@article{4ac48e94-fdbe-41c2-b936-313f8acfe8bd, author = {Łukasz Gaweł}, title = {Wyrwany z nicości}, journal = {Culture Management}, volume = {2007}, number = {Vol. 8}, year = {2007}, issn = {1896-8201}, pages = {159-165},keywords = {polskie dziedzictwo kulturowe; Nadwiślański Parku Etnograficzny w Wygiełzowie}, abstract = {Niewiele zabytków związanych z dawnym ziemiaństwem zachowało się w pejzażu polskiego dziedzictwa kulturowego. Jest to rezultat bezwzględnej polityki prowadzonej w Polsce po roku 1944. Dla tysięcy dworów i pałaców żadna inna epoka – od zaborów począwszy, a skończywszy na dwóch wojnach światowych – nie okazała się tak okrutna. Pod rządami komunistów, którzy po 1944 roku rozpoczęli wdrażanie „planu przebudowy stosunków społecznych” na modłę i pod kontrolą sowiecką, nie było po prostu miejsca dla tych – jak głosili piewcy nowego porządku –  gniazd społecznego ucisku. Jak skutecznie rozprawiano się z „obszarniczym dziedzictwem”, najlepiej dowodzi fakt, że w prowizorycznym spisie wykonanym w 1945 roku przez Ministerstwo Rolnictwa znalazło się około 20 000 pałaców i dworów, w inwentarzach zabytków z końca lat dziewięćdziesiątych XX wieku zaś odnotowano niespełna 3000 tego typu obiektów (z czego ponad 2000 znajdowało się w stanie ruiny). Wraz z budowlami bezpowrotnie przepadało również ich wyposażenie: księgozbiory, archiwa, zbiory sztuki, rękodzieła, kolekcje broni, meble. Wszystko to było grabione, szabrowane, niekiedy zaś trafiało po prostu do pieca. To, co pozostało, oddawano pod iluzoryczną opiekę państwa – „Przedmioty gromadzone w składnicach muzealnych były (...) rozdysponowywane przypadkowo i – jak wynika z nielicznych zachowanych protokołów – określane jedynie ilościowo: »dwa wagony mebli i sprzętów – do rozdysponowania w obiektach administracji i gospodarki«”}, doi = {}, url = {https://ejournals.eu/en/journal/zarzadzanie-w-kulturze/article/wyrwany-z-nicosci} }