„Trybuna Ludu” – centralny organ prasowy PZPR – przez cały okres istnienia partii przedstawiała jej linię polityczną. Miała być głosem kierownictwa partii – a nie forum dyskusji. Jednak w końcu lat osiemdziesiątych, obok dotychczas istniejących rubryk przedstawiających wybrane przez redakcję do druku lub omówienia listy czytelników (prawdziwe lub fikcyjne – to zawsze trudno stwierdzić w pismach o takim propagandowym i ideologicznym profilu) zaczęły się pojawiać innego rodzaju głosy czytelników. Miały być przyczynkiem do dyskusji nad koniecznością i kształtem reformy zarówno PZPR, jak i państwa. Była to dyskusja kontrolowana przez redakcję
bardziej zachowawczą w sferze ideologii niż ówczesne władze partyjne. W zachowanych wewnętrznych biuletynach „Trybuny Ludu” i w listach do redaktora naczelnego znajdujemy przegląd autentycznych listów, które nie zostały wykorzystane w druku, gdyż były zbyt krytyczne wobec działań kierownictwa partyjnego. Dopiero po utracie władzy przez PZPR, kiedy rozpoczęła się dyskusja, czy i w jakiej formie partię da się jeszcze uratować – nabrała ona bardziej autentycznego kształtu. Nie mogła jednak w żaden sposób wpłynąć na wiarygodność PZPR w społeczeństwie.