FAQ

2010 Następne

Data publikacji: 14.10.2010

Licencja: Żadna

Redakcja

Redaktor naczelny Jan Hartman

Zawartość numeru

Andrzej Nowakowski

Principia, Tom 53, 2010, s. 7-30

Fragment
Czy coś istnieje? Tak, oczywiście; samo zadanie tego pytania powinno być sprawą wstydliwą dla pytającego – zalicza go przecież w poczet głupców. Nikt na serio go nie zadaje ani nie zadawał, ani w życiu codziennym, ani nawet w najbardziej ekstrawaganckich rozważaniach filozoficznych. Jeden Gorgiasz twierdził (chociaż nie pytał, czy), że nic nie istnieje, lecz to był zapewne żart wielkiego retora, cyrkowa sztuczka ku uciesze publiczności.

Czytaj więcej Następne

Roman Godlewski

Principia, Tom 53, 2010, s. 31-48

Fragment
Praca niniejsza poświęcona jest Davidsonowskiej teorii interpretacji. Jesteśmy jednak przekonani,
że prezentacja dowolnego zagadnienia, w tym również zagadnienia z zakresu historii filozofii, staje się głębsza i bardziej wyrazista, gdy ma charakter dialektyczny. Artykuł ten pomyślany jest tak, by stale towarzyszył nam adwersarz. Obok własnego wywodu będziemy przytaczać i zbijać jego tezy. Ponieważ zaś wierzymy w przewagę sporu rzeczywistego nad fikcyjnym, będzie on osobą rzeczywistą (niech nam to wybaczy). Wybitnym przedstawicielem błądzących w naszej opinii interpretatorów Davidsona jest Jerzy Kmita. Jego książka Jak słowa łączą się ze światem [13] wydana już ponad 10 lat temu wciąż pozostaje na polskim rynku, choć traktuje też  o  innych  autorach,  najpełniejszym  opracowaniem  prac  naszego bohatera.  Trzeba  też  przyznać,  że  znajduje  niewielką  konkurencję w€literaturze światowej. W kilku miejscach zostanie wspomniany także Richard Rorty.

Czytaj więcej Następne

Tomasz Zarębski

Principia, Tom 53, 2010, s. 49-66

Fragment
Wedle powszechnej i chyba niepodważalnej dziś opinii Ludwig Wittgenstein nale
ży do nielicznego grona tych filozofów, którzy wywarli największy wpływ na kształt filozofii dwudziestego wieku – zwłaszcza filozofii języka; wpływ ten z pewnością trwa zresztą nadal. W przypadku autora  Dociekań filozoficznych panuje jednak niemal równie powszechny brak zgody co do tego, jakie stanowisko filozoficzne rzeczywiście zajmował i jakie konsekwencje można z niego wyprowadzić.

Czytaj więcej Następne

Jadwiga Wiertlewska-Bielarz

Principia, Tom 53, 2010, s. 67-84

Fragment
W tekście tym proponuję interpretację tezy głoszącej, że znaczeniem wyrażenia językowego jest jego użycie. Teza ta nie tylko jest wynikiem krytyki podjętej przez Wittgensteina w Dociekaniach swych wcześniejszych poglądów, ale także konsekwencją nowego podejścia do języka

Czytaj więcej Następne

Marek Rakoczy

Principia, Tom 53, 2010, s. 85-101

Fragment
Zarówno w Traktacie, jak w późniejszych rozwa
żaniach, Wittgenstein uznał sceptycyzm kartezjański – kwestionujący prawomocność wszelkich zdań dotyczących świata zewnętrznego – za niedorzeczność, którą należy, wraz z większością problemów epistemologii nowożytnej, oddalić. A jednak wskazanie na niemożność przedstawienia racji, jakiej żąda sceptyk, może sugerować fiasko Wittgensteinowskiego przedsięwzięcia: jeśli przedsięwzięcie to raczej otwiera, niŜ zamyka drogę sceptycyzmowi, to intencje za nim stojące – zdaniem niektórych – stają się kwestią sporną. W artykule tym przyjmuje, że antysceptycyzm Wittgensteina nie podlega dyskusji. Dyskusji podlega jedynie fakt, czy zostaje on przekonująco sformułowany.

Czytaj więcej Następne

Roman Godlewski

Principia, Tom 53, 2010, s. 105-111

Fragment
Wciąż brak nam dobrej teorii obowiązku. Powody tego stanu rzeczy są rozliczne. Głównym jest zapewne ten,
że intencje większości badaczy nie są neutralne aksjologicznie, czyli budując teorię starają się oni wspierać określone stanowiska normatywne, a wzbraniają przed rozważaniem rozwiązań teoretycznych, o których można by sądzić, że uzasadniają stanowiska etycznie im wrogie. Nie może się jednak rozwijać nauka, gdy spętana jest przekonaniami moralnymi, religijnymi, ideologicznymi czy światopoglądowymi.

Czytaj więcej Następne

Tomasz Grzegorek

Principia, Tom 53, 2010, s. 113-131

Fragment
Spór między internalizmem i eksternalizmem w filozofii moralności dotyczy tego, czy analiza sądu moralnego (np. „Jan powinien oddać dług”) wymaga uwzględnienia motywacji podmiotu do odpowiedniego postępowania. Internalizm jest stanowiskiem stwierdzającym konieczność takiego uwzględnienia, eksternalizm przeciwnie – postuluje analizę sądu moralnego bez odwołania do motywów. Spór ten można również opisać na płaszczyźnie innej niż logiczna mianowicie, jak ją nazywa Stephen  Darwall,  „egzystencjalnej”.

Czytaj więcej Następne

Maria Zowisło

Principia, Tom 53, 2010, s. 133-155

Fragment
Zagadnienie trwałości i zmiany, posiadające swoją ustaloną pozycję i€tradycję w ramach socjologii jest także istotnym problemem estetyki współczesnej, która rozważa je pod postacią pytania o jedność (ciągłość) czy też ostateczny rozbrat (zerwanie) sztuki współczesnej ze sztuką klasyczną.

Czytaj więcej Następne

Krzysztof Wąchal

Principia, Tom 53, 2010, s. 157-175

Fragment
Przedmiotem antropologii kulturowej jest oczywiście kultura. „Problem polega na tym, że nikt nie jest całkiem pewien, co to jest kultura. Pojęcie to [...] jest ulotne, niestałe, encyklopedyczne i normatywnie nacechowane”. Nic więc dziwnego, i
ż bywa kwestionowane; z wielu stron słychać głosy, iż należałoby zeń zrezygnować dla dobra nauki czy nawet ludzkości. W definiowaniu przedmiotu swoich badań antropologowie obchodzą się z niesłychaną nonszalancją. Dla przykładu: C.€Geertz w Zastanym świetle przywołuje Kluckhohna i Kroebera, którym udało się skatalogować aż 171 definicji tego pojęcia.

Czytaj więcej Następne

Lotar Rasiński

Principia, Tom 53, 2010, s. 177-192

Fragment
Prezentowany artykuł jest efektem rozważań, jakie przeprowadziłem w swojej dysertacji doktorskiej, zatytułowanej Hegemonia i społeczeństwo. Analiza i rekonstrukcja dyskursywnej teorii władzy. Zbyt długi namysł nad formą publikacji całości dysertacji – co doprowadziło do dezauktualizacji pewnych jej fragmentów – skłonił mnie ostatecznie do publikacji czegoś w rodzaju „rekapitulacji”, która zaprezentuje jej, moim zdaniem, najważniejsze rezultaty

Czytaj więcej Następne

Xymena Synak-Pskit

Principia, Tom 53, 2010, s. 191-203

Fragment
Podejmując  próbę  określenia  koncepcji  semantycznej  zarysowanej w €filozofii Derridy narażam się być może na głosy sprzeciwu wobec możliwości  mówienia  o  jakiejkolwiek  systematyczności  dyskursu proponowanego przez myśl dekonstrukcyjną. Myślę jednak, że obecny stan refleksji filozoficznej spłaszcza poniekąd filozofię derridiańską, redukując ją do anty-systemu, interpretacyjnego chaosu czy też filozoficznego kuglarstwa, podczas gdy stanowi ona pole dla szerokiej interpretacji, wcale nie o charakterze „wszystkoizmu”.

Czytaj więcej Następne

Marzenna Cyzman

Principia, Tom 53, 2010, s. 203-215

Fragment
Pomysł zaprezentowania i krytycznej analizy koncepcji nazw własnych sformułowanej Romana Ingardena wynika z konieczności uzupełnienia swoistej luki w pracach na temat jego ontologii, estetyki czy teorii dzieła literackiego. Refleksja o nazwach własnych pojawia się w nich bowiem nader rzadko, najczęściej w kontekście rozważań głównych, dla których stanowi jedynie przyczynek, uzupełnienie czy dygresję.

Czytaj więcej Następne

Mirosław Tyl

Principia, Tom 53, 2010, s. 217-237

Fragment
W dniu 7 V 1900 roku, na posiedzeniu działającego w Wiedniu Towarzystwa  Filozoficznego,  Maurycy  Straszewski  (1848-1921)  wygłosił wykład pt. Ideen zur Philosphie der Geschichte der Philosophie, którego tekst wydał później w języku polskim, jednak już pod zmienionym tytułem: Pomysł do ujęcia dziejów filozofii w całości. W pierwszych  partiach  swego  wystąpienia,  dokonując  wstępnej  ekspozycji tematu, odwołał się Straszewski do osobliwego wydarzenia, na które raczej nie zwracano w tym czasie uwagi. Chodziło o prawdopodobną rocznicę publicznego ogłoszenia przez Talesa poglądów na temat genezy i natury rzeczywistości, co miało – jego zdaniem – dokonać się około 600 roku p.n.e. i stanowić zarazem początek filozofii. W pełnych patosu słowach mówił dalej o niezerwanej już nigdy później nici tradycji filozoficznego myślenia, o duchowym szlachectwie wszystkich filozofujących, które nie tylko przysparza im i ich dyscyplinie dostojeństwa, lecz które nade wszystko pociąga za sobą określone obowiązki.

Czytaj więcej Następne