi na poszczególnych ekspozycjach. Wiele publikacji miało również odgrywać rolę edukacyjną. Część z nich była opracowaniami historycznymi, a część stanowi dziś świadectwo o ówczesnej sytuacji społeczno-polityczno-kulturalnej w Polsce, dzięki czemu mogą być uznane jako źródła do badań historycznych z dzisiejszej perspektywy.
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 199-209
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.012.14941W artykule przedstawiono spuścizny czterech pracowników Archiwum Państwowego w Poznaniu, przechowywane w zasobie PAN Archiwum w Warszawie Oddział w Poznaniu – dyrektorów placówki: Kazimierza Kaczmarczyka, Czesława Skopowskiego i Jana Szajbla, oraz kierownika Pracowni Konserwacji materiałów archiwalnych Kazimiery Chojnackiej. W tekście przedstawiono okoliczności przejęcia spuścizn przez PAN Archiwum w Warszawie Oddział w Poznaniu, omówiono materiały dotyczące Archiwum Państwowego w Poznaniu i działalności autorów spuścizn w okresie pracy w tymże archiwum.
Wiktor Werner, Dawid Gralik, Adrian Trzoss
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 211-235
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.013.14942Artykuł poświęcony jest funkcjonowaniu wiedzy historycznej w Polsce w mediach społecznościowych. Podstawą badania jest badanie ilościowe przeprowadzone drogą internetową w marcu 2019 r. Projekt ankiety, wypełnionej przez 2200 respondentów, został oparty o dotychczasowy dyskurs dotyczący świadomości historycznej. Powołując się na prace Jana Pomorskiego, Barbary Szackiej i Niny Assorodobraj autorzy dokonali zestawienia samooceny wiedzy historycznej użytkowników mediów społecznościowych, ich zainteresowań tematycznych, trendów popularności środków przekazu oraz wpływu mediów epoki przed Web 2.0 (film, telewizja, gry komputerowe). W wyniku przeprowadzonej analizy autorzy stworzyli charakterystykę społecznego zapotrzebowania na narracje historyczne (public history), a także nakreślili obecny stan społecznej roli historii w obszarze, jakim jest rozrywka (cyfrowy homo ludens). Praca ta stanowi element szerszego autorskiego projektu badań nad świadomością historyczną oraz funkcjonowaniu wiedzy historycznej w Polsce z towarzyszącymi mu analizami szczegółowymi zawartymi w innych tekstach.
Dorota Eichstaedt
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 237-240
Aneta Stawiszyńska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 241-245
Anna Siekierska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 246-250
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 251-257
Tadeusz Grabarczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 258-261
Liliana Kasprzak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 261-263
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 264-270
Piotr Gryglewski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 270-273
Zdzisław Włodarczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 9-29
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.001.14930Artykuł niniejszy omawia politykę personalną zaborcy przy obsadzaniu stanowiska landrata/ deputowanego powiatowego w Prusach Południowych – prowincji utworzonej z ziem zagarniętych przez Hohenzollernów w wyniku II rozbioru Polski (1793). Sposób ich powoływania ulegał pewnym modyfikacjom, na co wpływ miały czynniki zewnętrzne oraz sytuacja wewnątrz prowincji. Początkowo oficjaliści ci wyłaniani byli bezpośrednio przez administrację zaborczą, bez udziału czynnika stanowego. Istotna była konfesja nominata: sprzyjano osiadłym tu od pokoleń ewangelikom-reformowanym. Wszystko to zgodnie z postulatami ministra Buchholza sformułowanymi w początkach 1793 r. W czasie trwania insurekcji kościuszkowskiej wielu z wybrańców wystąpiło przeciwko Prusakom. Odpowiedzią władz było usunięcie ich z zajmowanych stanowisk oraz nominacja osób niepowiązanych z administrowanym powiatem. Jednak już wkrótce (1795) zaczęto liczyć się z postulatami szlacheckich posesjonatów, zwłaszcza, że podnosili oni wierność monarsze podczas insurekcji (Radomsko), lub postulowali nominację byłego oficera pruskiego (Częstochowa). Ten sposób nominacji funkcjonował również podczas drugiego okresu urzędowania ministra Vossa w Prusach Południowych (po objęciu tronu przez Fryderyka Wilhelma III). Tym samym, zgodnie z Powszechnym Prawem Krajowym, życzeniami zgłaszanymi przy zajmowaniu prowincji („petyty”), jak i propozycjami samego ministra z początków jego urzędowania – pozwolono szlachcie wybierać kandydatów spośród swego grona.
Jan Miłosz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 31-51
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.002.14931Świadkowie Jehowy są obecni w Wielkopolsce od ponad stu lat. Każdy z podokresów z tego stulecia pełen był różnych wydarzeń dotykających zarówno całą ich wspólnotę, jak i pojedynczych jej członków. Początki w okresie międzywojennym – częściowo jako legalne stowarzyszenie, ale też jako grupa stykająca się z niezrozumieniem i z próbami delegalizacji. Okres okupacji hitlerowskiej – pełen tragicznych losów całej wspólnoty i poszczególnych wyznawców, którzy w obozach koncentracyjnych, nosząc opaskę z fioletowym trójkątem, byli ofiarami tego systemu. Okres powojenny to kolejny etap funkcjonowania wyznania Świadków Jehowy w Wielkopolsce. Do roku 1950, na którym kończy się I część niniejszego artykułu, Stowarzyszenie Świadków Jehowy działało w sposób legalny, choć już wówczas władze komunistyczne starały się poprzez działania administracyjne ograniczyć jego funkcjonowanie. Działania te uzmysłowiły Świadkom Jehowy, że ich krótka legalna działalność może zostać w gwałtowny sposób zakończona. Stało się to w połowie 1950 roku.
Stanisław Jankowiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 53-71
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.003.14932Zmiana systemu po II wojnie światowej związana była z pojawieniem się nowej filozofii kształcenia. Dla komunistycznej władzy najważniejszym celem było dostarczenie krajowi nowych, socjalistycznych i świadomych swej roli w przebudowie kadr. Kryteria polityczne były więc ważniejsze od merytorycznych. Założeniem politycznym było stworzenie nowej, robotniczo- -chłopskiej inteligencji, która rozumiałaby swą rolę w walce o socjalizm. By tego dokonać, należało zrewolucjonizować zasady naboru do szkół średnich i wyższych. O przyjęciu na studia nie miała więc decydować wiedza, ale zaangażowanie polityczne i społeczne. Należało też, i to akurat nie budziło wątpliwości, pozwolić młodzieży nadrobić zaległości wynikające z wojny. Konstruowane polityczne założenia nie we wszystkich przypadkach przełożyły się na praktykę działania. Mimo jednoznacznych wytycznych i kluczowej roli urzędów bezpieczeństwa w opiniowaniu kandydatów, skład socjalny studentów nie uległ radykalnej zmianie. Nie oznacza to, że polityka komunistów nie wyrządziła szkody części zdolnej młodzieży, której ze względów klasowych zamknięto możliwość zdobywania wyższego wykształcenia.
Robert Degen, Krzysztof Syta
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 73-95
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.004.14933Artykuł przedstawia Mieczysława Białynię Rzepeckiego i Tadeusza Esmana, kierowników bydgoskiego oddziału Archiwum Państwowego w Poznaniu. Wykorzystano publikowane materiały biograficzne i wyniki kwerendy w archiwach Bydgoszczy i Poznania. Portrety obu archiwistów udało się nieco rozbudować, a ich aktywność umieścić na tle działalności innych kierowników międzywojennych terenowych archiwów państwowych. Wśród kierowników terenowych archiwów państwowych okresu międzywojennego Białynia- Rzepecki i Esman należeli do najmniej licznej grupy pochodzącej z terytorium byłego zaboru pruskiego. Reprezentowali różne generacje archiwistów. Pierwszy, jak co szósty kierownik zaczynał pracę w służbie archiwalnej po sześćdziesiątce, Esman – jak co piąty – przed trzydziestką. Różniło ich wykształcenie, które Białynia-Rzepecki zakończył prawdopodobnie na maturze, a Esman – jak większość szefów archiwów – legitymował się dyplomem uniwersyteckim w zakresie historii. Nie miało to większego wpływu na ich dorobek publikacyjny, choć Esman znalazł się wśród 54 proc. kierowników, którzy przed wojną wydali prace naukowe. Obaj bydgoszczanie, jak większość międzywojennych archiwistów, byli aktywnie społecznie i angażowali się w działalność towarzystwa naukowych.
Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 97-111
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.005.14934Archiwiści okresu międzywojennego odegrali znaczącą rolę państwowotwórczą w procesie odbudowy polskiej państwowości. Swoją działalność na rzecz odradzającego się państwa rozpoczęli już w trakcie I wojny światowej, zapobiegając niszczeniu i wywożeniu archiwaliów za granicę i przygotowując pierwsze projekty regulacji normatywnych w odniesieniu do archiwów i służby archiwalnej. Po odzyskaniu niepodległości koncentrowali swój wysiłek na budowaniu scentralizowanej i sprawnie działającej sieci archiwalnej, zarówno w zakresie działań legislacyjnych, jak i organizatorskich, oraz na działaniach rewindykacyjnych. Prowadzili także szeroką działalność popularyzatorską, kształtując przez to świadomość narodową i postawy patriotyczne. Wielu archiwistów z tego okresu wniosło także znaczący wkład w rozwój badań naukowych, zarówno w zakresie historii, jak i archiwistyki.
Agata Łysakowska-Trzoss
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VI, 2019, s. 113-124
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.19.006.14935W 1938 r. z inicjatywy Henriego Langois’a i Georges’a Franju z Cinémathèque Française, Franka Hensela z Reichsfilmarchiv, Johna Abbotta z Museum of Modern Art Film Library oraz Olwen Vaughan z londyńskiej National Film Library powołano do życia Fédération Internationale des Archives du Film – Międzynarodową Federację Archiwów Filmowych. Celem artykułu jest przedstawienie działalności FIAF, która w zeszłym roku obchodziła swoje osiemdziesiąte urodziny. W teście omówiono początki Federacji, jej cele i strukturę oraz działalność (włączając w to organizację warsztatów, kongresów, działalność wydawniczą i koordynowane projekty). Podkreślono także zasługi FIAF w zakresie zabezpieczania dziedzictwa filmowego oraz współpracy między archiwami. W artykule wykorzystano źródła drukowane umieszczone na stronie Federacji (takie jak sprawozdania z posiedzeń, raporty), informacje ze strony internetowej organizacji oraz literaturę dotyczącą historii filmu.
Data publikacji: 2018
Agata Łysakowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 9-27
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.001.14918Martin Wehrmann uważany jest za przedstawiciela najważniejszych historyków zajmujących się dziejami Pomorza Zachodniego. Był członkiem towarzystw regionalnych, w tym Towarzystwa Historii i Starożytności Pomorza oraz Pomorskiej Komisji Historycznej. Pozostawił po sobie wiele prac, w tym dwutomowe Geschichte von Pommern i Geschichte der Stadt Stettin. W drugim z wymienionych dzieł Wehrmann w trzech rozdziałach (Stettins Franzosenzeit, Stettin im 19. Jahrhundert bis zur Aufgebung der Festung, Die neueste Zeit seit 1873) opisał rozwój Szczecina w XIX w. Jest to charakterystyka o tyle interesująca, iż autor pisze o mieście sobie współczesnym, zwracając uwagę na procesy, które ukształtowały Szczecin jako miasto nowoczesne, takie jak: odbudowa miasta po okupacji francuskiej, działalność Korporacji Kupieckiej, funkcjonowanie portu i żeglugi, rozwój przemysłu i komunikacji, modernizację ulic, działalność i aktywność kulturalną konkretnych osób czy wreszcie: zniesienie twierdzy. W artykule wykorzystano definicje miasta nowoczesnego zaproponowane przez Krzysztofa K. Pawłowskiego, Marię Nietykszę oraz Bohdana Jałowieckiego.
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 29-41
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.002.14919Artykuł przedstawia edukację akademicką Marii Okońskiej, założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego i jego najbliższej współpracowniczki. Ukazana została jej krótka biografia prezentująca jej dokonania i zasługi. W tekście została przeprowadzona analiza jej drogi do uzyskania wyższego wykształcenia w oparciu o zachowane materiały archiwalne stanowiące dokumentację przebiegu studiów. W tekście omówiono jej edukację w czasie okupacji i w okresie krótko powojennym.
Barbara Ksit
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 43-61
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.003.14920W 1919 r. Tadeusz Staniewski jako pierwszy Polak objął stanowisko burmistrza w podpoznańskim mieście Swarzędz. Funkcję tę pełnił społecznie przez dziewięć miesięcy. Ponownie wybrany burmistrzem w 1929 r., pełnił tę funkcję do 1939 r. Dotychczasowe opracowania omawiają działalność Tadeusza Staniewskiego w Swarzędzu, począwszy od listopada 1918 r. Niniejszy artykuł ma być próbą poszerzenia wiadomości na jego temat we wcześniejszym okresie. Syn nauczyciela, ukończył Gimnazjum Fryderyka Wilhelma w Poznaniu. Na początku XX w. osiadł w Swarzędzu, gdzie zyskał uznanie jako kupiec i społecznik. W odniesieniu do lat 1900–1918, kiedy Tadeusz Staniewski stawiał pierwsze kroki w działalności publicznej, najlepszym źródłem jest prasa wielkopolska, zwłaszcza „Postęp” i „Orędownik” – czasopisma reprezentujące interesy drobnomieszczaństwa. Działalność Tadeusza Staniewskiego była omawiana na ich łamach szczególnie w kontekście dwóch wydarzeń istotnych dla Polaków w Swarzędzu – wyborów do Rady Miejskiej w 1909 r. i sprawy budowy Domu Katolickiego.
Grzegorz Łukomski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 63-82
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.004.14921Podjęto problem stosunku państw Ententy do kwestii restytucji państwa polskiego w latach 1918–1919. Przeanalizowano relacje twórców Rzeczypospolitej, szczególnie Romana Dmowskiego, Józefa Piłsudskiego oraz Ignacego Jana Paderewskiego, z Wielką Brytanią, Francją i Stanami Zjednoczonymi, kluczowymi partnerami i graczami politycznymi w okresie paryskiej konferencji pokojowej (1919 r.). Na relacje powyższe długi cień rzucały stosunki Ententy z pokonanymi Niemcami oraz – w równym stopniu – z „białą” i bolszewicką Rosją. Państwa Ententy dbały przede wszystkim o zachowanie i poszerzenie swoich wpływów w Europie Środkowej i Wschodniej. Bardzo ważne były też interesy niemieckie i niemiecka Ostpolitik w tym regionie Europy, prowadzona konsekwentnie od schyłku XIX w. Tak więc polityka mocarstw wobec Polski była jedynie funkcją ich stosunku do Rosji i Niemiec. Stawiało to Polskę, u zarania jej nowego bytu politycznego, w niezmiernie trudnych warunkach, zwłaszcza w zakresie walki o granice. W tym szczególnie wschodnie rubieże państwa. Polska jako w pełni samodzielny podmiot polityczny nie mieściła się w ówczesnej konfiguracji europejskiej, a nawet w mentalności polityków, zwłaszcza brytyjskich, myślących kategoriami kolonialnymi. Z ich punktu widzenia była państwem nowym, tworzonym niejako z nadania swoich protektorów. Jedynie Francja i w niepełnym zakresie Stany Zjednoczone traktowały Polskę jako samodzielny oraz suwerenny byt polityczny. Dla Niemiec możliwe było istnienie Polski jedynie jako państwa buforowego, kadłubowego i niesuwerennego, które byłoby łatwym terenem penetracji i eksploatacji.
Andrzej Prinke
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 83-98
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.005.14922W artykule przeprowadzono analizę dokumentów przechowywanych w Archiwum Akt Nowych w Warszawie (zespoły: Ambasada RP w Berlinie, Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Warszawie i Związek Harcerstwa Polskiego), związanych z polsko-niemiecką wymianą grup młodzieżowych w latach 1936–1937. Wymianę zrealizowano w wyniku współpracy polskich organizacji młodzieżowych: Polska YMCA (1936 r.) i ZHP (1937 r.) z niemiecką Hitler-Jugend (1936–1937). W trakcie analizy odtworzono szczegóły przebiegu wymiany, jej genezę i rzeczywiste cele. Udowodniono, że u jej źródeł nie leżały odgórne dyrektywy, wydane w następstwie „ocieplenia” politycznego z roku 1934, lecz energiczne i konsekwentne zabiegi jednej osoby: dr. Rudolfa Reubera – nauczyciela akademickiego (chemika) i działacza Hitler-Jugend z Frankfurtu nad Menem, a zarazem polonofila, którym stał się podczas trzytygodniowej podróży po Polsce w roku 1935, zorganizowanej przez niego w ramach wymiany frankfurckich pracowników naukowych i studentów z Uniwersytetem Warszawskim. Celem wymiany miało być zbliżenie młodzieży z obu krajów, by przełamać panujące wówczas drastyczne różnice ideologiczne i negatywne stereotypy.
Zbigniew Bereszyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 99-110
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.006.14923Sfałszowane przez komunistów wybory do Sejmu Ustawodawczego w styczniu 1947 r. zapoczątkowały okres stopniowej sowietyzacji życia społecznego w Polsce. Proces ten zmierzał do ustanowienia totalitarnego systemu politycznego na wzór sowiecki. Dobrą ilustrację mechanizmów tego procesu stanowi rozwój sytuacji w latach 1947–1950 na Śląsku Opolskim. Postępująca sowietyzacja życia społecznego okazała się bardzo poważną przeszkodą na drodze do społecznej integracji Śląska Opolskiego. Takie fakty i zjawiska, jak walka z Kościołem czy działania na rzecz kolektywizacji rolnictwa, skutkowały umocnieniem postaw proniemieckich wśród rdzennej ludności śląskiej. Władze komunistyczne reagowały represjami na szerzące się w różnych środowiskach przejawy oporu społecznego. Już po kilku latach, w obliczu takich faktów, jak powstanie robotnicze w Poznaniu w 1956 r., były jednak zmuszone pójść na ustępstwa wobec społeczeństwa i dopuścić do częściowej liberalizacji życia publicznego.
Krzysztof Rzepa
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 111-134
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.007.14924Po sierpniu 1980 r. doszło do kryzysu wewnątrz rządzącej PZPR. Wyłoniły się w niej dwa skrajne skrzydła, które obok najliczniejszego i zwycięskiego centrum, próbowały doprowadzić do głębokiej reformy partii w duchu socjaldemokratycznym (tzw. struktury poziome), a z drugiej strony – z nimi zdecydowanie walczące w imię ideologicznej ortodoksji – gremia odwołujące się do komunizmu czy wręcz stalinizmu. Te ostatnie były najmniej liczne i wpływowe, ale cieszyły się poparciem części odsuniętego od władzy aparatu PZPR. W tym nurcie istotną rolę (obok grup katowickiej i warszawskiej) odgrywało Poznańskie Forum Komunistów. Obok podobieństw miedzy nimi, jedną z cech odróżniających grupę poznańską był słabiej przez nią artykułowany ideowy dogmatyzm, co wynikało z liczniejszego w niej grona odsuniętych od władzy przez silnych w Poznaniu reformatorów młodszych działaczy partyjnych, którzy PFK potraktowali instrumentalnie jako sposób na odzyskanie wpływów.
Wojciech Mądry
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 135-148
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.008.14925W niniejszym artykule przedstawiona jest postać poznańskiego profesora, historyka, badacza dziejów osadnictwa słowiańskiego na terenach Europy Środkowej, redaktora Słownika starożytności słowiańskich – Andrzeja Wędzkiego (1927–2017).Widziany jest on poprzez pryzmat bogatej i ciekawej spuścizny, którą jeszcze za życia przygotowywał z myślą o przekazaniu jej takim instytucjom badawczym, jak Biblioteka Kórnicka czy Archiwum PAN. Przedstawiony powyżej fragment tej spuścizny wskazuje na zamiłowania Wędzkiego do kolekcjonowania i na odczuwaną potrzebę utrwalania w postaci opisów czy fotografii owej „ulotnej chwili”, na którą składają się: rodzinne relacje, wspomnienia, zapiski z wojennej tułaczki, podróży czy tablice genealogiczne przodków własnych i współmałżonki. Są one ważnym i ciekawym źródłem dla badacza szukającego informacji zarówno na temat jego osoby, jak również dziejów społeczeństwa polskiego na przestrzeni ostatnich 150 lat.
Magdalena Biniaś-Szkopek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 149-176
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.009.14926Artykuł Obraz genezy zasady pertynencji w dwudziestoleciu międzywojennym w polskiej historiografii naukowej opisuje powstanie i zastosowanie jednej z podstawowych zasad archiwistyki w odradzającym się po pierwszej wojnie światowej państwie polskim. Już w okresie średniowiecza myśl związana z opisaną wtórnie zasadą pertynencji terytorialnej stosowana była instynktownie przez opiekunów dokumentów. Tworzące się prawo międzynarodowe zakładało, iż archiwalia dotyczące danego terytorium do tegoż terytorium należą, jednak aż do końca XIX w. nie istniały jasne kryteria, według których należało dzielić akta w sytuacji zmiany granic. Zagadnienie pertynencji w archiwistyce, pomimo iż w dużej mierze przeniesione zostało na grunt dyskusji o rozmieszczeniu zasobu w warunkach wewnątrzpaństwowych do dziś budzi żywe dyskusje wśród naukowców. Jednak najciekawszy, a równocześnie najbardziej w swoim wymiarze praktyczny jej etap przypadł na okres dwudziestolecia międzywojennego, gdy zagadnienie to było powiązane z kwestią rewindykacji archiwaliów i dóbr kultury oraz odbudową nieistniejącego przez 123 lata państwa polskiego. Właśnie w tym czasie, kiedy rodziła się II Rzeczpospolita, kierunek badań, jakim jest archiwistyka, wkraczał pewnym krokiem do grona nauk humanistycznych. W tych wyjątkowych warunkach politycznych, gospodarczych i społecznych, archiwistyka tworzyła swoje podstawy i najważniejsze definicje, a polscy historycy-archiwiści tego okresu wnieśli swój niezaprzeczalny i do dziś aktualny wkład w zakresie tworzenia zasad przekazywania akt i budowania podstawowych zasad rządzących archiwaliami. Niniejszy tekst pokazuje pracę niezwykłych ludzi: J. Paczkowskiego, J. Siemieńskiego, K. Konarskiego i wielu innych, zarówno na niwie nauki, jak i praktyki politycznej. Równolegle komplementarnie podsumowuje dotychczasowy stan badań nad poruszanym zagadnieniem.
Grzegorz Konieczka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 177-188
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.010.14927Przekształcenia własnościowe przełomu lat 80. i 90. XX w. sprawiły, że w Polsce nastąpił rozkwit działalności gospodarczej, prowadzonej przez prywatne podmioty. Konkurencja sprawiła jednak, że część z nich zakończyła działalność, a wytworzona przez nie dokumentacja niearchiwalna została przekazana na czasowe przechowywanie m.in. do archiwów państwowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami akta te są brakowane, a zgodę wydaje archiwum państwowe miejsca przechowywania dokumentacji. Natomiast archiwum państwowego miejsca wytworzenia akt wypowiada się tylko odnośnie do brakowania dokumentacji przedsiębiorstw państwowych i samorządowych. Ponieważ jednak dla dziejów gospodarczych Polski po 1989 r. istotne znacznie mają podmioty prywatne, warto, by głos archiwistów posiadających najlepszą wiedzę na temat kompletności źródeł do dziejów gospodarczych danego regionu (tj. miejsca wytworzenia akt), był obligatoryjny także dla brakowania akt podmiotów niepaństwowych i niesamorządowych.
Marian Łomnicki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 189-202
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.011.14928W artykule omówiono historię wprowadzenia na ziemiach polskich w okresie po pierwszej wojnie światowej dokumentu poświadczającego tożsamość – dowodu osobistego. Szczegółowej analizie poddano formularz uchwalony rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z 16 marca 1928 r. O ewidencji i kontroli ruchu ludności, czyli ogólnokrajowemu jednolitemu dokumentowi tożsamości zwanemu potocznie dowodem osobistym wzór 28. W tekście omówiono różnice w formularzach występujące w poszczególnych regionach Polski w okresie międzywojennym, a także przykłady wykorzystania formularzy przez władze okupacyjne w okresie
Adrian Trzoss
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 203-225
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.012.14929W niniejszym tekście autor omawia wykorzystanie metody analizy języka naturalnego w ramach historii cyfrowej na przykładzie debaty przed EU Referendum na portalu Facebook. Korzystając ze źródeł cyfrowych born digital, autor dokonuje analizy statystyk słów, kolokacji oraz kontekstów. Dzięki komputerowym metodom autor wyznaczył dominujące tematy w debacie referendalnej, słownictwo jej towarzyszące, a następnie dokonał ewaluacji stosowanych przez siebie metod. Na koniec autor omawia potencjał stosowanych metod i ich dalszą możliwość wykorzystania w historii cyfrowej zwracając również uwagę na jej ostrożne stosowanie równocześnie objaśniając niuanse techniczne ich stosowania, które mają wpływ na późniejsza interpretację otrzymanych wyników.
Dorota Eichstaedt
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 227-230
Jerzy Łojko, Paulina Wojtyniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 231-238
Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 238-244
Julia Olejniczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 245-249
Justyna Pera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 250-251
Tadeusz Grabarczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 251-254
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 254-259
Henryk Krystek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 259-278
Marian Łomnicki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 189-202
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.011.14928W artykule omówiono historię wprowadzenia na ziemiach polskich w okresie po pierwszej wojnie światowej dokumentu poświadczającego tożsamość – dowodu osobistego. Szczegółowej analizie poddano formularz uchwalony rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z 16 marca 1928 r. O ewidencji i kontroli ruchu ludności, czyli ogólnokrajowemu jednolitemu dokumentowi tożsamości zwanemu potocznie dowodem osobistym wzór 28. W tekście omówiono różnice w formularzach występujące w poszczególnych regionach Polski w okresie międzywojennym, a także przykłady wykorzystania formularzy przez władze okupacyjne w okresie
Adrian Trzoss
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 203-225
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.012.14929W niniejszym tekście autor omawia wykorzystanie metody analizy języka naturalnego w ramach historii cyfrowej na przykładzie debaty przed EU Referendum na portalu Facebook. Korzystając ze źródeł cyfrowych born digital, autor dokonuje analizy statystyk słów, kolokacji oraz kontekstów. Dzięki komputerowym metodom autor wyznaczył dominujące tematy w debacie referendalnej, słownictwo jej towarzyszące, a następnie dokonał ewaluacji stosowanych przez siebie metod. Na koniec autor omawia potencjał stosowanych metod i ich dalszą możliwość wykorzystania w historii cyfrowej zwracając również uwagę na jej ostrożne stosowanie równocześnie objaśniając niuanse techniczne ich stosowania, które mają wpływ na późniejsza interpretację otrzymanych wyników.
Dorota Eichstaedt
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 227-230
Jerzy Łojko, Paulina Wojtyniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 231-238
Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 238-244
Julia Olejniczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 245-249
Justyna Pera
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 250-251
Tadeusz Grabarczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 251-254
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 254-259
Henryk Krystek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 259-278
Agata Łysakowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 9-27
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.001.14918Martin Wehrmann uważany jest za przedstawiciela najważniejszych historyków zajmujących się dziejami Pomorza Zachodniego. Był członkiem towarzystw regionalnych, w tym Towarzystwa Historii i Starożytności Pomorza oraz Pomorskiej Komisji Historycznej. Pozostawił po sobie wiele prac, w tym dwutomowe Geschichte von Pommern i Geschichte der Stadt Stettin. W drugim z wymienionych dzieł Wehrmann w trzech rozdziałach (Stettins Franzosenzeit, Stettin im 19. Jahrhundert bis zur Aufgebung der Festung, Die neueste Zeit seit 1873) opisał rozwój Szczecina w XIX w. Jest to charakterystyka o tyle interesująca, iż autor pisze o mieście sobie współczesnym, zwracając uwagę na procesy, które ukształtowały Szczecin jako miasto nowoczesne, takie jak: odbudowa miasta po okupacji francuskiej, działalność Korporacji Kupieckiej, funkcjonowanie portu i żeglugi, rozwój przemysłu i komunikacji, modernizację ulic, działalność i aktywność kulturalną konkretnych osób czy wreszcie: zniesienie twierdzy. W artykule wykorzystano definicje miasta nowoczesnego zaproponowane przez Krzysztofa K. Pawłowskiego, Marię Nietykszę oraz Bohdana Jałowieckiego.
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 29-41
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.002.14919Artykuł przedstawia edukację akademicką Marii Okońskiej, założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego i jego najbliższej współpracowniczki. Ukazana została jej krótka biografia prezentująca jej dokonania i zasługi. W tekście została przeprowadzona analiza jej drogi do uzyskania wyższego wykształcenia w oparciu o zachowane materiały archiwalne stanowiące dokumentację przebiegu studiów. W tekście omówiono jej edukację w czasie okupacji i w okresie krótko powojennym.
Barbara Ksit
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 43-61
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.003.14920W 1919 r. Tadeusz Staniewski jako pierwszy Polak objął stanowisko burmistrza w podpoznańskim mieście Swarzędz. Funkcję tę pełnił społecznie przez dziewięć miesięcy. Ponownie wybrany burmistrzem w 1929 r., pełnił tę funkcję do 1939 r. Dotychczasowe opracowania omawiają działalność Tadeusza Staniewskiego w Swarzędzu, począwszy od listopada 1918 r. Niniejszy artykuł ma być próbą poszerzenia wiadomości na jego temat we wcześniejszym okresie. Syn nauczyciela, ukończył Gimnazjum Fryderyka Wilhelma w Poznaniu. Na początku XX w. osiadł w Swarzędzu, gdzie zyskał uznanie jako kupiec i społecznik. W odniesieniu do lat 1900–1918, kiedy Tadeusz Staniewski stawiał pierwsze kroki w działalności publicznej, najlepszym źródłem jest prasa wielkopolska, zwłaszcza „Postęp” i „Orędownik” – czasopisma reprezentujące interesy drobnomieszczaństwa. Działalność Tadeusza Staniewskiego była omawiana na ich łamach szczególnie w kontekście dwóch wydarzeń istotnych dla Polaków w Swarzędzu – wyborów do Rady Miejskiej w 1909 r. i sprawy budowy Domu Katolickiego.
Grzegorz Łukomski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 63-82
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.004.14921Podjęto problem stosunku państw Ententy do kwestii restytucji państwa polskiego w latach 1918–1919. Przeanalizowano relacje twórców Rzeczypospolitej, szczególnie Romana Dmowskiego, Józefa Piłsudskiego oraz Ignacego Jana Paderewskiego, z Wielką Brytanią, Francją i Stanami Zjednoczonymi, kluczowymi partnerami i graczami politycznymi w okresie paryskiej konferencji pokojowej (1919 r.). Na relacje powyższe długi cień rzucały stosunki Ententy z pokonanymi Niemcami oraz – w równym stopniu – z „białą” i bolszewicką Rosją. Państwa Ententy dbały przede wszystkim o zachowanie i poszerzenie swoich wpływów w Europie Środkowej i Wschodniej. Bardzo ważne były też interesy niemieckie i niemiecka Ostpolitik w tym regionie Europy, prowadzona konsekwentnie od schyłku XIX w. Tak więc polityka mocarstw wobec Polski była jedynie funkcją ich stosunku do Rosji i Niemiec. Stawiało to Polskę, u zarania jej nowego bytu politycznego, w niezmiernie trudnych warunkach, zwłaszcza w zakresie walki o granice. W tym szczególnie wschodnie rubieże państwa. Polska jako w pełni samodzielny podmiot polityczny nie mieściła się w ówczesnej konfiguracji europejskiej, a nawet w mentalności polityków, zwłaszcza brytyjskich, myślących kategoriami kolonialnymi. Z ich punktu widzenia była państwem nowym, tworzonym niejako z nadania swoich protektorów. Jedynie Francja i w niepełnym zakresie Stany Zjednoczone traktowały Polskę jako samodzielny oraz suwerenny byt polityczny. Dla Niemiec możliwe było istnienie Polski jedynie jako państwa buforowego, kadłubowego i niesuwerennego, które byłoby łatwym terenem penetracji i eksploatacji.
Andrzej Prinke
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 83-98
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.005.14922W artykule przeprowadzono analizę dokumentów przechowywanych w Archiwum Akt Nowych w Warszawie (zespoły: Ambasada RP w Berlinie, Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Warszawie i Związek Harcerstwa Polskiego), związanych z polsko-niemiecką wymianą grup młodzieżowych w latach 1936–1937. Wymianę zrealizowano w wyniku współpracy polskich organizacji młodzieżowych: Polska YMCA (1936 r.) i ZHP (1937 r.) z niemiecką Hitler-Jugend (1936–1937). W trakcie analizy odtworzono szczegóły przebiegu wymiany, jej genezę i rzeczywiste cele. Udowodniono, że u jej źródeł nie leżały odgórne dyrektywy, wydane w następstwie „ocieplenia” politycznego z roku 1934, lecz energiczne i konsekwentne zabiegi jednej osoby: dr. Rudolfa Reubera – nauczyciela akademickiego (chemika) i działacza Hitler-Jugend z Frankfurtu nad Menem, a zarazem polonofila, którym stał się podczas trzytygodniowej podróży po Polsce w roku 1935, zorganizowanej przez niego w ramach wymiany frankfurckich pracowników naukowych i studentów z Uniwersytetem Warszawskim. Celem wymiany miało być zbliżenie młodzieży z obu krajów, by przełamać panujące wówczas drastyczne różnice ideologiczne i negatywne stereotypy.
Zbigniew Bereszyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 99-110
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.006.14923Sfałszowane przez komunistów wybory do Sejmu Ustawodawczego w styczniu 1947 r. zapoczątkowały okres stopniowej sowietyzacji życia społecznego w Polsce. Proces ten zmierzał do ustanowienia totalitarnego systemu politycznego na wzór sowiecki. Dobrą ilustrację mechanizmów tego procesu stanowi rozwój sytuacji w latach 1947–1950 na Śląsku Opolskim. Postępująca sowietyzacja życia społecznego okazała się bardzo poważną przeszkodą na drodze do społecznej integracji Śląska Opolskiego. Takie fakty i zjawiska, jak walka z Kościołem czy działania na rzecz kolektywizacji rolnictwa, skutkowały umocnieniem postaw proniemieckich wśród rdzennej ludności śląskiej. Władze komunistyczne reagowały represjami na szerzące się w różnych środowiskach przejawy oporu społecznego. Już po kilku latach, w obliczu takich faktów, jak powstanie robotnicze w Poznaniu w 1956 r., były jednak zmuszone pójść na ustępstwa wobec społeczeństwa i dopuścić do częściowej liberalizacji życia publicznego.
Krzysztof Rzepa
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 111-134
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.007.14924Po sierpniu 1980 r. doszło do kryzysu wewnątrz rządzącej PZPR. Wyłoniły się w niej dwa skrajne skrzydła, które obok najliczniejszego i zwycięskiego centrum, próbowały doprowadzić do głębokiej reformy partii w duchu socjaldemokratycznym (tzw. struktury poziome), a z drugiej strony – z nimi zdecydowanie walczące w imię ideologicznej ortodoksji – gremia odwołujące się do komunizmu czy wręcz stalinizmu. Te ostatnie były najmniej liczne i wpływowe, ale cieszyły się poparciem części odsuniętego od władzy aparatu PZPR. W tym nurcie istotną rolę (obok grup katowickiej i warszawskiej) odgrywało Poznańskie Forum Komunistów. Obok podobieństw miedzy nimi, jedną z cech odróżniających grupę poznańską był słabiej przez nią artykułowany ideowy dogmatyzm, co wynikało z liczniejszego w niej grona odsuniętych od władzy przez silnych w Poznaniu reformatorów młodszych działaczy partyjnych, którzy PFK potraktowali instrumentalnie jako sposób na odzyskanie wpływów.
Wojciech Mądry
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 135-148
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.008.14925W niniejszym artykule przedstawiona jest postać poznańskiego profesora, historyka, badacza dziejów osadnictwa słowiańskiego na terenach Europy Środkowej, redaktora Słownika starożytności słowiańskich – Andrzeja Wędzkiego (1927–2017).Widziany jest on poprzez pryzmat bogatej i ciekawej spuścizny, którą jeszcze za życia przygotowywał z myślą o przekazaniu jej takim instytucjom badawczym, jak Biblioteka Kórnicka czy Archiwum PAN. Przedstawiony powyżej fragment tej spuścizny wskazuje na zamiłowania Wędzkiego do kolekcjonowania i na odczuwaną potrzebę utrwalania w postaci opisów czy fotografii owej „ulotnej chwili”, na którą składają się: rodzinne relacje, wspomnienia, zapiski z wojennej tułaczki, podróży czy tablice genealogiczne przodków własnych i współmałżonki. Są one ważnym i ciekawym źródłem dla badacza szukającego informacji zarówno na temat jego osoby, jak również dziejów społeczeństwa polskiego na przestrzeni ostatnich 150 lat.
Magdalena Biniaś-Szkopek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 149-176
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.009.14926Artykuł Obraz genezy zasady pertynencji w dwudziestoleciu międzywojennym w polskiej historiografii naukowej opisuje powstanie i zastosowanie jednej z podstawowych zasad archiwistyki w odradzającym się po pierwszej wojnie światowej państwie polskim. Już w okresie średniowiecza myśl związana z opisaną wtórnie zasadą pertynencji terytorialnej stosowana była instynktownie przez opiekunów dokumentów. Tworzące się prawo międzynarodowe zakładało, iż archiwalia dotyczące danego terytorium do tegoż terytorium należą, jednak aż do końca XIX w. nie istniały jasne kryteria, według których należało dzielić akta w sytuacji zmiany granic. Zagadnienie pertynencji w archiwistyce, pomimo iż w dużej mierze przeniesione zostało na grunt dyskusji o rozmieszczeniu zasobu w warunkach wewnątrzpaństwowych do dziś budzi żywe dyskusje wśród naukowców. Jednak najciekawszy, a równocześnie najbardziej w swoim wymiarze praktyczny jej etap przypadł na okres dwudziestolecia międzywojennego, gdy zagadnienie to było powiązane z kwestią rewindykacji archiwaliów i dóbr kultury oraz odbudową nieistniejącego przez 123 lata państwa polskiego. Właśnie w tym czasie, kiedy rodziła się II Rzeczpospolita, kierunek badań, jakim jest archiwistyka, wkraczał pewnym krokiem do grona nauk humanistycznych. W tych wyjątkowych warunkach politycznych, gospodarczych i społecznych, archiwistyka tworzyła swoje podstawy i najważniejsze definicje, a polscy historycy-archiwiści tego okresu wnieśli swój niezaprzeczalny i do dziś aktualny wkład w zakresie tworzenia zasad przekazywania akt i budowania podstawowych zasad rządzących archiwaliami. Niniejszy tekst pokazuje pracę niezwykłych ludzi: J. Paczkowskiego, J. Siemieńskiego, K. Konarskiego i wielu innych, zarówno na niwie nauki, jak i praktyki politycznej. Równolegle komplementarnie podsumowuje dotychczasowy stan badań nad poruszanym zagadnieniem.
Grzegorz Konieczka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom V, 2018, s. 177-188
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.18.010.14927Przekształcenia własnościowe przełomu lat 80. i 90. XX w. sprawiły, że w Polsce nastąpił rozkwit działalności gospodarczej, prowadzonej przez prywatne podmioty. Konkurencja sprawiła jednak, że część z nich zakończyła działalność, a wytworzona przez nie dokumentacja niearchiwalna została przekazana na czasowe przechowywanie m.in. do archiwów państwowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami akta te są brakowane, a zgodę wydaje archiwum państwowe miejsca przechowywania dokumentacji. Natomiast archiwum państwowego miejsca wytworzenia akt wypowiada się tylko odnośnie do brakowania dokumentacji przedsiębiorstw państwowych i samorządowych. Ponieważ jednak dla dziejów gospodarczych Polski po 1989 r. istotne znacznie mają podmioty prywatne, warto, by głos archiwistów posiadających najlepszą wiedzę na temat kompletności źródeł do dziejów gospodarczych danego regionu (tj. miejsca wytworzenia akt), był obligatoryjny także dla brakowania akt podmiotów niepaństwowych i niesamorządowych.
Data publikacji: 2017
Zuzanna Jaśkowska-Józefiak, Magdalena Heruday-Kiełczewska, Magdalena Biniaś-Szkopek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 9-21
Joanna Lubierska, Dobrosława Gucia
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 23-36
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.001.14904Artykuł prezentuje listy gończe jako nowe, ciekawe i bardzo cenne źródło, które może być wykorzystane do badań genealogicznych. Na przykładzie listów gończych publikowanych w informacyjnej i urzędowej prasie poznańskiej, wydawanej od końca XVIII do drugiej połowy XIX w., zaprezentowano bogactwo informacji w nich zawartych. Badacz przeszłości własnej rodziny lub małej ojczyzny może w listach znaleźć wiadomości m.in. o cechach charakteru poszukiwanego, jego stosunkach rodzinnych, charakterze wykonywanej pracy, sposobie ucieczki z więzienia lub aresztu, odzieży, którą nosił, a – co może być szczególnie cenne – o jego wyglądzie.
Andrzej Prinke
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 37-49
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.002.14905W artykule przedstawiono – w oparciu o źródła archiwalne – nieznane szczegóły kontaktów prof. Józefa Kostrzewskiego, czołowego polskiego prehistoryka i muzeologa, ze środowiskiem warszawskim. Kontakty te wykraczały poza wąsko pojętą współpracę zawodową, obejmując również wielostronną działalność społeczną i patriotyczną.
Michał Janeczek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 51-69
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.003.14906O ks. Stanisławie Kozierowskim, jednym z najbardziej zasłużonych naukowców wielkopolskich, powstało wiele artykułów. Badaczy interesował w szczególności życiorys jednego z założycieli poznańskiego Uniwersytetu, inspirował niezwykły dorobek onomastyczny i genealogiczny, pociągał portret psychologiczny człowieka, który bez reszty poświęcił się pracy twórczej. Bardzo mało uwagi poświęcali natomiast wielkiej kolekcji książek, która rozsławiła imię Kozierowskiego na równi z jego dorobkiem naukowym. Tuż przed śmiercią przekazał on całą bibliotekę Archiwum Państwowemu w Poznaniu, które w czasie wojny poniosło dotkliwe straty materialne. Wśród blisko 7000 tomów znajdowało się kilkadziesiąt starodruków. Na skutek decyzji dawnych władz Archiwum o relokacji książek poznańska placówka na zawsze utraciła także te najcenniejsze materiały. W niniejszym artykule ukazano kulisy owej donacji, a także podjęto próbę ustalenia obecnej lokalizacji starodruków. Integralną częścią artykułu jest bibliograficzny spis zabytkowych książek należących w przeszłości do Kozierowskiego, który być może ułatwi odnalezienie 26 dzieł z tejże listy.
Katarzyna Kułagowska Silva
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 71-91
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.004.14907Tekst opowiada historię komendanta Okręgu AK terenu tarnopolskiego pułkownika Armii Krajowej Franciszka Studzińskiego i jego łączniczki oraz osobistej sekretarki Eugenii Starościn, działaczki AK oraz – w okresie późniejszym – organizacji Wolność i Niezawisłość. W artykule omówiono aktywność konspiracyjną obu postaci w okresie II wojny światowej oraz ich powojenne losy naznaczone przesłuchaniami, więzieniem, licznymi przeprowadzkami i problemami ze znalezieniem pracy.
Marek Szczepaniak, Grażyna Tyrchan
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 93-112
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.005.14908W artykule, po raz pierwszy przedstawiono szczegóły dotyczące gnieźnieńskich świeckich obchodów Tysiąclecia Państwa Polskiego od 9 do 16 kwietnia 1966 roku. W zamierzeniach władz komunistycznych miały one stać się inauguracją uroczystości ogólnopolskich oraz kulminacją wieloletnich przygotowań prowadzonych na szczeblu lokalnym, wojewódzkim i ogólnopolskim. Wskutek działań politycznych, uroczystości nabrały charakteru konfrontacyjnego w stosunku do obchodów Millennium Chrztu Polski przygotowanych i realizowanych przez władze kościelne. Autorzy artykułu w swojej pracy oparli się na aktach z zasobu Archiwum Państwowego w Poznaniu i jego Oddziału w Gnieźnie. Uwzględniając sprawozdania organów władz terenowych, zrekonstruowali po raz pierwszy podejmowane w ramach obchodów działania społeczne w poszczególnych wioskach i gromadach ziemi gnieźnieńskiej. Zwrócono uwagę, na niejednokrotnie dalekie od ideologicznych, motywacje podejmowanych przez ludność akcji gospodarczych. Odtwarzając przebieg wydarzeń, przedstawiono cele i motywy jakimi kierowali się pomysłodawcy przy ustalaniu harmonogramu i scenariuszy poszczególnych imprez. Prezentowane w artykule cyfrowe dane źródłowe pozwoliły na nakreślenie rozmachu jubileuszowej gali.
Zbigniew Bereszyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 113-126
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.006.14909Funkcjonujące od 1954 r. opolskie środowisko studenckie odgrywało bardzo ważną, lecz niejednoznaczną rolę w życiu społecznym. Należało do najważniejszych źródeł kadr dla komunistycznego aparatu władzy, ale bywało też bazą działalności o charakterze opozycyjnym. Stałym źródłem problemów dla władz komunistycznych była oprócz tego religijna aktywność dużej części studentów. W październiku 1956 r. opolscy studenci aktywnie występowali na rzecz demokratyzacji życia politycznego w Polsce. W późniejszym czasie władze komunistyczne zabiegały, aby jak największa liczba studentów była zrzeszona w szeregach Polskiej Zjednoczonej Partii oraz koncesjonowanych organizacji młodzieżowych. Odniesione w tej dziedzinie sukcesy nie zapobiegły jednak udziałowi opolskich studentów w ogólnopolskiej akcji protestacyjnej w marcu 1968 r. Władze komunistyczne odpowiedziały represjami wobec studentów. Zdławienie studenckiego protestu było jednak bardzo problematycznym zwycięstwem komunistów.
Zuzanna Jaśkowska-Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 127-139
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.007.14910Tematem opracowania jest projekt utworzenia „korytarza suwalskiego” – eksterytorialnej trasy prowadzącej od Kaliningradu na Białoruś przez terytorium Polski. Artykuł obejmuje lata 2001- -2002, kiedy to pomysł powrócił przy okazji domykania negocjacji związanych z akcesją Polski do Unii Europejskiej. Analizie poddano artykuły prasowe ukazujące się w najbardziej poczytnych polskich dziennikach danego okresu. Podsumowaniem tekstu jest próba odpowiedzi na pytanie, czy projekt utworzenia eksterytorialnego korytarza przez terytoria Polski miał szansę na realizację.
Krzysztof Stryjkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 141-151
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.008.14911Zdecydowana większość podmiotów prowadzących działalność, nie tylko gospodarczą, to jednostki sektora prywatnego. W skali całego kraju, jest ich kilka milionów. One także wytwarzają dokumentację, z której część może w przyszłości stać się ważnym elementem narodowego zasobu archiwalnego. W związku z tym sytuację ich kancelarii oraz stan zachowania dokumentacji należy objąć zwiększoną uwagą. Działania takie powinny również objąć doradztwo z tego zakresu.
Weronika Krajniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 153-164
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.009.14912Artykuł zatytułowany Rys historyczny Archiwum UMK w Toruniu porządkuje i uzupełnia dotychczasowe informacje podane we wcześniejszej literaturze dotyczące archiwum. Został oparty nie tylko na istniejących już publikacjach, ale przede wszystkim na materiałach źródłowych. Punktem wyjścia była uchwała Senatu UMK z 16 września 1948 roku powołująca archiwum i powierzająca jego organizację prof. Bronisławowi Włodarskiemu. Następnie Autorka podaje informacje dotyczące zasobu archiwalnego, miejsc przechowywania za poszczególnych kierowników, a także zmian zachodzących w organizacji pracy archiwum. W podsumowaniu została zamieszczona tabela z wykazem wszystkich pracowników od początków istnienia archiwum.
Justyna Kobus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 165-183
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.010.14913W artykule zostało scharakteryzowane archiwum Pracowni Dialektologicznej UAM. Autorka opisała dzieje, działalność i potrzeby dziś nieformalnej komórki. Z artykułu można się także dowiedzieć, jakim zasobem fonograficznym dysponuje Pracownia oraz jakie towarzyszą temu zasobowi dokumenty papierowe i aparatura techniczna. W artykule jest również mowa o zbiorach bibliotecznych i etnograficznych Pracowni Dialektologicznej.
Alicja Sobańska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 185-204
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.011.14914W tekście przedstawiono Oddział Opracowania Multimediów poznańskiej Biblioteki Raczyńskich z uwzględnieniem kilku parametrów: postępowania z przynależnymi zbiorami na nośnikach cyfrowych (audiobooki, filmy, muzyka, inne dokumenty elektroniczne), wykorzystywanego systemu bibliotecznego (Horizon), stosowanego formatu metadanych (MARC 21), będącego w użytku języka haseł (JHP BN) na tle języka KABA i deskryptorów Biblioteki Narodowej.
Marcin Smolnicki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 205-221
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.012.14915Wspomnienia osobiste osnute na tle 25 siedzib ziemiańskich w Wielkopolsce to spisany w 1969 roku pamiętnik Stefana Stablewskiego – rotmistrza dyplomowanego Wojska Polskiego. Publikowany fragment dotyczy Uzarzewa, wsi położonej kilka kilometrów od Swarzędza, która w czasach współczesnych autorowi stanowiła majątek rodziny Żychlińskich. Kontakty Stablewskiego z Uzarzewem rozpoczęły się w 1904 roku, natomiast ostatnie przywołane w tekście wspomnienia pochodzą z roku 1945. Krótką informację architektoniczną na temat eklektycznego pałacu w Uzarzewie sporządził autorowi Piotr Chłapowski. Stablewski przekazał ją w pamiętniku i wzbogacił swoimi wrażeniami m.in. na temat położenia budynku oraz przedstawił jego mieszkańców, przywołując chociażby postać Zenobii Żychlińskiej. Stablewski przytoczył liczne anegdoty z życia w okolicy, jak również opisał swoje przeżycia z czasów I i II wojny światowej.
Wojciech Mądry
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 223-232
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.013.14916Słownik starożytności słowiańskich zalicza się niewątpliwie do czołowych osiągnięć Instytutu Slawistyki PAN. Prace nad nim zostały zapoczątkowane pod koniec lat 40. XX w. i zakończone wraz z wydaniem ostatniego tomu w 1996 r. Do dziś stanowi jedyne tego rodzaju całościowe kompendium wiedzy o początkach Słowiańszczyzny. Potrzebę wydania Słownika polscy slawiści widzieli jednak już dużo wcześniej, o czym świadczy powołanie przez nich w 1927 r. Komitetu Redakcyjnego Słownika starożytności słowiańskich pod przewodnictwem profesora Uniwersytetu Lwowskiego Franciszka Bujaka. Pracami redakcyjnymi kierował dr Henryk Batowski. Od samego początku napotykał on coraz większe trudności ze strony zagranicznych współpracowników i coraz większe problemy związane z finansowaniem tego przedsięwzięcia. W 1934 r. zdołano wydać zeszyt próbny Słownika, lecz wkrótce potem, wraz z rezygnacją dr. Batowskiego z funkcji sekretarza Redakcji, dalsze prace związane ze Słownikiem zostały przerwane. Podjęto je ponownie po II wojnie światowej w 1945 r. z inicjatywy prof. Tadeusza Lehra-Spławińskiego i prof. Zygmunta Wojciechowskiego, według odmiennej koncepcji, wiążąc redakcję Słownika z prężnie działającym poznańskim ośrodkiem slawistycznym skupionym wokół Instytutu Zachodniego. Wraz z powstaniem Polskiej Akademii Nauk i powołaniem do życia w 1954 r. Zakładu Słowianoznawstwa (dzisiejszego Instytutu Slawistyki), w 1955 r. Redakcja Słownika weszła w jego skład, zyskując zarówno zaplecze finansowe, jak i oparcie w dalszych pracach nad powstawaniem i wydawaniem kolejnych jego tomów.
Łukasz Komorowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 233-262
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.014.14917W wyniku klęski w wyborach parlamentarnych w czerwcu 1989 r. rozpoczął się rozkład Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Zainicjowana jesienią tego roku dyskusja na temat przyszłości partii komunistycznej w Polsce miała zatrzymać ten proces oraz przygotować jej członków do XI Zjazdu PZPR. W artykule zaprezentowano odnalezione w Archiwum Państwowym w Poznaniu dokumenty Wojewódzkiej Komisji Zjazdowej. Stanowią one interesujące źródło do badań nad dziejami PZPR i mentalnością jej członków w województwie poznańskim w schyłkowym okresie jej istnienia.
Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 263-266
Julia Olejniczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 266-269
Michał Serdyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 270-271
Agata Łysakowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 271-273
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 275-280
Paulina Kurdek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 280-286
Liliana Kasprzak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 286-288
Julia Olejniczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 288-291
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 291-293
Monika Cołbecka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 295-298
Marcin Smolnicki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 205-221
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.012.14915Wspomnienia osobiste osnute na tle 25 siedzib ziemiańskich w Wielkopolsce to spisany w 1969 roku pamiętnik Stefana Stablewskiego – rotmistrza dyplomowanego Wojska Polskiego. Publikowany fragment dotyczy Uzarzewa, wsi położonej kilka kilometrów od Swarzędza, która w czasach współczesnych autorowi stanowiła majątek rodziny Żychlińskich. Kontakty Stablewskiego z Uzarzewem rozpoczęły się w 1904 roku, natomiast ostatnie przywołane w tekście wspomnienia pochodzą z roku 1945. Krótką informację architektoniczną na temat eklektycznego pałacu w Uzarzewie sporządził autorowi Piotr Chłapowski. Stablewski przekazał ją w pamiętniku i wzbogacił swoimi wrażeniami m.in. na temat położenia budynku oraz przedstawił jego mieszkańców, przywołując chociażby postać Zenobii Żychlińskiej. Stablewski przytoczył liczne anegdoty z życia w okolicy, jak również opisał swoje przeżycia z czasów I i II wojny światowej.
Wojciech Mądry
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 223-232
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.013.14916Słownik starożytności słowiańskich zalicza się niewątpliwie do czołowych osiągnięć Instytutu Slawistyki PAN. Prace nad nim zostały zapoczątkowane pod koniec lat 40. XX w. i zakończone wraz z wydaniem ostatniego tomu w 1996 r. Do dziś stanowi jedyne tego rodzaju całościowe kompendium wiedzy o początkach Słowiańszczyzny. Potrzebę wydania Słownika polscy slawiści widzieli jednak już dużo wcześniej, o czym świadczy powołanie przez nich w 1927 r. Komitetu Redakcyjnego Słownika starożytności słowiańskich pod przewodnictwem profesora Uniwersytetu Lwowskiego Franciszka Bujaka. Pracami redakcyjnymi kierował dr Henryk Batowski. Od samego początku napotykał on coraz większe trudności ze strony zagranicznych współpracowników i coraz większe problemy związane z finansowaniem tego przedsięwzięcia. W 1934 r. zdołano wydać zeszyt próbny Słownika, lecz wkrótce potem, wraz z rezygnacją dr. Batowskiego z funkcji sekretarza Redakcji, dalsze prace związane ze Słownikiem zostały przerwane. Podjęto je ponownie po II wojnie światowej w 1945 r. z inicjatywy prof. Tadeusza Lehra-Spławińskiego i prof. Zygmunta Wojciechowskiego, według odmiennej koncepcji, wiążąc redakcję Słownika z prężnie działającym poznańskim ośrodkiem slawistycznym skupionym wokół Instytutu Zachodniego. Wraz z powstaniem Polskiej Akademii Nauk i powołaniem do życia w 1954 r. Zakładu Słowianoznawstwa (dzisiejszego Instytutu Slawistyki), w 1955 r. Redakcja Słownika weszła w jego skład, zyskując zarówno zaplecze finansowe, jak i oparcie w dalszych pracach nad powstawaniem i wydawaniem kolejnych jego tomów.
Łukasz Komorowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 233-262
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.014.14917W wyniku klęski w wyborach parlamentarnych w czerwcu 1989 r. rozpoczął się rozkład Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Zainicjowana jesienią tego roku dyskusja na temat przyszłości partii komunistycznej w Polsce miała zatrzymać ten proces oraz przygotować jej członków do XI Zjazdu PZPR. W artykule zaprezentowano odnalezione w Archiwum Państwowym w Poznaniu dokumenty Wojewódzkiej Komisji Zjazdowej. Stanowią one interesujące źródło do badań nad dziejami PZPR i mentalnością jej członków w województwie poznańskim w schyłkowym okresie jej istnienia.
Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 263-266
Julia Olejniczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 266-269
Michał Serdyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 270-271
Agata Łysakowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 271-273
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 275-280
Paulina Kurdek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 280-286
Liliana Kasprzak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 286-288
Julia Olejniczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 288-291
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 291-293
Monika Cołbecka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 295-298
Zuzanna Jaśkowska-Józefiak, Magdalena Heruday-Kiełczewska, Magdalena Biniaś-Szkopek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 9-21
Joanna Lubierska, Dobrosława Gucia
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 23-36
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.001.14904Artykuł prezentuje listy gończe jako nowe, ciekawe i bardzo cenne źródło, które może być wykorzystane do badań genealogicznych. Na przykładzie listów gończych publikowanych w informacyjnej i urzędowej prasie poznańskiej, wydawanej od końca XVIII do drugiej połowy XIX w., zaprezentowano bogactwo informacji w nich zawartych. Badacz przeszłości własnej rodziny lub małej ojczyzny może w listach znaleźć wiadomości m.in. o cechach charakteru poszukiwanego, jego stosunkach rodzinnych, charakterze wykonywanej pracy, sposobie ucieczki z więzienia lub aresztu, odzieży, którą nosił, a – co może być szczególnie cenne – o jego wyglądzie.
Andrzej Prinke
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 37-49
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.002.14905W artykule przedstawiono – w oparciu o źródła archiwalne – nieznane szczegóły kontaktów prof. Józefa Kostrzewskiego, czołowego polskiego prehistoryka i muzeologa, ze środowiskiem warszawskim. Kontakty te wykraczały poza wąsko pojętą współpracę zawodową, obejmując również wielostronną działalność społeczną i patriotyczną.
Michał Janeczek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 51-69
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.003.14906O ks. Stanisławie Kozierowskim, jednym z najbardziej zasłużonych naukowców wielkopolskich, powstało wiele artykułów. Badaczy interesował w szczególności życiorys jednego z założycieli poznańskiego Uniwersytetu, inspirował niezwykły dorobek onomastyczny i genealogiczny, pociągał portret psychologiczny człowieka, który bez reszty poświęcił się pracy twórczej. Bardzo mało uwagi poświęcali natomiast wielkiej kolekcji książek, która rozsławiła imię Kozierowskiego na równi z jego dorobkiem naukowym. Tuż przed śmiercią przekazał on całą bibliotekę Archiwum Państwowemu w Poznaniu, które w czasie wojny poniosło dotkliwe straty materialne. Wśród blisko 7000 tomów znajdowało się kilkadziesiąt starodruków. Na skutek decyzji dawnych władz Archiwum o relokacji książek poznańska placówka na zawsze utraciła także te najcenniejsze materiały. W niniejszym artykule ukazano kulisy owej donacji, a także podjęto próbę ustalenia obecnej lokalizacji starodruków. Integralną częścią artykułu jest bibliograficzny spis zabytkowych książek należących w przeszłości do Kozierowskiego, który być może ułatwi odnalezienie 26 dzieł z tejże listy.
Katarzyna Kułagowska Silva
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 71-91
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.004.14907Tekst opowiada historię komendanta Okręgu AK terenu tarnopolskiego pułkownika Armii Krajowej Franciszka Studzińskiego i jego łączniczki oraz osobistej sekretarki Eugenii Starościn, działaczki AK oraz – w okresie późniejszym – organizacji Wolność i Niezawisłość. W artykule omówiono aktywność konspiracyjną obu postaci w okresie II wojny światowej oraz ich powojenne losy naznaczone przesłuchaniami, więzieniem, licznymi przeprowadzkami i problemami ze znalezieniem pracy.
Marek Szczepaniak, Grażyna Tyrchan
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 93-112
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.005.14908W artykule, po raz pierwszy przedstawiono szczegóły dotyczące gnieźnieńskich świeckich obchodów Tysiąclecia Państwa Polskiego od 9 do 16 kwietnia 1966 roku. W zamierzeniach władz komunistycznych miały one stać się inauguracją uroczystości ogólnopolskich oraz kulminacją wieloletnich przygotowań prowadzonych na szczeblu lokalnym, wojewódzkim i ogólnopolskim. Wskutek działań politycznych, uroczystości nabrały charakteru konfrontacyjnego w stosunku do obchodów Millennium Chrztu Polski przygotowanych i realizowanych przez władze kościelne. Autorzy artykułu w swojej pracy oparli się na aktach z zasobu Archiwum Państwowego w Poznaniu i jego Oddziału w Gnieźnie. Uwzględniając sprawozdania organów władz terenowych, zrekonstruowali po raz pierwszy podejmowane w ramach obchodów działania społeczne w poszczególnych wioskach i gromadach ziemi gnieźnieńskiej. Zwrócono uwagę, na niejednokrotnie dalekie od ideologicznych, motywacje podejmowanych przez ludność akcji gospodarczych. Odtwarzając przebieg wydarzeń, przedstawiono cele i motywy jakimi kierowali się pomysłodawcy przy ustalaniu harmonogramu i scenariuszy poszczególnych imprez. Prezentowane w artykule cyfrowe dane źródłowe pozwoliły na nakreślenie rozmachu jubileuszowej gali.
Zbigniew Bereszyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 113-126
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.006.14909Funkcjonujące od 1954 r. opolskie środowisko studenckie odgrywało bardzo ważną, lecz niejednoznaczną rolę w życiu społecznym. Należało do najważniejszych źródeł kadr dla komunistycznego aparatu władzy, ale bywało też bazą działalności o charakterze opozycyjnym. Stałym źródłem problemów dla władz komunistycznych była oprócz tego religijna aktywność dużej części studentów. W październiku 1956 r. opolscy studenci aktywnie występowali na rzecz demokratyzacji życia politycznego w Polsce. W późniejszym czasie władze komunistyczne zabiegały, aby jak największa liczba studentów była zrzeszona w szeregach Polskiej Zjednoczonej Partii oraz koncesjonowanych organizacji młodzieżowych. Odniesione w tej dziedzinie sukcesy nie zapobiegły jednak udziałowi opolskich studentów w ogólnopolskiej akcji protestacyjnej w marcu 1968 r. Władze komunistyczne odpowiedziały represjami wobec studentów. Zdławienie studenckiego protestu było jednak bardzo problematycznym zwycięstwem komunistów.
Zuzanna Jaśkowska-Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 127-139
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.007.14910Tematem opracowania jest projekt utworzenia „korytarza suwalskiego” – eksterytorialnej trasy prowadzącej od Kaliningradu na Białoruś przez terytorium Polski. Artykuł obejmuje lata 2001- -2002, kiedy to pomysł powrócił przy okazji domykania negocjacji związanych z akcesją Polski do Unii Europejskiej. Analizie poddano artykuły prasowe ukazujące się w najbardziej poczytnych polskich dziennikach danego okresu. Podsumowaniem tekstu jest próba odpowiedzi na pytanie, czy projekt utworzenia eksterytorialnego korytarza przez terytoria Polski miał szansę na realizację.
Krzysztof Stryjkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 141-151
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.008.14911Zdecydowana większość podmiotów prowadzących działalność, nie tylko gospodarczą, to jednostki sektora prywatnego. W skali całego kraju, jest ich kilka milionów. One także wytwarzają dokumentację, z której część może w przyszłości stać się ważnym elementem narodowego zasobu archiwalnego. W związku z tym sytuację ich kancelarii oraz stan zachowania dokumentacji należy objąć zwiększoną uwagą. Działania takie powinny również objąć doradztwo z tego zakresu.
Weronika Krajniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 153-164
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.009.14912Artykuł zatytułowany Rys historyczny Archiwum UMK w Toruniu porządkuje i uzupełnia dotychczasowe informacje podane we wcześniejszej literaturze dotyczące archiwum. Został oparty nie tylko na istniejących już publikacjach, ale przede wszystkim na materiałach źródłowych. Punktem wyjścia była uchwała Senatu UMK z 16 września 1948 roku powołująca archiwum i powierzająca jego organizację prof. Bronisławowi Włodarskiemu. Następnie Autorka podaje informacje dotyczące zasobu archiwalnego, miejsc przechowywania za poszczególnych kierowników, a także zmian zachodzących w organizacji pracy archiwum. W podsumowaniu została zamieszczona tabela z wykazem wszystkich pracowników od początków istnienia archiwum.
Justyna Kobus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 165-183
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.010.14913W artykule zostało scharakteryzowane archiwum Pracowni Dialektologicznej UAM. Autorka opisała dzieje, działalność i potrzeby dziś nieformalnej komórki. Z artykułu można się także dowiedzieć, jakim zasobem fonograficznym dysponuje Pracownia oraz jakie towarzyszą temu zasobowi dokumenty papierowe i aparatura techniczna. W artykule jest również mowa o zbiorach bibliotecznych i etnograficznych Pracowni Dialektologicznej.
Alicja Sobańska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom IV, 2017, s. 185-204
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.17.011.14914W tekście przedstawiono Oddział Opracowania Multimediów poznańskiej Biblioteki Raczyńskich z uwzględnieniem kilku parametrów: postępowania z przynależnymi zbiorami na nośnikach cyfrowych (audiobooki, filmy, muzyka, inne dokumenty elektroniczne), wykorzystywanego systemu bibliotecznego (Horizon), stosowanego formatu metadanych (MARC 21), będącego w użytku języka haseł (JHP BN) na tle języka KABA i deskryptorów Biblioteki Narodowej.
Data publikacji: 2016
Paulina Grobelna-Mazurek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 9-39
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.001.14889Zwarte w tekście rozważania wpisują się w badania nad dziejami archiwum i skarbca koronnego krakowskiego w epoce staropolskiej. Autorka skupia się na podejmowanych w XVI-XVIII w. działaniach inwentaryzacyjnych, szczególny nacisk kładąc na komisje oddelegowane do przeprowadzania rewizji skarbca i archiwum. Sposób powoływania komisarzy oraz ich liczba (zadeklarowana i rzeczywista), przedstawione na przestrzeni trzech stuleci, ukazują, w jaki sposób podejmowano inicjatywy o charakterze archiwalnym (w stosunku do najważniejszych wówczas instytucji tego typu) oraz jak i z jaką skutecznością wprowadzano je w życie.
Monika Nawrocka-Theus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 41-56
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.002.14890Artykuł ukazuje pierwsze lata działalności Teatru Polskiego w Poznaniu po odzyskaniu wolności. Był to okres dyrekcji Bolesława i Nuny Szczurkiewiczów, którzy zajęli się organizacją sceny poznańskiej już w kwietniu 1918 r. Na podstawie dokumentów oraz doniesień z prasy poznańskiej w artykule opisano, w jaki sposób w latach 1918-1924 Szczurkiewiczowie rozwiązywali kwestie formalne działalności Teatru, formowali zespół aktorski i przygotowywali się do otwarcia nowego sezonu. W 1920 r. do dyrektorskiej pary dołączył Roman Żelazowski i dzięki ich wspólnej pracy lata 1920-1924 były jednym z najciekawszych okresów historii Teatru Polskiego w Poznaniu.
Patrycja Kanafocka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 57-78
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.003.14891Przedmiotem przedstawianego tekstu jest działalność poznańskiego kontrwywiadu w uświadomieniu zagrożenia szpiegostwem ludności cywilnej na terenie województwa poznańskiego, a także rola, jaką odegrała prasa Poznańskiego w realizacji tego zadania. Temat szpiegostwa w prasie wielkopolskiej był niewątpliwie jednym z najczęściej poruszanych w okresie II Rzeczypospolitej. Na jego popularność wpływało nie tylko szerokie zainteresowanie czytelników. Rozrastający się rynek prasowy i coraz większa konkurencja na nim powodowały, że konieczność zdobycia uwagi czytelników wymuszała koncentrację na tematach wzbudzających zainteresowanie. Zamieszczano nawet krótkie, a niepozbawione sensacyjnych wątków informacje o aresztowaniach czy podejrzeniach o szpiegostwo. Odrębną zupełnie kwestią była współpraca prasy z poznańską „Dwójką”, która, dopuszczając zamieszczanie artykułów o szpiegach i szpiegostwie, prowadziła akcję uświadamiania obywateli o grożącym im niebezpieczeństwie. Symbioza prasy i służb specjalnych przyniosła równe korzyści obydwu stronom. Dla prasy zamieszczanie interesujących opinię publiczną informacji przekładało się na liczbę czytelników i nakład, a co za tym idzie także na zysk. Służby specjalne realizowały poprzez prasę swoje cele. Edukowanie społeczeństwa było tylko jednym z nich, ważniejsze z perspektywy realizowania operacji było odwrócenie uwagi od przeprowadzanych działań kontrwywiadowczych i kierowanie jej w stronę działalności obcych służb.
Wojciech Mądry
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 79-93
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.004.14892Artykuł przedstawia sylwetkę i losy zmarłego przed pięćdziesięciu laty, a dzisiaj niemal zupełnie zapomnianego związanego z Poznaniem badacza Słowiańszczyzny, Władysława Kowalenki. Wykazana jest w nim zarówno nieliczna literatura odnosząca się do jego osoby oraz przede wszystkim niewykorzystane dotychczas liczne materiały archiwalne. W dalszej części przedstawione są wczesne zainteresowania Kowalenki skupiające się wokół osadnictwa grodowego Wielkopolski, oraz jego działalność w okresie okupacji na tajnym Uniwersytecie Ziem Zachodnich. Czasy, w jakich przyszło mu żyć po wojnie, a także sytuacja polityczna epoki PRL wywarły niebagatelny wpływ na kierunek jego dalszej pracy naukowej. Pomimo tego, oraz podeszłego już wieku w ostatnich kilkunastu latach jego życia nastąpił znaczny rozwój jego zainteresowań badawczych związanych z dziejami morskimi Słowiańszczyzny zachodniej i południowej, znajdujący swój wyraz w licznych publikacjach. Kierował też pracami redakcyjnymi jedynego wielotomowego kompendium wiedzy o wczesnej Słowiańszczyźnie jakim jest do dzisiaj Słownik starożytności słowiańskich. Obecnie dorobek naukowy Kowalenki nadal jest wykorzystywany przez badaczy i cytowany w ich pracach.
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 95-111
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.005.14893Artykuł przedstawia organizację i działalność Klubu Demokratycznej Profesury w Poznaniu w latach 1950-1953. Funkcjonowanie Klubu było częścią planu władz komunistycznych, które po zdobyciu władzy w Polsce po II wojnie światowej dążyły do podporządkowania sobie szkół wyższych i kadry naukowej, nie tylko poprzez zarządzenia administracyjne, ale także poprzez działalność różnego rodzaju towarzystw, organizacji i stowarzyszeń, które miały za zadanie gromadzić wykładowców oraz badaczy i kształtować ich w duchu socjalistycznym. Za pomocą tych towarzystw i organizacji planowano uzyskać w środowisku akademickim przychylność i poparcie dla zmian, które zachodziły w kraju. Autor omówił kulisy powstania Klubu Demokratycznej Profesury w Poznaniu, ukonstytuowanie się Zarządu oraz różne formy działalności stowarzyszenia: wykłady, odczyty, pogadanki, prelekcje, zebrania i posiedzenia dyskusyjne (przeważnie dotyczące dorobku naukowego ZSRR i metodologii marksistowsko-leninowskiej) oraz działalność socjalną na rzecz członków Klubu w okresie, kiedy przewodniczącymi byli profesorowie Uniwersytetu Poznańskiego - Stefan Błachowski i Zdzisław Kaczmarczyk.
Lucyna Błażejczyk-Majka, Jan Miłosz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 113-143
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.006.14894Wojna niesie ze sobą bezmiar cierpień, zniszczeń i śmierci. Ci którzy przeżyli musieli zmierzyć się z następującymi po niej chorobami. W latach 40. i 50. lekarze powiatowi przekazywali do Wydziału Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu raporty dotyczące zachorowalności na choroby zakaźnie. Artykuł oparty jest na prezentacji i porównaniu raportów z roku 1946 z analogicznymi raportami z 1953 r. Na tej podstawie podjęto próbę wyjaśnienia większej liczby zachorowań na choroby zakaźne na określonych obszarach Wielkopolski w kontekście historycznym tego okresu. W odniesieniu do roku 1946 dane dotyczą 23 powiatów. Dane dla roku 1953 obejmują 26 powiatów. Ze względu na porównywalność informacji w artykule uwzględniono jedynie dane dla powiatów ziemskich. Typowymi chorobami dla tego okresu okazały się: tyfus, gruźlica i dyfteryt, ale także dużą śmiertelność przypisać można wyczerpaniu, brudowi i niedożywieniu przemieszczających się wówczas mas ludności. Z przeprowadzonych analiz wynika, że najsilniejszy związek występuje pomiędzy chorobami zakaźnymi a umiejscowieniem obozów jenieckich i obozów pracy oraz strumieniami ludności przepływającej przez punkty etapowe PUR.
Łukasz Jastrząb
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 145-172
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.007.14895Tekst jest próbą uporządkowania wiedzy na temat obecności Poznańskiego Czerwca w szeroko rozumianej kulturze i historiografii. Opisuje wątki dotyczące wydarzenia w prozie, poezji, filmie fabularnym i dokumentalnym, omawia literaturę przedmiotu i konferencje tematyczne. W artykule jest również informacja o Muzeum Poznańskiego Czerwca jak i wydarzeniach kulturalnych, teatralnych i multimedialnych.
Grzegorz Łukomski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 173-188
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.008.14896Walka z Kościołem i religią wpisana była w ramy ideologii komunistycznej. Państwo totalitarne nie tolerowało bowiem żadnych obszarów życia społecznego, nad którymi nie sprawowałoby kontroli. Po zdławieniu podziemia niepodległościowego rola najtwardszego oponenta i zarazem głównego wroga jedynej siły politycznej w państwie, Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, na drodze realizacji założeń ideologicznych przypadła Kościołowi rzymskokatolickiemu. Mackiewicz, jako jeden z niewielu, otwarcie mówił także o kryzysie wartości w najstarszej na obszarze cywilizacji zachodniej instytucji.
Tadeusz W. Lange
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 189-201
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.009.14897Tekst dotyczy mało znanego przedstawiciela rodu Raczyńskich z przełomu XVIII i XIX wieku, założyciela jego „kurlandzkiej” linii, komandora maltańskiego Wincentego Raczyńskiego. Przedmiotem artykułu jest napisany przez Komandora na prośbę jego kuzyna Atanazego Raczyńskiego (i później przez Atanazego opublikowany) obszerny list, stanowiący swoiste La Confession d’un enfant du siècle. Autor listu uczestniczył w pewnych historycznych wydarzeniach i otarł się o szereg historycznych postaci, dzięki czemu jego epistolarna autobiografia jest interesująca i niepozbawiona pewnego waloru poznawczego. List, w nieistniejącym już oryginale napisany po francusku, przełożony został na język polski i opatrzony komentarzem, a także licznymi przypisami, osadzającymi opisywane wydarzenia i osoby w historycznym kontekście.
Natalia Kamińska, Anna Kledzik, Klaudia Nawrocka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 203-212
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.010.14898Celem pracy była charakterystyka wzorców zawierania małżeństw oraz ich różnorakich uwarunkowań w Poznaniu drugiej połowy XIX w. Wykorzystano urzędowe księgi małżeństw obwodu Piotrowo za lata 1874-1899. Na terenie objętym przez USC Piotrowo przeważały małżeństwa zawarte po raz pierwszy, czyli pomiędzy kawalerami i pannami. Stanowiły one przeszło 73 proc. wszystkich małżeństw. Kolejną grupą były związki kawalerów z wdowami oraz wdowców z pannami: odpowiednio ponad 6 proc. i 5 proc. całości materiału. W USC Piotrowo panny wychodzące za mąż za kawalerów miały średnio prawie 23 lata, zaś za wdowców były o ponad cztery lata starsze. Kawalerowie żenili się z pannami w wieku średnio 25,5 lat, natomiast z wdowami w wieku nieco ponad 27 lat. Wdowcy żeniący się z pannami mieli średnio 38 lat zaś ci wiążący się z wdowami o ponad dziesięć lat więcej. Wdowy wychodzące za mąż za kawalerów liczyły w chwili ślubu nieco ponad 27 lat. W poznańskim obwodzie Piotrowo o doborze partnerów wstępujących w związek małżeński decydował ich wiek, wykształcenie i pozycja społeczna.
Michał Boksa, Zuzanna Jaśkowska-Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 213-224
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.011.14899Tekst zawiera przedruk korespondencji kompozytora Feliksa Nowowiejskiego z prof. Adamem Wrzoskiem i jego żoną Marią z roku 1936, przechowywanej w zbiorach Polskiej Akademii Nauk w Warszawie Oddział w Poznaniu. Tematyka listów dotyczy mało znanej „Pieśni do Matki Boskiej w Dębkach, nad morzem”. Utwór skomponowano ku czci cudownego obrazu Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej znajdującego się w kaplicy w Dębkach (pow. pucki), który F. Nowowiejski oglądał zapewne podczas pobytu wakacyjnego w tejże miejscowości.
Andrzej Prinke
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 225-232
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.012.14900W tekście przedstawiono wspomnienie dotyczące fragmentu okupacyjnego okresu życia czołowego polskiego prehistoryka i współzałożyciela Uniwersytetu Poznańskiego – prof. Józefa Kostrzewskiego. Autorem przytoczonej pracy jest prof. Alfred hr. Wielopolski, politolog i ekonomista, a także historyk ekonomii i prawa. Odnaleziony w Bibliotece Zakładu im. Ossolińskich we Wrocławiu maszynopis, relacjonuje życie prof. w okresie od grudnia 1940 do lutego 1944 roku, kiedy prof. Kostrzewski ukrywał się w majątku Klemensówka k. Niska.
Krzysztof Stryjkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 233-242
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.013.14901Dokumentacja bankowa jest dzisiaj przedmiotem wielostronnego zainteresowania. Najbardziej istotne było zawsze jej znaczenie praktyczne (dla banku oraz jego klientów). Z biegiem czasu stała się ona także przedmiotem studiów historyków, przede wszystkim gospodarczych. Okazuje się jednak, że materiały wytworzone przez banki i ich administracje posiadać mogą również wartość do innych badań. Badacze zainteresowani końcowym okresem II wojny światowej i walkami o Poznań odnajdą w prezentowanym dokumencie wiele informacji, które rzucą nowe światło na sytuację w mieście oraz pozwolą wczuć się w klimat tamtych dni. Dokument ukazuje ponadto problemy związane z odbudową systemu bankowego oraz wprowadzaniem w stolicy Wielkopolski nowego środka płatniczego – złotego polskiego, który zastąpił obowiązującą dotychczas markę niemiecką.
Beata Karwalska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 243-250
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.014.14902Tekst przedstawia informacje o zainicjowaniu kampanii społecznej na temat archiwów rodzinnych i utworzeniu punktów konsultacyjnych w archiwach państwowych. Jest próbą zwrócenia uwagi na kwestie gromadzenia dokumentów w archiwach prywatnych. Omawia również konkurs dla archiwistów rodzinnych na temat: „Najstarszy dokument w mojej rodzinie” zorganizowany przez Archiwum Państwowe w Poznaniu z okazji Międzynarodowego Dnia Archiwów w 2015 r.
Michał Kwaśniewski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 251-264
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.015.14903Zachowany w archiwum rodzinnym akt notarialny z 1893 r., stał się podstawą do szczegółowego opisu życia praprababci autora. Jednakże nie poprzestaje on tylko wyłącznie na informacji o losach swojej operatywnej przodkini, ale prezentuje także dzieje rodziny chłopskiej oraz ich genealogię.
Michał Serdyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 265-270
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.016.15193Autor w artykule dotyczącym domowego archiwum skupia się przede wszystkim na okresie przechowywania pewnych dokumentów i rachunków, które najczęściej pojawiają się w każdym gospodarstwie domowym. Są to m.in.: dokumenty dotyczące rocznych zeznań podatkowych czy te związane z edukacją i późniejszym zatrudnieniem. Ponadto zaproponowano przykładową i prostą budowę takiego archiwum. Artykuł powstał z inspiracji wydarzenia Zostań rodzinnym archiwistą, które zorganizowano trzy lata temu z inicjatywy archiwów państwowych, a promowane było w rozgłośni Programu I Polskiego Radia.
Marek Adamczewski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 271-276
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.017.15194W grudniu 2014 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2015 – „Rokiem Jana Długosza”. Okazją do takiego uhonorowania Jana Długosza stała się sześćsetna rocznica jego urodzin. Wydarzenie to, w sposób szczególny zaktywizowały historyków i regionalistów z Wielunia, w którego okolicach leżały dobra Długoszów, a Jan Długosz, ojciec kronikarza, w bitwie pod Grun-waldem walczył w szeregach chorągwi ziemi wieluńskiej. Ponadto w kryptach kolegiaty wieluńskiej złożone zostały ciała zmarłych rodziców kronikarza. W 2015 r. w Wieluniu zorganizowano wystawy, konferencję naukową i konkurs. Wzniesiono instalację tematyczną w pobliżu pozostałości fary wie-luńskiej. Organizatorzy obchodów upamiętnili także „Rok Jana Długosza” medalem „Rok Długoszowski na ziemi wieluńskiej (2015)”. W artykule zawarto szczegółowy opis medalu i okoliczności jego powstania.
Zofia Wojciechowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 277-281
Grzegorz Trafalski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 281-297
Marcin Smolnicki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 297-301
Beata Lorens
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 301-304
Aleksandra Rybińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 305-307
Krzysztof Stryjkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 307-313
Ilona Florczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 313-316
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 317-322
Mateusz Zmudziński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 322-329
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 329-332
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 333-338
Tadeusz W. Lange
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 189-201
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.009.14897Tekst dotyczy mało znanego przedstawiciela rodu Raczyńskich z przełomu XVIII i XIX wieku, założyciela jego „kurlandzkiej” linii, komandora maltańskiego Wincentego Raczyńskiego. Przedmiotem artykułu jest napisany przez Komandora na prośbę jego kuzyna Atanazego Raczyńskiego (i później przez Atanazego opublikowany) obszerny list, stanowiący swoiste La Confession d’un enfant du siècle. Autor listu uczestniczył w pewnych historycznych wydarzeniach i otarł się o szereg historycznych postaci, dzięki czemu jego epistolarna autobiografia jest interesująca i niepozbawiona pewnego waloru poznawczego. List, w nieistniejącym już oryginale napisany po francusku, przełożony został na język polski i opatrzony komentarzem, a także licznymi przypisami, osadzającymi opisywane wydarzenia i osoby w historycznym kontekście.
Natalia Kamińska, Anna Kledzik, Klaudia Nawrocka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 203-212
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.010.14898Celem pracy była charakterystyka wzorców zawierania małżeństw oraz ich różnorakich uwarunkowań w Poznaniu drugiej połowy XIX w. Wykorzystano urzędowe księgi małżeństw obwodu Piotrowo za lata 1874-1899. Na terenie objętym przez USC Piotrowo przeważały małżeństwa zawarte po raz pierwszy, czyli pomiędzy kawalerami i pannami. Stanowiły one przeszło 73 proc. wszystkich małżeństw. Kolejną grupą były związki kawalerów z wdowami oraz wdowców z pannami: odpowiednio ponad 6 proc. i 5 proc. całości materiału. W USC Piotrowo panny wychodzące za mąż za kawalerów miały średnio prawie 23 lata, zaś za wdowców były o ponad cztery lata starsze. Kawalerowie żenili się z pannami w wieku średnio 25,5 lat, natomiast z wdowami w wieku nieco ponad 27 lat. Wdowcy żeniący się z pannami mieli średnio 38 lat zaś ci wiążący się z wdowami o ponad dziesięć lat więcej. Wdowy wychodzące za mąż za kawalerów liczyły w chwili ślubu nieco ponad 27 lat. W poznańskim obwodzie Piotrowo o doborze partnerów wstępujących w związek małżeński decydował ich wiek, wykształcenie i pozycja społeczna.
Michał Boksa, Zuzanna Jaśkowska-Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 213-224
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.011.14899Tekst zawiera przedruk korespondencji kompozytora Feliksa Nowowiejskiego z prof. Adamem Wrzoskiem i jego żoną Marią z roku 1936, przechowywanej w zbiorach Polskiej Akademii Nauk w Warszawie Oddział w Poznaniu. Tematyka listów dotyczy mało znanej „Pieśni do Matki Boskiej w Dębkach, nad morzem”. Utwór skomponowano ku czci cudownego obrazu Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej znajdującego się w kaplicy w Dębkach (pow. pucki), który F. Nowowiejski oglądał zapewne podczas pobytu wakacyjnego w tejże miejscowości.
Andrzej Prinke
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 225-232
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.012.14900W tekście przedstawiono wspomnienie dotyczące fragmentu okupacyjnego okresu życia czołowego polskiego prehistoryka i współzałożyciela Uniwersytetu Poznańskiego – prof. Józefa Kostrzewskiego. Autorem przytoczonej pracy jest prof. Alfred hr. Wielopolski, politolog i ekonomista, a także historyk ekonomii i prawa. Odnaleziony w Bibliotece Zakładu im. Ossolińskich we Wrocławiu maszynopis, relacjonuje życie prof. w okresie od grudnia 1940 do lutego 1944 roku, kiedy prof. Kostrzewski ukrywał się w majątku Klemensówka k. Niska.
Krzysztof Stryjkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 233-242
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.013.14901Dokumentacja bankowa jest dzisiaj przedmiotem wielostronnego zainteresowania. Najbardziej istotne było zawsze jej znaczenie praktyczne (dla banku oraz jego klientów). Z biegiem czasu stała się ona także przedmiotem studiów historyków, przede wszystkim gospodarczych. Okazuje się jednak, że materiały wytworzone przez banki i ich administracje posiadać mogą również wartość do innych badań. Badacze zainteresowani końcowym okresem II wojny światowej i walkami o Poznań odnajdą w prezentowanym dokumencie wiele informacji, które rzucą nowe światło na sytuację w mieście oraz pozwolą wczuć się w klimat tamtych dni. Dokument ukazuje ponadto problemy związane z odbudową systemu bankowego oraz wprowadzaniem w stolicy Wielkopolski nowego środka płatniczego – złotego polskiego, który zastąpił obowiązującą dotychczas markę niemiecką.
Zofia Wojciechowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 277-281
Grzegorz Trafalski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 281-297
Marcin Smolnicki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 297-301
Beata Lorens
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 301-304
Aleksandra Rybińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 305-307
Krzysztof Stryjkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 307-313
Ilona Florczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 313-316
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 317-322
Mateusz Zmudziński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 322-329
Piotr Józefiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 329-332
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 333-338
Paulina Grobelna-Mazurek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 9-39
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.001.14889Zwarte w tekście rozważania wpisują się w badania nad dziejami archiwum i skarbca koronnego krakowskiego w epoce staropolskiej. Autorka skupia się na podejmowanych w XVI-XVIII w. działaniach inwentaryzacyjnych, szczególny nacisk kładąc na komisje oddelegowane do przeprowadzania rewizji skarbca i archiwum. Sposób powoływania komisarzy oraz ich liczba (zadeklarowana i rzeczywista), przedstawione na przestrzeni trzech stuleci, ukazują, w jaki sposób podejmowano inicjatywy o charakterze archiwalnym (w stosunku do najważniejszych wówczas instytucji tego typu) oraz jak i z jaką skutecznością wprowadzano je w życie.
Monika Nawrocka-Theus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 41-56
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.002.14890Artykuł ukazuje pierwsze lata działalności Teatru Polskiego w Poznaniu po odzyskaniu wolności. Był to okres dyrekcji Bolesława i Nuny Szczurkiewiczów, którzy zajęli się organizacją sceny poznańskiej już w kwietniu 1918 r. Na podstawie dokumentów oraz doniesień z prasy poznańskiej w artykule opisano, w jaki sposób w latach 1918-1924 Szczurkiewiczowie rozwiązywali kwestie formalne działalności Teatru, formowali zespół aktorski i przygotowywali się do otwarcia nowego sezonu. W 1920 r. do dyrektorskiej pary dołączył Roman Żelazowski i dzięki ich wspólnej pracy lata 1920-1924 były jednym z najciekawszych okresów historii Teatru Polskiego w Poznaniu.
Patrycja Kanafocka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 57-78
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.003.14891Przedmiotem przedstawianego tekstu jest działalność poznańskiego kontrwywiadu w uświadomieniu zagrożenia szpiegostwem ludności cywilnej na terenie województwa poznańskiego, a także rola, jaką odegrała prasa Poznańskiego w realizacji tego zadania. Temat szpiegostwa w prasie wielkopolskiej był niewątpliwie jednym z najczęściej poruszanych w okresie II Rzeczypospolitej. Na jego popularność wpływało nie tylko szerokie zainteresowanie czytelników. Rozrastający się rynek prasowy i coraz większa konkurencja na nim powodowały, że konieczność zdobycia uwagi czytelników wymuszała koncentrację na tematach wzbudzających zainteresowanie. Zamieszczano nawet krótkie, a niepozbawione sensacyjnych wątków informacje o aresztowaniach czy podejrzeniach o szpiegostwo. Odrębną zupełnie kwestią była współpraca prasy z poznańską „Dwójką”, która, dopuszczając zamieszczanie artykułów o szpiegach i szpiegostwie, prowadziła akcję uświadamiania obywateli o grożącym im niebezpieczeństwie. Symbioza prasy i służb specjalnych przyniosła równe korzyści obydwu stronom. Dla prasy zamieszczanie interesujących opinię publiczną informacji przekładało się na liczbę czytelników i nakład, a co za tym idzie także na zysk. Służby specjalne realizowały poprzez prasę swoje cele. Edukowanie społeczeństwa było tylko jednym z nich, ważniejsze z perspektywy realizowania operacji było odwrócenie uwagi od przeprowadzanych działań kontrwywiadowczych i kierowanie jej w stronę działalności obcych służb.
Wojciech Mądry
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 79-93
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.004.14892Artykuł przedstawia sylwetkę i losy zmarłego przed pięćdziesięciu laty, a dzisiaj niemal zupełnie zapomnianego związanego z Poznaniem badacza Słowiańszczyzny, Władysława Kowalenki. Wykazana jest w nim zarówno nieliczna literatura odnosząca się do jego osoby oraz przede wszystkim niewykorzystane dotychczas liczne materiały archiwalne. W dalszej części przedstawione są wczesne zainteresowania Kowalenki skupiające się wokół osadnictwa grodowego Wielkopolski, oraz jego działalność w okresie okupacji na tajnym Uniwersytecie Ziem Zachodnich. Czasy, w jakich przyszło mu żyć po wojnie, a także sytuacja polityczna epoki PRL wywarły niebagatelny wpływ na kierunek jego dalszej pracy naukowej. Pomimo tego, oraz podeszłego już wieku w ostatnich kilkunastu latach jego życia nastąpił znaczny rozwój jego zainteresowań badawczych związanych z dziejami morskimi Słowiańszczyzny zachodniej i południowej, znajdujący swój wyraz w licznych publikacjach. Kierował też pracami redakcyjnymi jedynego wielotomowego kompendium wiedzy o wczesnej Słowiańszczyźnie jakim jest do dzisiaj Słownik starożytności słowiańskich. Obecnie dorobek naukowy Kowalenki nadal jest wykorzystywany przez badaczy i cytowany w ich pracach.
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 95-111
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.005.14893Artykuł przedstawia organizację i działalność Klubu Demokratycznej Profesury w Poznaniu w latach 1950-1953. Funkcjonowanie Klubu było częścią planu władz komunistycznych, które po zdobyciu władzy w Polsce po II wojnie światowej dążyły do podporządkowania sobie szkół wyższych i kadry naukowej, nie tylko poprzez zarządzenia administracyjne, ale także poprzez działalność różnego rodzaju towarzystw, organizacji i stowarzyszeń, które miały za zadanie gromadzić wykładowców oraz badaczy i kształtować ich w duchu socjalistycznym. Za pomocą tych towarzystw i organizacji planowano uzyskać w środowisku akademickim przychylność i poparcie dla zmian, które zachodziły w kraju. Autor omówił kulisy powstania Klubu Demokratycznej Profesury w Poznaniu, ukonstytuowanie się Zarządu oraz różne formy działalności stowarzyszenia: wykłady, odczyty, pogadanki, prelekcje, zebrania i posiedzenia dyskusyjne (przeważnie dotyczące dorobku naukowego ZSRR i metodologii marksistowsko-leninowskiej) oraz działalność socjalną na rzecz członków Klubu w okresie, kiedy przewodniczącymi byli profesorowie Uniwersytetu Poznańskiego - Stefan Błachowski i Zdzisław Kaczmarczyk.
Lucyna Błażejczyk-Majka, Jan Miłosz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 113-143
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.006.14894Wojna niesie ze sobą bezmiar cierpień, zniszczeń i śmierci. Ci którzy przeżyli musieli zmierzyć się z następującymi po niej chorobami. W latach 40. i 50. lekarze powiatowi przekazywali do Wydziału Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu raporty dotyczące zachorowalności na choroby zakaźnie. Artykuł oparty jest na prezentacji i porównaniu raportów z roku 1946 z analogicznymi raportami z 1953 r. Na tej podstawie podjęto próbę wyjaśnienia większej liczby zachorowań na choroby zakaźne na określonych obszarach Wielkopolski w kontekście historycznym tego okresu. W odniesieniu do roku 1946 dane dotyczą 23 powiatów. Dane dla roku 1953 obejmują 26 powiatów. Ze względu na porównywalność informacji w artykule uwzględniono jedynie dane dla powiatów ziemskich. Typowymi chorobami dla tego okresu okazały się: tyfus, gruźlica i dyfteryt, ale także dużą śmiertelność przypisać można wyczerpaniu, brudowi i niedożywieniu przemieszczających się wówczas mas ludności. Z przeprowadzonych analiz wynika, że najsilniejszy związek występuje pomiędzy chorobami zakaźnymi a umiejscowieniem obozów jenieckich i obozów pracy oraz strumieniami ludności przepływającej przez punkty etapowe PUR.
Łukasz Jastrząb
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 145-172
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.007.14895Tekst jest próbą uporządkowania wiedzy na temat obecności Poznańskiego Czerwca w szeroko rozumianej kulturze i historiografii. Opisuje wątki dotyczące wydarzenia w prozie, poezji, filmie fabularnym i dokumentalnym, omawia literaturę przedmiotu i konferencje tematyczne. W artykule jest również informacja o Muzeum Poznańskiego Czerwca jak i wydarzeniach kulturalnych, teatralnych i multimedialnych.
Grzegorz Łukomski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 173-188
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.008.14896Walka z Kościołem i religią wpisana była w ramy ideologii komunistycznej. Państwo totalitarne nie tolerowało bowiem żadnych obszarów życia społecznego, nad którymi nie sprawowałoby kontroli. Po zdławieniu podziemia niepodległościowego rola najtwardszego oponenta i zarazem głównego wroga jedynej siły politycznej w państwie, Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, na drodze realizacji założeń ideologicznych przypadła Kościołowi rzymskokatolickiemu. Mackiewicz, jako jeden z niewielu, otwarcie mówił także o kryzysie wartości w najstarszej na obszarze cywilizacji zachodniej instytucji.
Beata Karwalska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 243-250
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.014.14902Tekst przedstawia informacje o zainicjowaniu kampanii społecznej na temat archiwów rodzinnych i utworzeniu punktów konsultacyjnych w archiwach państwowych. Jest próbą zwrócenia uwagi na kwestie gromadzenia dokumentów w archiwach prywatnych. Omawia również konkurs dla archiwistów rodzinnych na temat: „Najstarszy dokument w mojej rodzinie” zorganizowany przez Archiwum Państwowe w Poznaniu z okazji Międzynarodowego Dnia Archiwów w 2015 r.
Michał Kwaśniewski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 251-264
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.015.14903Zachowany w archiwum rodzinnym akt notarialny z 1893 r., stał się podstawą do szczegółowego opisu życia praprababci autora. Jednakże nie poprzestaje on tylko wyłącznie na informacji o losach swojej operatywnej przodkini, ale prezentuje także dzieje rodziny chłopskiej oraz ich genealogię.
Michał Serdyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 265-270
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.016.15193Autor w artykule dotyczącym domowego archiwum skupia się przede wszystkim na okresie przechowywania pewnych dokumentów i rachunków, które najczęściej pojawiają się w każdym gospodarstwie domowym. Są to m.in.: dokumenty dotyczące rocznych zeznań podatkowych czy te związane z edukacją i późniejszym zatrudnieniem. Ponadto zaproponowano przykładową i prostą budowę takiego archiwum. Artykuł powstał z inspiracji wydarzenia Zostań rodzinnym archiwistą, które zorganizowano trzy lata temu z inicjatywy archiwów państwowych, a promowane było w rozgłośni Programu I Polskiego Radia.
Marek Adamczewski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom III, 2016, s. 271-276
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.16.017.15194W grudniu 2014 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2015 – „Rokiem Jana Długosza”. Okazją do takiego uhonorowania Jana Długosza stała się sześćsetna rocznica jego urodzin. Wydarzenie to, w sposób szczególny zaktywizowały historyków i regionalistów z Wielunia, w którego okolicach leżały dobra Długoszów, a Jan Długosz, ojciec kronikarza, w bitwie pod Grun-waldem walczył w szeregach chorągwi ziemi wieluńskiej. Ponadto w kryptach kolegiaty wieluńskiej złożone zostały ciała zmarłych rodziców kronikarza. W 2015 r. w Wieluniu zorganizowano wystawy, konferencję naukową i konkurs. Wzniesiono instalację tematyczną w pobliżu pozostałości fary wie-luńskiej. Organizatorzy obchodów upamiętnili także „Rok Jana Długosza” medalem „Rok Długoszowski na ziemi wieluńskiej (2015)”. W artykule zawarto szczegółowy opis medalu i okoliczności jego powstania.
Data publikacji: 2015
Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 7-20
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.001.14875W roku akademickim 2015/2016 mija czterdzieści lat od uruchomienia na Wydziale Historycznym UAM studiów archiwistycznych, których twórcą był wybitny archiwista i historyk – profesor Franciszk Paprocki. Autorka artykułu przedstawiła w nim historię specjalności, ewolucję nazwy, programów i modeli kształcenia archiwistów na Wydziale Historycznym UAM, a także specyfikę poznańskich studiów opartych na ścisłej współpracy dydaktycznej z miejscowymi archiwami i urzędami, zwłaszcza z Archiwum Państwowym w Poznaniu. Artykuł pokazuje także dorobek naukowy poznańskiego środowiska archiwistycznego, które może się poszczycić licznymi podręcznikami i skryptami do nauki archiwistyki oraz pracami z zakresu historii, a także szeroką ofertę dydaktyczną, która obejmuje obecnie nie tylko studia dzienne (zarówno licencjackie, magisterskie, jak i doktoranckie), ale także eksternistyczne i podyplomowe.
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 21-33
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.002.14876Zagadnienie zespołu archiwalnego znajdowało się w centrum zainteresowania i refleksji archiwistów przez cały okres II Rzeczypospolitej, zarówno w czasie kształtowania się nowożytnego charakteru archiwistyki i jej dojrzewania, jak i w czasie utrwalania podstawowych pojęć i terminów. W szczególny sposób refleksja ta wiązała się z rozpoznaniem i upowszechnieniem zasady proweniencji, będącej „kamieniem węgielnym” archiwistyki. Problematyka zespołu archiwalnego, jego definicji, atrybutów i zakresu wyodrębniania była główną osią rozważań dwóch wybitnych archiwistów polskich w podręcznikach: Nowożytna archiwistyka polska i jej zadania K. Konarskiego (1929) oraz Program prac wewnętrznych w archiwach nowożytnych R. Przelaskowskiego (1935). Rozpatrywali oni także problemy porządkowania i inwentaryzacji zespołu oraz tworzenia pomocy archiwalnych, nie będą one jednak przedmiotem niniejszych rozważań.
ks. Dominik Kubicki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 35-62
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.003.14877Autor prezentuje imponującą spuściznę pisarską wraz z nakreśleniem działalności naukowo- organizacyjnej, politycznej, społeczno-kulturowej i ekonomiczno-gospodarczej Augusta hr. Cieszkowskiego (1814-1894). Ujmuje ją w kontekście niebywałych przemian polityczno-społecznych XIX stulecia. Rozpoznaje je jako impuls interdyscyplinarnych zainteresowań autora Prolegomeny do historiozofii.
Maria Krisań
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 63-73
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.004.14878Celem artykułu jest próba rekonsktrukcji pojęcia „pan”, jakie ukształtowało się i funkcjonowało w wyobraźni środowiska wiejskiego pod koniec XIX w. Podstawą do badań są: listy chłopów-emigrantów do Brazylii i Stanów Zjednoczonych z lat 1890–1891, korespondencja ukazująca się na łamach czasopisma „Gazeta Świąteczna” wydawanego w Warszawie od 1881 r., pamiętniki chłopskie oraz dane etnograficzne zebrane na ziemiach Królestwa Polskiego na przełomie XIX–XX w.
Jan Kalendovsky, Tomasz Lissowski, Krzysztof Tomasz Witczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 75-93
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.005.14879Tekst przedstawia karierę szachisty Henryka Kahane. Henryk (Hersz Tsalel) Kahane urodził się w Tomaszowie Rawskim (Mazowieckim) w 1906 roku i uczył się grać w szachy w swoim rodzinnym mieście. Później studiował chemię na Politechnice w Brnie w latach 1927-1931. Reprezentując żydowski klub Makkabi Brno, Kahane został mistrzem Głównego Związku Czechosłowackich Szachistów (ÚJČŠ) w roku 1929 na turnieju rozgrywanym w Brnie, a w roku 1931 został szachowym mistrzem Brna. Po powrocie do Polski Kahane był członkiem Łódzkiego Towarzystwa Zwolenników Gry Szachowej. Brał udział w Szachowych Mistrzostwach Łodzi (4 miejsce w 1932 roku, 3 miejsce w 1934), był także członkiem zespołu Łodzi na Mistrzostwa Polski w szachach w 1934 r. W 1935 r. wyemigrował do Rumunii, później (1940), poprzez Bułgarię i Turcję do Palestyny. W Izraelu Henryk Kahane mieszkał w mieście Ramat Gan (Dystrykt Tel Awiw), gdzie założył fabrykę chemiczną, której był dyrektorem. Nie wiadomo, czy w Izraelu grał w szachy i nieznana jest data jego śmierci.
Mikołaj Macioszek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 95-98
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.006.14880Celem poniższego komunikatu jest poinformowanie o materiałach do badań nad oprawami inkunabułów i starodruków, znajdujących się w zbiorach Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie. Pochodzą one ze spuścizny ks. Leona Formanowicza, a z racji ich nieobecności w jakimkolwiek katalogu były praktycznie nieznane szerszemu gronu naukowców.
Michał Muraszko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 99-106
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.007.14881Artykuł prezentuje oprawę chroniącą druk Theatrum seu potius officina concionatorum…, który opublikowano w 1597 r. w Wenecji. Wolumin ten należał do bogatej biblioteki kanonika gnieźnieńskiego Tomasza Josickiego (zm. 1616). Na górnej oraz dolnej okładzinie oprawy znajduje się superekslibris introligatorski z herbem Ciołek, którym posługiwał się wspomniany duchowny. Omawiana oprawa pochodzi najprawdopodobniej z warsztatu krakowskiego introligatora Kaspra Rajmana. Prezentowany egzemplarz należy obecnie do zbiorów Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie.
Wiesława Kwiatkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 107-125
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.008.14882W artykule przedstawiono metody opracowania archiwaliów rodzinno-majątkowych (podworskich) w świetle przepisów metodycznych i literatury, ze zwróceniem szczególnej uwagi na występujące problemy i sposoby ich rozwiązania. Archiwalia rodzinne należą do bardzo trudnych pod względem metodycznym zespołów. Jednocześnie posiadają wielką wartość historyczną i powinny być uporządkowane i opisane ze szczególną starannością i dokładnością. Zdawali sobie z tego sprawę archiwiści poprzednich pokoleń, którzy poświęcili im dużo uwagi. Jej efektem były liczne artykuły, w których zajmowano się m. in. problematyką zespołowości archiwaliów, a przede wszystkim ich uporządkowaniem i nadaniem odpowiedniego układu. Podsumowaniem prowadzonych prac były normatywy metodyczne, pierwsze z roku 1953 i aktualnie obowiązujące z roku 1983. Jako ich uzupełnienie, zwłaszcza w zakresie wyodrębniania zespołów i ich porządku wewnętrznego, można traktować rozważania zawarte w podręczniku Archiwistyka. Z opracowań tych wyłania się całościowy model metodyczny, uniwersalny i zawierający zalecenia pomocne w rozwiązywaniu konkretnych problemów. Zespoły rodzinno- majątkowe stanowią grupę zróżnicowaną pod względem wielkości, struktury, zawartości i nie poddają się nadmiernej standaryzacji. Wytyczne powinny być drogowskazem, ułatwiającym odnalezienie właściwej drogi przy opracowaniu danego zespołu. Natomiast wybór konkretnych działań i sposobów ich wykonania należy do archiwisty. Dlatego zespoły te powinni opracowywać archiwiści doświadczeni, o dużej wiedzy ogólnej i bardzo wysokich umiejętnościach zawodowych.
Zuzana Kollárová, Marta Bednárová
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 127-136
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.009.14883Autorki zwracają uwagę na fakt, iż w systemie słowackich archiwów archiwa i archiwalia prywatne odgrywają coraz większą rolę. Omawiają także strukturę archiwów słowackich i ich prawne usytuowanie oraz najważniejsze, najciekawsze materiały o charakterze spuścizn, wskazując jednocześnie na ich możliwości badawcze.
Maciej Szukała
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 137-149
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.010.14884W Archiwum Państwowym w Szczecinie (Staatsarchiv Stettin) dopiero od II połowy XIX w. następuje się stopniowe przejmowanie w depozyt części zasobu archiwów miejskich i kościelnych jak i spuścizn i akt z archiwów rodowych. Celem całościowego oglądu sytuacji zaistniała konieczność wykonania inwentaryzacji zasobu pomorskich archiwów niepaństwowych. W tym działaniu pomocna okazała się Komisja Historyczna Pomorza (Historische Kommission für Pommern) która była ściśle powiązana z archiwum państwowym. W okresie trzydziestu lat działalności komisji od 1910 r. dokonano spisu zasobu archiwów prywatnych z kilkunastu powiatów pomorskich. W latach 30-tych i na początku 40-tych XX wieku archiwum w Szczecinie udało się przejąć niektóre archiwa rodowe znanych rodzin pomorskich. Wiązało się to z ogólną polityką państwa III Rzeszy, w którym zintensyfikowano badania rodowe (Sippenforschung) mające podłoże rasowe na skalę dotychczas nieznaną.
Paweł Gut
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 151-164
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.011.14885Pierwsze archiwalia proweniencji prywatnej znalazły się w zasobie Archiwum Państwowego w Szczecinie już w 1855 r. Były to kolekcje naukowe posiadane przez Pomorskie Towarzystwo Historyczne i Archeologiczne. W 1888 r. do zasobu archiwum przekazano pierwsze archiwalia rodowe. Spuścizny i archiwa rodowe szczecińska placówka otrzymywała w formie darów lub depozytów. Do 1945 r. w zasobie Archiwum Państwowego w Szczecinie znajdowało się 50 archiwów rodzinnych oraz kilkanaście spuścizn i kolekcji. Wiele tych materiałów zostało zabezpieczonych w 1945 r. i stało się częścią zasobu polskiego Archiwum Państwowego w Szczecinie. Od lat 70-tych XX wieku zbiera ono też archiwalia proweniencji prywatnej. Są to głównie spuścizny, zbiory i kolekcje po działaczach społecznych, naukowcach, ale też urzędnikach państwowych i politykach. Obecnie w zasobie archiwum jest 58 archiwów, zbiorów, kolekcji i spuścizn proweniencji prywatnej (ok. 20 tys. j.a.).
Łukasz Bielecki, Maciej Głowiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 165-170
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.012.14886Poznan Project, prowadzony przez Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne „Gniazdo” działa od roku 2000 i ma na celu zindeksowanie akt małżeństw z terenu Wielkopolski i Kujaw dla zakresu lat 1800-1899. Prace indeksacyjne prowadzą wolontariusze. Na początkowym etapie prac ograniczono się do terenu Wielkiego Księstwa Poznańskiego (zabór pruski), jednak później zakres terytorialny Projektu objął również część Wielkopolski znajdującą się w XIX w. pod zaborem rosyjskim (powiaty: Słupca, Konin, Koło, Kalisz, Turek), jak też inne regiony związane historycznie z Wielkopolską (Wałcz, Złotów) i przylegające obszary pograniczne (Tuchola, Radziejów, Sieradzkie). Z tak określonego terytorium udało się już zindeksować znaczną większość ślubów zapisanych w dziewiętnastowiecznych księgach metrykalnych i aktach Urzędów Stanu Cywilnego. Zostały one umieszczone w bazie danych, dla której od lutego 2006 r. funkcjonuje wyszukiwarka, dostępna online. W tym okresie dziesiątki tysięcy osób z kraju i zagranicy odnalazły w bazie informacje o lokalizacji akt małżeństw swych przodków. Wielu genealogom, głównie potomkom emigrantów z Poznańskiego, dane odnalezione w Poznan Project pozwoliły w ogóle ustalić miejscowość pochodzenia interesujących ich osób.
Wojciech Jędraszewski, Maciej Głowiak, Piotr Skałecki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 171-173
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.013.14887Na mocy porozumienia z Archiwum Państwowym w Poznaniu, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne „Gniazdo” podjęło się indeksacji udostępnionych w internecie, na stronie www. szukajwarchiwach.pl skanów ksiąg metrykalnych. Baza tworzona jest za pomocą aplikacji ASIA, która pomaga ujednolicić zgromadzone informacje i ułatwia obustronną komunikację. Dzięki temu, że w pracach bierze udział ponad dwustu wolontariuszy, możliwa stała się szybka indeksacja udostępnionych skanów. W październiku 2014 r. w bazie dostępnych było 1,8 mln wpisów, na początku 2015 r. zaś liczba ta sięgnęła ponad 2,2 mln. Stanowi to opracowanie ok. 1/4 udostępnionych dotychczas przez NAC dokumentów.ives was reviewed.
Leszek Krajkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 175-178
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.014.14888Autor omawia źródła genealogiczne, zgromadzone i wytworzone przez pasjonatów genealogii. Jednym z nich był Włodzimierz Dworzaczek(1905-1988), którego spuścizna, zawierająca około trzysta tysięcy wypisów, nazwana „Tekami Dworzaczka”, została przekazana do Biblioteki Kórnickiej Polskiej Akademii Nauk i wydana w postaci elektronicznej, a także umieszczona w Sieci.. Podobną pracę wykonał Wojciech Skowroński (1904-1978), lekarz okulista, zainteresowany historią rodzin wielkopolskich, nie tylko szlacheckich. Jego notatki i opracowania trafiły do Biblioteki Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Skany tych materiałów jako „Archiwum dra Wojciecha Józefa Skowrońskiego” zostały umieszczone w Internecie na stronie Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej.. Istotną z punktu widzenia badań genealogicznych spuściznę pozostawili tez m.in. Sławomir Leitgeber i Stanisław Karwowski.
Andrzej Choniawko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 179-184
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 184-188
Katarzyna Zielińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 189-191
Katarzyna Zielińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 191-194
Renata Bizior
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 194-200
Michał Serdyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 200-201
Krzysztof Stryjkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 201-207
Aleksander Bołdyrew
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 207-210
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 211-214
Kamila Szymańska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 214-219
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 220-223
Przemysław Wojciechowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 223-227
Henryk Krystek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 228-252
Jerzy Łojko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 252-254
Wiesława Kwiatkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 107-125
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.008.14882W artykule przedstawiono metody opracowania archiwaliów rodzinno-majątkowych (podworskich) w świetle przepisów metodycznych i literatury, ze zwróceniem szczególnej uwagi na występujące problemy i sposoby ich rozwiązania. Archiwalia rodzinne należą do bardzo trudnych pod względem metodycznym zespołów. Jednocześnie posiadają wielką wartość historyczną i powinny być uporządkowane i opisane ze szczególną starannością i dokładnością. Zdawali sobie z tego sprawę archiwiści poprzednich pokoleń, którzy poświęcili im dużo uwagi. Jej efektem były liczne artykuły, w których zajmowano się m. in. problematyką zespołowości archiwaliów, a przede wszystkim ich uporządkowaniem i nadaniem odpowiedniego układu. Podsumowaniem prowadzonych prac były normatywy metodyczne, pierwsze z roku 1953 i aktualnie obowiązujące z roku 1983. Jako ich uzupełnienie, zwłaszcza w zakresie wyodrębniania zespołów i ich porządku wewnętrznego, można traktować rozważania zawarte w podręczniku Archiwistyka. Z opracowań tych wyłania się całościowy model metodyczny, uniwersalny i zawierający zalecenia pomocne w rozwiązywaniu konkretnych problemów. Zespoły rodzinno- majątkowe stanowią grupę zróżnicowaną pod względem wielkości, struktury, zawartości i nie poddają się nadmiernej standaryzacji. Wytyczne powinny być drogowskazem, ułatwiającym odnalezienie właściwej drogi przy opracowaniu danego zespołu. Natomiast wybór konkretnych działań i sposobów ich wykonania należy do archiwisty. Dlatego zespoły te powinni opracowywać archiwiści doświadczeni, o dużej wiedzy ogólnej i bardzo wysokich umiejętnościach zawodowych.
Zuzana Kollárová, Marta Bednárová
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 127-136
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.009.14883Autorki zwracają uwagę na fakt, iż w systemie słowackich archiwów archiwa i archiwalia prywatne odgrywają coraz większą rolę. Omawiają także strukturę archiwów słowackich i ich prawne usytuowanie oraz najważniejsze, najciekawsze materiały o charakterze spuścizn, wskazując jednocześnie na ich możliwości badawcze.
Maciej Szukała
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 137-149
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.010.14884W Archiwum Państwowym w Szczecinie (Staatsarchiv Stettin) dopiero od II połowy XIX w. następuje się stopniowe przejmowanie w depozyt części zasobu archiwów miejskich i kościelnych jak i spuścizn i akt z archiwów rodowych. Celem całościowego oglądu sytuacji zaistniała konieczność wykonania inwentaryzacji zasobu pomorskich archiwów niepaństwowych. W tym działaniu pomocna okazała się Komisja Historyczna Pomorza (Historische Kommission für Pommern) która była ściśle powiązana z archiwum państwowym. W okresie trzydziestu lat działalności komisji od 1910 r. dokonano spisu zasobu archiwów prywatnych z kilkunastu powiatów pomorskich. W latach 30-tych i na początku 40-tych XX wieku archiwum w Szczecinie udało się przejąć niektóre archiwa rodowe znanych rodzin pomorskich. Wiązało się to z ogólną polityką państwa III Rzeszy, w którym zintensyfikowano badania rodowe (Sippenforschung) mające podłoże rasowe na skalę dotychczas nieznaną.
Paweł Gut
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 151-164
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.011.14885Pierwsze archiwalia proweniencji prywatnej znalazły się w zasobie Archiwum Państwowego w Szczecinie już w 1855 r. Były to kolekcje naukowe posiadane przez Pomorskie Towarzystwo Historyczne i Archeologiczne. W 1888 r. do zasobu archiwum przekazano pierwsze archiwalia rodowe. Spuścizny i archiwa rodowe szczecińska placówka otrzymywała w formie darów lub depozytów. Do 1945 r. w zasobie Archiwum Państwowego w Szczecinie znajdowało się 50 archiwów rodzinnych oraz kilkanaście spuścizn i kolekcji. Wiele tych materiałów zostało zabezpieczonych w 1945 r. i stało się częścią zasobu polskiego Archiwum Państwowego w Szczecinie. Od lat 70-tych XX wieku zbiera ono też archiwalia proweniencji prywatnej. Są to głównie spuścizny, zbiory i kolekcje po działaczach społecznych, naukowcach, ale też urzędnikach państwowych i politykach. Obecnie w zasobie archiwum jest 58 archiwów, zbiorów, kolekcji i spuścizn proweniencji prywatnej (ok. 20 tys. j.a.).
Łukasz Bielecki, Maciej Głowiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 165-170
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.012.14886Poznan Project, prowadzony przez Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne „Gniazdo” działa od roku 2000 i ma na celu zindeksowanie akt małżeństw z terenu Wielkopolski i Kujaw dla zakresu lat 1800-1899. Prace indeksacyjne prowadzą wolontariusze. Na początkowym etapie prac ograniczono się do terenu Wielkiego Księstwa Poznańskiego (zabór pruski), jednak później zakres terytorialny Projektu objął również część Wielkopolski znajdującą się w XIX w. pod zaborem rosyjskim (powiaty: Słupca, Konin, Koło, Kalisz, Turek), jak też inne regiony związane historycznie z Wielkopolską (Wałcz, Złotów) i przylegające obszary pograniczne (Tuchola, Radziejów, Sieradzkie). Z tak określonego terytorium udało się już zindeksować znaczną większość ślubów zapisanych w dziewiętnastowiecznych księgach metrykalnych i aktach Urzędów Stanu Cywilnego. Zostały one umieszczone w bazie danych, dla której od lutego 2006 r. funkcjonuje wyszukiwarka, dostępna online. W tym okresie dziesiątki tysięcy osób z kraju i zagranicy odnalazły w bazie informacje o lokalizacji akt małżeństw swych przodków. Wielu genealogom, głównie potomkom emigrantów z Poznańskiego, dane odnalezione w Poznan Project pozwoliły w ogóle ustalić miejscowość pochodzenia interesujących ich osób.
Wojciech Jędraszewski, Maciej Głowiak, Piotr Skałecki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 171-173
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.013.14887Na mocy porozumienia z Archiwum Państwowym w Poznaniu, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne „Gniazdo” podjęło się indeksacji udostępnionych w internecie, na stronie www. szukajwarchiwach.pl skanów ksiąg metrykalnych. Baza tworzona jest za pomocą aplikacji ASIA, która pomaga ujednolicić zgromadzone informacje i ułatwia obustronną komunikację. Dzięki temu, że w pracach bierze udział ponad dwustu wolontariuszy, możliwa stała się szybka indeksacja udostępnionych skanów. W październiku 2014 r. w bazie dostępnych było 1,8 mln wpisów, na początku 2015 r. zaś liczba ta sięgnęła ponad 2,2 mln. Stanowi to opracowanie ok. 1/4 udostępnionych dotychczas przez NAC dokumentów.ives was reviewed.
Leszek Krajkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 175-178
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.014.14888Autor omawia źródła genealogiczne, zgromadzone i wytworzone przez pasjonatów genealogii. Jednym z nich był Włodzimierz Dworzaczek(1905-1988), którego spuścizna, zawierająca około trzysta tysięcy wypisów, nazwana „Tekami Dworzaczka”, została przekazana do Biblioteki Kórnickiej Polskiej Akademii Nauk i wydana w postaci elektronicznej, a także umieszczona w Sieci.. Podobną pracę wykonał Wojciech Skowroński (1904-1978), lekarz okulista, zainteresowany historią rodzin wielkopolskich, nie tylko szlacheckich. Jego notatki i opracowania trafiły do Biblioteki Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Skany tych materiałów jako „Archiwum dra Wojciecha Józefa Skowrońskiego” zostały umieszczone w Internecie na stronie Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej.. Istotną z punktu widzenia badań genealogicznych spuściznę pozostawili tez m.in. Sławomir Leitgeber i Stanisław Karwowski.
Andrzej Choniawko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 179-184
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 184-188
Katarzyna Zielińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 189-191
Katarzyna Zielińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 191-194
Renata Bizior
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 194-200
Michał Serdyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 200-201
Krzysztof Stryjkowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 201-207
Aleksander Bołdyrew
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 207-210
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 211-214
Kamila Szymańska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 214-219
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 220-223
Przemysław Wojciechowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 223-227
Henryk Krystek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 228-252
Irena Mamczak-Gadkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 7-20
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.001.14875W roku akademickim 2015/2016 mija czterdzieści lat od uruchomienia na Wydziale Historycznym UAM studiów archiwistycznych, których twórcą był wybitny archiwista i historyk – profesor Franciszk Paprocki. Autorka artykułu przedstawiła w nim historię specjalności, ewolucję nazwy, programów i modeli kształcenia archiwistów na Wydziale Historycznym UAM, a także specyfikę poznańskich studiów opartych na ścisłej współpracy dydaktycznej z miejscowymi archiwami i urzędami, zwłaszcza z Archiwum Państwowym w Poznaniu. Artykuł pokazuje także dorobek naukowy poznańskiego środowiska archiwistycznego, które może się poszczycić licznymi podręcznikami i skryptami do nauki archiwistyki oraz pracami z zakresu historii, a także szeroką ofertę dydaktyczną, która obejmuje obecnie nie tylko studia dzienne (zarówno licencjackie, magisterskie, jak i doktoranckie), ale także eksternistyczne i podyplomowe.
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 21-33
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.002.14876Zagadnienie zespołu archiwalnego znajdowało się w centrum zainteresowania i refleksji archiwistów przez cały okres II Rzeczypospolitej, zarówno w czasie kształtowania się nowożytnego charakteru archiwistyki i jej dojrzewania, jak i w czasie utrwalania podstawowych pojęć i terminów. W szczególny sposób refleksja ta wiązała się z rozpoznaniem i upowszechnieniem zasady proweniencji, będącej „kamieniem węgielnym” archiwistyki. Problematyka zespołu archiwalnego, jego definicji, atrybutów i zakresu wyodrębniania była główną osią rozważań dwóch wybitnych archiwistów polskich w podręcznikach: Nowożytna archiwistyka polska i jej zadania K. Konarskiego (1929) oraz Program prac wewnętrznych w archiwach nowożytnych R. Przelaskowskiego (1935). Rozpatrywali oni także problemy porządkowania i inwentaryzacji zespołu oraz tworzenia pomocy archiwalnych, nie będą one jednak przedmiotem niniejszych rozważań.
ks. Dominik Kubicki
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 35-62
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.003.14877Autor prezentuje imponującą spuściznę pisarską wraz z nakreśleniem działalności naukowo- organizacyjnej, politycznej, społeczno-kulturowej i ekonomiczno-gospodarczej Augusta hr. Cieszkowskiego (1814-1894). Ujmuje ją w kontekście niebywałych przemian polityczno-społecznych XIX stulecia. Rozpoznaje je jako impuls interdyscyplinarnych zainteresowań autora Prolegomeny do historiozofii.
Maria Krisań
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 63-73
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.004.14878Celem artykułu jest próba rekonsktrukcji pojęcia „pan”, jakie ukształtowało się i funkcjonowało w wyobraźni środowiska wiejskiego pod koniec XIX w. Podstawą do badań są: listy chłopów-emigrantów do Brazylii i Stanów Zjednoczonych z lat 1890–1891, korespondencja ukazująca się na łamach czasopisma „Gazeta Świąteczna” wydawanego w Warszawie od 1881 r., pamiętniki chłopskie oraz dane etnograficzne zebrane na ziemiach Królestwa Polskiego na przełomie XIX–XX w.
Jan Kalendovsky, Tomasz Lissowski, Krzysztof Tomasz Witczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 75-93
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.005.14879Tekst przedstawia karierę szachisty Henryka Kahane. Henryk (Hersz Tsalel) Kahane urodził się w Tomaszowie Rawskim (Mazowieckim) w 1906 roku i uczył się grać w szachy w swoim rodzinnym mieście. Później studiował chemię na Politechnice w Brnie w latach 1927-1931. Reprezentując żydowski klub Makkabi Brno, Kahane został mistrzem Głównego Związku Czechosłowackich Szachistów (ÚJČŠ) w roku 1929 na turnieju rozgrywanym w Brnie, a w roku 1931 został szachowym mistrzem Brna. Po powrocie do Polski Kahane był członkiem Łódzkiego Towarzystwa Zwolenników Gry Szachowej. Brał udział w Szachowych Mistrzostwach Łodzi (4 miejsce w 1932 roku, 3 miejsce w 1934), był także członkiem zespołu Łodzi na Mistrzostwa Polski w szachach w 1934 r. W 1935 r. wyemigrował do Rumunii, później (1940), poprzez Bułgarię i Turcję do Palestyny. W Izraelu Henryk Kahane mieszkał w mieście Ramat Gan (Dystrykt Tel Awiw), gdzie założył fabrykę chemiczną, której był dyrektorem. Nie wiadomo, czy w Izraelu grał w szachy i nieznana jest data jego śmierci.
Mikołaj Macioszek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 95-98
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.006.14880Celem poniższego komunikatu jest poinformowanie o materiałach do badań nad oprawami inkunabułów i starodruków, znajdujących się w zbiorach Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie. Pochodzą one ze spuścizny ks. Leona Formanowicza, a z racji ich nieobecności w jakimkolwiek katalogu były praktycznie nieznane szerszemu gronu naukowców.
Michał Muraszko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 99-106
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.15.007.14881Artykuł prezentuje oprawę chroniącą druk Theatrum seu potius officina concionatorum…, który opublikowano w 1597 r. w Wenecji. Wolumin ten należał do bogatej biblioteki kanonika gnieźnieńskiego Tomasza Josickiego (zm. 1616). Na górnej oraz dolnej okładzinie oprawy znajduje się superekslibris introligatorski z herbem Ciołek, którym posługiwał się wspomniany duchowny. Omawiana oprawa pochodzi najprawdopodobniej z warsztatu krakowskiego introligatora Kaspra Rajmana. Prezentowany egzemplarz należy obecnie do zbiorów Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie.
Jerzy Łojko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom II, 2015, s. 252-254
Data publikacji: 2014
Magdalena Heruday-Kiełczewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 9-19
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.002.14863Uniwersytet Poznański, powstały w 1919 r., szybko odczuł potrzebę powstania domu akademickiego dla przybywających do Poznania studentów. W latach 1925-1929, wysiłkiem Poznańskiego Komitetu Wojewódzkiego do Spraw Pomocy Polskiej Młodzieży Akademickiej, przy Wałach Leszczyńskiego powstał istniejący do dziś gmach (obecnie akademik „Hanka” przy al. Niepodległości), w którym mieściły się studenckie pokoje oraz pomieszczenia, takie jak czytelnia, kaplica czy stołówka. Budowa domu była inicjatywą, którą wsparło całe społeczeństwo Wielkopolski, i która przysłużyła się nie tylko młodzieży, ale również posłużyła jako kwatera dla gości przybywających na Powszechną Wystawę Krajową. Pomimo iż w zamyśle właścicielem budynku miał być Uniwersytet. Do 1939 r. nie udało się jednak uregulować kwestii własności, mimo usilnych starań Rektora.
Zuzanna Jaśkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 21-28
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.003.14864W artykule omówiono spuściznę zmarłej w 2011 r. prof. Marii Paradowskiej, długoletniej kierownik Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. W poszczególnych paragrafach przedstawiono rodzaje dokumentacji przekazanej do zbiorów PAN Archiwum w Warszawie Oddział w Poznaniu. Najwięcej miejsca poświęcono materiałom o szeroko pojętej tematyce Bambrów, w tym działalności Towarzystwa Bambrów Poznańskich, organizacji corocznego Święta Bamberskiego oraz budowie i funkcjonowaniu otwartego w 2003 r. muzeum zadedykowanego tej społeczności. Kolejna część tekstu skupia się na zebranej przez prof. Paradowską dokumentacji, dotyczącej Polonii latynoamerykańskiej. W grupie tej wyróżniają się materiały na temat życia i działalności ks. Ignacego Posadzego, pierwszego przełożonego Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Artykuł, poprzez analizę spuścizny, przybliża zainteresowania badawcze oraz postać samej prof. Paradowskiej.
Grzegorz Łukomski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 29-43
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.004.14865Wielowiekowe trudne sąsiedztwo polsko-niemieckie skłania do refleksji nad wzajemną akulturacją, mającą swoje pozytywne i negatywne skutki, splataniem się w naszych dziejach wielkiej polityki i mikrohistorii, ludzkich losów wpisanych w dzieje obu narodów. W przeszłości relacje polsko - niemieckie kreowali nade wszystko intelektualiści i politycy, oni narzucali je społeczeństwom. W niemieckiej praktyce politycznej zagadnienie geopolityki łączyło się z pojęciami: Lebensraum (przestrzeń życiowa), Grossraum (wielka przestrzeń), Blut und Boden (krew i ziemia), Grossraumwirtschaft (gospodarka wielkiej przestrzeni) oraz Mitteleuropa (Europa Środkowa). Ta ostatnia koncepcja, głoszona przez ideologów i polityków niemieckich, miała bardzo istotne znaczenie, dotyczyła stworzenia zdominowanego przez Niemcy obszaru gospodarczego i geopolitycznego. Geopolityka to problem globalny, dotyczy każdego niemal państwa jako organizacji politycznej, której celem jest zapewnienie bezpieczeństwa swym obywatelom. W przypadku Polski, położonej w sercu Europy, realia geopolityczne miały od wieków także bardzo istotny aspekt globalny, który stanowi część rozważań w prezentowanej pracy. Podstawą myślenia geopolitycznego był realizm polityczny, reprezentowany przez środowiska konserwatywne i narodowe. Do nurtu tego zaliczyć należy myśl polityczną ks. Adama Jerzego Czartoryskiego, Aleksandra Wielopolskiego, oraz tradycję krakowskich stańczyków.
Patrycja Kanafocka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 45-63
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.005.14866W zakresie aktywności kobiet w okresie II Rzeczypospolitej zaszły zmiany. Pierwszą było osiągnięcie poczucia bezpieczeństwa, które spowodowało, że tajne organizacje samokształceniowe, czytelnie, biblioteki wydawały się zbędne, choćby dlatego, że wysiłek wykształcenia w duchu polskim spoczywający w czasach zaboru pruskiego głównie na kobietach, został przejęty przez państwo. Działalność charytatywna natomiast uległa wzbogaceniu o nowe inicjatywy, rozkwitało życie towarzyskie, w wolnym państwie prowadzone swobodnie. Powstawały stowarzyszenia zawodowe przy zakładach pracy i przedsiębiorstwach, w każdym zaangażowane były także kobiety. Przyjmowano je również do towarzystw zakładanych przez mężczyzn. Niewątpliwie największe osiągnięcie, a więc prawa wyborcze, było także wyzwaniem, uniemożliwiało cichą pracę w swoim gronie, do której kobiety zdążyły się przyzwyczaić i wymagało niekiedy radykalnego forsowania argumentów, wymuszało poszerzenie horyzontów. Udział kobiet w przestrzeni społecznej II Rzeczypospolitej bez pracy rozpoczętej w XIX wieku byłby niemożliwy. Uświadomienie bowiem, również społeczne czy polityczne, jest procesem, w którym długa droga to nie tylko czas rozwoju kobiety – świadomej obywatelki, lecz i mężczyzny, gotowego, aby dzielić przestrzeń społeczną z kobietą.
Alina Hinc
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 65-87
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.006.14867Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie postaci Szymona Askenazego jako jednego z najpoczytniejszych historyków polskich przełomu XIX i XX w. oraz ukazanie wartości jego dokonań na niwie historycznej. Głównymi wątkami, wokół których toczy się narracja są: czynniki kształtujące postawę naukową Szymona Askenazego, wpływ epoki, w której przyszło mu żyć, na jego twórczość oraz rolę, jaką odegrał w ówczesnym środowisku historycznym. Najkrócej rzecz ujmując, można stwierdzić, że Szymon Askenazy osiągnął na początku XX w. w naukowym życiu polskich elit wysoką pozycję, której nie sposób dzisiaj zakwestionować. Przede wszystkim był pierwszym historykiem, który na niespotykaną dotąd skalę rozpoczął na ziemiach polskich badania nad dziejami porozbiorowymi. Nazywany „przewodnikiem niosącym otuchę” nawiązywał zdecydowanie do polskiego oświecenia i romantyzmu, przeciwstawiając się jednocześnie dominacji pozytywistycznego myślenia. Stąd też uważa się go za czołowego przedstawiciela nurtu neoromantycznego w historiografii polskiej.
Marcin Mikołajczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 89-109
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.007.14868Poznań, jedno z największych miast Rzeczypospolitej, licznie zamieszkiwali przybysze z innych krajów. Wśród nich byli Grecy. Głównymi przyczynami emigracji greckiej były przesłanki natury ekonomicznej, politycznej oraz geopolitycznej. Niezwykle interesującym problemem pozostaje pochodzenie etniczne emigrantów. Pierwsze wzmianki o Grekach w mieście pochodzą z XVI w. Znacznie liczniej napłynęli Grecy do miasta w drugiej poł. XVIII w. Głównym zajęciem emigrantów był intratny handel winem oraz towarami wschodnimi. Grecy sprowadzali wino najczęściej z ośrodków węgierskich. Od chwili przybycia do Poznania Grecy postrzegani byli przez rodzime kupiectwo jako czynnik niepożądany. Księgi grodzkie Poznania oraz Konfraterni Kupieckiej przepełnione są skargami na przybyszów z południa. Dopiero ustawy działającej w Poznaniu Komisji Dobrego Porządku z 1780 r. uregulowały warunki pobytu Greków w mieście. Poznańska gmina założona została ok. 1750 r. Poznańscy grecy byli chrześcijanami wyznania prawosławnego. Nabożeństwa odprawiano w cerkwiach domowych, gmina posiadała cmentarz. Kolejnymi kapelanami gminy byli: Atanazy Korda, Konstantyn Chartofilax Okuta, Atanazy Sawicz oraz Zupanos. Poznańska gmina grecka została rozwiązana w 1909 r. Najsłynniejszym przedstawicielem poznańskich Greków był Jan Konstanty Żupański, księgarz i wydawca.
Zbigniew Chodyła, Marian Drozdowski, Zofia Sprys
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 111-130
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.008.14869Artykuł przedstawia życie i dorobek naukowy Profesor Jolanty Dworzaczkowej, z domu Essmanowskiej (ur. 1923 r.). Po uzyskaniu matury w konspiracyjnym liceum (1942) i studiach na tajnym Uniwersytecie Ziem Zachodnich (1942-1944) w Warszawie i na Uniwersytecie Poznańskim (1945-1947) pracowała w latach 1950-1981 jako ceniony nauczyciel akademicki na UP i UAM, broniąc na tej uczelni rozpraw doktorskiej (1951) i habilitacyjnej (1960). Od 1949 r. do zasobu wiedzy historycznej wniosła ponad sto publikacji (wykazanych w Bibliografii, opublikowanej wraz z krótką charakterystyką sylwetki Badaczki w czasopiśmie „Odrodzenia i Reformacji w Polsce” LIII, 2009 i Uzupełnieniu do niej, pod tekstem tego artykułu). Dotyczą one: 1) dziejów Prus Królewskich, 2) dziejów reformacji i kontrreformacji, a szczególnie Kościoła braci czeskich w Polsce, 3) dziejów Wielkopolski, zwłaszcza w płaszczyźnie wyznaniowej. Z jej publikacji do najważniejszych należą książki: Dziejopisarstwo gdańskie do połowy XVI w. (1962), Reformacja i kontrreformacja w Wielkopolsce (1995), Bracia Czescy w Wielkopolsce w XVI i XVII w. (1997), Szkoła w Lesznie do 1656 roku. Nauczyciele i programy (2003) i Z dziejów braci czeskich w Polsce (2003). Ze względu na wysokie walory poznawcze i warsztatowe dorobek naukowy Jolanty Dworzaczkowej jest bardzo wysoko ceniony przez polskich i zagranicznych historyków reformacji i kontrreformacji, zwłaszcza zaś czeskich badaczy dziejów braci czeskich na emigracji oraz życia i działalności Jana Amosa Komeńskiego w XVI-XVII w.
Stanisław Sierpowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 131-150
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.009.14870W artykule zostało uwypuklone znaczenie dokumentacji archiwalnej z poufnych lub tajnych spotkań lub „wymiany zdań” członków Rady LN, podczas których wykuwały się lub były ustalone rozwiązania prezentowane następnie podczas „prywatnych” lub „publicznych” sesji. Zwrócenie uwagi na rolę tej dokumentacji dla poznania polityki poszczególnych państw reprezentowanych w Radzie jest poza dyskusją. Nie wydaje się jednak, aby badacze dziejów LN, a więc i pośrednio stosunków międzynarodowych okresu międzywojennego, przywiązywali wagę do tej spuścizny. Pośrednio świadczą o tym trudności z dotarciem do sporządzanych na bieżąco protokołów, które za lata 1933-1939 nie są ujęte w Archives de la Société des Nations 1919-1946. Répertoire Général 1919-1946, (Genève sd., s. 664). Z dokumentacji tej – bardziej niż z innej – wyziera dominacja interesu własnego, aczkolwiek przyodzianego w „ligowe szaty”. Tajne spotkania członków Rady, mające pierwotnie na celu uzgodnienie stanowiska w kwestiach personalnych, przybrały charakter narady o najważniejszych, zwłaszcza konfliktowych problemach widniejących w programie sesji publicznych. Tym ostatnim nadawano szeroki rozgłos, w przeciwieństwie do narad tajnych, które kłóciły się z filozofią Ligi Narodów, wyrażoną także w preambule do Paktu, gdzie zakładano „utrzymywanie jawnych stosunków międzynarodowych”.
Agnieszka Budziałowska, Magdalena Górna
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 151-162
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.010.14871Dziewiętnastowieczny Poznań był miastem zaniedbanym pod względem komunalnym i przeludnionym. Utworzenie fortyfikacji wokół Poznania dodatkowo hamowało jego rozwój przestrzenny. Poza murami twierdzy nie było takiego skupiska ludności, jak w śródmieściu, ale za to problem stanowiła bieda oraz ograniczony dostęp do opieki medycznej. Celem niniejszego opracowania jest wykazanie zróżnicowania w przyczynach zgonów oraz ich ekologiczno-kulturowego uwarunkowania wśród poznaniaków z wybranych dzielnic miasta. Dane o przyczynach zgonów zaczerpnięto z ksiąg zgonów dla 4 katolickich parafii: św. Marcina, św. Rocha, św. Marii Magdaleny i św. Małgorzaty. Księgi zdeponowane są w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Dla wymienionych parafii obliczono procentowy rozkład przyczyn zgonów w 4 kategoriach wiekowych zmarłych: 0-1 miesiąc, 2 miesiące-1 rok, 2-14 lat oraz 50+. Różnice w częstościach przyczyn zgonów pomiędzy parafiami weryfikowano testem u. W XIX-wiecznym Poznaniu głównym regulatorem umieralności były choroby zakaźne. Najwięcej zgonów wywołanych szkarlatyną, kokluszem, ospą, odrą i tzw. „wysypkami” (prawie 12%) odnotowano w ubogiej parafii św. Małgorzaty. Odsetek zgonów na cholerę był najmniejszy w podmiejskiej parafii św. Rocha i wynosił jedynie 2%. W parafii św. Rocha i św. Marcina chorzenia neurologiczne stanowiły odpowiednio 13,6% i 25,7% wszystkich zgonów. Najczęstszą przyczyną zgonów w parafii św. Rocha była słabość - śmiertelność z jej powodu osiągnęła poziomu prawie 23% wszystkich zgonów. Pozostałe parafie charakteryzowały się znacznie niższym odsetkiem zgonów z przyczyn neurologicznych (od prawie 4% do 7,5%). Częstość zgonów na gruźlicę także różnicowała badane parafie. Najwięcej odnotowano ich w parafii ze śródmieścia (św. Marii Magdaleny) oraz w parafiach: św. Małgorzaty i św. Marcina, najmniej w parafii św. Rocha. Tę ostatnią z kolei wyróżniała wysoka śmiertelność z powodu tzw. gorączek. Rozbieżności w częstościach zgonów z wymienionych przyczyn pomiędzy ludnością z centrum miasta i tą z dzielnic podmiejskich wynikały z przyczyn ekologicznych i kulturowych, w tym z niskiego poziomu fachowej wiedzy na temat chorób, co ostatecznie przekładało się na ich błędne rozpoznawanie i diagnozowanie.
Jerzy Łojko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 163-182
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.011.14872Nekrologi klasztorne to cenne źródła historyczne, w których jak w syntezie przedstawione są dzieje niejednego opactwa oraz jego powiązania klientarne i modlitewne. Renesans badań nad tego rodzaju źródłami, inspirowany dokonaniami niemieckiej szkoły prof. Tellebacha oraz pracami edytorskimi „Monumenta Poloniae Historica” (Z. Kozłowska Budkowa, K. Jasiński, K. Maleczyński) oraz nowszymi publikacjami (K. Oliński, K. Witkowski) skłania, by wreszcie zainteresować się licznymi obituarzami powstałymi przeważnie w XVIII stuleciu. Autor powyższego artykułu poddał szczegółowej analizie nekrologi wielkopolskiego klasztoru cysterskiego w Bledzewie (koło Gorzowa Wielkopolskiego) oraz rękopiśmienne księgi profesji, publikowane schematyzmu zakonne, diecezjalne i inne źródła, które zawierają informacje ułatwiające stworzenie komentarza krytycznego oraz umożliwiających wyjaśnienie procesu powstawania nekrologu oraz jego nawarstwiania się. Nekrolog bledzewski ukazuje m.in. powiązania cystersów bledzewskich w ramach przypisanej mu linii filiacyjnej, zakonu w ramach prowincji i państwa. Cenne są wpisy cystersów z niemieckiego opactwa Zinna, którego konwent w części przeniósł się do klasztorów polskich. Interesujące są także związki z bernardynami z Poznania, Sierakowa, Wschowy, karmelitami z Poznania i innymi konwentami. Publikowany tekst ukazuje różnorakie aspekty badawcze związane ze źródłami historycznymi tego typu.
Michał Janeczek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 183-208
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.012.14873Archiwum Państwowe w Poznaniu może poszczycić się wartościową kolekcją starodruków z dawnej biblioteki kościoła św. Jana w Lesznie. Książki wraz z dokumentami archiwalnymi stanowią integralną część zespołu Akt Braci Czeskich. Ze względu na burzliwe dzieje Jednoty, które zostały tu zarysowane, zabytki piśmiennictwa uległy w znacznej mierze rozproszeniu. Wskazano miejsca w Europie, a szczególnie w Polsce, gdzie można szukać źródeł do dziejów braci czeskich. Materiały przechowywane w Archiwum Państwowym w Poznaniu, szczególnie rękopisy, tworzą chyba największy zbiór pism wytworzonych i zgromadzonych przez braci czeskich. O ile opracowanie archiwaliów ukończono w 1977 r., o tyle materiały biblioteczne, które przywiezione zostały po II wojnie światowej z Herrnhut w dwóch drewnianych skrzyniach, funkcjonują nadal bez jakiegokolwiek katalogu. W przeszłości podejmowane były próby utworzenia repertorium, lecz dopiero w 2011 r. prace nad katalogiem starych druków Archiwum Państwowego w Poznaniu nabrały tempa. Przypuszczalnie katalog będzie gotowy w połowie 2016 r., ale już teraz można częściowo scharakteryzować archiwalne starodruki, i właśnie tej problematyce poświęcono największą część artykułu.
Zbigniew Chodyła
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 209-220
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.013.14874Jednym ze znaczniejszych skupisk ludności żydowskiej w Wielkopolsce w XVIII w. było królewskie miasteczko Rogoźno, ośrodek starostwa niegrodowego w powiecie i województwie poznańskim W 1765 r. zamieszkiwało w nim około 448 Żydów tworzących własny kahał (gminę), na czele którego stali rabin i dwóch seniorów, a zarazem ławników sądu kahałowego, z których jeden pełnił zapewne funkcje pisarza i zarazem syndyka. Publikowany przywilej Antoniego Szołdrskiego starosty-tenutariusza rogozińskiego i grodowego łęczyckiego dla Maśka Lewka z Łęczycy, wydany 12 lutego 1765 r. we wsi Gościejewo, stanowi zgodę na wybór i zarazem nominację tegoż Żyda na rabinat rogoziński. Potwierdza on władzę administracyjną, a zwłaszcza sądową rabina, z możliwością apelacji od wyroku sądu, któremu przewodniczył, do starosty, jednakże tylko w tym samym dniu, w którym zapadł ów wyrok. Dalej zakazuje rabinowi oddalanie się od synagogi bez koniecznej przyczyny, nakazuje wobec niego szacunek członkom synagogi, dopuszczając możliwość dochodzenia przez każdego z nich wobec rabina pretensji na drodze sądowej, ale tylko swoim kosztem, bez mieszania w spór synagogi i sąsiadów, w przeciwnym wypadku starosta przyrzeka udzielić rabinowi swego poparcia, a ponadto obiecuje temuż swą obronę, gdyby kahał nie opłacał go zgodnie z zawartą umową i jeśliby był napastowany lub ktoś czynił mu szkodę. Przywilej ten, potwierdzony 6 stycznia 1775 r. przez Jakuba Szołdrskiego, brata Antoniego i jego następcę na starostwie rogozińskim, zostaje wydany z powtórnego urzędowego wpisu jego treści do księgi grodzkiej poznańskiej, dokonanego z inicjatywy Lewka Maśka 10 grudnia 1781 r. Zasługuje on na ogłoszenie drukiem ze względu na skromny stan źródeł do dziejów Żydów w tym miasteczku i rzadkie występowanie tego typu dokumentów.
Zbigniew Chodyła
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 221-228
Renata Bizior
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 229-233
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 233-238
Zygmunt Zieliński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 238-241
Dorota Eichstaedt
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 241-244
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 244-246
Katarzyna Zielińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 246-251
Monika Proniewicz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 253-259
Dorota Skotarczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 260-261
ks. Sławomir Zabraniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 261-264
Marta Małkus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 264-267
Hanna Staszewska, Michał Serdyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 268-272
Jubileusz dziewięćdziesiątych Urodzin Pani Profesor Jolanty Dworzaczkowej. Poznań, 3 grudnia 2013 r.
Krzysztof Rataj
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 273-275
Michał Serdyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 275-278
Elżbieta Rogal
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 278-279
Marta Małkus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 279-283
Henryk Krystek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 283-309
Elżbieta Rogal
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 311-317
Agnieszka Budziałowska, Magdalena Górna
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 151-162
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.010.14871Dziewiętnastowieczny Poznań był miastem zaniedbanym pod względem komunalnym i przeludnionym. Utworzenie fortyfikacji wokół Poznania dodatkowo hamowało jego rozwój przestrzenny. Poza murami twierdzy nie było takiego skupiska ludności, jak w śródmieściu, ale za to problem stanowiła bieda oraz ograniczony dostęp do opieki medycznej. Celem niniejszego opracowania jest wykazanie zróżnicowania w przyczynach zgonów oraz ich ekologiczno-kulturowego uwarunkowania wśród poznaniaków z wybranych dzielnic miasta. Dane o przyczynach zgonów zaczerpnięto z ksiąg zgonów dla 4 katolickich parafii: św. Marcina, św. Rocha, św. Marii Magdaleny i św. Małgorzaty. Księgi zdeponowane są w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Dla wymienionych parafii obliczono procentowy rozkład przyczyn zgonów w 4 kategoriach wiekowych zmarłych: 0-1 miesiąc, 2 miesiące-1 rok, 2-14 lat oraz 50+. Różnice w częstościach przyczyn zgonów pomiędzy parafiami weryfikowano testem u. W XIX-wiecznym Poznaniu głównym regulatorem umieralności były choroby zakaźne. Najwięcej zgonów wywołanych szkarlatyną, kokluszem, ospą, odrą i tzw. „wysypkami” (prawie 12%) odnotowano w ubogiej parafii św. Małgorzaty. Odsetek zgonów na cholerę był najmniejszy w podmiejskiej parafii św. Rocha i wynosił jedynie 2%. W parafii św. Rocha i św. Marcina chorzenia neurologiczne stanowiły odpowiednio 13,6% i 25,7% wszystkich zgonów. Najczęstszą przyczyną zgonów w parafii św. Rocha była słabość - śmiertelność z jej powodu osiągnęła poziomu prawie 23% wszystkich zgonów. Pozostałe parafie charakteryzowały się znacznie niższym odsetkiem zgonów z przyczyn neurologicznych (od prawie 4% do 7,5%). Częstość zgonów na gruźlicę także różnicowała badane parafie. Najwięcej odnotowano ich w parafii ze śródmieścia (św. Marii Magdaleny) oraz w parafiach: św. Małgorzaty i św. Marcina, najmniej w parafii św. Rocha. Tę ostatnią z kolei wyróżniała wysoka śmiertelność z powodu tzw. gorączek. Rozbieżności w częstościach zgonów z wymienionych przyczyn pomiędzy ludnością z centrum miasta i tą z dzielnic podmiejskich wynikały z przyczyn ekologicznych i kulturowych, w tym z niskiego poziomu fachowej wiedzy na temat chorób, co ostatecznie przekładało się na ich błędne rozpoznawanie i diagnozowanie.
Jerzy Łojko
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 163-182
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.011.14872Nekrologi klasztorne to cenne źródła historyczne, w których jak w syntezie przedstawione są dzieje niejednego opactwa oraz jego powiązania klientarne i modlitewne. Renesans badań nad tego rodzaju źródłami, inspirowany dokonaniami niemieckiej szkoły prof. Tellebacha oraz pracami edytorskimi „Monumenta Poloniae Historica” (Z. Kozłowska Budkowa, K. Jasiński, K. Maleczyński) oraz nowszymi publikacjami (K. Oliński, K. Witkowski) skłania, by wreszcie zainteresować się licznymi obituarzami powstałymi przeważnie w XVIII stuleciu. Autor powyższego artykułu poddał szczegółowej analizie nekrologi wielkopolskiego klasztoru cysterskiego w Bledzewie (koło Gorzowa Wielkopolskiego) oraz rękopiśmienne księgi profesji, publikowane schematyzmu zakonne, diecezjalne i inne źródła, które zawierają informacje ułatwiające stworzenie komentarza krytycznego oraz umożliwiających wyjaśnienie procesu powstawania nekrologu oraz jego nawarstwiania się. Nekrolog bledzewski ukazuje m.in. powiązania cystersów bledzewskich w ramach przypisanej mu linii filiacyjnej, zakonu w ramach prowincji i państwa. Cenne są wpisy cystersów z niemieckiego opactwa Zinna, którego konwent w części przeniósł się do klasztorów polskich. Interesujące są także związki z bernardynami z Poznania, Sierakowa, Wschowy, karmelitami z Poznania i innymi konwentami. Publikowany tekst ukazuje różnorakie aspekty badawcze związane ze źródłami historycznymi tego typu.
Michał Janeczek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 183-208
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.012.14873Archiwum Państwowe w Poznaniu może poszczycić się wartościową kolekcją starodruków z dawnej biblioteki kościoła św. Jana w Lesznie. Książki wraz z dokumentami archiwalnymi stanowią integralną część zespołu Akt Braci Czeskich. Ze względu na burzliwe dzieje Jednoty, które zostały tu zarysowane, zabytki piśmiennictwa uległy w znacznej mierze rozproszeniu. Wskazano miejsca w Europie, a szczególnie w Polsce, gdzie można szukać źródeł do dziejów braci czeskich. Materiały przechowywane w Archiwum Państwowym w Poznaniu, szczególnie rękopisy, tworzą chyba największy zbiór pism wytworzonych i zgromadzonych przez braci czeskich. O ile opracowanie archiwaliów ukończono w 1977 r., o tyle materiały biblioteczne, które przywiezione zostały po II wojnie światowej z Herrnhut w dwóch drewnianych skrzyniach, funkcjonują nadal bez jakiegokolwiek katalogu. W przeszłości podejmowane były próby utworzenia repertorium, lecz dopiero w 2011 r. prace nad katalogiem starych druków Archiwum Państwowego w Poznaniu nabrały tempa. Przypuszczalnie katalog będzie gotowy w połowie 2016 r., ale już teraz można częściowo scharakteryzować archiwalne starodruki, i właśnie tej problematyce poświęcono największą część artykułu.
Zbigniew Chodyła
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 209-220
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.013.14874Jednym ze znaczniejszych skupisk ludności żydowskiej w Wielkopolsce w XVIII w. było królewskie miasteczko Rogoźno, ośrodek starostwa niegrodowego w powiecie i województwie poznańskim W 1765 r. zamieszkiwało w nim około 448 Żydów tworzących własny kahał (gminę), na czele którego stali rabin i dwóch seniorów, a zarazem ławników sądu kahałowego, z których jeden pełnił zapewne funkcje pisarza i zarazem syndyka. Publikowany przywilej Antoniego Szołdrskiego starosty-tenutariusza rogozińskiego i grodowego łęczyckiego dla Maśka Lewka z Łęczycy, wydany 12 lutego 1765 r. we wsi Gościejewo, stanowi zgodę na wybór i zarazem nominację tegoż Żyda na rabinat rogoziński. Potwierdza on władzę administracyjną, a zwłaszcza sądową rabina, z możliwością apelacji od wyroku sądu, któremu przewodniczył, do starosty, jednakże tylko w tym samym dniu, w którym zapadł ów wyrok. Dalej zakazuje rabinowi oddalanie się od synagogi bez koniecznej przyczyny, nakazuje wobec niego szacunek członkom synagogi, dopuszczając możliwość dochodzenia przez każdego z nich wobec rabina pretensji na drodze sądowej, ale tylko swoim kosztem, bez mieszania w spór synagogi i sąsiadów, w przeciwnym wypadku starosta przyrzeka udzielić rabinowi swego poparcia, a ponadto obiecuje temuż swą obronę, gdyby kahał nie opłacał go zgodnie z zawartą umową i jeśliby był napastowany lub ktoś czynił mu szkodę. Przywilej ten, potwierdzony 6 stycznia 1775 r. przez Jakuba Szołdrskiego, brata Antoniego i jego następcę na starostwie rogozińskim, zostaje wydany z powtórnego urzędowego wpisu jego treści do księgi grodzkiej poznańskiej, dokonanego z inicjatywy Lewka Maśka 10 grudnia 1781 r. Zasługuje on na ogłoszenie drukiem ze względu na skromny stan źródeł do dziejów Żydów w tym miasteczku i rzadkie występowanie tego typu dokumentów.
Zbigniew Chodyła
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 221-228
Renata Bizior
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 229-233
Jarosław Matysiak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 233-238
Zygmunt Zieliński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 238-241
Dorota Eichstaedt
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 241-244
Hanna Staszewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 244-246
Katarzyna Zielińska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 246-251
Monika Proniewicz
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 253-259
Dorota Skotarczak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 260-261
ks. Sławomir Zabraniak
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 261-264
Marta Małkus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 264-267
Hanna Staszewska, Michał Serdyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 268-272
Jubileusz dziewięćdziesiątych Urodzin Pani Profesor Jolanty Dworzaczkowej. Poznań, 3 grudnia 2013 r.
Krzysztof Rataj
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 273-275
Michał Serdyński
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 275-278
Elżbieta Rogal
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 278-279
Marta Małkus
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 279-283
Henryk Krystek
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 283-309
Elżbieta Rogal
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 311-317
Magdalena Heruday-Kiełczewska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 9-19
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.002.14863Uniwersytet Poznański, powstały w 1919 r., szybko odczuł potrzebę powstania domu akademickiego dla przybywających do Poznania studentów. W latach 1925-1929, wysiłkiem Poznańskiego Komitetu Wojewódzkiego do Spraw Pomocy Polskiej Młodzieży Akademickiej, przy Wałach Leszczyńskiego powstał istniejący do dziś gmach (obecnie akademik „Hanka” przy al. Niepodległości), w którym mieściły się studenckie pokoje oraz pomieszczenia, takie jak czytelnia, kaplica czy stołówka. Budowa domu była inicjatywą, którą wsparło całe społeczeństwo Wielkopolski, i która przysłużyła się nie tylko młodzieży, ale również posłużyła jako kwatera dla gości przybywających na Powszechną Wystawę Krajową. Pomimo iż w zamyśle właścicielem budynku miał być Uniwersytet. Do 1939 r. nie udało się jednak uregulować kwestii własności, mimo usilnych starań Rektora.
Zuzanna Jaśkowska
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 21-28
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.003.14864W artykule omówiono spuściznę zmarłej w 2011 r. prof. Marii Paradowskiej, długoletniej kierownik Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. W poszczególnych paragrafach przedstawiono rodzaje dokumentacji przekazanej do zbiorów PAN Archiwum w Warszawie Oddział w Poznaniu. Najwięcej miejsca poświęcono materiałom o szeroko pojętej tematyce Bambrów, w tym działalności Towarzystwa Bambrów Poznańskich, organizacji corocznego Święta Bamberskiego oraz budowie i funkcjonowaniu otwartego w 2003 r. muzeum zadedykowanego tej społeczności. Kolejna część tekstu skupia się na zebranej przez prof. Paradowską dokumentacji, dotyczącej Polonii latynoamerykańskiej. W grupie tej wyróżniają się materiały na temat życia i działalności ks. Ignacego Posadzego, pierwszego przełożonego Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Artykuł, poprzez analizę spuścizny, przybliża zainteresowania badawcze oraz postać samej prof. Paradowskiej.
Grzegorz Łukomski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 29-43
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.004.14865Wielowiekowe trudne sąsiedztwo polsko-niemieckie skłania do refleksji nad wzajemną akulturacją, mającą swoje pozytywne i negatywne skutki, splataniem się w naszych dziejach wielkiej polityki i mikrohistorii, ludzkich losów wpisanych w dzieje obu narodów. W przeszłości relacje polsko - niemieckie kreowali nade wszystko intelektualiści i politycy, oni narzucali je społeczeństwom. W niemieckiej praktyce politycznej zagadnienie geopolityki łączyło się z pojęciami: Lebensraum (przestrzeń życiowa), Grossraum (wielka przestrzeń), Blut und Boden (krew i ziemia), Grossraumwirtschaft (gospodarka wielkiej przestrzeni) oraz Mitteleuropa (Europa Środkowa). Ta ostatnia koncepcja, głoszona przez ideologów i polityków niemieckich, miała bardzo istotne znaczenie, dotyczyła stworzenia zdominowanego przez Niemcy obszaru gospodarczego i geopolitycznego. Geopolityka to problem globalny, dotyczy każdego niemal państwa jako organizacji politycznej, której celem jest zapewnienie bezpieczeństwa swym obywatelom. W przypadku Polski, położonej w sercu Europy, realia geopolityczne miały od wieków także bardzo istotny aspekt globalny, który stanowi część rozważań w prezentowanej pracy. Podstawą myślenia geopolitycznego był realizm polityczny, reprezentowany przez środowiska konserwatywne i narodowe. Do nurtu tego zaliczyć należy myśl polityczną ks. Adama Jerzego Czartoryskiego, Aleksandra Wielopolskiego, oraz tradycję krakowskich stańczyków.
Patrycja Kanafocka
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 45-63
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.005.14866W zakresie aktywności kobiet w okresie II Rzeczypospolitej zaszły zmiany. Pierwszą było osiągnięcie poczucia bezpieczeństwa, które spowodowało, że tajne organizacje samokształceniowe, czytelnie, biblioteki wydawały się zbędne, choćby dlatego, że wysiłek wykształcenia w duchu polskim spoczywający w czasach zaboru pruskiego głównie na kobietach, został przejęty przez państwo. Działalność charytatywna natomiast uległa wzbogaceniu o nowe inicjatywy, rozkwitało życie towarzyskie, w wolnym państwie prowadzone swobodnie. Powstawały stowarzyszenia zawodowe przy zakładach pracy i przedsiębiorstwach, w każdym zaangażowane były także kobiety. Przyjmowano je również do towarzystw zakładanych przez mężczyzn. Niewątpliwie największe osiągnięcie, a więc prawa wyborcze, było także wyzwaniem, uniemożliwiało cichą pracę w swoim gronie, do której kobiety zdążyły się przyzwyczaić i wymagało niekiedy radykalnego forsowania argumentów, wymuszało poszerzenie horyzontów. Udział kobiet w przestrzeni społecznej II Rzeczypospolitej bez pracy rozpoczętej w XIX wieku byłby niemożliwy. Uświadomienie bowiem, również społeczne czy polityczne, jest procesem, w którym długa droga to nie tylko czas rozwoju kobiety – świadomej obywatelki, lecz i mężczyzny, gotowego, aby dzielić przestrzeń społeczną z kobietą.
Alina Hinc
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 65-87
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.006.14867Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie postaci Szymona Askenazego jako jednego z najpoczytniejszych historyków polskich przełomu XIX i XX w. oraz ukazanie wartości jego dokonań na niwie historycznej. Głównymi wątkami, wokół których toczy się narracja są: czynniki kształtujące postawę naukową Szymona Askenazego, wpływ epoki, w której przyszło mu żyć, na jego twórczość oraz rolę, jaką odegrał w ówczesnym środowisku historycznym. Najkrócej rzecz ujmując, można stwierdzić, że Szymon Askenazy osiągnął na początku XX w. w naukowym życiu polskich elit wysoką pozycję, której nie sposób dzisiaj zakwestionować. Przede wszystkim był pierwszym historykiem, który na niespotykaną dotąd skalę rozpoczął na ziemiach polskich badania nad dziejami porozbiorowymi. Nazywany „przewodnikiem niosącym otuchę” nawiązywał zdecydowanie do polskiego oświecenia i romantyzmu, przeciwstawiając się jednocześnie dominacji pozytywistycznego myślenia. Stąd też uważa się go za czołowego przedstawiciela nurtu neoromantycznego w historiografii polskiej.
Marcin Mikołajczyk
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 89-109
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.007.14868Poznań, jedno z największych miast Rzeczypospolitej, licznie zamieszkiwali przybysze z innych krajów. Wśród nich byli Grecy. Głównymi przyczynami emigracji greckiej były przesłanki natury ekonomicznej, politycznej oraz geopolitycznej. Niezwykle interesującym problemem pozostaje pochodzenie etniczne emigrantów. Pierwsze wzmianki o Grekach w mieście pochodzą z XVI w. Znacznie liczniej napłynęli Grecy do miasta w drugiej poł. XVIII w. Głównym zajęciem emigrantów był intratny handel winem oraz towarami wschodnimi. Grecy sprowadzali wino najczęściej z ośrodków węgierskich. Od chwili przybycia do Poznania Grecy postrzegani byli przez rodzime kupiectwo jako czynnik niepożądany. Księgi grodzkie Poznania oraz Konfraterni Kupieckiej przepełnione są skargami na przybyszów z południa. Dopiero ustawy działającej w Poznaniu Komisji Dobrego Porządku z 1780 r. uregulowały warunki pobytu Greków w mieście. Poznańska gmina założona została ok. 1750 r. Poznańscy grecy byli chrześcijanami wyznania prawosławnego. Nabożeństwa odprawiano w cerkwiach domowych, gmina posiadała cmentarz. Kolejnymi kapelanami gminy byli: Atanazy Korda, Konstantyn Chartofilax Okuta, Atanazy Sawicz oraz Zupanos. Poznańska gmina grecka została rozwiązana w 1909 r. Najsłynniejszym przedstawicielem poznańskich Greków był Jan Konstanty Żupański, księgarz i wydawca.
Zbigniew Chodyła, Marian Drozdowski, Zofia Sprys
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 111-130
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.008.14869Artykuł przedstawia życie i dorobek naukowy Profesor Jolanty Dworzaczkowej, z domu Essmanowskiej (ur. 1923 r.). Po uzyskaniu matury w konspiracyjnym liceum (1942) i studiach na tajnym Uniwersytecie Ziem Zachodnich (1942-1944) w Warszawie i na Uniwersytecie Poznańskim (1945-1947) pracowała w latach 1950-1981 jako ceniony nauczyciel akademicki na UP i UAM, broniąc na tej uczelni rozpraw doktorskiej (1951) i habilitacyjnej (1960). Od 1949 r. do zasobu wiedzy historycznej wniosła ponad sto publikacji (wykazanych w Bibliografii, opublikowanej wraz z krótką charakterystyką sylwetki Badaczki w czasopiśmie „Odrodzenia i Reformacji w Polsce” LIII, 2009 i Uzupełnieniu do niej, pod tekstem tego artykułu). Dotyczą one: 1) dziejów Prus Królewskich, 2) dziejów reformacji i kontrreformacji, a szczególnie Kościoła braci czeskich w Polsce, 3) dziejów Wielkopolski, zwłaszcza w płaszczyźnie wyznaniowej. Z jej publikacji do najważniejszych należą książki: Dziejopisarstwo gdańskie do połowy XVI w. (1962), Reformacja i kontrreformacja w Wielkopolsce (1995), Bracia Czescy w Wielkopolsce w XVI i XVII w. (1997), Szkoła w Lesznie do 1656 roku. Nauczyciele i programy (2003) i Z dziejów braci czeskich w Polsce (2003). Ze względu na wysokie walory poznawcze i warsztatowe dorobek naukowy Jolanty Dworzaczkowej jest bardzo wysoko ceniony przez polskich i zagranicznych historyków reformacji i kontrreformacji, zwłaszcza zaś czeskich badaczy dziejów braci czeskich na emigracji oraz życia i działalności Jana Amosa Komeńskiego w XVI-XVII w.
Stanisław Sierpowski
Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 131-150
https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.009.14870W artykule zostało uwypuklone znaczenie dokumentacji archiwalnej z poufnych lub tajnych spotkań lub „wymiany zdań” członków Rady LN, podczas których wykuwały się lub były ustalone rozwiązania prezentowane następnie podczas „prywatnych” lub „publicznych” sesji. Zwrócenie uwagi na rolę tej dokumentacji dla poznania polityki poszczególnych państw reprezentowanych w Radzie jest poza dyskusją. Nie wydaje się jednak, aby badacze dziejów LN, a więc i pośrednio stosunków międzynarodowych okresu międzywojennego, przywiązywali wagę do tej spuścizny. Pośrednio świadczą o tym trudności z dotarciem do sporządzanych na bieżąco protokołów, które za lata 1933-1939 nie są ujęte w Archives de la Société des Nations 1919-1946. Répertoire Général 1919-1946, (Genève sd., s. 664). Z dokumentacji tej – bardziej niż z innej – wyziera dominacja interesu własnego, aczkolwiek przyodzianego w „ligowe szaty”. Tajne spotkania członków Rady, mające pierwotnie na celu uzgodnienie stanowiska w kwestiach personalnych, przybrały charakter narady o najważniejszych, zwłaszcza konfliktowych problemach widniejących w programie sesji publicznych. Tym ostatnim nadawano szeroki rozgłos, w przeciwieństwie do narad tajnych, które kłóciły się z filozofią Ligi Narodów, wyrażoną także w preambule do Paktu, gdzie zakładano „utrzymywanie jawnych stosunków międzynarodowych”.