FAQ
logo Uniwersytetu Jagiellońskiego

2018 Następne

Data publikacji: 18.02.2019

Licencja: CC BY-NC-ND  ikona licencji

Redakcja

Redaktor tomu Bartłomiej Rzonca

Sekretarz redakcji Arkadiusz Kocaj

Redaktor naczelny Dorota Matuszko

Zawartość numeru

Adam Bartnik, Piotr Moniewski

Prace Geograficzne, Zeszyt 155, 2018, s. 7-26

https://doi.org/10.4467/20833113PG.18.013.9536

Wydajność jest jedną z najważniejszych charakterystyk ilościowych źródeł. Determinuje ona nie tylko rozmiary wypływów wód podziemnych, ale odzwierciedla również stan retencji ich wodonośca. Analiza wydajności źródeł w dłuższej perspektywie czasowej umożliwia jej powiązanie z warunkami hydrogeologicznymi i meteorologicznymi obszaru zasilania oraz obliczenie charakterystyk zmienności sezonowej i wieloletniej. W pracy wykorzystano, pochodzące z baz danych PIG-PIB, dane o wydajności 84 źródeł znajdujących się w południowej Polsce. Serie pomiarowe mają różną długość i pochodzą z lat 1973–2016. Współczynnik zmienności Mailleta wydajności źródeł zmieniał się w szerokim zakresie: od 2 do ponad 2 tysięcy, przy czym udział wypływów mało zmiennych, zmiennych i bardzo zmiennych stanowi po około 33%. Wydajność poszczególnych źródeł cechuje znaczne zróżnicowanie sezonowe. Ilość wypływającej wody zależy nie tylko od warunków zasilania atmosferycznego, lecz przede wszystkim od hydrogeologicznych właściwości zlewni podziemnej wypływu i jego położenia. Źródła szczelinowe, a także wypływy o niewielkiej wydajności odznaczają się na ogół znacznie większą zmiennością wydatku niż wypływy porowe lub krasowe. Natomiast sezonowość wydajności w mniejszym stopniu zależy od wielkości wypływu, w większym zaś od jego wysokości – źródła położone na większej wysokości bezwzględnej charakteryzują się wyższym indeksem sezonowości wydajności i późniejszą porą jej koncentracji.

Czytaj więcej Następne

Paweł Jokiel, Przemysław Tomalski

Prace Geograficzne, Zeszyt 155, 2018, s. 27-45

https://doi.org/10.4467/20833113PG.18.016.9539

Celem pracy jest identyfikacja sezonowości przepływu Wisły w 14 przekrojach wodowskazowych zlokalizowanych wzdłuż jej biegu (od Skoczowa po Tczew). Wykorzystano w tym celu indeks sezonowości IS oraz wskaźnik pory koncentracji PK, wskaźnik sezonowości odpływu GMO oraz termin połowy odpływu TPO. Dane hydrometryczne udostępnione zostały przez IMGW-PIB i pochodzą z wielolecia 1951–2016. Przeciętne wskaźniki pory koncentracji i termin połowy odpływu przypadają w analizowanych przekrojach wodowskazowych w kwietniu lub maju. Z biegiem Wisły przeciętne PK i TPO cofają się w kierunku zimy (są coraz wcześniejsze). Przeciętne indeksy sezonowości IS zawierają się w granicach 22–32%, podczas gdy wskaźniki sezonowości odpływu GMO 10,0–14,5. Najwyższymi indeksami sezonowości cechuje się górski odcinek Wisły aż po wodowskaz w Goczałkowicach (tu IS osiąga maksimum). Następnie wskaźnik ten gwałtownie maleje, co wynika z sumowania się w Wiśle dopływów z cieków o zróżnicowanych warunkach formowania się odpływu (karpackich i wyżynnych). Wyraźny wzrost IS widoczny jest ponownie poniżej ujścia Dunajca, a później Sanu. W Zawichoście IS osiąga lokalne maksimum. W dalszym biegu Wisły IS nieznacznie maleje aż do ujścia. Wyjątek stanowi tu przekrój wodowskazowy we Włocławku, na którym zaznacza się nieznaczny wzrost indeksu sezonowości związany z funkcjonowaniem zbiornika zaporowego. Zmiany wskaźnika sezonowości odpływu (GMO) z biegiem Wisły są podobne do zmian IS, przy czym różnice między ekstremami są słabiej zaznaczone. W pięciu analizowanych latach powodziowych indeksy (IS) i wskaźniki sezonowości (GMO) były dość wysokie w górnym biegu Wisły oraz przeciętne w środkowym i dolnym jej biegu. Terminy pory koncentracji (PK) i połowy odpływu (TPO) były dość stabilne w całym biegu rzeki, choć bardzo zróżnicowane w obrębie wybranych lat. W dwu z trzech lat suchych zmiany badanych miar sezonowości z biegiem Wisły były podobne jak w warunkach przeciętnych.  óżnice wystąpiły w 1959 r., w którym IS były bardzo wysokie, a PK i TPO w coraz niżej położonych przekrojach – coraz późniejsze.

Czytaj więcej Następne

Tomasz Bryndal, Rafał Kroczak, Roman Soja, Marta Cieślik

Prace Geograficzne, Zeszyt 155, 2018, s. 47-67

https://doi.org/10.4467/20833113PG.18.014.9537

W pracy przedstawiono analizę odpływu krasowej zlewni wyżynnej – Prądnika w posterunku Prądnik-Ojców (67,5 km2) w wieloleciu 1961–2014. Analizowano przepływy i odpływy charakterystyczne oraz formy odpływu. Wyniki wykazały, że zlewnia charakteryzuje się dużymi zasobami wody SSq1961–2014, wynosi 6.5 dm3∙s–1∙km–2. Odpływ jednostkowy jest nieco wyższy niż średnia dla Polski (5,62 dm3∙s–1∙km–2). Zlewnia charakteryzuje się wyjątkowo stabilnym odpływem, a prawidłowość tę obserwuje się zarówno w roku hydrologicznym, jak również w wieloleciu. Odpływ Prądnika w wieloleciu ulegał zmianom będącym rezultatem zmiennego zasilania zlewni opadami. Lata lub wielolecia z podwyższonym/obniżonym odpływem Prądnika korespondują zwykle z tożsamymi okresami odnotowanymi na innych rzekach Polski. W 53-letniej serii nie stwierdzono istotnych statystycznie zmian odpływu. Podobne zależności charakteryzowały większe rzeki Polski w ostatnim półwieczu. W strukturze odpływu dominuje odpływ podziemny, który jest bardzo wysoki i stanowi średnio 90%, co również wyróżnia Prądnik na tle zlewni regionu. Średni roczny odpływ podziemny z wielolecia wynosi 5,8 dm3∙s–1∙km–2, a wartość ta jest o ok. 1,5 dm3∙s–1∙km–2 wyższa w porównaniu z sąsiednimi zlewniami.

Czytaj więcej Następne

Katarzyna Szyga-Pluta

Prace Geograficzne, Zeszyt 155, 2018, s. 69-83

https://doi.org/10.4467/20833113PG.18.015.9538

Celem niniejszego opracowania jest określenie rozkładu temperatury gruntu na polanie śródleśnej w Wielkopolskim Parku Narodowym. Analizie poddano wyniki pomiarów temperatury przy powierzchni gruntu (0 cm) oraz temperatury gruntu na głębokościach 5, 10, 20, 50 i 100 cm w Stacji Ekologicznej UAM w Jeziorach.  Scharakteryzowano przebieg roczny i dobowy oraz stratyfikację termiczną gruntu w latach 2002–2015. Zbadano zmienność gradientów temperatury gruntu pomiędzy poziomami na poszczególnych głębokościach. W okresie od kwietnia do sierpnia następuje spadek, a w okresie od października do lutego wzrost temperatury wraz z głębokością. W marcu i we wrześniu zachodzi odwrócenie profilu termicznego w gruncie. Największa różnica temperatury między powierzchnią a głębokością 100 cm występuje w grudniu i wynosi 5,2°C. Dużą różnicą charakteryzuje się również czerwiec, tj. 4,8°C. Gradienty temperatury maleją wraz z głębokością. W warstwie gruntu 0–5 cm następują większe zmiany temperatury (średni gradient 0,04°C/cm), a wraz z głębokością tempo zmian jest mniejsze (średnio 0,0001°C/cm w warstwie 50–100 cm). W warstwie gleby do 20 cm zachodzą największe zmiany temperatury. Najwięcej ciepła magazynują warstwy najgłębsze. Warstwa 20–50 cm charakteryzuje się natomiast dużą akumulacją ciepła w ciepłej połowie roku – występują wtedy największe różnice między tymi poziomami. Średnia dobowa temperatura gruntu w Jeziorach w latach 2002–2015 wynosiła 9,8°C. Amplituda dobowa temperatury malała wraz z głębokością. Największa amplituda temperatury charakteryzowała najpłytsze warstwy gruntu i wynosiła w ciągu doby średnio w analizowanych latach 8,4°C. Im głębiej tym wartości amplitudy malały do 0,0°C na głębokości 100 cm. Wyraźnie widoczne jest przesunięcie terminu najwyższej temperatury gruntu wraz z głębokością. Największe zmiany dobowe termiki gruntu w ciepłej połowie roku zachodzą w warstwie do 50 cm, a w chłodnej połowie roku do głębokości 20 cm. Uzyskane wyniki pozwalają na stwierdzenie, że warunki termiczne gruntu na polanie śródleśnej różnią się od tych charakteryzujących grunt na obszarach otwartych.

Czytaj więcej Następne

Andrzej A. Marsz, Anna Styszyńska

Prace Geograficzne, Zeszyt 155, 2018, s. 85-138

https://doi.org/10.4467/20833113PG.18.018.9541

W pracy omówiono przebieg temperatury powietrza okresów zimowych (grudzień–marzec) w Polsce w latach 1720–2015. Analiza jest prowadzona dla wartości będących średnimi obszarowymi obliczonymi z 5 stacji: Szczecina, Wrocławia, Warszawy, Wilna i Lwowa. Szereg czasowy wartości średniej temperatury obszarowej zim (dalej PLZ) stanowią połączone dane pomiarowe (140 lat) i rekonstruowane (156 lat). Rekonstrukcja PLZ oparta jest na zmiennych niezależnych: wartościach maksymalnej powierzchni zlodzonej Bałtyku w danym sezonie lodowym oraz na wartościach temperatury miesięcznej stycznia i marca ze zbioru Central England Temperature (CET). Uzyskane zależności między zmiennymi niezależnymi a PLZ są silne, wysoce istotne i stabilne. Analiza statystyczna wykazuje, że przebieg PLZ jest silnie skorelowany (r = 0,80, p < 0,001) z szeregiem średniej temperatury zim w Europie, rekonstruowanym przez Luterbachera i in. (2006). W rozpatrywanym okresie lat 1720–2015 przebieg temperatury zim jest niestacjonarny, występowały okresy ochłodzeń i ociepleń o różnej amplitudzie i czasie trwania. Zakres zmienności PLZ mieści się w granicach od –6,24 (rok 1929) do +3,35°C (rok 1990). Zimy o temperaturze niższej od 0°C stanowią 72% zim w badanym okresie. W ciągu badanego wielolecia dominowały nad Polską zimy stosunkowo łagodne, o średniej temperaturze mieszczącej się w przedziale od –1°C do 0°C i od 0°C do 1°C, stanowiące łącznie 39,5% wszystkich zim. Występujący w szeregu czasowym PLZ trend jest bardzo słaby (+0,0020(±0,0012)°C·rok–1; p = 0,103) i statystycznie nieistotny, mimo tego, że najwyższe wartości PLZ w całym badanym okresie występują po 1988. Analizy wykazują, że zmienność PLZ w całym badanym okresie nie wykracza poza granice zmienności naturalnej, a wzrost PLZ w ostatnim okresie nie jest bezprecedensowy, podobnie silne wzrosty temperatury zim miały kilkukrotnie miejsce po roku 1720. Najchłodniejsze zimy wystąpiły między dekadami 1751–1760 a 1841–1850. Największą zmienność PLZ wykazuje w XX w., kiedy wystąpiły najchłodniejsza (1961–1970, średnia dekadowa PLZ –2,253°C) i najcieplejsza dekada (1991–2000, PLZ +0,020°C) w całym badanym okresie. Przełom w przebiegu PLZ, połączony ze zmianą struktury termicznej zim, który można utożsamiać z końcem Małej Epoki Lodowej wystąpił stopniowo w latach 1858–1885, wraz ze wzrostem natężenia cyrkulacji strefowej. Zmiany stałej słonecznej i częstości wybuchów wulkanicznych nie wywierały wpływu na zmienność temperatury zim.

Czytaj więcej Następne

Jacek B. Szmańda, Edyta Łokas, Przemysław Wachniew, Anna Michno, Tomasz Kalicki, Piotr Szwarczewski, Krzysztof R. Przegiętka, Barbara Radwanek-Bąk

Prace Geograficzne, Zeszyt 155, 2018, s. 157-172

https://doi.org/10.4467/20833113PG.18.019.9542

Obszar badań jest położony w przełomie doliny górnej Wisły pomiędzy Tyńcem  a Piekarami pod Krakowem, gdzie znajdują się naturalne i przemysłowe aluwia pozakorytowe (mady), w których badano uziarnienie, aktywności radionuklidów i zawartość metali ciężkich. Mady znajdują się na trzech poziomach równiny zalewowej, z każdego z nich pobrano jeden rdzeń osadów. Aluwia na najniższym poziomie są najgrubsze i niejednorodne w porównaniu z madami zdeponowanymi na dwóch wyższych poziomach. Większość aluwiów była deponowana w warunkach dolnego ustroju przepływu. Na podstawie datowań luminescencyjnych określono, że akumulacja mad na najniższym poziomie rozpoczęła się 200 lat temu, a na najwyższym 3 tys. lat temu. We wszystkich trzech badanych rdzeniach aluwiów stwierdzono podobny i regularny przebieg aktywności 137Cs i 210Pb. Rozkład pionowy 137Cs odzwierciedla jego migrację w głąb i mieszanie gleby w wyniku orki. Jednocześnie wydaje się, że ten proces nie zakłóca pionowego rozkładu 210Pb. Ponadto, wyraźne piki aktywności 137Cs korelują ze zmniejszeniem stężenia metali ciężkich w górnej części wszystkich profili. Ukazuje to kryzys przemysłowy w Polsce z początku lat 80. XX w. Profil pionowy aktywności 210Pb w dwóch rdzeniach z górnych poziomów terasy zalewowej wykorzystano do oszacowania tempa akumulacji, które wynosi około 0,4 cm/rok. Pionowe zróżnicowanie koncentracji metali ciężkich w profilach przedstawia zarówno zmiany ekonomiczne w tym regionie w ciągu ostatniego stulecia, jak i natężenie akumulacji aluwiów Wisły. Wyższe zanieczyszczenie w górnej części dwóch profili pobranych z wyższych poziomów można skorelować z okresem przemysłowym, który w dorzeczu górnej Wisły (Wyżyny Śląska i Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej) rozpoczął się pod koniec XIX w. i trwał do połowy XX w. Obniżenie skażenia mad w stropie wszystkich profili jest spowodowane kryzysem gospodarczym i działaniami proekologicznymi od końca lat 80. XX w.

Czytaj więcej Następne