FAQ

2005 Następne

Data publikacji: 2005

Licencja: Żadna

Redakcja

Redaktor naczelny Emil Orzechowski

Redaktor naukowy Andrzej Stanisław Barczak

Sekretarz redakcji Magdalena Król

Redaktorzy tomu Łukasz Gaweł, Emil Orzechowski

Zawartość numeru

Joanna Zając

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 11 - 31

Niniejsza publikacja jest zapisem wywiadów przeprowadzonych w 2004 i 2005 roku z dyrektorami trzech teatrów instytucjonalnych, repertuarowych. Swoje doświadczenia na polu zarządzania teatrem w obecnych warunkach gospodarczych, poglądy na temat zadań stojących przed dyrektorem, a także swoje plany i ambicje zawodowe przedstawili w nich: Krystyna Meissner – dyrektor wrocławskiego Teatru Współczesnego, Krzysztof Orzechowski – dyrektor Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, oraz Jerzy Fedorowicz – dyrektor Teatru Ludowego w Krakowie Nowej Hucie.
Czytaj więcej Następne

Piotr Rozkrut

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 33 - 36

Wprowadzona 26 listopada 1998 roku Ustawa o finansach publicznych nałożyła na podmioty sektora publicznego, w tym na publiczne instytucje kultury, obowiązki o charakterze kontroli finansowej wyrażonej w art. 35a niniejszej ustawy, a mającej na celu takie prowadzenie gospodarki finansowej instytucji, aby zapewnić  „przestrzeganie procedur kontroli oraz przeprowadzenie wstępnej oceny celowości zaciągania zobowiązań finansowych i dokonywania wydatków”. Zasady gospodarki finansowej podmiotów sektora finansów publicznych jednoznacznie określają (art. 26), że „wydatki i rozchody – stanowią nieprzekraczalny limit”. Zaś procedury kontroli mają zabezpieczyć środki publiczne przed nieuprawnionym przekroczeniem limitu wynikającego z rocznego planu finansowego instytucji. Skuteczność stosowania procedur w głównej mierze uzależniona jest od dostępu do informacji o stopniu realizacji planu finansowego. Potwierdzenie, że „zobowiązania wynikające z operacji mieszczą się w planie finansowym” (art. 35.3.), dokonywane na podstawie danych z systemu księgowego ma podstawową wadę: dotyczy wartości historycznej (w niektórych jednostkach opóźnienie przekracza jeden miesiąc), a nie bieżącej. Zatem potwierdzenie stanu faktycznego wymaga dodatkowych operacji, które zwiększają pracochłonność zadań księgowych, lub stosuje się metody uproszczone, dające wyniki szacunkowe. Brak bieżącej informacji finansowej jest nieuprawniony, ale spotykany
Czytaj więcej Następne

Marta Materska

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 37 - 46

Pomimo żarliwej deklaracji Louisa Lumière’a, że „kinematografia to sztuka bez przyszłości”, wygłoszonej podczas pierwszej publicznej projekcji filmu w 1895 roku, kino – często nazywane „siódmą sztuką” – osiągnęło niezwykły rozwój zarówno w sensie ekonomicznym, jak i artystycznym. W 2005 roku obchodzi swoje sto dziesiąte urodziny, i mimo skromnych początków, późniejsze wprowadzenie do filmu koloru i dźwięku sprawiło, że jego fenomen, zarówno ten magiczny, jak i ekonomiczny, wciąż zadziwia i przyciąga miliony widzów na całym świecie. Przez lata kino dostosowywało się do zmieniającego się otoczenia i w związku z tym przeszło samo wiele zmian. Najważniejsza – udźwiękowienie filmu – sprawiła, że kino stało się jeszcze bardziej atrakcyjne i popularne. Kolejne zmiany były spowodowane rozwojem nowych technologii, które umożliwiły transmitowanie filmów drogą telewizyjną, a więc dotarcie do dużo większej liczby widzów. Film nie był już tylko wyświetlany w salach kinowych, ale zaistniał w każdym domu dzięki telewizji, magnetowidom, odtwarzaczom dvd i komputerom.
Czytaj więcej Następne

Zbigniew Indyk

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 47 - 54

Duże zespoły, a szczególnie zespoły zawodowe, mają na rynku muzycznym szczególną pozycję. Z jednej strony – prezentują melomanom (odbiorcom sztuki) najbardziej wartościowe utwory muzyczne, z drugiej – są wizytówką kulturalną miasta, mają do spełnienia funkcję promowania miasta. Zespoły te muszą spełniać również inne zadania: reprezentacyjne i edukacyjne. Innym aspektem, który należy brać pod uwagę, są koszty utrzymywania tak dużych zespołów. XIX- i XX-wieczna tradycja stworzyła typ kultury mieszczańskiej, w którym ważne miejsce obok Kościoła i szkoły zajmowała działalność na rzecz sztuki: organizowanie koncertów i wystaw plastycznych, śpiewanie (nieraz całymi rodzinami) w chórach. Te większe miasta, które dbały o swój prestiż i finansowo mogły sobie pozwolić na utrzymywanie orkiestr i chórów zawodowych, czyniły to. W tych wypadkach większość muzyków zdobywała umiejętności w szkołach działających w danym mieście, część artystów sprowadzano z innych ośrodków.
Czytaj więcej Następne

Izabela Lewek

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 55 - 67

Dla zilustrowania polityki państwa w zakresie rewindykacji polskich dóbr kultury posłużyłam się niewielkim, ale bardzo symptomatycznym, wycinkiem działań różnorakich struktur państwowych oraz jednym z najbardziej charakterystycznych wystąpień prezydenta, Aleksandra Kwaśniewskiego. Jako pierwsze przedstawiam – zakończone pełnym sukcesem – prace nad stworzeniem nowoczesnej, wykorzystującej wysokie technologie komputerowe, bazy danych polskich strat wojennych i powojennych. Polski, w pełni profesjonalny serwis internetowy, katalogi w postaci książek, informatorów i płyt CD-ROM, wreszcie czytelne reprodukcje (czy też puste miejsca – w przypadku braku  dokumentacji fotograficznej) w specjalistycznych wydawnictwach, wszystko to plon długoletniej i żmudnej pracy polskich archiwistów, historyków sztuki, muzealników i pracowników dwóch najbardziej zasłużonych w tej dziedzinie instytucji państwowych: Departamentu Dziedzictwa Narodowego oraz Ośrodka Ochrony Zbiorów Publicznych.
Czytaj więcej Następne

Andrzej Mirski

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 69 - 80

Nauki humanistyczne, nauki o człowieku, nauki o społeczeństwie oraz nauki ekonomiczne, w których skład tradycyjnie (choć niesłusznie) wlicza się także nauki o organizacji i zarządzaniu, niebezpiecznie się od siebie oddaliły, chociaż wywodzą się z jednego źródła, zarówno merytorycznie, jak i historycznie. Wszystkie są w istocie naukami o człowieku, jego działalności indywidualnej i zbiorowej, jego środowisku społecznym, jego indywidualnych oraz zbiorowych wytworach. Psychologia i fizjologia człowieka są naukami o samym człowieku, a nauki społeczne, humanistyczne i ekonomiczne – o wytworach ludzi: organizacjach, produktach, ich wzajemnym oddziaływaniu, miarach ich wartości oraz procesach kształtowania się tych miar. Nauki społeczne zajmują się organizacjami tworzonymi przez człowieka, zarówno nieformalnymi, jak i formalnymi (organizacje), nauki humanistyczne zajmują się wytworami typu informacyjno-symbolicznego (prawo, literatura, teatr, film, sztuka etc.), nauki ekonomiczne zaś zajmują się ludzkimi wytworami (lub produktami naturalnymi, zawsze jednak przez ludzi wydobywanymi czy przetwarzanymi) z punktu widzenia ich wartości i wymiany. Do tych ostatnich zalicza się również wytwory symboliczno-informacyjne, a więc dzieła sztuki, książki, produkcję filmową i teatralną, które również podlegają obrotowi ekonomicznemu. Zatem związek pomiędzy dziedziną humanistyki a ekonomią, organizacją i zarządzaniem, jest oczywisty i pozwala stworzyć jedną z dziedzin ekonomii (ekonomię humanistyczną), a także zarządzania i organizacji (zarządzanie humanistyczne).
Czytaj więcej Następne

Andrzej Mirski

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 81 - 97

Obecnie promocję uznaje się za jeden z najważniejszych instrumentów marketingu. We współczesnym rozumieniu marketing obejmuje wszystkie obszary życia nie tylko gospodarczego, ale też społecznego, kulturalnego i politycznego. Kotler definiuje marketing jako „proces społeczny i zarządczy, dzięki któremu jednostki i grupy otrzymują to, czego potrzebują i pragną, poprzez tworzenie, oferowanie i wymianę z innymi jednostkami i grupami produktów posiadających wartość”1. Produkt, według niego, jest pojęciem bardzo szerokim – poznaniem potrzeb i życzeń rynków docelowych oraz zapewnieniem pożądanego poziomu zadowolenia w sposób efektywniejszy i  skuteczniejszy niż konkurenci, przy jednoczesnym zachowaniu lub podniesieniu dobrobytu konsumenta i społeczeństwa. Taka koncepcja marketingu odnosi się nie tylko do podmiotów rynkowych i potrzeb konsumenta, lecz zwraca także uwagę na interes publiczny, obejmując nim także instytucje i organizacje non-profit, rządy oraz jednostki terytorialne różnego szczebla. Tak więc każda organizacja powinna identyfikować i zaspokajać potrzeby konsumentów tak, aby przyczynić się również do dobra ogólnospołecznego. Zatem muszą być brane pod uwagę trzy zasadnicze aspekty: zysk działającej organizacji, zaspokojenie wymagań klientów oraz dbanie o interes publiczny. Ponieważ pojęcie marketingu zostało zastosowane z powodzeniem w praktycznie wszystkich dziedzinach gospodarczych i pozagospodarczych, konieczne stało się dookreślenie go w różnych sektorach działalności. Oprócz marketingu dóbr inwestycyjnych, dóbr konsumpcyjnych czy marketingu usług utworzony został także sektor zwany marketingiem terytorialnym lub marketingiem miejsca. Konkurencja, zawsze stymulująca marketing – który stał się koniecznością, kiedy podaż towarów zaczynała górować nad popytem (rynek konsumenta) – zaistniała także w dziedzinie kultur, regionów, miast i narodów. Tym sposobem marketing terytorialny jest kolejnym etapem  przenoszenia koncepcji zarządzania wypracowanych w sektorze prywatnym do sektora publicznego
Czytaj więcej Następne

Marek Rolek

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 101 - 107

Walory kulturowe i przyrodnicze terenów położonych w obrębie gminy Dębowiec od lat stanowią o atrakcyjności tej ziemi, położonej w południowo-zachodnim paśmie Pogórza Jasielskiego i północnej części Beskidu Niskiego. Zarówno Dębowiec, jak i okoliczne malownicze, często zapomniane wioski przyciągają swym urokiem turystów, pielgrzymów, wielbicieli ciszy i nieskażonej przyrody. Wartość i piękno tych miejsc, ważne w wymiarze narodowym, od maja 2004 roku winny być rozpatrywane w wymiarze europejskim. Zabytkowe kościoły, przydrożne kapliczki, cmentarze wojenne, kultura Łemków i przyroda Magurskiego Parku Narodowego są wartością nie tylko dla mieszkańców czy gminy, ale również, a może przede wszystkim – dla państwa, a nawet Europy.
Niestety, pomimo tak wielu kulturowych i przyrodniczych zalet ziemi dębowieckiej nie stworzono jeszcze dla tego terenu strategii rozwoju kultury. Ziemia ta nie doczekała się dokumentu, który kompleksowo obejmie rozwój i promocję regionu, a jednocześnie ochroni bogactwo kulturowe i przyrodnicze od nadmiernej eksploatacji. Wciąż brak w świadomości mieszkańców potrzeby ochrony własnego, niepowtarzalnego dziedzictwa.
Istniejące publikacje zawierają informacje o historii, położeniu geograficznym, zabytkach i interesujących miejscach.
Czytaj więcej Następne

Barbara Skrobot

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 109 - 120

Kultura to istotny element życia człowieka. Nie sposób nie zauważyć wszechobecności kultury – mówimy przecież o kulturze prowadzenia konwersacji, spożywania posiłków, ubierania się, kulturze bycia, kulturze poszczególnych krajów itd. W czym zatem tkwi istota kultury? Czy jest ona nadal potrzebna – w dobie gwałtownie postępującego rozwoju cywilizacji? Czy wciąż odczuwamy potrzebę bycia kulturalnym? Czy nadal mamy pielęgnować zasady savoir-vivre’u, skoro często słyszymy, że to staroświeckie? W niniejszym tekście postaram się wykazać, że kultura jest potrzebna we współczesnym świecie, a zwłaszcza w życiu wkraczającego w dorosłość młodego pokolenia. Uczynię to na przykładzie wybranej szkoły ponadgimnazjalnej, mocno wpisanej – prawie od 130 lat – w region Podhala.
Czytaj więcej Następne

Norbert Bolz

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 123 - 128

W niniejszym artykule postaram się ukazać kulturę jako formę kompensacji dla współczesnego społeczeństwa. Zakładam, że zgadzamy się co do tego, iż nasze społeczeństwo jest skomplikowane w stopniu wymykający się spod kontroli, nasze technologie przytłaczają nas, a ludzkie normy nie dostarczają nam już orientacji w świecie. Kultura oferuje przeciwwagę dla tych skrajnych wymogów. Obiecuje ucieczkę od złożoności i oferuje nam symbole jedności.
Czytaj więcej Następne

John Holden

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 129 - 137

Wielu z nas w Wielkiej Brytanii patrzyło z zazdrością na to, jak Europa kontynentalna tradycyjnie wspiera kulturę. Francja, Niemcy i Włochy wskazywane były jako wzory krajów, gdzie sztuki piękne są hojnie finansowane przez państwo, na poziomie lokalnym bądź narodowym, dzięki milczącemu porozumieniu co do tego, że sztuka jest czymś godnym uwagi i stanowi zasadniczy składnik społeczeństwa obywatelskiego. Wydaje się jednak, że te zasady nie mają już zastosowania. Niektóre z niezręcznych pytań, jakie zadawano w Wielkiej Brytanii, co do tego, dlaczego w ogóle kultura powinna być finansowana, mogą stać się teraz aktualne w krajach europejskich. Dla celów tej konferencji może zatem okazać się interesujące, w jaki sposób debata o wsparciu dla kultury rozwijała się w Wielkiej Brytanii i jaki jest obecny stan rzeczy.
Czytaj więcej Następne

Lamberto Trezzini

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 139 - 143


Kultura – w tym również teatr i muzyka – zawsze w swym wymiarze realnym była w sposób istotny uzależniona od konkretnych zleceniodawców i władców. Nie oznacza to jednak, że jej język jest w sposób bezwzględny językiem władzy, należy wszakże dodać, że kultura nie może się bez niej obyć.
Wobec całej złożoności problemu, jakim są relacje między kulturą a polityką, należy stworzyć pewne reguły, tak aby w przypadku kryzysu systemu Welfare, kryzysu etatyzmu, mogła zaistnieć – również w wymiarze kultury – jakaś forma wspomagania (a dotyczy to w różnej mierze wszystkich krajów europejskich). Chodziłoby tu o mnożenie w  sensie pluralistycznym form komunikacji, kreatywności, edukacji kulturowej pod kątem emancypacji struktur opieki społecznej niewydolnego systemu państwowego. Szczególnie istotne w tym zakresie byłoby zarządzanie, koordynacja oraz ukierunkowanie – odgrywających coraz ważniejszą rolę – instytucji prywatnych, a także inicjatyw o charakterze mecenatu.
Czytaj więcej Następne

Julia Twomlow

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 145 - 154

Rozpocznę od krótkiego opisu mojej kariery i doświadczenia, ponieważ w taki czy inny sposób zaistnieją one w niniejszym tekście. Obecnie jestem stypendystką Clore Leadership Programme. Wcześniej, do roku 2002, pracowałam jako dyrektor wiejskiego ośrodka sztuki w Kornwalii. Byłam tam jedynym pracownikiem etatowym, ponadto zatrudniano 6 osób w niepełnym wymiarze, działała także Rada Powiernicza złożona z 10 członków. Odpowiadałam za kierownictwo artystyczne i tworzenie programów, kierownictwo finansowe wraz z tworzeniem budżetu i pozyskiwaniem funduszy, przychody i projekty, planowanie strategiczne i kształtowanie polityki, zarządzanie projektami, zarządzanie personelem oraz za marketing, a do tego byłam rzecznikiem i osobą odpowiadającą za kontakty z mediami
Czytaj więcej Następne

Małgorzata Szelągowska

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 157 - 164

Tematem niniejszego artykułu jest wprowadzona przez Luwr nowa polityka komunikacji skierowana do publiczności, która spowodowała spektakularny wzrost liczby osób odwiedzających muzeum, a jej efektem jest trwała poprawa wizerunku instytucji.
Muzeum, jedno z najstarszych w Europie, przeszło w ostatnim czasie głęboką transformację. Dawna struktura nie była w stanie pomieścić rosnącego tłumu zwiedzających – wielogodzinne kolejki sprawiły, iż turyści często rezygnowali z nużącego oczekiwania, a tym samym pomijali jedną z największych atrakcji Paryża. Miłośnicy sztuki byli z kolei rozczarowani faktem, iż tylko niewielka część zbiorów była udostępniona publiczności – ułatwienie dostępu do muzeum, powiększenie przestrzeni ekspozycyjnej i odpowiednia, spełniająca nowoczesne wymogi aranżacja wydawały się niezbędne.

Czytaj więcej Następne

Anna Krawczyk

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 165 - 169

Na przestrzeni wieków miano mecenasów artystów i uczonych zyskiwali władcy, arystokraci, hierarchowie kościelni. Sławą mecenasów cieszyli się we Florencji Medyceusze, podobnie szeroko znanym jest mecenat Sforzów w Mediolanie, w Rzymie zaś Juliusza II i Leona X. W rolę mecenasa kultury od lat siedemdziesiątych XVIII wieku wchodzi także państwo – co stało się szczególnie istotne, gdy szło nie tylko o roztoczenie opieki nad konkretnym twórcą, ale o zabezpieczenie całych kolekcji zawierających dorobek kulturowy poprzednich pokoleń. Dobrym tego przykładem jest przejęcie takich kolekcji przez państwo, które następnie finansuje ich utrzymanie, konserwację, miejsce eksponowania itp. Może odbywać się to w drodze zakupu (na przykład British Museum powstało z zakupionej decyzją Parlamentu Brytyjskiego kolekcji prywatnej, zaś niedawno zbiór Gilman Paper Company Collection przejęło w ten sposób nowojorskie Metropolitan Museum), przez upaństwowienie (Muzeum Luwru powstałe po upaństwowieniu zbiorów królewskich i włączeniu do nich skonfiskowanych zbiorów prywatnych) bądź przez przejęcie zbiorów od darczyńców (wspaniałym przykładem jest podarowanie państwu w 1737 roku zbiorów medycejskich przez ostatnią z rodu Medyceuszy, Annę Marię).
Czytaj więcej Następne

Anna Krawczyk

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 171 - 173

W kwietniu 2003 roku w Muzeum Narodowym w Krakowie zainaugurowany został cykl wykładów i imprez artystycznych pt. „Na tropach Europy”, który na życzenie publiczności kontynuowano w roku 2004 i 2005. Za edycję w roku 2003 Muzeum Narodowe w Krakowie otrzymało II Nagrodę w konkursie Wydarzenie Muzealne Roku „Sybilla 2003” w kategorii Programy Edukacyjne, Oświatowo-Wychowawcze i Promocyjne.
Program od początku został otoczony opieką przez PKO Bank Polski, a w związku ze sposobem realizacji tej opieki stanowi bardzo dobry przykład współczesnego mecenatu sprawowanego nad działaniem instytucji kultury wysokiej – muzeum.
Główną ideą programu jest przedstawienie Polski jako ważnego kraju europejskiego, posiadającego od wieków żywe związki z innymi państwami tego rejonu świata, mającego bogatą kulturę, a jednocześnie otwartego na kulturę i sztukę innych narodów, czego „śladami” są zgromadzone w zbiorach Muzeum Narodowego zabytki, reprezentujące sztukę praktycznie wszystkich narodów Europy

Czytaj więcej Następne

Anna Krawczyk

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 177 - 180

18 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Muzeów. W roku 2005, w ramach obchodów tego ważnego dla muzealnictwa święta, w Muzeum Książąt Czartoryskich – Oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie, odbyło się seminarium pt. „Światło Świątyni Sybilli. Rzecz o muzeach dawniej, dzisiaj i w przyszłości”, na które złożyło się 12 wykładów oraz program literacko-muzyczny, zamykający cykl wystąpień
Czytaj więcej Następne

Stanisław Dziedzic

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 181 - 203

Gdy powracamy myślą do początków Muzeum Narodowego w Krakowie, niejako automatycznie pojawia się w tych rozważaniach postać prezydenta Józefa Dietla, którego inicjatywa dla powstania tej instytucji jest nie do przecenienia. Wśród innych jego zasług w działaniach dla Krakowa, ta szczególnie jest dostrzegana i ceniona, bo dała miastu perspektywę rozwoju w dziedzinie szczególnie mu przynależnej – w dziedzinie kultury.
W tamtych czasach, gdy naród polski pozbawiony był własnej państwowości, stworzenie instytucji dającej oparcie kulturze polskiej, szczególnie bogatej w pierwiastek narodowy, miało dodatkową bezcenną wartość, był bowiem Kraków miejscem pielgrzymkowym Polaków.
Zanim jednak powstało w Krakowie pierwsze na ziemiach polskich Muzeum Narodowe, idea powołania tutaj takiej placówki pojawiała się co najmniej parokrotnie, jeszcze przed upadkiem I Rzeczpospolitej.

Czytaj więcej Następne

Aleksander Krawczuk

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 205 - 207

Na początku spotkania poświęconego muzeum – widzianemu jako świątynia muz – w sposób nieodparty pojawiła się refleksja o ludziach, którzy stanęli u początków Muzeum Narodowego w Krakowie – pierwszych dyrektorach, kustoszach.
Po zastanowieniu – myśl o nich okazuje się w tym miejscu i chwili całkiem naturalna, jeśli uzmysłowimy sobie, że muzy (bohaterki tego spotkania) były córkami Zeusa i Mnemozyny, bogini pamięci.
A więc przywołanie postaci z przeszłości, związanych z krakowską Świątynią Muz, odczytać można jako rzecz wręcz oczywistą, wynikającą z natury „gospodyń” tego przybytku. Przypomnę tylko jedną – dyrektora Feliksa Kopery, który 55 lat temu przyjmował mnie do pracy w Muzeum. Jakie jeszcze cechy przypisać można muzom? Jaka jest ich natura?

Czytaj więcej Następne

Jan Jakub Dreścik

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 209 - 218

W 2001 roku upłynęło 200 lat od otwarcia gmachu pierwszego polskiego muzeum narodowego – puławskiej Świątyni Sybilli. Trzeci rozbiór i ostateczne zmazanie imienia Polski z karty Europy było dla świadomej części społeczeństwa polskiego szokiem. Wachlarz zaprezentowanych postaw i zachowań był szeroki – od całkowitego serwilizmu wobec rozbiorców1 po rozpacz prowadzącą do obłąkania.
Czytaj więcej Następne

Emil Orzechowski

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 219 - 224

Dlaczego Modrzejewska? – proszę nie pytać, to wstyd. Bo Modrzejewska jest dobra na wszystko, dla wszystkich, wszędzie. I zawsze. Dlaczego w „Muzeum”? – w cudzysłowie, od dużej litery? Przede wszystkim z powodu bezradności. Bo Modrzejewska wprawdzie żyła w latach 1840–1909, ale przecież ona żyje dalej. W powieści Susan Sontag, w marzeniu Jerzego Skolimowskiego o filmie jego życia, we wręcz współczesnych kalifornijskich dyskusjach o wartościach – w sensie estetyki, dobroczynności, osoby ludzkiej,
Czytaj więcej Następne

Beata Biedrońska-Słota

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 225 - 228

Zbiory zabytków, stanowiące podstawę muzealnictwa, były gromadzone i pokazywane najczęściej w specjalnie w tym celu wznoszonych budynkach. Architektura budynków muzealnych miała służyć właściwej ekspozycji kolekcji muzealnych, wydobywać ich walory artystyczne, potęgować symboliczne przekazy. Dlatego projektanci tych gmachów najpierw zgłębiali potrzeby kolekcji, wspólnie z autorami przyszłych ekspozycji ustalając koncepcję tworzonych przestrzeni. Można to prześledzić na kilku najbardziej charakterystycznych przykładach.
Czytaj więcej Następne

Zdzisław Żygulski jun.

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 229 - 230

W zakresie architektury muzealnej, w ostatnim czasie daje się zaobserwować niezwykłą aktywność twórczą projektantów, przybierającą wręcz formę eksplozji talentów i inwencji. To zainteresowanie architektów niewątpliwie wynika ze wzrostu znaczenia muzeów, włączonych do programów globalnej turystyki. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu publiczność muzealną tworzyły górne, wysoko wykształcone warstwy społeczeństw oraz ucząca się młodzież pod opieką nauczycieli. Dzisiaj muzea są odwiedzane przez rzesze turystów, wywodzące się z różnych kręgów społecznych, ludzi ogarniętych pasją podróżowania i oglądania świata. Dla scharakteryzowania tego zjawiska można się posłużyć przykładem polskim. W ubiegłym stuleciu, szczególnie do lat osiemdziesiątych, wycieczka do Egiptu była czymś rzadkim i dostępnym niewielu szczęśliwcom, natomiast w 2004 roku Egipt odwiedziło około 100 tysięcy naszych rodaków, mających w programie Muzeum Egipskie w Kairze, bardzo atrakcyjne dzięki słynnym skarbom wydobytym z grobowca faraona Tutenhamona.
Czytaj więcej Następne

Janusz Teczke

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 231 - 235

Zarządzanie to sytuacja, w której zarządzający – menedżer, korzystając ze swojej wiedzy, podejmuje decyzje dotyczące łączenia posiadanych zasobów tak, aby uzyskać efekt zgodny z oczekiwaniami klienta. Im większa jest jego wiedza o tych oczekiwaniach oraz o warunkach, w jakich przyszło mu podejmować decyzje, tym większa jest szansa na podejmowanie decyzji właściwie służących założonemu celowi.
Początki zarządzania ryzykiem i zainteresowania tym zagadnieniem przypadają na lata siedemdziesiąte zeszłego stulecia i łączone są ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki. Termin ryzyko jest zazwyczaj rozważany w kategoriach zagrożenia dla funkcjonowania organizacji. Ryzyko nie musi być wyłącznie czystym korelatem strat (tzw. ryzyko  czyste), ale może mieć także spekulatywny, dwuwymiarowy charakter (tzw. ryzyko spekulatywne). Ryzyko czyste dotyczy przedsięwzięć podlegających ubezpieczeniu, zaś działalność, której nie można ubezpieczyć, stanowi domenę ryzyka spekulatywnego

Czytaj więcej Następne

Anna Krawczyk

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 237 - 257


„Przeszłość Przyszłości” – te słowa poleciła umieścić nad wejściem do pierwszego polskiego muzeum publicznego – Świątyni Sybilli w Puławach – jego założycielka, księżna Izabela z Flemingów Czartoryska. Był rok 1801. Czas szczególnie tragiczny dla Polaków, którzy po utracie przez kraj państwowości gwałtownie potrzebowali punktu oparcia, fundamentu odbudowy, nie tylko bytu narodowego, lecz własnego, wewnętrznego świata wartości. Niektórych opanowywała apatia, innych szaleństwo, niektórzy zatracali poczucie narodowej tożsamości.
Gdy tak wielu nie widziało już żadnej możliwości działania, księżna Izabela Czartoryska stworzyła muzeum – Świątynię Pamięci, gdzie – jak do biblijnej Arki – przeniosła pamiątki narodowe. Podkreślenia wymaga także fakt, że Izabela Czartoryska – mimo naczelnej idei stworzenia panteonu narodowego – potrafiła dostrzegać i doceniać dokonania myśli i talentów człowieka w wymiarze wartości uniwersalnych, sięgając do szeroko rozumianej kultury europejskiej i światowej.
I tak, w puławskim parku w roku 1809 został otwarty Dom Gotycki, w którym znalazły się pamiątki i dzieła kultury europejskiej i światowej. Mówiąc obrazowym językiem tamtej epoki: księżna, tworząc dla społeczeństwa „skarbiec idei narodowych”, otwarła dla swych rodaków także drzwi do dorobku kulturalnego innych narodów.
Czytaj więcej Następne

Piotr Boroń

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 259 - 265

Od kilku lat coraz bardziej wyraziste stają się dwa ważne społeczne procesy. Z jednej strony – odbudowa i umacnianie samorządu, i to na wszystkich poziomach, z drugiej – europejska integracja oraz powstanie realnej współpracy międzyregionalnej.
Współpraca międzyregionalna staje się bowiem coraz bardziej ścisła, wpisując się we współpracę międzynarodową i politykę zagraniczną państwa. To prawda, że wiele osób nie tylko myli kompetencje marszałka i wojewody, ale i nie ma pojęcia o istnieniu samorządu województwa. To prawda, że na poziomie województwa trudno mówić o regionalnej wspólnocie samorządowej, że poczucie małopolskiej tożsamości jest nikłe. Ale z drugiej strony młody polski samorząd województwa jest aktywnym podmiotem sceny międzynarodowej, nie tylko realizując konkretne projekty, ale i zabierając głos w sprawach ważnych dla całej wspólnoty międzynarodowej. I w tej dziedzinie możemy być dumni z naszej regionu, z Małopolski. To właśnie Małopolska podjęła udaną próbę nadania nowego kierunku współpracy pomiędzy państwami grupy wyszehradzkiej poprzez Forum Regionów Wyszehradzkich. Nie bez powodu jedną z pierwszych inicjatyw podjętych na Forum było zorganizowanie Festiwalu Kultury Regionów Wyszehradzkich. Bo przecież to współpraca kulturalna, choć wcale nie najłatwiejsza, najbardziej zbliża i ludzi, i narody.

Czytaj więcej Następne

Agnieszka Gadomska, Krzysztof Gadomski

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 267 - 270

Czytaj więcej Następne

Piotr Winskowski

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 271 - 302

Hasło tegorocznego Dnia Muzeów podane przez ICOM – „Muzeum jako pomost kultury” – odnosi się do wielu wymiarów działalności instytucji muzealnej, jej odbioru przez widzów, funkcjonowania w świadomości społecznej szerszej niż grono odwiedzających, wreszcie jego roli jako symbolu trwałości kultury, łączności między różnymi jej etapami, lokalizacjami, gdzie rozwijało się ludzkie życie i – wraz z nim – ludzka kultura. Takim pomostem jest też sam budynek muzeum, nie tylko jako budowlana, techniczna ochrona dzieł w nim zgromadzonych, umożliwiająca owo przeniesienie w czasie, ale również jako dzieło architektury, którego ukształtowanie wpisuje się w złożony przekaz ideowy, towarzyszący powstaniu samych dzieł i powstaniu kolekcji z tych dzieł złożonych.
Czytaj więcej Następne

Sprawozdania i recenzje

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 305 - 317

  • Ligia Jaszczewska, „ENCATC Reloaded” – czyli rezultaty doładowania
  • Beata Wróbel, Międzynarodowa platforma kulturalna Synaxis Baltica Summer Academy Latvia 2004 – sprawozdanie
  • Natalia Haligowska, Katarzyna Mietniowska, Synaxis Baltica, Szwecja 2005 – sprawozdanie
Czytaj więcej Następne

Zarządzanie w Kulturze, Tom 6, 2005, s. 319 - 326

Małgorzata Lisowska, Kronika Katedry Zarządzania Kulturą w Instytucie Spraw Publicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego

Czytaj więcej Następne