Żyjemy w czasach, w których elektroniczne, demograficzne i medialne przyspieszenia przekształcają społeczeństwa skuteczniej i szybciej, niż działo się to kiedykolwiek. A gdy na dodatek współczesna wiedza o naturze i możliwościach uczestników takich procesów rozrasta się lawinowo, gdy mniej lub bardziej świadomie uczestniczymy w procesach kształtowania nowej orientacji i świadomości społecznej, a także i w coraz pełniejszej uniwersalizacji świata (mimo rosnących równocześnie napięć ekonomicznych, religijnych i mentalnych) – rola telewizji jako źródła i nośnika informacji staje się nie do przecenienia.
Żyjemy w czasach, w których elektroniczne, demograficzne i medialne przyspieszenia przekształcają społeczeństwa skuteczniej i szybciej, niż działo się to kiedykolwiek. A gdy na dodatek współczesna wiedza o naturze i możliwościach uczestników takich procesów rozrasta się lawinowo, gdy mniej lub bardziej świadomie uczestniczymy w procesach kształtowania nowej orientacji i świadomości społecznej, a także i w coraz pełniejszej uniwersalizacji świata (mimo rosnących równocześnie napięć ekonomicznych, religijnych i mentalnych) – rola telewizji jako źródła i nośnika informacji staje się nie do przecenienia.