Tomasz Nastulczyk
Wielogłos, Numer 2 (10) 2011: Krytyka feministyczna – dokonania i perspektywy, 2011, s. 7-35
https://doi.org/10.4467/2084395XWI.12.015.0537FRAGMENT
Teresa Walas: Witam wszystkich gotowych do rozmowy o krytyce feministycznej, jej obrzeżach oraz różnych współtowarzyszących jej zjawiskach. Nasze spotkanie inspiruje i jest jego implicitną, jeśli tak można powiedzieć, bohaterką książka Krystyny Kłosińskiej Feministyczna krytyka literacka. Wprawdzie książki tej nie będziemy tutaj bezpośrednio omawiać, ale ona, jak powiedziałam, w jakiejś mierze dyskusję tę sprowokowała i na pewno będziemy się do niej w toku naszej rozmowy odwoływać. Nie mogę wszakże powściągnąć pragnienia, by – korzystając z tego, że rozpoczynam tę rozmowę – wyrazić zdumienie i podziw, że można napisać taką książkę. Jej przedmiot przypomina gigantyczny krzew koralowca, a autorka stara się opisać dzieje jego rozrastania się wzwyż i wszerz, stosując zmienną ogniskową, by uchwycić dynamikę całości i mikroruchy, których wytworem są niewielkie lokalne krystalizacje poszczególnych gałązek. Jest to taniec, nie tyle może na polu minowym, ile na nieustająco falującym gruncie. Heroiczne, można powiedzieć, przedsięwzięcie historiograficzne. Ale to uwaga a parte. Teraz chciałabym zaproponować porządek, czy raczej ramy naszej rozmowy, które oczywiście mogą ulec zmianie w zależności od zainteresowań tu obecnych.
Pierwsza rzecz, którą warto wziąć pod uwagę, to duże projekty krytyki feministycznej i ich losy. W jakiej mierze udało się je zrealizować bądź co sprawiło, że realizacja się nie powiodła? Takim rozległym projektem była niewątpliwie feministyczna historia literatury, jego zaś węższym i bardziej realistycznym wariantem – historia literatury kobiet. Dalej – kwestia podmiotowości, tak istotna dla myśli humanistycznej drugiej połowy ubiegłego wieku, a zreinterpretowana i, rzec można, na nowo rozjątrzona przez feminizm. Dalej – problem estetyki kobiecej, kiedyś tak żywy, z biegiem czasu tracący na atrakcyjności. Słynna écriture féminine i próby stworzenia poetyki pisarstwa kobiecego – fortunne czy niefortunne? Podobnie: poszukiwanie wyznaczników czy parametrów lektury kobiecej – skuteczne czy porzucone? To jeden blok pytań, które wydają mi się warte uwagi. Drugi dotyczyłby spraw ogólniejszych: wskazania, gdzie są w krytyce feministycznej miejsca problematyczne, punkty słabe, założenia budzące najwięcej wątpliwości.
Tomasz Nastulczyk
Terminus, Tom 15, Zeszyt 3 (28), 2013, s. 383-400
https://doi.org/10.4467/20843844TE.13.023.1580Tomasz Nastulczyk
Terminus, Tom 15, Zeszyt 3 (28), 2013, s. 359-382
https://doi.org/10.4467/20843844TE.13.022.1579