Celem artykułu jest zweryfikowanie hipotezy Landaua (2010), że brak możliwości tworzenia strony biernej czynnościowej od polskich czasowników stanu z nosicielem stanu w pozycji dopełnienia wynika z nieakuzatywnej struktury tych czasowników. W pierwszej części artykułu, ze względu na polisemiczną naturę omawianych czasowników, do badań wykorzystano dane korpusowe, na podstawie których nie wykazano występowania strony biernej czynnościowej dla tych czasowników. W pracy postawiono jednak hipotezę, że niewystępowanie strony biernej czynnościowej nie jest wykładnikiem nieakuzatywnej natury omawianych predykatów. Hipotezę tę poparto następującymi obserwacjami: (i) w języku polskim, w odróżnieniu od języka angielskiego, czasowniki stanu z nosicielem stanu w pozycji dopełnienia nie występują z pustym semantycznie elementem w pozycji podmiotu; (ii) biernik, w którym występuje nosiciel stanu, jest przypadkiem strukturalnym, ponieważ ulega zmianie na dopełniacz w zdaniach przeczących (dopełniacz negacji). Druga część artykułu (która ukaże się w kolejnym numerze czasopisma) jest poświęcona wzajemnej strukturze hierarchicznej obu argumentów: nosiciela stanu oraz argumentu T/SM. Efekty wiązania zaimków anaforycznych, zmiennych zaimkowych oraz wyrażeń referencyjnych (warunki A i C teorii rządu i wiązania) nie pozwalają na uzyskanie jednoznacznej odpowiedzi na to, który z dwóch argumentów – nosiciel stanu czy argument T/SM – zajmuje wyższą pozycję w zdaniu. Przyjmuje się więc za Landauem (2010), że to nosiciel stanu jest generowany wyżej w strukturze niż argument T/SM. W wyniku przeprowadzonej analizy stwierdzono, że polskie czasowniki stanu z nosicielem stanu nie są nieakuzatywne pod względem składniowym, a brak strony biernej czynnościowej dla tych czasowników jest pochodną ich złożonej struktury ergatywnej zaproponowanej przez Bennisa (2004), w której nie występuje argument zewnętrzny, a oba wybierane argumenty są argumentami wewnętrznymi.