FAQ

2020 Następne

Data publikacji: 2020

Licencja: CC BY-ND  ikona licencji

Zawartość numeru

Alina Hinc

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 7-26

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.001.14635

Twórczość naukowa Szymona Askenazego nie doczekała się jeszcze pogłębionych badań nad jej recepcją, z wyjątkiem najbardziej rozpoznawalnej pracy historyka, czyli Księcia Józefa Poniatowskiego. Niniejszy artykuł ma na celu wypełnić nieco tę lukę i ukazać, jak kształtowała się recepcja nie mniej ważnej pracy Askenazego, jaką było Przymierze polsko-pruskie. Pierwsze wydanie tego dzieła ukazało się we Lwowie w 1900 r., a drugie w Warszawie w 1901 r. Oba rozeszły się bardzo szybko. Trzecie, i ostatnie dotychczas, wydanie Przymierza ukazało się w Warszawie, Lwowie i Krakowie w 1919 r., a nie, jak często się podaje, w 1918 r. Poszczególne wydania Przymierza wywołały pewien ferment w polskim środowisku historycznym, z uwagi na inną niż dotychczas interpretację opisywanych wydarzeń i wzbudziły w związku z tym spore emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Było to zwłaszcza widoczne w pierwszych dekadach XX w. Zdecydowanie inaczej jawią się natomiast losy Przymierza polsko-pruskiego po II wojnie światowej, co związane było z ogólnym spadkiem zainteresowania twórczością Askenazego oraz pewną jego archaicznością i trudnością w odbiorze przez współczesnego czytelnika. Jeszcze większy wpływ na osłabienie recepcji tej pracy miały zarówno wydarzenia 26 Alina Hinc II wojny światowej, jak i przyjęta po 1945 r. w oficjalnej historiografii PRL wykładnia prezentacji dziejów stosunków polsko-pruskich nie tylko w dobie Sejmu Czteroletniego. Wskutek tego zawarta w dziele Askenazego myśl przewodnia, zgodnie z którą głównym zagrożeniem dla niepodległości Polski była Rosja, nie mogła w żaden sposób liczyć na wyeksponowanie jej w obowiązującym wówczas oficjalnym nurcie historiografii. Tym bardziej nie dążono specjalnie do wznowienia tej pracy w czasach PRL-u, chociaż upominał się o to usilnie Jerzy Łojek w latach 70. XX w., będąc w tamtym czasie propagatorem poglądów historycznych Askenazego. Co ciekawe, twórczość Łojka zyskała ostatnio na aktualności i przypomniana została w trzech obszernych tomach przygotowanych przez Marka Kornata. Dzięki temu przywołana została także po raz kolejny, w sposób pośredni, myśl historyczna Askenazego, której admiratorem i spadkobiercą był wspomniany Łojek. Można więc powiedzieć, że poprzez wznowienie jego prac mamy w pewnym sensie do czynienia ze współczesną recepcją Askenazego.

Czytaj więcej Następne

Adam Konrad Bigosiński

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 27-44

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.002.14636

Niniejszy artykuł jest kolejnym przyczynkiem do dziejów muzycznych Poznania, a skupia się na opisie i charakterystyce najbardziej wyjątkowych w skali Polski organów „Muza”, które od 1927 r. znajdowały się w kinie Słońce. Najnowocześniejsze kino w Poznaniu mogło poszczycić się pierwszymi organami typu kinowego na terenie Polski, które w dodatku zostały zbudowane na wzór instrumentów amerykańskich przez polską firmę Dominika Biernackiego (braci Biernackich). Posiadały one szereg urządzeń imitujących odgłosy przyrody czy życia codziennego, m.in. burzę, syrenę czy kukułkę. Niestety, powojenny los organów nie jest znany, a ślad po nich zaginął. Jak dotąd, żaden inny polski zakład budowy organów nie zdołał powtórzyć tej wyjątkowej realizacji. Całość dopełniona jest krótką charakterystyką muzyki wykonywanej w Słońcu, szczególnie przez znanego poznańskiego spikera Ludomira Budzińskiego, który koncertował pod zmienionym nazwiskiem Szeliga.

Czytaj więcej Następne

Michał Michalski

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 45-80

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.003.14637

Emigracja sezonowa do Niemiec była charakterystycznym zjawiskiem dla powiatu wieluńskiego od 1890 r., skąd corocznie przez cały okres międzywojenny mniejsza lub większa liczba mieszkańców wyjeżdżała (legalnie i nielegalnie) do pracy, kierując się głównie do rolnictwa. Stąd też pochodziła największa grupa w skali powiatowej w Polsce, sięgając rekordowej liczby około 48 tysięcy osób (1926), która wyjechała za Prosnę; przy czym najwięcej chętnych było w 1931 r., gdy taką deklarację złożyło aż 62 tysiące osób. Możliwość wyjazdów do pracy w największym stopniu zależała od polityki niemieckiej, która z wyjątkami (szczególnie wielki kryzys gospodarczy) z chęcią widziała polskich robotników przekraczających granicę w sposób legalny i nielegalny. Także strona niemiecka decydowała o ilości legalnie wyjeżdżających, która zawsze była mniejsza niż liczba chętnych. Ten pęd do pracy u zachodniego sąsiada wynikał z trudnej sytuacji gospodarczej w Polsce, a zwłaszcza w rolnictwie, przekładając się bezpośrednio na rolniczy powiat wieluński. Tym samym emigracja sezonowa była najszybszym i najskuteczniejszym sposobem zatrudnienia bezrobotnych i łagodzenia napięć społecznych na tym terenie.

Czytaj więcej Następne

Barbara Ksit

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 81-103

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.004.14638

Niniejszy artykuł ma być próbą poszerzenia wiadomości na temat Tadeusza Staniewskiego (1873–1940) na podstawie zbiorów Archiwum Państwowego w Poznaniu i wielkopolskiej prasy. W 1919 r. objął stanowisko burmistrza w podpoznańskim mieście Swarzędz. Piastował je przez 9 miesięcy. Ponownie wybrany burmistrzem w 1929 r., pełnił tę funkcję do 1939 r. Ta dekada to okres powolnego rozkwitu miasta. Swarzędz zyskał reputację „stolicy polskiego meblarstwa”. W swoim mieście Tadeusz Staniewski cieszył się uznaniem jako kupiec i człowiek oddany działalności obywatelskiej. Zwolennik Narodowej Partii Robotniczej, po zamachu majowym przyłączył się do secesyjnej grupy NPR-Lewica, popierającej Józefa Piłsudskiego. Następnie stał się członkiem Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem. Później wspierał działalność Obozu Zjednoczenia Narodowego. Z szacunkiem odnosił się do przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych. Mimo że w Radzie Miasta Swarzędza zdobyli przewagę zwolennicy endecji, Tadeusz Staniewski utrzymał się na stanowisku burmistrza. Na szczególną uwagę zasługuje jego działalność charytatywna i zaangażowanie na rzecz zwalczania bezrobocia na terenie miasta.

Czytaj więcej Następne

Sylwia Stryjkowska

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 105-121

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.005.14639

Artykuł ukazuje zmiany, jakie nastąpiły w systemie prawnej ochrony dóbr kultury po zakończeniu II wojny światowej. Konflikt ten przyczynił się do bezprecedensowych strat w zasobach kulturowych, by następnie stać się punktem wyjścia do prac nad narzędziami prawnej ochrony dziedzictwa kulturalnego. Ukazując proces kształtowania się rozwiązań prawnych w tym zakresie, szczególną uwagę zwrócono na Konwencję w sprawie ochrony dóbr kultury w razie konfliktu zbrojnego podpisaną w 1954 r. w Hadze, która stanowiła pierwszy wymierny przejaw intensyfikacji współpracy międzynarodowej, jaka po II wojnie światowej nastąpiła w obszarze ochrony dóbr kultury. Uwagę poświęcono nadto metodom reparacyjnym służącym powetowaniu doznanych w konflikcie strat kulturalnych.

Czytaj więcej Następne

Jan Miłosz

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 123-147

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.006.14640

Świadkowie Jehowy są obecni w Wielkopolsce od ponad stu lat. Każdy z podokresów z tego ostatniego stulecia pełen był różnych wydarzeń dotykających zarówno całą ich wspólnotę, jak i pojedynczych jego członków. W II części artykułu przedstawiona jest ich historia w Wielkopolsce w kolejnych dekadach PRL (lata 1950–1989), w okresie delegalizacji i stalinowskich prześladowań lat 1950–1956; nielegalnej działalności w latach 60., 70. oraz w początku ich drogi do legalnego istnienia w latach 80. Ostatni etap istnienia to okres legalnej działalności w wolnej Polsce, poczynając od roku 1989 do dzisiaj. Wszystkie te etapy historii Świadków Jehowy splatają się i wpływają na ich postrzeganie w dzisiejszej rzeczywistości Wielkopolski budującej w III Rzeczpospolitej swój los.

Czytaj więcej Następne

Zbigniew Bereszyński

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 149-170

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.007.14641

W 1971 r. władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wdrożyły nową strategię gospodarczą, określaną jako strategia dynamicznego rozwoju. Strategia ta, przewidująca szybki rozwój potencjału przemysłowego kraju w połączeniu z poprawą materialnych warunków życia społeczeństwa, zaowocowała również społeczno-gospodarczym rozwojem Opola. Miasto rozrosło się w sensie przestrzennym i demograficznym. Wzbogaciło się o nowe mieszkania i miejsca pracy. Rozwój miasta był jednak wybitnie nierównomierny. W latach 1971–1980 i później zmarnowano ogromną ilość środków finansowych i materialnych na przedsięwzięcia, których nigdy w pełni nie sfinalizowano bądź doprowadzono do końca z dużym opóźnieniem. Niektóre decyzje w sprawie nowych inwestycji okazały się z czasem źle pomyślane. Inwestycje z lat 1971– 1980, oprócz oczywistych korzyści dla miasta, zrodziły również szereg poważnych problemów społecznych. Dziedzictwo to w niejednym przypadku nadal jeszcze bardzo ciąży miastu i jego mieszkańcom.

Czytaj więcej Następne

Larysa Levchenko

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 172-204

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.008.14642

Artykuł omawia zmiany w strukturze i zarządzaniu archiwalną siecią Ukrainy w latach 1917– 1960. Służba archiwalna i sieć archiwów niepodległej Ukrainy rozpoczęła swoją historię we wrześniu 1917 roku po utworzeniu Oddziału Archiwalno-Bibliotecznego w Departamencie sztuki Sekretariatu Generalnego; jest to data potwierdzona przez wielu ukraińskich uczonych, która pozwala nam stwierdzić, że sieć archiwów Ukrainy ma 100-letnią historię. Zmiany w strukturze sieci archiwalnej i jej kierownictwie zależały od polityki partii komunistycznej, reformy podziału administracyjnego i terytorialnego oraz struktury władz publicznych, a także od ewolucji poglądów na temat roli i miejsca archiwów w społeczeństwie. Historię sieci archiwalnej w latach 1917–1960 można podzielić na następujące etapy: w latach 1917–1921 archiwiści Ukrainy zaproponowali projekt stworzenia scentralizowanej sieci archiwów Ukrainy; w latach 1921–1928 utworzono organy zarządzające archiwami Sowieckiej Ukrainy, które prowadziły stosunkowo niezależną politykę w sferze archiwalnej; dla okresu 1929-1938 charakterystyczna jest walką ukraińskich archiwistów o niezależność od organów archiwalnych RFSSR i ZSRR, włączenie ukraińskich archiwów do systemu archiwów ZSRR, początek represji i przemieszczanie dokumentów z archiwów Ukrainy do centralnych archiwów RSFSR. W omawianym okresie powstała nowoczesna struktura ukraińskiej sieci archiwalnej, podzielona na archiwa centralne, regionalne, okręgowe i miejskie, powstał także system archiwów partyjnych; w latach 1938–1960 archiwa Ukrainy były podporządkowane NKVS (Ministerstwu Spraw Wewnętrznych), dokumenty archiwalne wykorzystywano do celów operacyjnych NKVS, a wielu archiwistów było represjonowanych. Dopiero podczas Odwilży Chruszczowa (1960) archiwa Ukrainy uniezależniły się od NKVS, rozpoczynając nowy etap ich historii.

Czytaj więcej Następne

Krzysztof Zawacki

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 205-224

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.009.14643

W niniejszym artykule przedstawiono kwestie związane z organizacją i działalnością Archiwum Państwowego w Poznaniu w latach 1939–1945. W pierwszych akapitach pokazano proces przejmowania poznańskiej placówki przez niemieckie władze archiwalne, do którego należy zaliczyć: zmianę nazewnictwa instytucji na Archiwum Rzeszy w Poznaniu, wymianę kadr, przejęcie kontroli nad państwowym zasobem archiwalnym oraz wprowadzenie systemu opieki archiwalnej. W dalszej części tekstu poruszono wątek związany z zabezpieczeniem i odzyskaniem akt wywiezionych przed rozpoczęciem działań wojennych oraz przejmowaniem dokumentacji instytucji i urzędów, które zakończyły swoją działalność. Niemiecka służba archiwalna interesowała się również archiwaliami kościelnymi, zbiorami prywatnymi oraz aktami zgromadzonymi w archiwach miast i gmin. Poza tym omówiono etapy opracowania materiałów archiwalnych, które nieco odbiegają od współczesnych, a także problemy związane z udostępnianiem.

Czytaj więcej Następne

Tymur Horbach

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 225-239

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.010.14644
W niniejszym artykule omówiono kwestię autentyczności przywileju króla Kazimierza III dla Zbigniewa z Brzezia i jego rodziny z 7 września 1370. Dokument ten zawiera potwierdzenie wcześniejszego przywileju cesarza Karola IV dla Zbigniewa i jego brata Stanisława o nadaniu im tytułu hrabiów Rzeszy i herbu, oraz darowanie przez polskiego władcy synom Zbigniewa Przedborowi i Pakosławowi miasta Włodzisław. Podjęto próbę uzasadnić tezę, że dokonane na rzecz panów z Brzezia nadanie nie zostało skasowane przez Ludwika Węgierskiego, natomiast na nim został oparty sporządzony w połowie XVII wieku przez ks. S. Wojeńskiego falsyfikat bogatszego w treści przywileju królewskiego. Do artykułu dołączono tekst nieznanego dotychczas oryginału tego przywileju, który obecnie przechowuje się w zbiorach archiwum Instytutu rękopisu Biblioteki Narodowej im. Włodzimierza Wiernadskiego w Kijowie.
Czytaj więcej Następne

Marcin Frąś

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 241-264

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.011.14645

Niniejsze opracowanie zostało poświęcone pisarzowi miejskiemu w miastach szlacheckich Wielkopolski. Punktem wyjścia jest uwikłanie pracy kancelarii, a przede wszystkim jego zwierzchnika w życie publiczne miast, związanych z działalnością samorządu miejskiego. Kluczowe jest zagadnienie wyłonienia się funkcji pisarza i jego zaprzysiężenie oraz zatrudnienie, które wynikało z aktualnych potrzeb miejskich. W dalszej części tekstu zainteresowanie autora skoncentrowało się wokół wykształcenia pisarza. Poziom zdobytej przez niego wiedzy i umiejętności jest analizowany w oparciu o czynności realizowane w ramach pracy zawodowej. Wiele o nim mówi kancelaryjna postać wytworzonej i zachowanej do dziś dokumentacji w postaci ksiąg miejskich. Do poruszanych treści należy również pochodzenie pisarzy, rozpatrywane w kontekście geograficznym i społecznym.

Czytaj więcej Następne

Joanna Lubierska

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 265-298

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.012.14646

Od wielu lat obserwujemy, że genealogia znajduje się w kręgu zainteresowań coraz szerszej grupy ludzi, bez względu na status społeczny, wykształcenie oraz wiek, a pasjonaci rodzinnej historii stanowią obecnie największy procent wśród użytkowników archiwów. Artykuł jest próbą zaprezentowania warsztatu niełatwej pracy genealoga, na przykładzie poszukiwań autentycznej osoby ściganej listem gończym, która poprzez wejście w posiadanie cudzych dokumentów całkowicie zmieniła nie tylko tożsamość swoją, ale i potomnych. Podążanie jej śladami poprzez trzy zabory w XIX w., jest zajęciem nie tylko fascynującym, ale doskonale oddającym charakter tej pracy, wymagającej wszechstronności, dociekliwości, analizy zebranego materiału oraz detektywistycznego zacięcia. W artykule zostały wyszczególnione wykorzystane w kwerendzie źródła pochodzące w wielu różnych archiwów państwowych oraz kościelnych, z naciskiem na konieczność potwierdzania niekiedy jednego faktu różnymi dokumentami. Podkreślono też, jak archiwalia oraz internetowe bazy indeksacyjne tworzone przez pasjonatów genealogii (a więc osoby spoza środowiska archiwistycznego), wzajemnie się uzupełniają i mogą stanowić o zakończonych z sukcesem poszukiwaniach.

Czytaj więcej Następne

Weronika Krajniak

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 299-320

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.20.013.14647

Artykuł jest podsumowaniem wieloletniej już tradycji przejmowania spuścizn po toruńskich uczonych do zasobu Archiwum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Do dziś Archiwum UMK zgromadziło w swoim zasobie 82 spuścizny archiwalne po pracownikach Uniwersytetu oraz osobach związanych z Uczelnią, w tym 59 spuścizn profesorów, cztery spuścizny po docentach i doktorach habilitowanych, osiem spuścizn po doktorach, dziesięć po magistrach i jedna po Henrietcie i Friedrichu Lange, administratorach obiektu, o których wykształceniu nic nie wiemy. Autorka tekstu przyjrzała się bliżej wybranym spuściznom, które następnie poddała analizie. W podsumowaniu podkreśliła, że wszystkie spuścizny stanowią doskonałą bazę źródłową w procesie poznania twórczości i działalności naukowej aktotwórców, a niekiedy historii danej instytucji. Archiwalia zgromadzone w archiwach osobistych mogą zostać wykorzystane przez badaczy wielu dziedzin w różnych aspektach nauki. Do artykułu została załączona tabela z alfabetycznym wykazem spuścizn po pracownikach UMK oraz osobach związanych z uczelnią z lat 1966–2020.

Czytaj więcej Następne

SYMPOZJA, ZJAZDY, KONFERENCJE, SPRAWOZDANIA NAUKOWE

Piotr Józefiak

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 323-328

Czytaj więcej Następne

IN MEMORIAM

Jan Miłosz, ks. dr Stanisław Walewicz

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 341-343

Czytaj więcej Następne

ks. dr Paweł Kostrzewski

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom VII, 2020, s. 344-347

Czytaj więcej Następne