FAQ

2014 Następne

Data publikacji: 2014

Licencja: CC BY  ikona licencji

Zawartość numeru

Magdalena Heruday-Kiełczewska

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 9-19

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.002.14863

Uniwersytet Poznański, powstały w 1919 r., szybko odczuł potrzebę powstania domu akademickiego dla przybywających do Poznania studentów. W latach 1925-1929, wysiłkiem Poznańskiego Komitetu Wojewódzkiego do Spraw Pomocy Polskiej Młodzieży Akademickiej, przy Wałach Leszczyńskiego powstał istniejący do dziś gmach (obecnie akademik „Hanka” przy al. Niepodległości), w którym mieściły się studenckie pokoje oraz pomieszczenia, takie jak czytelnia, kaplica czy stołówka. Budowa domu była inicjatywą, którą wsparło całe społeczeństwo Wielkopolski, i która przysłużyła się nie tylko młodzieży, ale również posłużyła jako kwatera dla gości przybywających na Powszechną Wystawę Krajową. Pomimo iż w zamyśle właścicielem budynku miał być Uniwersytet. Do 1939 r. nie udało się jednak uregulować kwestii własności, mimo usilnych starań Rektora.

Czytaj więcej Następne

Zuzanna Jaśkowska

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 21-28

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.003.14864

W artykule omówiono spuściznę zmarłej w 2011 r. prof. Marii Paradowskiej, długoletniej kierownik Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. W poszczególnych paragrafach przedstawiono rodzaje dokumentacji przekazanej do zbiorów PAN Archiwum w Warszawie Oddział w Poznaniu. Najwięcej miejsca poświęcono materiałom o szeroko pojętej tematyce Bambrów, w tym działalności Towarzystwa Bambrów Poznańskich, organizacji corocznego Święta Bamberskiego oraz budowie i funkcjonowaniu otwartego w 2003 r. muzeum zadedykowanego tej społeczności. Kolejna część tekstu skupia się na zebranej przez prof. Paradowską dokumentacji, dotyczącej Polonii latynoamerykańskiej. W grupie tej wyróżniają się materiały na temat życia i działalności ks. Ignacego Posadzego, pierwszego przełożonego Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Artykuł, poprzez analizę spuścizny, przybliża zainteresowania badawcze oraz postać samej prof. Paradowskiej.

Czytaj więcej Następne

Grzegorz Łukomski

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 29-43

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.004.14865

Wielowiekowe trudne sąsiedztwo polsko-niemieckie skłania do refleksji nad wzajemną akulturacją, mającą swoje pozytywne i negatywne skutki, splataniem się w naszych dziejach wielkiej polityki i mikrohistorii, ludzkich losów wpisanych w dzieje obu narodów. W przeszłości relacje polsko - niemieckie kreowali nade wszystko intelektualiści i politycy, oni narzucali je społeczeństwom. W niemieckiej praktyce politycznej zagadnienie geopolityki łączyło się z pojęciami: Lebensraum (przestrzeń życiowa), Grossraum (wielka przestrzeń), Blut und Boden (krew i ziemia), Grossraumwirtschaft (gospodarka wielkiej przestrzeni) oraz Mitteleuropa (Europa Środkowa). Ta ostatnia koncepcja, głoszona przez ideologów i polityków niemieckich, miała bardzo istotne znaczenie, dotyczyła stworzenia zdominowanego przez Niemcy obszaru gospodarczego i geopolitycznego. Geopolityka to problem globalny, dotyczy każdego niemal państwa jako organizacji politycznej, której celem jest zapewnienie bezpieczeństwa swym obywatelom. W przypadku Polski, położonej w sercu Europy, realia geopolityczne miały od wieków także bardzo istotny aspekt globalny, który stanowi część rozważań w prezentowanej pracy. Podstawą myślenia geopolitycznego był realizm polityczny, reprezentowany przez środowiska konserwatywne i narodowe. Do nurtu tego zaliczyć należy myśl polityczną ks. Adama Jerzego Czartoryskiego, Aleksandra Wielopolskiego, oraz tradycję krakowskich stańczyków.

Czytaj więcej Następne

Patrycja Kanafocka

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 45-63

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.005.14866

W zakresie aktywności kobiet w okresie II Rzeczypospolitej zaszły zmiany. Pierwszą było osiągnięcie poczucia bezpieczeństwa, które spowodowało, że tajne organizacje samokształceniowe, czytelnie, biblioteki wydawały się zbędne, choćby dlatego, że wysiłek wykształcenia w duchu polskim spoczywający w czasach zaboru pruskiego głównie na kobietach, został przejęty przez państwo. Działalność charytatywna natomiast uległa wzbogaceniu o nowe inicjatywy, rozkwitało życie towarzyskie, w wolnym państwie prowadzone swobodnie. Powstawały stowarzyszenia zawodowe przy zakładach pracy i przedsiębiorstwach, w każdym zaangażowane były także kobiety. Przyjmowano je również do towarzystw zakładanych przez mężczyzn. Niewątpliwie największe osiągnięcie, a więc prawa wyborcze, było także wyzwaniem, uniemożliwiało cichą pracę w swoim gronie, do której kobiety zdążyły się przyzwyczaić i wymagało niekiedy radykalnego forsowania argumentów, wymuszało poszerzenie horyzontów. Udział kobiet w przestrzeni społecznej II Rzeczypospolitej bez pracy rozpoczętej w XIX wieku byłby niemożliwy. Uświadomienie bowiem, również społeczne czy polityczne, jest procesem, w którym długa droga to nie tylko czas rozwoju kobiety – świadomej obywatelki, lecz i mężczyzny, gotowego, aby dzielić przestrzeń społeczną z kobietą.

Czytaj więcej Następne

Alina Hinc

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 65-87

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.006.14867

Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie postaci Szymona Askenazego jako jednego z najpoczytniejszych historyków polskich przełomu XIX i XX w. oraz ukazanie wartości jego dokonań na niwie historycznej. Głównymi wątkami, wokół których toczy się narracja są: czynniki kształtujące postawę naukową Szymona Askenazego, wpływ epoki, w której przyszło mu żyć, na jego twórczość oraz rolę, jaką odegrał w ówczesnym środowisku historycznym. Najkrócej rzecz ujmując, można stwierdzić, że Szymon Askenazy osiągnął na początku XX w. w naukowym życiu polskich elit wysoką pozycję, której nie sposób dzisiaj zakwestionować. Przede wszystkim był pierwszym historykiem, który na niespotykaną dotąd skalę rozpoczął na ziemiach polskich badania nad dziejami porozbiorowymi. Nazywany „przewodnikiem niosącym otuchę” nawiązywał zdecydowanie do polskiego oświecenia i romantyzmu, przeciwstawiając się jednocześnie dominacji pozytywistycznego myślenia. Stąd też uważa się go za czołowego przedstawiciela nurtu neoromantycznego w historiografii polskiej.

Czytaj więcej Następne

Marcin Mikołajczyk

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 89-109

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.007.14868

Poznań, jedno z największych miast Rzeczypospolitej, licznie zamieszkiwali przybysze z innych krajów. Wśród nich byli Grecy. Głównymi przyczynami emigracji greckiej były przesłanki natury ekonomicznej, politycznej oraz geopolitycznej. Niezwykle interesującym problemem pozostaje pochodzenie etniczne emigrantów. Pierwsze wzmianki o Grekach w mieście pochodzą z XVI w. Znacznie liczniej napłynęli Grecy do miasta w drugiej poł. XVIII w. Głównym zajęciem emigrantów był intratny handel winem oraz towarami wschodnimi. Grecy sprowadzali wino najczęściej z ośrodków węgierskich. Od chwili przybycia do Poznania Grecy postrzegani byli przez rodzime kupiectwo jako czynnik niepożądany. Księgi grodzkie Poznania oraz Konfraterni Kupieckiej przepełnione są skargami na przybyszów z południa. Dopiero ustawy działającej w Poznaniu Komisji Dobrego Porządku z 1780 r. uregulowały warunki pobytu Greków w mieście. Poznańska gmina założona została ok. 1750 r. Poznańscy grecy byli chrześcijanami wyznania prawosławnego. Nabożeństwa odprawiano w cerkwiach domowych, gmina posiadała cmentarz. Kolejnymi kapelanami gminy byli: Atanazy Korda, Konstantyn Chartofilax Okuta, Atanazy Sawicz oraz Zupanos. Poznańska gmina grecka została rozwiązana w 1909 r. Najsłynniejszym przedstawicielem poznańskich Greków był Jan Konstanty Żupański, księgarz i wydawca.

Czytaj więcej Następne

Zbigniew Chodyła, Marian Drozdowski, Zofia Sprys

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 111-130

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.008.14869

Artykuł przedstawia życie i dorobek naukowy Profesor Jolanty Dworzaczkowej, z domu Essmanowskiej (ur. 1923 r.). Po uzyskaniu matury w konspiracyjnym liceum (1942) i studiach na tajnym Uniwersytecie Ziem Zachodnich (1942-1944) w Warszawie i na Uniwersytecie Poznańskim (1945-1947) pracowała w latach 1950-1981 jako ceniony nauczyciel akademicki na UP i UAM, broniąc na tej uczelni rozpraw doktorskiej (1951) i habilitacyjnej (1960). Od 1949 r. do zasobu wiedzy historycznej wniosła ponad sto publikacji (wykazanych w Bibliografii, opublikowanej wraz z krótką charakterystyką sylwetki Badaczki w czasopiśmie „Odrodzenia i Reformacji w Polsce” LIII, 2009 i Uzupełnieniu do niej, pod tekstem tego artykułu). Dotyczą one: 1) dziejów Prus Królewskich, 2) dziejów reformacji i kontrreformacji, a szczególnie Kościoła braci czeskich w Polsce, 3) dziejów Wielkopolski, zwłaszcza w płaszczyźnie wyznaniowej. Z jej publikacji do najważniejszych należą książki: Dziejopisarstwo gdańskie do połowy XVI w. (1962), Reformacja i kontrreformacja w Wielkopolsce (1995), Bracia Czescy w Wielkopolsce w XVI i XVII w. (1997), Szkoła w Lesznie do 1656 roku. Nauczyciele i programy (2003) i Z dziejów braci czeskich w Polsce (2003). Ze względu na wysokie walory poznawcze i warsztatowe dorobek naukowy Jolanty Dworzaczkowej jest bardzo wysoko ceniony przez polskich i zagranicznych historyków reformacji i kontrreformacji, zwłaszcza zaś czeskich badaczy dziejów braci czeskich na emigracji oraz życia i działalności Jana Amosa Komeńskiego w XVI-XVII w.

Czytaj więcej Następne

Stanisław Sierpowski

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 131-150

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.009.14870

W artykule zostało uwypuklone znaczenie dokumentacji archiwalnej z poufnych lub tajnych spotkań lub „wymiany zdań” członków Rady LN, podczas których wykuwały się lub były ustalone rozwiązania prezentowane następnie podczas „prywatnych” lub „publicznych” sesji. Zwrócenie uwagi na rolę tej dokumentacji dla poznania polityki poszczególnych państw reprezentowanych w Radzie jest poza dyskusją. Nie wydaje się jednak, aby badacze dziejów LN, a więc i pośrednio stosunków międzynarodowych okresu międzywojennego, przywiązywali wagę do tej spuścizny. Pośrednio świadczą o tym trudności z dotarciem do sporządzanych na bieżąco protokołów, które za lata 1933-1939 nie są ujęte w Archives de la Société des Nations 1919-1946. Répertoire Général 1919-1946, (Genève sd., s. 664). Z dokumentacji tej – bardziej niż z innej – wyziera dominacja interesu własnego, aczkolwiek przyodzianego w „ligowe szaty”. Tajne spotkania członków Rady, mające pierwotnie na celu uzgodnienie stanowiska w kwestiach personalnych, przybrały charakter narady o najważniejszych, zwłaszcza konfliktowych problemach widniejących w programie sesji publicznych. Tym ostatnim nadawano szeroki rozgłos, w przeciwieństwie do narad tajnych, które kłóciły się z filozofią Ligi Narodów, wyrażoną także w preambule do Paktu, gdzie zakładano „utrzymywanie jawnych stosunków międzynarodowych”.

Czytaj więcej Następne

ŹRÓDŁA I MATERIAŁY

Agnieszka Budziałowska, Magdalena Górna

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 151-162

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.010.14871

Dziewiętnastowieczny Poznań był miastem zaniedbanym pod względem komunalnym i przeludnionym. Utworzenie fortyfikacji wokół Poznania dodatkowo hamowało jego rozwój przestrzenny. Poza murami twierdzy nie było takiego skupiska ludności, jak w śródmieściu, ale za to problem stanowiła bieda oraz ograniczony dostęp do opieki medycznej. Celem niniejszego opracowania jest wykazanie zróżnicowania w przyczynach zgonów oraz ich ekologiczno-kulturowego uwarunkowania wśród poznaniaków z wybranych dzielnic miasta. Dane o przyczynach zgonów zaczerpnięto z ksiąg zgonów dla 4 katolickich parafii: św. Marcina, św. Rocha, św. Marii Magdaleny i św. Małgorzaty. Księgi zdeponowane są w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Dla wymienionych parafii obliczono procentowy rozkład przyczyn zgonów w 4 kategoriach wiekowych zmarłych: 0-1 miesiąc, 2 miesiące-1 rok, 2-14 lat oraz 50+. Różnice w częstościach przyczyn zgonów pomiędzy parafiami weryfikowano testem u. W XIX-wiecznym Poznaniu głównym regulatorem umieralności były choroby zakaźne. Najwięcej zgonów wywołanych szkarlatyną, kokluszem, ospą, odrą i tzw. „wysypkami” (prawie 12%) odnotowano w ubogiej parafii św. Małgorzaty. Odsetek zgonów na cholerę był najmniejszy w podmiejskiej parafii św. Rocha i wynosił jedynie 2%. W parafii św. Rocha i św. Marcina chorzenia neurologiczne stanowiły odpowiednio 13,6% i 25,7% wszystkich zgonów. Najczęstszą przyczyną zgonów w parafii św. Rocha była słabość - śmiertelność z jej powodu osiągnęła poziomu prawie 23% wszystkich zgonów. Pozostałe parafie charakteryzowały się znacznie niższym odsetkiem zgonów z przyczyn neurologicznych (od prawie 4% do 7,5%). Częstość zgonów na gruźlicę także różnicowała badane parafie. Najwięcej odnotowano ich w parafii ze śródmieścia (św. Marii Magdaleny) oraz w parafiach: św. Małgorzaty i św. Marcina, najmniej w parafii św. Rocha. Tę ostatnią z kolei wyróżniała wysoka śmiertelność z powodu tzw. gorączek. Rozbieżności w częstościach zgonów z wymienionych przyczyn pomiędzy ludnością z centrum miasta i tą z dzielnic podmiejskich wynikały z przyczyn ekologicznych i kulturowych, w tym z niskiego poziomu fachowej wiedzy na temat chorób, co ostatecznie przekładało się na ich błędne rozpoznawanie i diagnozowanie.

Czytaj więcej Następne

Jerzy Łojko

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 163-182

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.011.14872

Nekrologi klasztorne to cenne źródła historyczne, w których jak w syntezie przedstawione są dzieje niejednego opactwa oraz jego powiązania klientarne i modlitewne. Renesans badań nad tego rodzaju źródłami, inspirowany dokonaniami niemieckiej szkoły prof. Tellebacha oraz pracami edytorskimi „Monumenta Poloniae Historica” (Z. Kozłowska Budkowa, K. Jasiński, K. Maleczyński) oraz nowszymi publikacjami (K. Oliński, K. Witkowski) skłania, by wreszcie zainteresować się licznymi obituarzami powstałymi przeważnie w XVIII stuleciu. Autor powyższego artykułu poddał szczegółowej analizie nekrologi wielkopolskiego klasztoru cysterskiego w Bledzewie (koło Gorzowa Wielkopolskiego) oraz rękopiśmienne księgi profesji, publikowane schematyzmu zakonne, diecezjalne i inne źródła, które zawierają informacje ułatwiające stworzenie komentarza krytycznego oraz umożliwiających wyjaśnienie procesu powstawania nekrologu oraz jego nawarstwiania się. Nekrolog bledzewski ukazuje m.in. powiązania cystersów bledzewskich w ramach przypisanej mu linii filiacyjnej, zakonu w ramach prowincji i państwa. Cenne są wpisy cystersów z niemieckiego opactwa Zinna, którego konwent w części przeniósł się do klasztorów polskich. Interesujące są także związki z bernardynami z Poznania, Sierakowa, Wschowy, karmelitami z Poznania i innymi konwentami. Publikowany tekst ukazuje różnorakie aspekty badawcze związane ze źródłami historycznymi tego typu.

Czytaj więcej Następne

Michał Janeczek

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 183-208

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.012.14873

Archiwum Państwowe w Poznaniu może poszczycić się wartościową kolekcją starodruków z dawnej biblioteki kościoła św. Jana w Lesznie. Książki wraz z dokumentami archiwalnymi stanowią integralną część zespołu Akt Braci Czeskich. Ze względu na burzliwe dzieje Jednoty, które zostały tu zarysowane, zabytki piśmiennictwa uległy w znacznej mierze rozproszeniu. Wskazano miejsca w Europie, a szczególnie w Polsce, gdzie można szukać źródeł do dziejów braci czeskich. Materiały przechowywane w Archiwum Państwowym w Poznaniu, szczególnie rękopisy, tworzą chyba największy zbiór pism wytworzonych i zgromadzonych przez braci czeskich. O ile opracowanie archiwaliów ukończono w 1977 r., o tyle materiały biblioteczne, które przywiezione zostały po II wojnie światowej z Herrnhut w dwóch drewnianych skrzyniach, funkcjonują nadal bez jakiegokolwiek katalogu. W przeszłości podejmowane były próby utworzenia repertorium, lecz dopiero w 2011 r. prace nad katalogiem starych druków Archiwum Państwowego w Poznaniu nabrały tempa. Przypuszczalnie katalog będzie gotowy w połowie 2016 r., ale już teraz można częściowo scharakteryzować archiwalne starodruki, i właśnie tej problematyce poświęcono największą część artykułu.

Czytaj więcej Następne

Zbigniew Chodyła

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 209-220

https://doi.org/10.4467/2391-890XPAH.14.013.14874

Jednym ze znaczniejszych skupisk ludności żydowskiej w Wielkopolsce w XVIII w. było królewskie miasteczko Rogoźno, ośrodek starostwa niegrodowego w powiecie i województwie poznańskim W 1765 r. zamieszkiwało w nim około 448 Żydów tworzących własny kahał (gminę), na czele którego stali rabin i dwóch seniorów, a zarazem ławników sądu kahałowego, z których jeden pełnił zapewne funkcje pisarza i zarazem syndyka. Publikowany przywilej Antoniego Szołdrskiego starosty-tenutariusza rogozińskiego i grodowego łęczyckiego dla Maśka Lewka z Łęczycy, wydany 12 lutego 1765 r. we wsi Gościejewo, stanowi zgodę na wybór i zarazem nominację tegoż Żyda na rabinat rogoziński. Potwierdza on władzę administracyjną, a zwłaszcza sądową rabina, z możliwością apelacji od wyroku sądu, któremu przewodniczył, do starosty, jednakże tylko w tym samym dniu, w którym zapadł ów wyrok. Dalej zakazuje rabinowi oddalanie się od synagogi bez koniecznej przyczyny, nakazuje wobec niego szacunek członkom synagogi, dopuszczając możliwość dochodzenia przez każdego z nich wobec rabina pretensji na drodze sądowej, ale tylko swoim kosztem, bez mieszania w spór synagogi i sąsiadów, w przeciwnym wypadku starosta przyrzeka udzielić rabinowi swego poparcia, a ponadto obiecuje temuż swą obronę, gdyby kahał nie opłacał go zgodnie z zawartą umową i jeśliby był napastowany lub ktoś czynił mu szkodę. Przywilej ten, potwierdzony 6 stycznia 1775 r. przez Jakuba Szołdrskiego, brata Antoniego i jego następcę na starostwie rogozińskim, zostaje wydany z powtórnego urzędowego wpisu jego treści do księgi grodzkiej poznańskiej, dokonanego z inicjatywy Lewka Maśka 10 grudnia 1781 r. Zasługuje on na ogłoszenie drukiem ze względu na skromny stan źródeł do dziejów Żydów w tym miasteczku i rzadkie występowanie tego typu dokumentów.

Czytaj więcej Następne

Elżbieta Rogal

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 278-279

Czytaj więcej Następne

Marta Małkus

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 279-283

Czytaj więcej Następne

IN MEMORIAM

Elżbieta Rogal

Przegląd Archiwalno-Historyczny, Tom I, 2014, s. 311-317

Czytaj więcej Następne