Pisząc o kulturach pierwotnie oralnych, podkreśla się zwykle wierność międzypokoleniowego przekazu tradycji. Za podstawowe jej medium uznaje się przy tym, oprócz formuł rytualnych, długie utwory narracyjne mające formę poetycką, realizowane oralnie w postaci pieśni. Opozycyjne stanowisko, omawiane w niniejszym artykule, eksponuje rolę kreatywności poetów, a także ograniczeń pamięci, a w konsekwencji wielowariantowości i zmienności przekazów. Neguje pogląd o zbiorowym autorstwie utworów oralnych, wskazując na przykłady uznawania w poszczególnych społecznościach indywidualnego autorstwa utworów. Uznając, że były one komponowane w trakcie wykonania (compose in performance), wskazuje, że nie istniały ich kanoniczne wersje. Mocna wersja tej tezy głosi, że każde wykonanie było odrębnym utworem, dziełem wykonawcy, tworzonym w interakcji z publicznością. Ograniczenia pamięci z jednej strony, a usankcjonowane przez społeczność dążenie poetów do innowacji z drugiej strony, powodowały, że wykonawca nie powtarzał wiernie tradycyjnych przekładów. Korzystając z funkcjonujących w danej kulturze formuł, motywów i schematów narracyjnych, improwizował własne wersje znanych opowieści, niekiedy zaś tworzył zupełnie nowe historie. Słaba wersja tezy zakłada, że relacja między kreacją a memoryzacją była zmienna, zależnie od gatunku i wykonawcy; w praktyce występowała cała gama rozwiązań, od improwizacji do wykonywania wcześniej skomponowanych i zapamiętanych utworów. W obu przypadkach uznaje się, że kreatywność poetów oralnych pozostawała w dialektycznej relacji z tradycjonalizmem. Tworząc własne opowieści, poeta musiał przestrzegać tradycyjnych tematów i schematów narracyjnych, tego oczekiwała bowiem publiczność. Jego twórcza wyobraźnia była przy tym ukształtowana przez wzorce rodzimej kultury, tradycja była też dlań podstawowym czy wręcz jedynym zasobem tematów i rozwiązań formalnych.