Autorka artykułu przyjęła zasadę pars pro toto, wybrała dwie poetki lagrowe, z których jedna – Grażyna Chrostowska zginęła w wieku 21 lat, pozostawiwszy po sobie dość skąpy korpus wierszy, druga – Zofia Romanowiczowa, przeżyła wojnę, zamieszkała w Paryżu i stała się znaną, rozpoznawalną oraz docenioną prozaiczką i publicystką, komentatorką emigracyjnego życia Polaków. Chrostowska była świetnie zapowiadającą się poetką, której los nie pozwolił rozwinąć talentu, Romanowiczowa zaś – spełnionym człowiekiem (żoną, matką) i pisarką, która przez lata szlifowała swój styl i świadomie budowała artystyczny warsztat. Pytanie postawione w artykule brzmi: na ile przedlekturowa wiedza o biografii autorek wpływa na recepcję twórczości? Czy kategoria estetyczna, zwłaszcza w kontekście traumatycznych przeżyć lagrowych obu autorek, zachowuje charakter prymarny?